Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt gru 20, 2024 11:49 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Strach....
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 9:11 am 
Swój

Dołączył(a): Śr lip 09, 2008 11:43 am
Posty: 50
Czy odczuwacie strach wdrapując się na szczyty????
Czy uczucie lęku jest wam całkowicie obce????
Ja przyznam się do pewnej sprzeczności która we mnie siedzi...
Z jednej strony uwielbiam błąkać się po górach .... z drugiej czuję ogromny strach....Mam chyba lęk przestrzeni i wysokości...
I powiedźcie czy to nie idiotyczne, że pcha mnie w góry :lol:
Jak dotychczas najgorzej było z zejściem ze Śnieżki ( z równi pod Śnieżką przez Kocioł Łomniczki) tak się bałam, że na czterech schodziłam.
Jak patrze na te wasze ekstremalne zdięcia to ciarki mi przechodzą wszędzie (a siedzę przy klawiaturze)Mimo wszystko, ja też tak chcę.... :D

_________________
Każdy Bezsens Ma Swój Sens. Sens Bezsensu Nie Ma Sensu ???


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 9:16 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
Nie czuję strachu - czuję respekt. Podobnie jest z resztą z drugą moją pasją - żaglami. Nie boję się żywiołu - czuję do niego respekt i pewien rodzaj szacunku.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 9:18 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Strach wyzwala adrenalinę. Można się od tego uzależnić.
Czasami odczuwam strach ale rzadko i są to ekstremalne momenty, kiedy czuję, że nie do końca nad wszystkim panuję.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 9:19 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 17, 2007 7:57 pm
Posty: 3449
Lokalizacja: Tczew
czuję szacunek. Wiem kiedy sie wycofać (no prawieee :mrgreen: ) . Czasami tez odczuwam jakis rodzaj strachu. Np jak byłam pierwszy raz na koscielcu to bałam sie stanąć na szczycie, siedizałam sobie tylko na nim :lol: Ale wiało wtedy bardzo... bałam sie na Zawracie kawałeczek od przełęczy jak lód pokrył łańcuchy i skały....
Respekt do żywiołu - to dominuje.

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 9:21 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 17, 2007 7:57 pm
Posty: 3449
Lokalizacja: Tczew
Bombalinda napisał(a):
Jak dotychczas najgorzej było z zejściem ze Śnieżki ( z równi pod Śnieżką przez Kocioł Łomniczki) tak się bałam, że na czterech schodziłam.

Byłam na śnieżce jak miałam z 14 lat i nie pamiętam tam nic trudnego, dla mnie to po prostu taki wielki pagór z wielkim schroniskiem na górze. Moze przemyśl Tatry, skoro śnieżka Cię przerażała? Złośliwie nie mówię.

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 9:22 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
Mag_Way napisał(a):
siedizałam sobie tylko na nim Ale wiało wtedy bardzo

To raczej nie strach, tylko odmiana rozsądku ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 9:25 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 17, 2007 7:57 pm
Posty: 3449
Lokalizacja: Tczew
Kaytek napisał(a):
To raczej nie strach, tylko odmiana rozsądku
_________________

Można i tak rzec :lol:

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 9:31 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7575
kilerus napisał(a):
Strach wyzwala adrenalinę. Można się od tego uzależnić.
Czasami odczuwam strach ale rzadko i są to ekstremalne momenty, kiedy czuję, że nie do końca nad wszystkim panuję.

Mam tak jak Kilerus. Natomiast na pewno różne są granice, po przekroczeniu których czujemy "że nie do końca nad wszystkim panujemy" (moja niższa). :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 9:33 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14942
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Chyba nigdy nie czułem w górach strachu jako takiego, to uczucie bardziej znane mi jest z.... codziennego życia, boję się różnych rzeczy, to straszne uczucie, powoduje że tracę możliwość sterowania własnym działaniem czego nie lubię, natomiast w górach mi się to o dziwo w zasadzie nie zdarza.
Czuję natomiast nieraz coś co nazwałbym "poczuciem zagrożenia". Zawsze jednak wtedy szukam optymalnego rozwiązania problemu, jak dotąd udawało mi sie je znajdować. W sumie jak dotąd miałem raczej niewiele niebezpiecznych górskich przygód. No może dwa czy trzy razy pomyślałem sobie że jeszcze dla mnie nie czas na tamten świat :-). Np. jeden raz byłem bliski walnięcia z piędziesięciokilowym głazem w dłoniach i nogami na półce szerokości 15 cm w terenie V, a działo się to wprost nad partnerem asekurującym w wiszącym stanowisku jakieś 100m nad glebą. Udało mi się na szczęście wygrać te zapasy. Zaraz potem sp..my w dół. Co wtedy myślałem i czułem? Nic poza "K...a, co za g..o, sp...my stąd".

