Forum portalu turystyka-gorska.pl

Też o tym myslałem , ale bagaz ma limit do 15 kilo

_________________
W górach jest wszystko co kocham...

To, nad czym tu deliberować? Kupuj i niech leżą. Jeść nie wołają.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

Dlatego też tak zrobię

A nie są?

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

Nie, są pod "półaftomaty"

Mam nadzieję Olesia (hik), że już kupiłaś.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

Witam
Nie wiem czy to dobre miejsce na tym forum, ale mam pytanie:
Kupiłem sobie niedawno buty AKU Range GTX. W sklepie pasowały jak ulał, a jak troszke w nich pochodziłem, to okazują się jakby troche za małe Poradzcie co mam zrobić (czy w ogole moge cokolwiek z nimi jeszcze zrobić...). Czy może szewc bedzie umiał je jakos rozciągnąć ? :/ Ech, jestem na skraju załamania, moje pierwsze górskie buty, mialo byc tak pieknie, a tu mnie uciskają :/ Pomóżcie !

Nie ma najlepszych widoków na radość z tych butów. Spróbuj ponegocjować ze szewcem, bo rozbicie szewka , zeszycie tak, ale rozciągnięcie buta to chyba tylko w erze. Swoją drogą kto kupuje dopasowane buty na górskie wędrówki Wiesz jak wygląda siny paluch od stopy? Jak jeszcze nie miałeś to będziesz miał.

_________________
"Posekaj, posekaj"

Czarno to widzę. Nic gorszego w górach jak za ciasne buty.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

Dzięki za odpowiedzi. Szkopuł w tym, że jak kupowałem, to miałem z przodu troche luzu, więc wydawały mi sie OK, ale jak juz wyszedłem ze sklepu i troche pochodziłem w nich, to zauważyłem, ze jakby troche za małe. Jakis taki dziwny krój... A jak szewc mi je rozbije, to nie stanie się cos złego z membraną ?

ASOLO POWER MATIC 300
zgodnie z obietnicą krótka opinia o butach, krótka z powodu braku zastrzeżeń
buty testowałam wstępnie w mieście celem rozchodzenia ich przed wyjazdem w tatry
w momencie zakupu miałam tylko małą uwagę dotyczącą wyprofilowania podeszwy
już na drugi dzień nic nie znaczący dyskomfort zniknął
podczas dwóch tygodni buty idealnie dopasowały się do nogi
rozstrzygającym testem był wyjazd na kurs zimowej turystyki wysokogórskiej
4 dni brodzenia w śniegu (dwa dni przecierania szlaku czyli nogi po kolana i uda w śniegu)
i zero przemakalności
buty oczywiście były zupełnie mokre z wierzchu i nie miałam zbyt dużych możliwości dotyczących wysuszenia
nocą stały w pobliżu letniego kaloryfera w murowańcu w związku z tym
rano nadal były mokre z wierzchu (środek podkreślam SUCHY!)
a potem alleluja i do przodu znowu w śniegu
buty okazały się niezniszczalne w tym okresie
jeśli chodzi o oddychalność: bez zastrzeżeń
wygoda: butki bardzo wygodne, doskonale leżą na nodze
muszę tylko zmienić prawą sznurówkę
but nawet po rozwiązaniu sznurówki (to mi się zdarzyło) nadal trzyma się na śródstopiu
zawdzięcza to systemowi rolek, które w tym miejscu utrzymują sznurówkę zawiązaną
luzowało mi się tylko przy kostce, ale to już wina sznurowadeł
mam nadzieję, że buty długo będą mi służyć bo naprawdę jestem z nich na 100% zadowolona

_________________
"Długość życia ludzkiego to punkcik, istota płynna, spostrzeganie niejasne,
zespół całego ciała to zgnilizna, dusza wir, los to zagadka, sława rzecz niepewna"
gg: 54908

To ty na rolkach tam byłaś?

A tak serio, to Asolo to dobra firma. Zwłaścza w kolorze czerwonym.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

U mnie sznurówki też ładnie sobie w rolkach jeżdżą
Aaaa czerwony to niezły lans jest

_________________

Ali7, buty są z nubuku (czy jakoś tak, nie orientuje sie jeszcze zbyt dobrze w tych sprawach...) Czy szewc poradzi sobie z takim czymś?
PS. Troche pochodzilem wczoraj w tych butach, wlazłem na niewysoką, ale stromą górkę w okolicy, nawet nie bylo źle, moze troche przesadzam z tym, ze buty są takie "akurat". Zresztą wszystko okaże się w maju jak pojade na pare dni w góry...

Obawiam się, że nie. Buty są usztywniane między warstwami a poza tym pozostaje problem membrany. Zanim jednak wybierzesz się na dłuższy spacer w górach radziłbym wypróbować je solidnie tam, gdzie można je w razie potrzeby zdjąć. Pospaceruj w weekend kilka godzin po lesie czy innych wertepach mając w plecaku jakieś wygodne pepegi na wszelki wypadek.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

A ja podpowiem tak. Nasączaj buty olejem do skór (dostępny w sklepach hippicznych) Nic się nie stanie a skóra stanie się bardziej miękka, elastyczna, powinno pomóc w ich rozciągnięciu. Nie rób pod żadnym pozorem żadnych eksperymentów z wodą - zniszczysz skórę/wysuszysz na wiór. Reszta tak jak przedpiścy, pochodź w terenie po kilka godzin mając w zapasie jakieś buciki na zmianę. Pamiętaj też, że chodzenie po płaskim to nie to samo co w górach. W górach będziesz uderzał palcami o czuby podczas schodzenia w dół, a to w za małych butach może powodować straszny ból.

Dzieki za Wasze odpowiedzi ! mam ejszcze jedno pytanie. mam te buty 3 tygodnie, nie są zniszczone, no, moze tylko w 1 miejscu troszke odcien zmienily, bo je zaimpregnowałem. Jest szansa, zeby mi je w sklepie wymienili na wieksze ? Albo nawet na inny model (oczywiscie nie tańszy;) )

Obawiam się, że nie, ale jak trafisz na dobrego geszefciarza to może po uprzednim upuście z ceny jakoś się z nim dogadasz.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

Raczej nie ma szansy... buty powinieneś kupić od razu trochę większe.

Niestety buty są nadal u mnie i tak juz chyba zostanie... Chyba ze sie cos z nimi stanie i oddam je w ramach gwarancji. Licze też na dobrego szewca, który jakos je rozbije. Zreszta po świętach skocze na cały dzień w góry i przekonam sie jak rzeczywiscie sie w nich chodzi. Jak mocniej związuję sznurówki, to dlugosc buta wydaje sie byc ok...

Hmmm... nie chcę Cię dołować, lecz jeśli weźmie się za nie szewc, to na pewno nici z gwarancji... Lepiej powiedz od razu szewcowi, żeby Ci je na tyle sprytnie popsuł, żeby rzeczoznawca uznał, że jest to wada produkcyjna.

Polak potrafi.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

Wolałbym jednak, żeby szewc je rozbił, czyli z mojego punktu widzenia naprawił, a nie popsuł

I będzie w myśl zasady " trzeci raz przycinam i wciąż za krótkie"

_________________
"Posekaj, posekaj"

chacha, nie kumasz... Jeśli szewc cokolwiek się dotknie, a po miesiącu but Ci się rozleci, to zapomnij o gwarancji, zostaniesz na boso. Rzeczoznawca producenta szybko znajdzie wszelkie tuningi i krótko mówiąc powie, żebyś sobie w nich dalej biegał.

Jeśli zaś chodzi o rooozzccciiąąąąąąąąganie... to nie wieżę, żeby zachowały one jakiekolwiek właściwości po tej operacji... spróbuj porozciągać sobie kurkę z membraną... wydaje mi się, że kiepski pomysł. Skórę licową - no można próbować... Poza tym szwy... i w ogóle jak miałaby wyglądać taka operacja u szewca? namoczy? ogrzeje? rozpuści? - wg mnie kieeeeeeepski pomysł...

Szybko, szybko, pomocy
Mąż się zdecydowali buty mi zasponsorować!
Buty na 3-4 wyjazdy w roku w Tatry, najlepiej takie, do których gruba skarpeta i nadają się na zimę, ale i takie żeby w sierpniu, wrześniu się powspinać...
Cena - 400zł (+-50zł).
Pomóżcie, bo już kilka dni grzebię w necie i nijak decyzji podjąć nie mogę, a tu lada chwila dzień dobroci dla żony może minąć...

Pozdrawiam!

_________________
"Ludzie zapomnieli o tej prawdzie. Lecz tobie nie wolno zapomnieć. Stajesz sie odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś."

salma75
Może:
http://www.butsklep.pl/go/_info/?id=442 Kilka par będzie



A tak poważniej, to jeśli poczytasz sobie dłużej ten wątek to na pewno coś znajdziesz - pamiętaj, że na zimę to podeszwy (zwłaszcza nowej - w sklepie) nie powinnaś łatwo zgiąć - może sięzdażyć, że będziesz chciała założyć raki.

Dzięki, cenne wskazówki......

Jak kupie jakieś g...o to będzie na Was...

_________________
"Ludzie zapomnieli o tej prawdzie. Lecz tobie nie wolno zapomnieć. Stajesz sie odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś."

Myślę, że kolega Kaytek chciał ci uzmysłowić, że za 4 stówki będzie ci trudno kupić butki na cały rok.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

Moja siostra będzie potrzebować jakieś buty, ale ma niewielki studencki budżet. Czy za ok. 200 zł można kupić coś, co będzie się nadawało w Tatry latem?