Forum portalu turystyka-gorska.pl

Rok temu byl Mont Blanc, w tym roku (tym razem z kobita) planuje wybrac sie w dolomity, co by troche po ferratach pochodzic. Jako, ze jestem ferratowym i dolomitowym ignorantem prosze o pomoc w wyborze miejsca.

Zalezaloby mi na rejonie w ktorym znajdzie sie kilka (przynajmniej na 3 dni, czyli 3 trasy) latwiejszych ferrat na poczatek. Przyznam szczerze, ze ogrom informacji i rejonow troche mnie zakrecil i sie w tym wszystkim gubie. A, ze poki co nie mam zadnego przewodnika w wersji papierowej, to ciezko mi w internecie znalezc takie informacje jakich bym szukal. Niby jest kilka stron, na ktorych sa jakies ferraty opisane, ale poki co nie moge sie w tym odnalezc.

Takze co polecacie na poczatek. Mozliwosc przemieszczenia sie tez wchodzi w gre, gdyz wybieramy sie samochodem. Przy okazji polecanego rejonu prosilbym o jakies info o polach namiotowych (jesli jakies polecacie lub odradzacie).

Pozdrawiam i z gory dzieki!

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl

http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=6013
Tutaj masz osobny topic

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam

Tak przegladalem go, ale szczerze mowiac nie ma tam zbyt wielu przydatnych informacji i jak zawsze rozmowa sie mocno rozjezdza we wszystkie strony :/

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl

Nie jestem Dolomitoeym znawcą, mogę Ci tylko zaproponować lekturę tego, gdzie byłem własnonożnie
http://www.montekonrad.cba.pl/croda.html
http://www.montekonrad.cba.pl/ra.html
http://www.montekonrad.cba.pl/cianpadele.html

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam

Wal chłopie do Cortiny i coś tam znajdziesz...

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Jak patrzylem na jakies zestawienia tras w sieci, to duzo latwych i srednich ferrat jest w masywie Marmolady. Ktos moglby sie na ten temat wypowiedziec? I przy okazji, jesli faktycznie bysmy chcieli podzialac w rejonie Marmolady, to w jakies miejscowosci najlepiej sie zatrzymac?

Pzdr!

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl

Z tego co ja słyszałem (też chcę jechać w tym roku i trochę się już dopytywałem) warto pojechać właśnie do Cortina d'Ampezzo albo w masyw Marmolady. Z tym, że słyszałem mnóstwo opinii żeby nie tracić czasu na łatwe ferratki tylko rozpocząć co najmniej od średniej trudności. Ile w tym prawdy - nie wiem

_________________
I was blind but now I can see...

Jak grupa Marmolady, to w Canazei. Tamtejszego pola namiotowego nie testowałem ale miasteczko jest fajne i ludzie sympatyczni.

Dużo.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Jeśli jedziesz samochodem - to polecam nie Canazei a Campitello - taki duży biwak nad strumykiem.
To był mój pierwszy wyjazd i pierwszy camping w Dolomitach.
Zaleta to fajny kemping i raczej znacznie mniejszy tłumek niż w Canazei. Wada - chyba najwyższe ceny w całych Dolomitach, ale ujdzie, poza tym podejrzewam że jednak trochę taniej niż w Canazei.
Nasza pierwsza ferrata to był Colac od tyłu (z Forca Neigra), fajna dróżka, tylko wracać trzeba tą samą, Dolina to teren prywatny, droga do Doliny opisana zresztą w Tkaczyku jest cholernie trudna do odnalezienia, prowadzi prywatnym terenem, wśród całkiem ostrych, pionowych uskoków doliny.)
Jak się nie boisz możesz tez zaatakować wprost zachodnią ścianą (ferr.Finanzieri) i schodzić na Forca Neigra, ale to jednak "trudno".

Marmolada to oczywiście "must climb".

Trzecią to sobie wybierz z Tkaczyka, tam gdzie się nie ruszysz to jakaś ferrata.
Jeśli na Colac chcesz jednak od frontu (trudno) to może na początek łatwiutka (czyli dość trudna ) Pizes Da Cir z Passo Gardena(pół godzinki trzeba podjechać)? Polecam też Brigatta Tridentina z tegoż miejsca.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Wiesz - sam bym pewnie nie tracil czasu, ale chce kobite troche z tym obyc i nie rzucac jej od razu na cos glebszego. Metoda malych krokow zawsze dzialala i licze, ze teraz tez podziala

grubyilysy - ceny najwyzsze, czyli mniej wiecej ile?