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 9:36 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Podobno gdzieś w Ameryce Południowej żyje plemię całkowicie pozbawione lęku wysokości, pozostali ludzie zawsze jakiś tam lęk odczuwają, mniejszy lub większy, z czasem człowiek się przyzwyczaja, jeden szybciej, drugi wolniej i jego lęki schodzą na dalszy plan, pojawiając się w sytuacjach ekstremalnych.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 9:38 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
golanmac napisał(a):
Podobno gdzieś w Ameryce Południowej żyje plemię całkowicie pozbawione lęku wysokości


I chyba też w Północnej. Wykorzystywali ich przy budowach drapaczy chmur.

Respekt, strach o życie - to się lączy. I to musi u człeka występować. Brak powyższych doprowadzi do "6 stóp pod ziemią".

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 9:41 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Ja ostatnio dowiedziałem się, że lepiej działam w stresie. Hm... dość zaskakujące to było dla mnie ;)

Czy z tego jakoś nie wynika, że lepiej będę przechodził drogi z dolną niż z górną?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 9:41 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
Widział nawet w telewizorni.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 9:41 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Łukasz T napisał(a):
Respekt, strach o życie

Lęki są różne, dlatego pisałem ogólnie "lęk" weźmy np nasz powrót z młynarza, całą drogę byłem w strachu czy zdążymy piwo kupić ... i dupa nie kupiliśmy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 9:42 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Ali7 napisał(a):
W Ameryce tak, ale chyba Północnej

No może i tak, ale co za różnica ?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 9:43 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
Wiele osób o nich słyszało :)

Nie wiem, czy odczuwacie podobnie różnicę wysokości w mieście i w górach... Gdy w górach widzę, że mam wejść jeszcze 30 m - nie jest to powalająca wysokość, a w mieście, gdy patrzę na wieżowiec... "onieśmiela mnie" ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 9:43 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
golanmac napisał(a):
całą drogę byłem w strachu czy zdążymy piwo kupić ...


Jak to wytrzymałeś ? Byłeś potem u specjalisty po poradę czy po prostu zapiłeś lęki i fobie ? Czy może masz teraz traume młynarzowo - piwną ( Trauma - znów się pojawiasz :lol: ) ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 9:47 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
Łukasz T napisał(a):
golanmac napisał(a):
całą drogę byłem w strachu czy zdążymy piwo kupić ...


Jak to wytrzymałeś ? Byłeś potem u specjalisty po poradę czy po prostu zapiłeś lęki i fobie ? Czy może masz teraz traume młynarzowo - piwną ( Trauma - znów się pojawiasz :lol: ) ?


Znam tą odmianę niepokoju... przykleja mostek do kręgosłupa...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 9:48 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
Ali7 napisał(a):
golanmac napisał(a):
No może i tak, ale co za różnica ?

Poza szerokością geograficzną - żadna :wink:


Troszkę inne mordy mają :lol:

Wracając do strasznego przypadku golanmaca z piwem opiszę tu dramat mego sąsiada.

Otóż lat temu dwa Ogrodowiec wybrała się popełzać w Kościeliskiej. Wybrał się na epokowym wręcz KACU. Przetoczył się przez jaskinię i wtoczył się do Ornaku. W celu jednoznacznym. Prosi o CEL , a tu niewiasta za lady informuje PzO, że nie ma. Czemu - pyta zdruzgotany Ogrodowiec. W Krakowie przebywa Niemiec pobierający pensję Papieża. Więc jest zakaz sprzedaży alkoholu w całym Małopolskim. Ogrodowiec zamarł. Wyszedł z tego szoku po paru tygodniach. Od tej pory nie był w Kościeliskiej.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 9:50 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Łukasz T napisał(a):
Jak to wytrzymałeś ?

W sumie to zdążyliśmy z Rohem przed zamknięciem, 30 minut przed, weszliśmy do sklepu a przemili gospodarze powitali nas piękną polszczyzną "co kurava, nie widzicie że zamknięte ?" ... jacy ci słowacy mili są ..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 9:52 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
A jacy mili będą po wprowadzeniu euro ...

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 9:53 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14942
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
golanmac napisał(a):
Ali7 napisał(a):
W Ameryce tak, ale chyba Północnej

No może i tak, ale co za różnica ?

:lol:
Poczujesz jak wybierzesz się na McKinleya w Ameryce i kupisz bilet do Rio...

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 9:59 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
grubyilysy napisał(a):
uczucie bardziej znane mi jest z.... codziennego życia

Też to mam.

Co innego "poczucie zagrożenia" (realnego) a co innego jakieś nieświadome lęki i fobie np. Krzyżne na czworakach z zamkniętymi oczami (autentyk!)

kilerus napisał(a):
Ja ostatnio dowiedziałem się, że lepiej działam w stresie. Hm... dość zaskakujące to było dla mnie ;)

Czy z tego jakoś nie wynika, że lepiej będę przechodził drogi z dolną niż z górną?

Coś w tym jest ale trochę inaczej. Małżonka mnie ostatnio motyla noga. Ja się wiąże a ona ględzi :evil: Finał był taki, że wciągłem przewieszoną VI z palcem w dupie aż sam się zdziwiłem :shock:

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 10:03 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Jędruś napisał(a):
Coś w tym jest ale trochę inaczej. Małżonka mnie ostatnio motyla noga. Ja się wiąże a ona ględzi :evil: Finał był taki, że wciągłem przewieszoną VI z palcem w dupie aż sam się zdziwiłem :shock:

Trzeba znaleźć motyla noga. :roll: :roll: :roll:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 10:03 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 17, 2007 7:57 pm
Posty: 3449
Lokalizacja: Tczew
kilerus napisał(a):
Trzeba znaleźć motyla noga.

Spoko się nada :lol:

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 10:04 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
Mag_Way napisał(a):
kilerus napisał(a):
Trzeba znaleźć motyla noga.

Spoko się nada :lol:

Najlepiej się sie ożenić albo wyjść za mąż :lol:

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 10:05 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
grubyilysy napisał(a):
Poczujesz jak wybierzesz się na McKinleya w Ameryce i kupisz bilet do Rio

A możesz sprecyzować "Poczujesz" :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 10:05 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Mag_Way napisał(a):
kilerus napisał(a):
Trzeba znaleźć motyla noga.

Spoko się nada :lol:

No nie wiem. Jak będzie sie wspinał, to nawet na dojsciu pod skalkę odpadniesz. ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 10:14 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14942
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
golanmac napisał(a):
grubyilysy napisał(a):
Poczujesz jak wybierzesz się na McKinleya w Ameryce i kupisz bilet do Rio

A możesz sprecyzować "Poczujesz" :lol:

Nie da się, trzeba samemu...
W zupełniej mikroskali - wybrałem się kiedyś do Sędziszowa. O tym że wcale nie chodziło o Sędziszów Małopolski dowiedziałem się jednak szczęśliwie jakoś tak po drodze.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 11, 2008 1:01 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Wiele razy będąc w górach czegoś się bałem. Poczynając od spraw tak błahych jak moje życie po sprawy istotne jak strach przed tym, że nie zdążę się napić piwa z Maćkiem po zejściu z Młynarza ;)

Strach jest czynnikiem stresogennym, motywuje do działania, wyzwala adrenalinę, która pobudza cały organizm do wzmożonego wysiłku. Pozwala wyselekcjonować z otoczenia bodźce ważne w danej sytuacji zagrożenia i skupić się na nich. Dzięki temu możemy osiągnąć więcej, zmniejsza się odczuwanie bólu, itd.

Przykład:
Schodząc z Młynarza po 11h chodzenia poważnie obawialiśmy się z Maćkiem, że nam sklep z piwem zamkną. Strach ten pobudził nasze organizmy do wzmożonego wysiłku i przyspieszenia tempa marszu, żeby po to piwo zdążyć. Długaśną Dolinę Białej Wody prawie przebiegliśmy będąc już trochę zmęczonymi. Reszta ekipy została za nami jakieś 40 minut bo strach nas tak mocno zmotywował ;)

Strach jest więc zjawiskiem jak najbardziej pozytywnym. Pod warunkiem, że nie zaczyna nas dominować przeradzając się w panikę, bo wtedy jesteśmy sami dla siebie niebezpieczni.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL