Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Tatry w maju
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=9601
Strona 2 z 5

Autor:  PrT [ Wt mar 20, 2012 7:48 pm ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
Przecież tam i tak kto chce to chodzi.

A Ty tam się znasz... Nie pyskuj mojemu mentorowi... :roll:

Autor:  siniak86 [ N kwi 15, 2012 5:40 pm ]
Tytuł: 

Witam

Jestem nowy i mało doświadczonym w turystyce gorskiej ale kondycje mam niezłą. Wybieram sie z dziewczyna na majówkę do Zakopanego i tu pojawia się moja obawa gdzie mogę wyruszyć na wedrówkę w góry, bo czytam wszedzie ze śniegu pełno ? Zaplanowane miałem: Giewont, Swinice, Rysy, Kasprowy ale poczytałem i chyba nic sie nie uda... Jak myslicie gdzie można sie udać najlepiej z kuźnic bo bede mieszkał blisko :)

Autor:  regedarek [ N kwi 15, 2012 5:41 pm ]
Tytuł: 

Rusinowa Polana.

Mógłbyś przyblliżyć dlaczego siniak???

Autor:  siniak86 [ N kwi 15, 2012 7:55 pm ]
Tytuł: 

regedarek napisał(a):

Mógłbyś przyblliżyć dlaczego siniak???


Siniak od nazwiska, od małego juz tak na mnie mówią :)

A jak najwyżej myslicie ze da sie dojść w maju, bo mało mnie rajcuje chodzenie po dolinach :(

Autor:  mobiline [ N kwi 15, 2012 8:19 pm ]
Tytuł: 

Patrz i obeserwuj warunki i pogodę . Na Kasprowy na pewno dacie radę :) Giewonta może tez , ale z racji iz


siniak86 napisał(a):
Jestem nowy i mało doświadczonym w turystyce gorskiej
nawet Rycerz może byc nie do pokonanania , tym bardziej Świnica a co dopiero Rysy :)

Autor:  Rozbi [ N kwi 15, 2012 8:28 pm ]
Tytuł: 

Myślę że Rakoń, Wołowiec, Ornak, Trydniowiański oraz Czerwone Wierchy są dla was jak najbardziej w zasięgu.

Ale jestem pewien że śniegu będzie masa.

Autor:  siniak86 [ N kwi 15, 2012 8:30 pm ]
Tytuł: 

Rysy i Swinica juz jest wykreślona z planów. A co polecacie może ktoś był na majówce i wie dokąd mniej wiecej jeszcze bezpiecznie da sie dotrzeć.

Autor:  Rozbi [ N kwi 15, 2012 8:47 pm ]
Tytuł: 

Jeśli będziesz nocował w Kuźnicach to proponuje.
1. Na rozgrzewke Siklawica , Sarnia Skała i nosal (będziecie mieli tuż pod nosem)
2. na Kasprowy(piechotą!), dalej Goryczkową Czubą i zejście kondratową przełęczą na kondratową hale i z powrotem do kuźnic.

3. Giewont i dalej możecie na Czerwone Wierchy i przejść się Kościeliską i wrócić busem.

4. Ewentualnie Busem do Kościeliskiej i udać się na wąwóz Kraków i do Jaskin (całkiem fajnie i wesoło w tych jaskiniach ) a jesli czas wam pozwoli to jeszcze nawet Ornak - albo Iwanicką przełęczą przejść do Chochołowskiej i zaraz po zejściu macie wypożyczalnie rowerów - wystarczy zjechać rowerami do wylotu doliny a później wrócić busem,

5. No i możecie spróbować przez Murowaniec na Świnicką przełęcz i zobaczyć jak warunki przy podejściu na Świnicę, jak okaże się że nie da się przejść, albo jest bardzo ciężko to zawrócić i przejść się na Liliowe i Beskid

6. Tatrzański standard - busem na Palenice Białczańską, później nad Morskie Oko i wyżej nad Czarny Staw - z powrotem tak samo.


Trasy teoretycznie bezpieczne, ale przy obecnych warunkach śniegowych i zapowiadanej pogodzie nie wiem i nie gwarantuje czy będzie się dało podejść bezproblemowo bez raków i czekana. (Nawet taka Goryczkowa Czuba jest dość trudna jak się z głębokiego śniegu zrobi kasza)

Autor:  siniak86 [ N kwi 15, 2012 9:25 pm ]
Tytuł: 

Na taką właśnie odpowiedz czekałem :) dzieki wielkie Rozbi. A którą z tych tras uznał byś za najbardziej malowniczą albo jakieś szczegolne romantyczne miejsce?? Zapowiadaja niby 27C na majówke ale jesli teraz jest śniegu to pewnie sie utrzyma, niestety :(

Autor:  Rozbi [ N kwi 15, 2012 10:09 pm ]
Tytuł: 

Siniak86 - Zachód słońca na nosalu.
Najbliżej z Kuźnic, szybkie podejście i zejście. Ładny widok na Świnice, Giewont i Zakopane.

Nie trzeba schodzić po ciemku - jak zabierzecie się zaraz po zachodzie to na pewno noc was nie zaskoczy a będziecie schodzić w takim lekkim półmroku.
Ewentualnie możecie zostać godzinkę dłużej i podziwiać zakopane nocą ale do zejścia już będziecie potrzebowali jakichś latarek albo czołówek.

http://static.panoramio.com/photos/1920 ... 675805.jpg

Na nosalu na pewno nie będzie śniegu, a jeśli nocujecie w Kuźnicach to najszybsza opcja, tak żeby emocje nie zdążyły ostygnąć między romantycznym zachodem słońca a hotelowym łóżkiem
:twisted: :twisted: :twisted:

Autor:  siniak86 [ N kwi 15, 2012 10:47 pm ]
Tytuł: 

To teraz musze zaplanować tak dzień zeby na 20 godz być na Nosalu :) Fotka kozacka mam nadzije ze bedzie taka ładna pogoda że beda takie widoczki :)

Autor:  krzyss [ N kwi 15, 2012 11:54 pm ]
Tytuł: 

Z tymi "nocnymi fotkami" to uważaj.... Misie się pomalutku budzą i też będą chciały z Nosala na Zakopca popatrzeć !!!

Co do Rysów, Świnicy itd - to możesz podejrzeć warunki:
http://kamery.topr.pl/moko_TPN/moko_02.jpg
http://kamery.topr.pl/stawy1/stawy1.jpg
http://kamery.topr.pl/chocholowska/chocholow.jpg
http://kamery.topr.pl/goryczkowa/gorycz.jpg

i sam ocenic co można...
Jak mam być szczery, to bym dywan krokusów dziewczynie pokazał :P a gdzie ? to poczytaj na Forum :lol:
Ja jadę :oops: za 2 tygodnie TYLKO na krokusy!!!!

Autor:  siniak86 [ Pn kwi 16, 2012 6:38 am ]
Tytuł: 

To mnie lekkie zdziwienie dopadło jak zobaczyłem widok z kamerki na 5 stawach :) A krokusy też sa w planie podobno na polanie chochlowskiej dostałem kiedyś taka informację, plan jest taki zeby iść na Grzesia tak wiec pewnie krokusy beda po drodze, oby :)

Autor:  kopytkowa20 [ Cz kwi 19, 2012 12:39 pm ]
Tytuł: 

No właśnie, ja też teraz jadę na majówkę do Zakopanego. Nie mam zbyt dobrej kondycji (praca siedząca) a do tego ten śnieg mnie przeraża. Również nie wyobrażam sobie chodzenia po dolinach.

Jak myślicie czy dobry polar i antywodna i antywietrzna kurtka wystarczą, czy raczej powinnam pomyśleć o kurtce zimowej? nie mam pojęcia jakie ciuchy ze sobą zabrać.

Doradzcie!

Autor:  martinb33 [ Cz kwi 19, 2012 1:02 pm ]
Tytuł: 

kopytkowa20 napisał(a):
antywodna

A to ładne określenie, jeszcze takiego niesłyszałem :lol:
Jak bedziesz ubrana na "cebule" to będzisz mogła regulować temperature pojednynczymi warstwami (bo wiadomo cebula ma warstwy, jak ogry zresztą też), a jak ubierzesz tylko kurtke zimową to będzie tak: " w kurtce gorąco, bez kurki zimno" :wink:

Autor:  kopytkowa20 [ Cz kwi 19, 2012 1:06 pm ]
Tytuł: 

No waterproof i windproof ;p

ok, czyli w razie mrozu polecasz, np koszulka na krótki rękaw, na długi rękaw, polar i ta cienka "antywodna"kurtka? :P

Autor:  Krabul [ Cz kwi 19, 2012 1:25 pm ]
Tytuł: 

Nikt Ci nie przepowie pogody na 10 dni do przodu (no chyba, że wyślesz PW do synoptyka - maga Dżejkoba). Patrz na prognozy i komunikaty. Może być różnie, ale zimowa kurtka to chyba zbędna już będzie.

Autor:  Rozbi [ Cz kwi 19, 2012 1:37 pm ]
Tytuł: 

kopytkowa20 napisał(a):
ok, czyli w razie mrozu polecasz, np koszulka na krótki rękaw, na długi rękaw, polar i ta cienka "antywodna"kurtka? :P


Zestaw w zupełności wystarczy.
Jak masz bielizne termoaktywną to też się przyda :)

Autor:  kopytkowa20 [ Cz kwi 19, 2012 1:51 pm ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
Nikt Ci nie przepowie pogody na 10 dni do przodu (no chyba, że wyślesz PW do synoptyka - maga Dżejkoba). Patrz na prognozy i komunikaty. Może być różnie, ale zimowa kurtka to chyba zbędna już będzie.


Ja nie pytam o pogodę, bo wiem że będzie śnieg i może być zimno. Pytam tylko o radę co do ubioru.

Dzięki za rady :)

Autor:  Krabul [ Cz kwi 19, 2012 2:23 pm ]
Tytuł: 

kopytkowa20 napisał(a):
Ja nie pytam o pogodę, bo wiem że będzie śnieg
Tzn. że jeśli zalega śnieg i jest -10 stopni Celsjusza to ubierasz się tak samo jakby było +20 st. przy tej samej pokrywie? Spoko.

Autor:  kopytkowa20 [ Cz kwi 19, 2012 6:13 pm ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
Tzn. że jeśli zalega śnieg i jest -10 stopni Celsjusza to ubierasz się tak samo jakby było +20 st. przy tej samej pokrywie? Spoko.



?????? Bez komentarza.

Autor:  marek_2112 [ Pt kwi 20, 2012 8:12 pm ]
Tytuł: 

Rozbi napisał(a):
możecie spróbować przez Murowaniec na Świnicką przełęcz i zobaczyć jak warunki przy podejściu na Świnicę

przy zalegającym śniegu nie proponowałbym, chyba, że raki + czekan
2 lata temu 30 maja były takie warunki przy podejściu na Przełęcz Świnicką Obrazek jak wchodziliśmy to schodząca szlakiem dziewczyna pojechała w dół, na szczęście obyło się tylko na strachu i obtarciach...

szlak na Świnicę Obrazek tak wyglądał i był w większości pod śniegiem; dzień wcześniej niestety wydarzył się tragiczny wypadek...

tak, że ostrożnie... lepiej zacząć od okolic dolin Chochołowskiej i Kościeliskiej :)

Autor:  Anula_2308 [ So kwi 21, 2012 4:44 pm ]
Tytuł: 

Witam,
Mam pytanie do bardziej doświadczonych i liczę na waszą pomoc. Planuję w najbliższym tygodniu wyjazd w Tatry i przewiduje taką mniej więcej trasę: Kuźnice - Boczań, Skupinów Upłaz - Murowaniec - Kasprowy - zejście do Kuźnic. Uważacie, że bez większych problemów da się ją pokonać?
Do tej pory miałam do czynienia z letnio-jesiennymi Tatrami, w zimie (luty) byłam tylko na 2 mniejszych wyprawach tez w okolicach Doliny Gąsienicowej.
A co myślicie o Czerwonych Wierchach w takim terminie?
Liczę na waszą dobrą wolę i pomoc:)

Autor:  Rozbi [ So kwi 21, 2012 6:35 pm ]
Tytuł: 

Anula_2308 - ja dokładnie taką samą trasę jaką planujesz pokonałem 3 tygodnie temu - tylko jeszcze przedłużyłem o goryczkową czubę na kondratową halę.
Warunki śniegowe raczej się wiele nie zmieniły - i przez najbliższy tydzień się nie zmienią, widziałem że na kasprowy od murowańca podchodzili ludzie bez raków i dawali radę - więc akurat to podejście nie jest takie złe.

Samo podejście do Murowańca jest chyba zawsze wypeptane i proste :)


Fakt faktem że rano było lepiej i śnieg był bardziej zbity, bo popołudniu na goryczkowej było nieciekawie , śnieg rozmókł od mocnego słońca - zapadałem się miejscami po pachy i wpadałem w kosówki ukryte pod śniegiem. Było całkowicie niewypeptane i nieciekawie.

Czyli na Kasprowy jest lajtowo - na goryczkowej może być ciężko i niebezpiecznie - jak szedłem na goryczkową to w okolicach kolejki krzesełkowej mijałem pewnego Pana który zawracał - był bez raków, z kijkami i stwierdził że nie da rady bez raków - zjeżdżał kilka razy z goryczkowej i się lekko poturbował (wybity palec) - więcz bez sprzętu goryczkowej nie polecam.

Co do samych czerwonych to się nie wypowiem bo nigdy tam nie byłem.

Ale wiem musisz się liczyć z tym że śniegu będzie z 1-1.5 metra - warunki będą typowo zimowe i jeśli nie masz sprzętu zimowego to każde wyjście na grań może być niebezpieczne.

Autor:  kopytkowa20 [ So kwi 21, 2012 8:30 pm ]
Tytuł: 

Rozbi napisał(a):
Anula_2308 - ja dokładnie taką samą trasę jaką planujesz pokonałem 3 tygodnie temu - tylko jeszcze przedłużyłem o goryczkową czubę na kondratową halę.
Warunki śniegowe raczej się wiele nie zmieniły - i przez najbliższy tydzień się nie zmienią, widziałem że na kasprowy od murowańca podchodzili ludzie bez raków i dawali radę - więc akurat to podejście nie jest takie złe.

Samo podejście do Murowańca jest chyba zawsze wypeptane i proste :)


Fakt faktem że rano było lepiej i śnieg był bardziej zbity, bo popołudniu na goryczkowej było nieciekawie , śnieg rozmókł od mocnego słońca - zapadałem się miejscami po pachy i wpadałem w kosówki ukryte pod śniegiem. Było całkowicie niewypeptane i nieciekawie.

Czyli na Kasprowy jest lajtowo - na goryczkowej może być ciężko i niebezpiecznie - jak szedłem na goryczkową to w okolicach kolejki krzesełkowej mijałem pewnego Pana który zawracał - był bez raków, z kijkami i stwierdził że nie da rady bez raków - zjeżdżał kilka razy z goryczkowej i się lekko poturbował (wybity palec) - więcz bez sprzętu goryczkowej nie polecam.

Co do samych czerwonych to się nie wypowiem bo nigdy tam nie byłem.

Ale wiem musisz się liczyć z tym że śniegu będzie z 1-1.5 metra - warunki będą typowo zimowe i jeśli nie masz sprzętu zimowego to każde wyjście na grań może być niebezpieczne.




Jakie spodnie na taką pogodę?

Autor:  siniak86 [ So kwi 21, 2012 10:44 pm ]
Tytuł: 

Ok tak wiec przedstawiam wam moje zaplanowane trasy jak możecie to powiedzcie co o tym myślicie i czy sie wyrobie w czasie ogólnie jest plan wychodzić z domu o 8.30 i wracać na 20 ( poza pierwszym dniem, bo chemy zobaczyć z Nosalu zachód słońca) a więc:

dzien 1: Dolina Strążyska, Polana Strążyska, Siklawica, Sarnia skala, Kalatówki, kuźnice i Nosal ( chciałbym być tam na zachód słońca czyli na 19.58)

dzień 2: Kuźnice, kalatówki, Przełęcz kondracka, Giewont, przełęcz Kondracka, kopa kondracka, kasprowy wierch i w doł kolejka ( wyrobie sie z tym szlakiem w 6godzin?)

dzien 3: Wylot dol chochołowskiej, polana trzydniówka, schronisko na pol chochołowskiej, Grześ, schronisko na chochołowskiej, niźna polana kominiarska, kiry ( wyrobie sie z tym szlakiem w 7godzin?)

dzien 4: polana palenica, morskie oko, czarny staw, schr w dolinie 5 stawów, polana palenica ( a tu planuje z 7 godzin )

To jak jakieś uwagi, gdzieś nie dojde na majówkę ( za wysoko), może trasy za długie czy jakieś inne uwagi może macie ????

Autor:  Jakub [ So kwi 21, 2012 11:32 pm ]
Tytuł: 

Co do pkt 1 ( dzień 1)to powinno Wam zejść na pokonanie tej trasy 3-4 godziny około. Ze śniegiem na tej trasie reglowej nie powinno już być żadnych problemów, wręcz nie sądzę by się ostał tam.
Dzień 2 - wyrobić się można w 6 godzin ale trzeba by szybko iść ( najlepiej samemu i na lekko ) . Ja w tamtym roku w czasie weekendu majowego zastałem praktycznie bezśnieżny Giewont. Możliwe jednak że na zboczach Goryczkowych będzie zalegał nieciekawy śnieg ( resztki -ale uważać wtedy trzeba)
Dzień 3- do schroniska masz 2 godziny , na Grześ 2 kolejne z odpoczynkiem na szczycie, 5 zejście _ 30 min. w dół od schroniska + 2 ścieżką nad reglami + 30 - wychodzi ponad 8 godzin - polecam Ci zaopatrzyć się w mapę i przewodnik Józefa Nyki "Tatry Polskie" 2012 - tam masz czasy przejść i kilometraż szlaków.
4 dzień ( piszę z dobrej woli i nudów ale naprawdę mamy na Forum ważniejsze tematy do poruszania jak np. akcja Polaków w Himalajach)
- to jest też co najmniej 8 godzin i to solo i bez odpoczynków. Do Moka masz 2 bite godziny + 1 nad Czarny Staw ( na podejściu prawie na pewno może być śnieg) + 1 do schroniska - 4 ; + 2 przez Świstówkę - ale ten jest zamknięty do 30-go maja formalnie - uważaj tam na filancerię... ( przez Szpiglasową to se 4 godziny dodaj...) + 2 z Piatki - Dolina Roztoki jest długa naprawdę -zwł .w zejściu po całym dniu wrażeń...( wariant koło Siklawy zejście wydłuży o jakieś 20 minut)
Jakie warunki panują podczas weekendu majowego może przybliżyć Wam moja relacja z długiego weekendu A.D. 2011 ( tam szczegółowe opisy i zdjęcia wiele mówiące) : http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=11527

Podkreślić należy że w wysokich partiach Tatr Wysokich należy liczyć się z warunkami w pełni zimowymi praktycznie do czerwca. Dot. to w szczególności Świnicy, Orlej Perci, Rysów i Mięguszowieckiej Przełęczy ( pod Chłopkiem). Bez raków i czekana i dużej wiedzy górskiej i doświadczenia nie polecam.

Autor:  siniak86 [ N kwi 22, 2012 12:10 am ]
Tytuł: 

dzieki ze zaszczyciłeś mnie swoja odpowiedzia z nudów. Czyli trzeba zmienić dzień 3 i 4 :)

dzień 3: podobno jest na dole wypożyczalnia rowerów wiec to może przyspieszyć mi dotarcie do schroniska na Chocholowskiej. po wejsciu na Grzes co proponujecie juz wracać tą sama drogą na wylot doliny chochołowskiej??

dzień 4: A jak odpuszcze sobie ten Czarny staw i dojsc tylko do morskiego oka i potem wracać przez doline 5 stawów w dol do polana palenica? Czy lepiej wejsc i zejsc na morskie oko ta sama droga poprostu i olac schronisko w dol 5 stawow??

Autor:  wincent ferrer [ N kwi 22, 2012 1:49 am ]
Tytuł: 

siniak86 napisał(a):
Ok tak wiec przedstawiam wam moje zaplanowane trasy jak możecie to powiedzcie co o tym myślicie i czy sie wyrobie w czasie ogólnie jest plan wychodzić z domu o 8.30 i wracać na 20 ( poza pierwszym dniem, bo chemy zobaczyć z Nosalu zachód słońca) a więc:

dzien 1: Dolina Strążyska, Polana Strążyska, Siklawica, Sarnia skala, Kalatówki, kuźnice i Nosal ( chciałbym być tam na zachód słońca czyli na 19.58)

dzień 2: Kuźnice, kalatówki, Przełęcz kondracka, Giewont, przełęcz Kondracka, kopa kondracka, kasprowy wierch i w doł kolejka ( wyrobie sie z tym szlakiem w 6godzin?)

