Forum portalu turystyka-gorska.pl

Jezus Maria jak dzis radio podalo ze takiego najazdu turystow w czasie majowego weekendu Zakopane jeszcze nie mialo to prawie sie przezegnalem. Z drugiej strony, czesc z tych ludzi to na pewno jednak ambitniejsi ludzie korzystajacy z wolnych nie tylko po to by wdrapac sie na giewont i polazic po krupowkach.

Nie zmienia to faktu, że w majowy weekend jest dla naprawdę cierplwiych i wytrzymalych, bo co z tego ze polazic po gorach mozna jak wczesniej wychodzisz z siebie probujac dojechac do kwatery.

Jakby to ująć... nawet najgorszym wrogom nie życzę być w Zakopanem podczas Majówki

ja widziałam wracając wz meczu co sie działo o 1;20 w Katowicach na dworcu
tvn miałby zajebisty reportaż.. ludzie od Wrocka stali w ścisku poprostu dramat..
a pkp miało na to ... bilety sprzedawali kazdemu

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

! dokładnie tę sytuację miałem jadąc trasą Szczecin-Kraków 2 lata temu na majówkę. W Poznaniu już ludzie zablokowali lokomotywę, bo mieli bilety a nie było jak wsiąść. Doczepili wtedy kilka wagonów po 2 godzinach negocjacji.

Witam.
Byłem w Zakopanem od 26.04 do 01.05. Do pierwszego ludzi było sporo, ale w czwartek zaczęło się prawdziwe oblężenie. Przez miasto ledwo dało się przejść, busy podrożały, nad Morskim tłumy (nad Czarnym już lepiej). Ogólnie wyjazd bardzo udany, pogoda dopisała, po Gąsienicowej i 5 stawach trochę luda łaziło, natomiast w zachodnich spotkałem raptem parę osób. Śniegu sporo jeszcze leży.
Pozdrawiam!

_________________
AXE CAPOEIRA GERAIS

przed bożym ciałem obstawiacie ze bedzie tak samo czy może z mniejszym nasileniem? aż sie boje ...

_________________
Góry, podobnie jak morze i kobiety, są kapryśne i nieprzewidywalne

http://wiadomosci.onet.pl/1741854,11,item.html

A tak się wraca


W tegoroczny weekend majowy do Zakopanego przybyło prawie ćwierć miliona turystów. Dzisiaj wszyscy będą chcieli wrócić, co może oznaczać tylko jedno - gigantyczny korek na Zakopiance jedynej drodze z Zakopanego. Czyli wyszło jak zwykle - pisze serwis dziennik.pl.
Przez długi weekend samo Zakopane wyglądało jak mrowisko, a szlaki turystyczne przypominały Krupówki. Na jednego mieszkańca stolicy polskich Tatr przypadało nawet dziesięciu turystów - pisze dziennik.pl.

Przyjezdni mieli kłopoty ze znaleziem kwater, miejsca do zaparkowania swoich samochodów. Trudno było nawet znaleźć miejsce w restauracji, żeby coś zjeść. O tłumach przelewających się przez Krupówki nawet nie trzeba wspominać. To stały element w Zakopanem.


Co do Zakopianki... to nie jedyna droga

_________________
MOTYLA NOGA

Dziś wracałem z Zakopca. Rzeczywiście "zakopianka to nie jedyna droga, ale droga na Chochołów i dalej na Rabę też potwornie zapchana. Dobrze, że sobie przez Słowację pojechałem bo zamiast 6 godzin straciłbym pewnie dwa razy tyle.

_________________
"mój mózg,to mój drugi ulubiony organ"/W.Allen/

http://gorywysokie.blogspot.com/

http://pionowyswiat.blogspot.com/

Warunki w Tatrach Słowackich (rejon Rohaczy):

do wysokości 1400m raczej bezśnieżnie, miejscami zalegające poletka śnieżne, dziś padał mocny deszcz cały dzień, na wysokości 1400 i wzwyż, bardzo mokry, ujeżdżający śnieg, na Smutnej przełęczy miejscami pod kolana, generalnie lepiej iść w "gumiakach" a najlepiej w taką pogodę wogóle nie iść...

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.

Sam też myślałem o wypadzie na długi weekend majowy w Tatry ale jak zobaczyłem prognozy to odpuściłem. Ćwierć miliona turystów w Zakopcu i obleśna pogoda sprawiły, że poczułem się lepiej z myślą - całe szczęście, że mnie tam wtedy nie było

Mam to samo. Tak zwany syndrom psa ogrodnika

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy

Chciałem zapytać czy przez ostatnie dni dosypało coś śniegu w Tatrach czy mi się wydaje ??

*

Dzięki za info.. zaczynam się obawiać o warunki na szlakach w lipcu zakładałem, że będzie jak rok temu, czyli gorąco.. nie wspominając o śniegu.. a tu zamiast topnieć to dosypuje.. nie fajnie

No to dobrze, że tym razem spędziłam weekend majowy w innym miejscu. Rok temu nie było tak źle w weekend majowy. Chyba w tym roku turystów przyciągnęła Majówka pod Gubałówką (albo Giewontem, nie pamiętam jak się dokładnie ta impreza nazywała)

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

Hej, czy Morskie Oko i Czarny Staw Gąsienicowy są już odmarznięte ?? czy może jeszcze kry pływają?
Czy można się dostać na Halę Gąsienicową Skupniowym Upłazem tak , żeby nie wdepnąć w śnieg? (chodzi o brak odpowiednich butów) Dużo tam tego leży jeszcze? (łącznie ze szlakiem pod Czarny Staw Gąsienicowy).
Z góry dziękuję za odpowiedź !

