Forum portalu turystyka-gorska.pl

Było sporo tematów o tym. Latem mozna samemu łazić, zimą to juz nie za bardzo...

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy

Ja osobiście bardzo lubię. Niektórzy ostro krytykują to ze względów bezpieczeństwa. Generalnie quot capita, tot sententiae.

samotne też są fajne-wiele razy chodziłem .
Zdecydowanie w grupie lub z osobą towarzyszącą lepiej -nakręcają sie razem do wysiłku i można z kimś pogadać-i razem powiedzieć etosowe słowo na szczycie

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Ech... jedna taka też się tak pytała:
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... ght=singli

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Dzięki, poczytam...czytam:)

_________________
...bo w życiu liczy się walka prowadząca ku szczytom...
"Kto w górach cierpiał i był szczęśliwy, ten się z nimi nie rozłączy"

finał jest najważniejszy

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

CHyba za miesiąc... co te góry robią z ludźmi...

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy

hehe

Edit:


Robią, robią

Realnie patrząc to latem samotnie nie pochodzisz. Zawsze jekieś mordy wyłonią się z mroku. I można nawiązać dialog ekumeniczny. Bo tu sami swięci są.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

W Górach każdy jest sam. Sam na sam ze szczytem... Nawet, jeżeli Twój partner jest tuż za Tobą. Nawet gdy jesteście połączeni liną... On może pogadać z Toba, może uratować Ci życie jak Cię lawina zasypie, ale On nigdy Cię nie wyniesie na szczyt... Tam, musisz dojść sama...

_________________
Czasem wystarczy przestać pragnąć jakiegoś marzenia, aby sprawić żeby się ono spełniło...

Cóż za głęboka myśl, podoba mi się

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy

...jasne, ze wgrupie razniej, ale...zwykle pojawia sie problem z tempem...wlasciwie mam tylko dwojke znajomych, ktorzy radzą sobie na szlakach w podobny sposób...niestety Adam nie ma urlopu, a Edyta zrezygnowala ze zdobywania szczytów w trakcie urlopu...pozostali znajomi...nie porwą sie na tour po schroniskach... nie każdy na urlopie chce sie zmeczyc itd itp...bynajmniej dla mnie dziwne argumenty...Góry, chyba po prostu trzeba kochać...

_________________
...bo w życiu liczy się walka prowadząca ku szczytom...
"Kto w górach cierpiał i był szczęśliwy, ten się z nimi nie rozłączy"

taaa, skąd ja znam takie myslenie... dla wiekszosc urlop jest po to by wypoczywac, a nie wstawać o 5.00 rano i iść w góry

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy

...i to jest najpiekniejsze:D...walka z samym soba ze swoimi slabościami, ograniczeniami...walka, ktora z jednej strony kształtuje charakter, z drugiej uczy pokory...Góry...m.in....taka moja ucieczka od codziennosci...chwile pozwalajace naladowac akumulatory:)

_________________
...bo w życiu liczy się walka prowadząca ku szczytom...
"Kto w górach cierpiał i był szczęśliwy, ten się z nimi nie rozłączy"

niestety...wyobraźcie sobie tydzien w Alpach...a moja kumpela do 8:00 w łózku....skręcało mnie po prostu...co zrobić, tylko niektore typy maja inaczej...dlatego tu jestem:D ostatnnio o 5:00 rano to na Turbaczu byłam:)

_________________
...bo w życiu liczy się walka prowadząca ku szczytom...
"Kto w górach cierpiał i był szczęśliwy, ten się z nimi nie rozłączy"

no ale jak widzisz nie każdy to rozumie
ich strata..
choć ja już tak naładowałem akumulatory ze musze je lekko rozładować


to jeszcze w temacie: czy ktoś ma plany na Wrzesień?

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

wschód słońca?

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

hehe...zawsze mozna zmienić termin urlopu:P

_________________
...bo w życiu liczy się walka prowadząca ku szczytom...
"Kto w górach cierpiał i był szczęśliwy, ten się z nimi nie rozłączy"

Prawie zdąrzyłam:)

_________________
...bo w życiu liczy się walka prowadząca ku szczytom...
"Kto w górach cierpiał i był szczęśliwy, ten się z nimi nie rozłączy"

a w ten weekend Snieżnik i tamte rejony:)

_________________
...bo w życiu liczy się walka prowadząca ku szczytom...
"Kto w górach cierpiał i był szczęśliwy, ten się z nimi nie rozłączy"

O której otwierali bar? Bo w Moku browar można kupić już o 8.00 i faktycznie trzebaby wstać gdzieś 0 7.45. Spanie do 8.00 to marnowanie 15 min. bez piwa.

I znów wszystkie tematy schodzą na gorzołę.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Bar? ...mnie widok Tatr na choryzoncie cieszył...i poranne promyki slonka...co tam bar...notabene wyjazd o 24:00 z domu, trzy godzinki autkiem i okolo dwoch na szczyt turbacza:D...fantastyczne przezycie POLECAM!!!!

_________________
...bo w życiu liczy się walka prowadząca ku szczytom...
"Kto w górach cierpiał i był szczęśliwy, ten się z nimi nie rozłączy"

A co to za forum, to nie grupa wsparcia???
Sorka, pomyliłem się...

Życia nie znasz... życie bez baru nie ma sensu...

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy

_________________
...bo w życiu liczy się walka prowadząca ku szczytom...
"Kto w górach cierpiał i był szczęśliwy, ten się z nimi nie rozłączy"

dopiero sie uczę:P...dlatego tu jestem:)

_________________
...bo w życiu liczy się walka prowadząca ku szczytom...
"Kto w górach cierpiał i był szczęśliwy, ten się z nimi nie rozłączy"

Nie przejmuj się. Tu też Ci pomożemy. Np wprowadzę Cię, Mlodzieńcze w drugiej połowie sierpnia na jakowyś pagórek w Tatrach i tam zrobimy pogadankę na temat zgubnego wływu łykania na turystykę masową.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

...ale...najlepsze piwko było...heh...w schronisku nad Morskim Okiem po wejsciu na Rysy...w pewien lipcowy wieczór...tak...takiego smaku sie nie zapomina...

_________________
...bo w życiu liczy się walka prowadząca ku szczytom...
"Kto w górach cierpiał i był szczęśliwy, ten się z nimi nie rozłączy"