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl

Kluczowe pytanie ...
Bo jak będziecie mieć auto na miejscu to wszędzie da się podjechać bo sieć dróg jest tam dość gęsta ...
Bazując, powiedzmy, w Canazei macie do wyboru multum rejonów i ferrat ... całe Gruppo Sella jest otoczone drogami łączącymi na czterech przełęczach, zimą ciekawa okrężna trasa narciarska Sella Ronda. Więc wszędzi łatwo się dostać jak ktoś się nie boi jeździć serpentynami ... lewo, prawo, lewo, prawo, lewo, prawo ... oooo ... jaka przepaść ... lewo, prawo ...

_________________
GŚ TG

"Mozliwosc przemieszczenia sie tez wchodzi w gre, gdyz wybieramy sie samochodem."

Takze juz w pierwszym poscie zaznaczylem, ze samochodem jade

A co do serpentyn - lubie nimi jezdzic, mam tylko nadzieje, ze chociaz jakas barierka jest

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl

A to zwracam honor ...

_________________
GŚ TG

Jakaś jest... Zwykle, ale nie wszędzie.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

http://www.mvanzo.it/foto/passi/A_Torna ... oi_003.JPG
http://www.customgetaways.com/images/Cy ... ordoi2.jpg
http://www.customgetaways.com/images/Cy ... pordoi.jpg
itp

_________________
GŚ TG

Cos pieknego

Ale, juz mialem przyjemnosc jechac serpentynami wloskimi (niestety tylko autobusem, jako pasazer).

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl

To świetnie.
Ja swoje szkolenie przeszedłem na takich serpentynkach z dna doliny Ossoli (Crodo) do takiej wioski Mozzio. Asfaltobeton na szerokość jednego auta, mijanki na zakrętach, zero barierek, gradient taki, że myślałem, że się normalnie ze strachu posr*m ... Potem kolega Italiano dawał mi szkolenia. Wiele mnie nauczył (poważnie) o "braniu" takich zakrętasów. Nauka na całe życie ...
O to te kilka serpentyn :
http://maps.google.co.uk/maps?hl=en&q=M ... 16&iwloc=A

PS
Widoczek na wioskę :

Lokalne witryny :
http://www.ossola.com/de_img_antigorio.html
http://www.mozzio.it/
Nie Dolomity ale też cacy. I puste bo mało znane ...

_________________
GŚ TG

Witaj AvantaR,

Jak wiesz lub nie , to najrzetelniejsze i najswiezsze info o dolomitach dowiesz sie ze strony Jarka Kardasza i W. Nikla.

To goście, ktorzy rzetelnie opisuje dane rejony.
Przeszukaj opisy Roberta, on w innej formie - ale takze "pomocne" opisuje swoje wedrówki.

Od kilku lat sam (i w grupie) dreptam po dolomitach, i po przejsciu b. duzej ilości drog ubezpieczonych - mam swoje zdanie na temat opisów p. D.T a szczególnie jego skali trudności.

Oczywiscie mogłbym ci podac szereg propozycji (bo naotabene robie to - na wielu górskich forach od kilku lat), dla amatorów wedrówek po dolomitach, jednak dla ciebie zrobie wyjatek i ci nie podam zadnego info , gdyż wg mnie "forum" to jest układ partnerski "Ty- komuś- ktoś Tobie", a tak sie składa, ze w ubiegłym roku, gdy pytałem sie ciebie o mozliwość podpiecia sie na "Blanca", to napisales, ze ci sie skład wysypał - a teraz piszesz , ze tam byłes - nieładnie.

powodzenia

viking


Ps. Jezeli chcialbys robic grupę Sella - to odpusc sobie camping w Canazei, drogi, ciasny beznadziejny. Polecam rodzinny "Rossengarden" w Pozza di Fassa (full wypas) - a do tego tanszy

Nie dość że zupełnie wyzbyłeś się ambicji, nie pijesz piwa, to jeszcze w dodatku zupełnie nie kumasz. Kolega zwyczajnie startuje w MA 2009 - "najgłupszy debiut".

