Witam
Wczoraj wróciłem
, oto kilka słów na temat wypadu.
Po przyjeździe (czwartek) postanowiliśmy skoczyć gdzieś niedaleko, żeby nabrać świeżego powietrza w płuca, poza tym było już dość późno. Padło na Nosal. W Kuźnicach byliśmy około godz. 17 i stamtąd szybciutko pognaliśmy na nieodległy szczyt.
Po tej miłej wycieczce nazajutrz (piątek) w planie był Kościelec... i tu klops, bo zbyt późno się wygramoliliśmy w drogę i w Murowańcu byliśmy już dobrze po godz. 13. Doszliśmy tylko na grań, do Małego Kościelca, i zawróciliśmy, bo inaczej groziło nam wracanie w ciemnościach, (bo nie mieliśmy latarki
). Wiem, że to obciach, no ale trudno
. Przy okazji - pozdrowienia dla miłej dziewczyny, która poinformowała nas po drodze o krzątającym się w pobliżu misiu.
Gąsienicowa dość mocno pokryta śniegiem, droga na Koscielec niemal w zimowych warunkach. Czapka i rękawiczki niezbędne. W ogóle śnieg zaczynał się już wcześniej, w drodze na Halę przez Skupniów Uplaz leżało go już sporo. Niebo mocno zachmurzone, choć widoczność całkiem dobra. Dopiero kiedy wracaliśmy trochę się popsuło i szczyty utonęły we mgle.
W sobotę wyruszyliśmy już znacznie wcześniej. Z Palenicy Białczańskiej przez Wodogrzmoty doszliśmy do Pięciu Stawów (tym serdecznie przeze mnie znienawidzonym czarnym szlakiem z Roztoki niemalże pod drzwi schroniska). Stamtąd poszliśmy na Szpiglasową Przełęcz (+ Szpiglasowy Wierch), po czym zeszliśmy do Morskiego Oka. Powrót drogą do Palenicy odbył się w kompletnych ciemnościach (nadal brak latarki
), ale i tak zrobił się mały tłum podobnych jak my spóźnialskich (tak w sam raz na ostatniego busa do Zakopanego).
W odróżnieniu od Gąsienicowej, w Pięciu Stawach i Morskim Oku zamiast "prawie zimy" mieliśmy "jeszcze jesień" - w miarę ciepło, błekitne niebo, słońce... W drodze na Szpiglasową Przełęcz trochę śniegu, ale nie utrudniało to w żaden sposób wchodzenia.
No i tyle... Widoki cudne, maszerowanie bardzo przyjemne, szkoda tylko, że wypad był krótki - w niedzielę (przy bezchmurnym niebie) spakowaliśmy plecaki i w drogę do domu...
pozdrawiam