Forum portalu turystyka-gorska.pl

Możesz załapać się w Boże Ciało na Poprad i Dunajec po cztery dni na każdy lub osiem razem mogę dać namiary.

e tam, od Przeczyc do Będzina pstrągi dają radę to i kajak wytrzyma, mój wytrzymał ale to radziecki gumiak więc pewnie tylko bomba atomowa go ruszy


mi wyjątkowo udało się rodzinkę wywłóczyć w terenie, mieliśmy cały tydzień wolny więc było 2x Jura, 2x Beskidy i 3 dni na Ponidziu

Dwa dni Gorce, pół dnia Pieniny, półtora dnia Beskid Sądecki. Miał być jeszcze jeden dzień ale niestety z powodu jednej osoby skróciliśmy wyjazd. Pogoda wyśmienita. Początkowo było trochę chłodno, ale kolejne dni zupełnie ciepłe. Brak opadów atmosferycznych.

Przez wszystkie dni był niesamowity widok na Tatry Tu fotka z Trzech Koron (to właśnie liczę jako pół dnia Pieniny )

Rudawy Słowackie. Trasa z Detvy do Murania.

_________________
pzdr
przemek

Ja wybrałam się wreszcie w Wielką Fatrę. Cztery dni w górach - między Rużomberokiem a Blatnicą, przez najwyższe szczyty i najbardziej znane doliny. Naprawdę warto!

_________________
www.podroze.hostings.pl
"Navigare necesse est, vivere non est necesse"

Cieszę się, że ktoś w Rudawy jeździ. Właśnie od tych gór (po wyjściu z Detvy) zaczęłam zwiedzanie gór Słowacji.

_________________
www.podroze.hostings.pl
"Navigare necesse est, vivere non est necesse"

W Rudawach jest mało ludzi, a jakie piękne miejsca i widoki (np. Zakluky) A Wlk. Fatra też jest bardzo piękna. Muszę przejść grzbiet z Klakiem od Ploskiej do Lubochni albo Krpelan, bo jeszcze tamtędy nie szedłem. W ogóle bardzo lubię góry Słowacji.

_________________
pzdr
przemek

Zakluky z rozległymi polankami rzeczywiście bardzo miło wspominam, tak samo, jak Klenovski Vepor. Kto nie był, nie uwierzy, jak tam stromo Z tego też co widzę, to w Wielkiej Fatrze większość wybiera dojście na Płoską od strony Rakitova.

_________________
www.podroze.hostings.pl
"Navigare necesse est, vivere non est necesse"

Akurat pierwszy raz jak byłem w W. Fatrze to podchodziłem od strony Boriszowa (dzień wcześniej idąc o Kriżnej trawersowałem ją) i szedłem dalej w kierunku Rakytova. Natomiast przedostatniej zimy szedłem z revucy na Płoską.
Zimowy widok: http://plfoto.com/zdjecia_new/1003334.jpg

_________________
pzdr
przemek

Tatry. Punkt wypadowy - Murzasichle. Dużo śniegu, dużo słońca i ogólnie dużo radochy

_________________
Keep calm and carry on.

W tym roku Tatry wbrew przewidywanion nie były tak zatłoczone i aż miło było pochodzić po nich, tym bardziej, że pogoda równiaż wyśmienita:)

_________________
maniaczka wszystkiego co n.p.m;)

Dokładnie tak. Nawet droga do Moka była względnie pusta. Miałem przyjemność popełnić ją dwa razy w czwartek i sobotę, tłumów nie spotkałem.

_________________
"Posekaj, posekaj"

Bieszczady. Bylo fajnie ,jakto w gorach tylko ...ludzi jak w Paryzu!!

Były ambitne plany wycieczkowe na weekend majowy.... a skończyło się na leżeniu w łóżku z grypą;(....szczególnie w czwartek gdy słonko grzało żałowałam, ze akurat mnie wtedy dopadło;(

Ja moj weekend majowki spedzilem w kilku miejscach. Najpierw 4 dni bylem na wspinie w Podzamczu. Pozniej zahaczylem miedzy innymi o Szyndzielnie i Klimczok

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl

wszedłem z moimi dzieciaczkami na łysicę w górach świetokrzyskich.
całkiem przyjemnie

Moje strony rodzinne znaczy się prawie..

_________________
Keep calm and carry on.

Od której strony.

na kursie skalkowym w dolinkach podkrakowskich.....rewelacja 6dni wypasionej przygody i xtra zabawy...

_________________
Ponad szczytem..,...GG3804596

3 dni w Bieszczadach i 2 w Beskidzie Niskim.
Początek był bardzo mroźny (w nocy w namiocie - 8 ), a pogoda paskudna (grad na Bukowym Berdzie). W Beskidzie znacznie ładniej, przyjemniej, spokojniej i cieplej.

Bieszczady są kapryśne...

_________________
maniaczka wszystkiego co n.p.m;)

W sumie to każde inne góry też bywają kapryśne.

W sumie nie tylko góry:)

_________________
maniaczka wszystkiego co n.p.m;)