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Tak jest, trzeba trzymać poziom ...

_________________
GŚ TG

Wy się śmiejecie, a ja też nie podam propozycji. Nie i ch...j!!!!

Ke? Juz nie pamietam jak to bylo rok temu, wiem, ze wymienialismy jakies wiadomosci na forum GG, ale nie przypominam sobie, ze jakies wiazace ustalenia zapadly. Z checia bym teraz te wiadomosci odczytal sobie i sprawdzil, czy moge czuc sie winny, ale niestety cos tamto forum z PMkami odmawia wspolpracy.

Zreszta wybacz, ale nie kazdy musi po dwoch czy trzech wiadomosciach prywatnych wybywac z kims w tak wysokie gory. A jesli pisalem, ze mi sie ekipa posypala to zapewne w danym momencie tak bylo, bo mielismy troche problemow pod tym wzgledem. Ale jakos widac sie ulozylo. Bynajmniej nie czuje sie z tego powodu winny.

I na przyszlosc daruj sobie w ogole pisanie czegokolwiek, jak pozniej masz swoje zale wylewac (tak jakbys nie umial na PM).

Pomyslnosci.

Ps. Ok jeszcze jakies propozycje co do campu w okolicach masywu Marmolady i Sella?

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl

Pytanie do osob bedacych na Blancu droga normalna (prze Goutera) i tych co byli na Marmoladzie. Ktos podjalby sie oceny, ktore wejscie trudniejsze?

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl

Możesz też poszukać na allegro książki Pascala Sombardiera - Dolomity - Najpiękniejsze Via Ferraty.

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto

Nie byłem na Blancu, byłem na Marmoladzie ( wejście ferratą) i mogę powiedzieć że docierają tam dzieci i starcy, wejście bardzo lajtowe tyle że dosyć czasochłonne więć polecam podjechać pod schronisko kolejką od Lago di Fedaia do schroniska Fiacconi, przydadzą też się raki na podejście pod Forcella Marmolada i na zejście, jeżeli zdecydujecie się wracać przez lodowiec

_________________
jak się popieprzy to się polepszy

http://picasaweb.google.pl/mischa.mg

Mam dwa wydania tej ksiazki, ciekawe, ale niestety znacznie wiecej zdjec niz tekstu

Pytam o Marmolade bo w niektorych miejscach ta ferrata jest oznaczona jako trudna badz bardzo trudna. Dlatego zastanawiam sie jak to z nia dokladnie jest.

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl

Zdecydowanie trudniejszy jest Blanc. Powodem jest wysokość, długość drogi, różnorodność trudności (skała, śnieg), ryzyko załamania pogody, kwestia logistyki i konieczność nocowania po drodze.
Fakt że na Marmoladzie jest trudna ferrata, zachodzi konieczność poprawnego użycia sprzętu autoasekuracyjnego, trzeba uważać na kamienie strącane na łeb z góry, jest też miejscami znacznie większa ekspozycja, ale mimo wszystko dla przeciętnego turysty górskiego, który chociaż liznął podstaw wspinaczki (a jak widać po tym forum to sa teraz jednak pewne standardy dla turystyki wysokogórskiej ) Marmolada jest jednodniową przyjemna wycieczką, natomiast Mont Blanc jednak był i jest wysokogórską wyprawą.
Nie wiem gdzie widziałeś to oznaczenie "bardzo trudno", trudności na Marmoladzie nie przekraczają raczej UIAA II, są za to w solidnej lufie.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Bardziej od Marmolady ciągnie mnie Monte Antelao — drugi co do wysokości szczyt Dolomitów, położony na południowo-wschodnim skraju. Nie dość, że wygląda jak prawdziwa góra, idzie się w skale, pod szczytem jest bivacco, nie ma ferraty ani sensownej możliwości asekuracji to jeszcze w razie załamania pogody zamienia się w pułapkę.
Idzie się tą gładką płytą po lewej, na 7-mej od szczytu, po oblodzeniu jest nie do przejścia...

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

http://www.wdolomitach.pl/dol_m_mar.html - Na przyklad w tym serwisie ferrata ta jest okreslana jako bardzo trudna.

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl