Forum portalu turystyka-gorska.pl

idź na Grzesia albo Trzydniowiański

P.S. Świnica to bynajmniej nie jest żadna "wyczynowa" trasa

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca

Kolega raczej pod terminem "wyczynowa trasa" rozumie jej długość.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

zimą ?

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

hehe...

Znaczy wyczynowa to może przesadne słowo. Ale tak, chodzi mi o długość

Dzyk, zapewniam, że dolinki zimą są bardzo urokliwe Idź wcześnie rano, kiedy nie ma jeszcze ludzi lub jest ich niewiele. Zobacz zamarznięty Staw Smreczyński, zobacz zamarznięte Morskie Oko. Naprawdę warto. Możesz spróbować iść na Kopieniec albo Nosal. Sama zimą tam nie szłam, ale tam ponoć bez większych problemów. Może i Gęsia Szyja też wyjdzie, ale to niech potwierdzi ktoś kto był tam zimą.

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

Zawsze chciałem zobaczyć Dolinę Morskiego Oka w zimie. Ale to krótka trasa Można ją jakoś urozmaicić? A jeszcze pytanie do tych co byli tam ostatnio. Jakie jest tam zagrożenie lawinowe?

Może krótka, ale zimą o wiele bardziej urokliwa niż latem. Urozmaiceniem jest od Włosienicy przejście zimowym wariantem Dla mnie było. Zresztą ta trasa letnia od Włosienicy jest zamknięta (nie wiem czy zawsze, czy tylko przy większym lawinowym zagrożeniu), co nie przeszkadza niektórym przełazić przez szlaban. Weź też pod uwagę, że teraz szybko robi się ciemno. Więc za długie trasy na początek, jak się nie ma doświadczenia nie są dobrym pomysłem.

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

Nie mam za bardzo doświadczenia zimowego w Tatrach. W tym zakresie jestem amatorem. Parę dolinek np. MOK, D5SP, Popradskie, Zielene, magistrala Hrebienok-Skalnate, ale wiem jedno. Zimą, dla niedoświadczonego w turystyce zimowej, przeżyciem jest przejście nawet takiego szlaku jak Tatranska Magistrala. Latem sobie cżłowiek po pięknie ułozonym szlaku. Zimą to jest trawers po mniej lub bardziej wydeptanych śladach po mniej lub momentami ostrzejszych zboczach.
Nawet z chodzenia tzw. letniego pewne wnioski mozna wyciągnąć. Lazłem kiedyś w czerwcu przez Polski Grzebień, ale śniegu było jeszcze od ciężkiej ch... Nie mówię że było żle, ale całkiem zmieniło oblicze tego szlaku.
Ja rozumeim że ktoś może lubić ekstremę. Ale niech się najpierw dowie co to znaczy, bo trudny subiektywnie może się okazać szlak z pozoru łatwy. I dawkować sobie. Do tego dochodzi zagrożenie lawinowe, temperatura, krótki dzień .... Tak naprawdę to nie wie się nawet ile zajmie przejście danego odcinka, bo to zależy chociażby od tego czy i w jakim stopniu jest przetarty.

<<Dzyk>> oto lista ,którą możesz przejść zimą w Tatrach.
Zakladam ,ze masz podstawowy sprzęt : buty ,kurtkę ,czapką ,rękawiczki ,kijki.
Byloby dobrze gdybyś kupil jeszcze :
folie NRC ( koszt okolo 15 pln )
czolówke ( koszt okolo 70-120 pln )
no i jeśli masz zamiar chodzić regularnie -warto pomysleć o rakach paskowych koszt za jeden z modeli CT okolo 200-220 pln.
-----------------------------------------------------------------------------------
Grześ z Chocholowskiej :
Jesli zagrożenie lawinowe jest na poziomie max II -fajna wycieczka.
Możesz podejśc w kierunku Rakonia ,a nawet na Rakoń.
Ważne : Chocholowska jest dluga i upierdliwa musisz wyjśc wcześnie !!!
Ze schroniska w Chocholowskeij proponuję wyjście okolo 9:30 max.
------------------------------------------------------------------------------------
Trzydniowiański z Chocholowskiej .
Jeśli nie będzie dużych opadów śniegu powinno być przyjemnie.
Jeśli warunki będą korzystne ( brak zalodzenia ew raki ) możesz podejśc na Kończysty Wierch w glównej grani Tatr
Proponuję powrót tą sama drogą ponieważ zejście przez dol Jarząbczą jest w górnych partiach mylne ( jesli przysypane sniegiem ) a w dolnych upierdliwe jesli to samo .
Zagrożenie lawinowe max II
------------------------------------------------------------------------------------
Ornak ( a nawet Siwa Przelęcz ) przez Kościeliską i przelęcz Iwaniacką.
Na grani Ornaku od Suchego Ornaczańskiego po Siwą będą przydatne raki . Ladna wycieczka graniowa.
Dopuszczalne zagrożenie lawinowe max II
-------------------------------------------------------------------------------------
Kopieniec Wielki .
Wycieczka ladna ( widoki ) i latwa.
Brak zagrożenia lawinowego
-------------------------------------------------------------------------------------
Gęsia Szyja przez Rusinową
Wycieczka ladna ( widoki ) i latwa
Brak zagrożenia lawinowego.
Jesli świeży opad sniegu ,może być upierdliwe torowanie .
-------------------------------------------------------------------------------------
Jeśli zakupisz raki :
Ciemniak z Kościeliskiej przez Piec i Adamice.
Zagrożenie lawinowe max II .
Nie trawersuj ,zlebu opadającego do Świstówki ( zobacz na mapie ) ,ale idź prosto w górę na grań idącą do Chudej Turni.
Mozolniej ,ale w pelni bezpiecznie.
Wycieczka piękna ,ale dluga . Wymaga wyjścia wcześnie.
-------------------------------------------------------------------------------------

To tak na szybko kilka pomyslów jesli chcesz coś więcej niż dolinki.
Najlepiej podepnij sie pod kogoś kto chodzi ,nech przez kilka wycieczek pokaże Ci co i jak. Jak się chodzi w rakach ,jak ocenia zagrożenie itp.
Pamiętaj o czasach -ZIMA to dlugie czasy podejścia i zejścia.
Zejście w glębokim śniegu jest także bardzo męczące.
Zmrok zapada szybko -okolo 16:30 jest calkowicie ciemno.
Przy wietrze i /lub opadzie ślady szybko zostają zawiane.
Jednym z nawiększych niebezpieczeństw jest wychlodzenie ( folia NRC ! )
Dokladne poznanie topografii trasy -choćby poto ,aby na pytanie gdzie Pan jest nie odpowiadać "no nie wiem -gdzieś w górach "
Trzymaj się i powodzenia.

Dzięki, z pewnością na początek wybiore jeden z tych szlaków.



Chyba nie ma co zwlekać



A jest jakiś konkretny sposób?



To mnie najbardziej martwi, dlatego zastanawiam sie jeszcze nad feriami.



Dzięki i wzajemnie

no niestety konkretnego sposobu brak.
Tzw doswiadczenie pozwala na pewną ocenę ,ale i tak nie jest to nigdy 100 %. element ryzyka jest niodzownie wpisany w dzialalnośc górską.
Prędzej czy później stajesz przed coraz trudniejszymi wyzwaniami i nawet nie zauważysz jak ryzyko się pojawi jak wąż w trawie .
Cicho i niepostrzeżenie .

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH

Na początek możesz je po prostu wypożyczyć. Po co masz kupować teraz paskowe, jak za jakiś czas pewnie przydadzą Ci się bardziej półautomaty, niepotrzebny wydatek wg mnie.

_________________
"Walcz, walcz, walcz
Twój bunt przewyższy nawet bogów gniew...
Walcz, walcz, walcz
Do końca dni...
Walcz, walcz, walcz
Choć Twoją bronią będzie tylko śpiew...
Walcz, walcz, walcz
Ze strachem swym..."

Daab - Przesłanie z daleka

Bo do tego trzeba miec buty (to jest wystarczajacy powod).
Jezeli ktos bedzie chodzil turystycznie, to paskowe spokojnie starcza.
W tym momencie nie ma co opowiadac o rakch automatycznych osobie bez zadnego doswiadczenia zimowego. Zreszta bylo pytanie o doline 5 Stawow.

<<Dzyku>> masz kurtke, buty i czolowke, to jak jest ponizej III, wal smialo!
Czy da sie urozmaicic? Spowrotem mozesz zjechac na sankach

A tak widze wczesniej cos bylo.

No dobra bez rakow, nie ma co sie wypuszczac wyzej w wysokie wiec zostaje cos w zachodnich (bylo kilka rad).

Ali7 wiedzialem ,że Ci się spodoba !
pisalem trochę czekając na reakcję.
Ale na powaznie chodzilo mi o to ,że jak zacznasz chodzić to wszytsko wydaje Ci się trudne i podchodzisz z rezerwą.
Ale po paru sezonach juz jesteś dużo bardziej sprawny i podejmujesz inne wyzwania.
I wtedy czasem tak jest ( pewnie potwierdzisz ) stajesz nagle w jakimś gównianym miejscu na "żywca" patrzysz w dól i myślisz " kur..... co ja tu robię "
Ale zgadzam się :wszystko dla ludzi i raczej jest luzik.
Chodzi o to ,zeby gościa na pierwszą samotną wycieczkę zimową nie wpompować na ( relatywnie latwego ) Kościelca -bo może stracić ochotę na schodzenie

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH

Cześć,

Interesuje mnie Karb zimą (Kuźnice, Murowaniec, Czarny Staw, Karb, Zielony Staw i do domu). Mam parę pytań do forumowiczów.

1/ Pytanie ogólne: czy istnieje jakaś lektura z wariantami zimowymi szlaków? Możecie coś polecić?

2/ Jeśli nie istnieje, to czy na opisanej wyżej trasie zimą są istotne odstępstwa od szlaku z mapy?

3/ Czy trasa jest do przejścia bez raków, oraz gdzie ew. często występują oblodzenia (czytaj: gdzie trzeba przemyśleć wycof)

Dzięki i pozdrawiam,
Tommer

P.S. Wiem, że pytania są uproszczone (np. czy można przejść bez raków - bo to zależy od wielu czynników), ale proszę o uproszczone odpowiedzi.

W temacie zimowych wariantów szlaków odsyłam tutaj:
http://www.forum.turystyka-gorska.pl/vi ... php?t=4926

_________________
Jedna jest ziemia, jedno słońce
I jeden w Polsce chram tatrzański
(Mariusz Zaruski, „Procul Profani”)

Zapewne wiele. Ale np w ostatnim ( ? ) numerze Tatr prenumeratorzy dostali mapę z zimowymi wariantami. Popytaj, może ktoś ma ( ja mam ).



Są. Idzie się żlebem prosto na Karb, a nie zboczami Małego Kościelca.

Poczekaj aż przyjdą fachowcy zimowi. Powinni Ci dokładniej niż ja wytłumaczyć.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

może nie w temacie, ale czy nie mógł byś skanu zrobić ...


I w sumie to tyle co do odstępstw ....

raki i czekan mogą się przydać ....

Całości czy dokladnie którejś doliny ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Powiem nieśmiało ... uwielbiam mapki (takie zboczenie) więc jak by można było całość ...

Jeśli chodzi o mnie to poprosiłbym Gąsienicową i Suchej Wody, grań od Kasprowego przez Kozi do Skrajnego Granata i grań Kościelców.
Dzięki z góry.

Czy mapka była tylko dla prenumeratorów?

Pzdr,
Tommer

Nic mi o tym nie wiadomo, że prowadzę działalność dobroczynną




Tak.

P.s. Jak zeskanuje mapę to może wykażę sie dobrocią i komuś poślę

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Skłonny jestem słono zapłacić za takie cudo... w twardej walucie lub dowolnym innym nośniku, który Ci odpowiada.

Dam odpowiedź jutro Jak znajde odpowiedni skaner.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Mapka jest osiągalna w Zakopanem. Będę kupował w sobotę, cena poniżej 4 złotych.

Łukasz T - nie wycofuję się z prośby, słowo się rzekło
--------------------

Korekta: zamówiłem już i będę miał jutro rano. Jeśli ktoś z Krakowa chce, to niech pisze PW albo na tommer@poczta.onet.pl. Marży nie pobieram w tym przypadku , transport gratis.

Pzdr,
Tommer

Mapa u płota

Dobra , poczekajcie do jutra.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Jeśli jest snieg to prosto żlebem znad Czarnego Stawu, najlepiej lewym ograniczeniem żlebu, bezpośrednio na Karb. Jeśli nie ma to zgodnie z mapą. A jeśli chodzi o ograniczenia? To zależy od twojej psyche, na ile Cię ograniczy przy oblodzeniu. Oczywiście wyposażenie zimowe powinieneś mieć ( raki, czekan) bo potem trzeba zejść, a nieraz jest to znacznie trudniejsze, mimo iż planujesz zejść w teren teoretycznie łatwiejszy.

_________________
"Posekaj, posekaj"

To nie jest mapa z zimowymi wariantami. Są tam tylko zaznaczone warianty narciarskie.

Jeśli na pierwszych metrach podejścia na Karb poczujesz, że jest oblodzenie, pod cienką warstwą śniegu jest lód, śnieg jest tak zmrożony, że nie jesteś w stanie butami zrobić stopni itp. a Ty nie masz raków i czekana to jest to najlepsze miejsce na wycof

Bez raków tylko przy kopnym, miękkim czy mokrym wiosennym śniegu. Czekan raczej zawsze. Tam stromo dość jest. Z kijkami w miękkim śniegu też wchodzili ale jak wyjedziesz z takiego śniegu to kijki nie zatrzymają a mocno wbity czekan zapewne tak.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Ooooo Muszę dokładniej rzucić okiem

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"