_________________
Eh pikne te nase Taterki

pływają.
a kontaktu ze śniegiem pewnie nie da się uniknąć.

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Nie, nie są.


W niektórych miejscach. Reszta jeszcze jakoś się trzyma.


Nie. Sporo śniegu na zejściu do Gąsienicowej i błota.


Na Czarny Staw leży dużo śniegu. Odpowiednie obuwie to podstawa

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

KonJi jak masz zwykłe trekkingowe buty to możesz spokojnie iść. Zaryzykowałbym nawet twierdzenie, że w glanach czy innych w miarę wysokich, solidnych, skórzanych butach powinno być OK.

Ale o czym innym miałem. Był ktoś może dziś w Tatrach i wie jaka była pogoda? I orientuje się może ktoś, czy jest założony szlak na Kozi od Piątki i do wiadomego żeberka od Zmarzłego stawu?
O, o to mi chodzi: http://www.jkw.pl/pl/images/topo/t3.jpg

(Wiem, zaglądałem na stronę topru, ale bezpośrednią relację od kogoś kto był też chciałbym usłyszeć )

Chcialem zapytac jakie warunki panuja na trasie: Dolina Chocholowska - Grzes - Rakon - Wolowiec - Dolina Chocholowska?
Czy przy aktualnie panujacych warunkach wykluczona jest wyprawa bez sprzetu zimowego?

Pytań pogodowych ciąg dalszy:D Do zorientowanych: gdzie teraz można się wybrać, bez zimowego sprzętu i z osobą, która w Tatarach będzie po raz pierwszy Domyślam się, że z dolin odpada gasiennicowa i pewnie kondratowa, ale może się mylę? Jak ze śniegiem na wysokości dolin? Wybieramy się w tym tygodniu, żeby liznąć jeszcze wiosny w Tatrach, przed II wielkim najzadem majowym, czyli weekendem Bożo Ciałowym:-)

Dlaczego o ile pójdziecie przez Boczań nie powinno być problemów z dojsciem do doliny, tyle tylko że pod górkę ale wiosny może tam jeszcze nie być - takie przedwiośnie

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

To przedwiośnie musi mi wystarczyć, bo następnym razem zawitam dopiero przełom lipca i sierpnia:(
A co do wycieczek, to może zapytam inaczej... co polecacie o tej porze roku, gdy nie chce się spotkać za dużo śniegu:) Dodam, ze buty są porządne, chęci wielkie:), a i ciało zaprawione przez te 10 lat tatrowania. Porą letnio-jesienną to już prawie wszystko złaziłam, ale teraz będę pierwszy raz w "przedwiośniu" i naprawdę nie wiem czego się spodziewać i gdzie. a przywiozę osobę, która jest zupełną swieżonką, więc nie chiałabym jej zrazić... z góry dziękuję, za propozycje:)
Miłego dnia Wszytskim!

w tatrach wysokich oraz dolinach jest jeszcze sporo sniegu. natomiast nizsze szczyty tatr zachodnich juz w wiekszosci bezsniezne

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749

W porządnych butach Dolina Gąsiennicowa obojętnie którą drogą jest bardzo łatwa do osiągnięcia w pełnych warunkach zimowych...

Jaworzynką też?

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

No właśnie, albo od Piątki przez Zawrat, żeby już nie powiedzieć: przez Kozią?

W górnych partach Jaworzynki leży jeszcze dużo śniegu, szlak jest wydeptany na jedną osobę, trochę problemów przy wymijaniu, poza tym miejscami trzeba przez kosówkę - niezbyt przyjemnie, jeśli ktoś idzie w góry pierwszy raz to lepiej przez Boczań

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

odpowiedziałbym że tak i że najłatwiejsza to Południową Ścianą Zamarłej potem do Zmarzłej i w dół ale w obliczu strachu że ktoś nie wie o co chodzi(patrz tekst markiza ) mówię łatwo dostępna według mnie przez cały rok przez Boczań w zimie dobrze wziąc jakieś kijki i chyba nic nikomu nie grozi, Jaworzynka jest stromsza więc nieco trudniejsza w zimie jednak przy wydeptanych śladach turyście który jest 1 raz porą zimową, ale ma przyzwoite buty i dobrą ogólną sprawnośc fizyczną oraz orientuje się któredy idzie szlak(był tam latem) większych problemów sprawic nie może i przy skupieniu w górnym odcinku powinna byc bezpieczna dla niego :wink::wink:

jeśli chodzi o Jaworzynkę to pytanie było moje podchwytliwe..
tu nie chodzi o trudności techniczne a o zagrożenie lawinowe które tam przy pełnej (a czasem i nie zimie )jest spore

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

To się domyśliłam co nie zmienia faktu, że beznadziejnie się szło tamtędy ostatnio i do tego padał grad

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/