dzien 3: Wylot dol chochołowskiej, polana trzydniówka, schronisko na pol chochołowskiej, Grześ, schronisko na chochołowskiej, niźna polana kominiarska, kiry ( wyrobie sie z tym szlakiem w 7godzin?)

dzien 4: polana palenica, morskie oko, czarny staw, schr w dolinie 5 stawów, polana palenica ( a tu planuje z 7 godzin )

To jak jakieś uwagi, gdzieś nie dojde na majówkę ( za wysoko), może trasy za długie czy jakieś inne uwagi może macie ????


Przepraszam, kogo chcesz zakatować? Możesz sobie uważać że chociaż doświadczenia w chodzeniu po górach nie masz ale przecież "masz kondycję" , ale co innego biegać po mieście (czy co tam robisz), a co innego łazić po górach - w WARUNKACH ZIMOWYCH. Jeszcze z dziewczyną. Ciśnie mi się złośliwe pytanie czy z Warszawy czy z Sosnowca, ale sobie daruję ...

Ja wiem że każdy by chciał wchodzić jak najwyżej (trochę przechodzi dopiero z czasem "zaliczanie szczytów" a siłę, co by wyżej i dalej itp.) ale wiesz ile to jest zrobić "z dupy" 1500 metrów przewyższeń (dzień drugi) częściowo po śniegu? Jeszcze mieszając w to dziewczynę która jak rozumiem też za dużego doświadczenia nie ma? Dać się da - ale głównie na zasadzie "co ? ja nie dam rady?", a potem nieszczęścia.

Najlepiej wygląda pierwszy dzień - poza tym że darowałbym sobie na twoim miejscu nosal i poszedł na niego innego dnia. Tylko na niego.
Co do drugiego dnia to jakbyś wszedł i zszedł z giewontu to miałoby to ręce i nogi. Tyle że pewnie będą dzikie tłumy i mogą być kolejki na szlaku, taki urok długich weekendów.
Co do trzeciego może chodzenie po dolinkach cię nie podnieca, ale ogranicz się do tego.


Cytuj:
dzień 3: podobno jest na dole wypożyczalnia rowerów wiec to może przyspieszyć mi dotarcie do schroniska na Chocholowskiej. po wejsciu na Grzes co proponujecie juz wracać tą sama drogą na wylot doliny chochołowskiej??

dzień 4: A jak odpuszcze sobie ten Czarny staw i dojsc tylko do morskiego oka i potem wracać przez doline 5 stawów w dol do polana palenica? Czy lepiej wejsc i zejsc na morskie oko ta sama droga poprostu i olac schronisko w dol 5 stawow??


NIE PRZEJDZIESZ DO PIĄTKI. Nawet nie próbuj. Trasa przez świstówkę jest zamknieta (lawiny, takie tam) , a przez Szpiglas raz że dłużej, i dwa - o ile na podejściu od MO może nie być wcale śniegu to po drugiej stronie przełęczy powinno go być w cholerę i jeszcze trochę. Można iść do MO i wrócić.Ze swojej strony polecam jednak zamiast tego wybrać się na rusinową polanę, i może nawet poszaleć z gęsią szyją. Tylko nie wchodzić na szlak od strony Palenicy tylko wcześniej - uniknie się tłoku.

I uwaga natury ogólnej - wcześniej wstawaj ;)

Autor:  raffi79. [ N kwi 22, 2012 7:34 am ]
Tytuł: 

Jakub napisał(a):
Jakie warunki panują podczas weekendu majowego może przybliżyć Wam moja relacja z długiego weekendu A.D. 2011 ( tam szczegółowe opisy i zdjęcia wiele mówiące) : http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=11527



Tylko jedna rzecz jest ciut inna zima w 2011 była jedna z mniej śnieżnych. Obecnie leży 2m śniegu i nie zanosi się że ubędzie go aż tak wiele.
Więc warunki w długi week będą zimowe. Wszystkie wyjścia na szczyty powyżej 1600mnpm. bedą bardzo nie bezpieczne dla osób bez sprzętu zimowego i doświadczenia.

Strona 2 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/