Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N lis 24, 2024 12:57 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 70 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pt lut 12, 2010 5:10 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
http://wyborcza.pl/1,75478,7552554,Cena ... orach.html

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt lut 12, 2010 5:55 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt gru 25, 2009 8:27 pm
Posty: 172
Jestem za.
Pijani turyści, turyści, którym znudziło się taszczyć swój plecak, turyści ze skręconą kostką w sandałach, klapkach itp. wysoko na trudnym szlaku... - przykłady można mnożyć.
Irytuje mnie, jak przez czyjąś beztroskę i brak wyobraźni, ktoś inny musi narażać własne życie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 12, 2010 6:06 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N paź 23, 2005 9:18 pm
Posty: 2116
Najważniejsze jest pytanie na ile prawdopodobne jest że te zmiany wejdą w życie - i to nie w 2020 r lecz w 2010 r. Słowacy w wielu kwestiach nas wyprzedzili, począwszy od ubezpieczenia w górach, poprzez euro, budowę autostrad i na lotnisku w Popradzie kończąc. Ale jako że w ponad 100 - letniej historii TOPR-u akcje ratunkowe zawsze były bezpłatne, wydaje mi się mało prawdopodobne by coś się zmieniło. Co więcej, ta zakorzeniona w Polsce tradycja bezpłatnego pogotowia górskiego nie tylko w Tatrach może spowodować duży opór społeczeństwa wobec usiłowania przeforsowania nowych zmian na niekorzyść oczywiście mniej odpowiedzialnych turystów.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 12, 2010 6:06 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Zajebiste :D
Tak sobie policzyłem i te słowackie 15% za pozyskane akcje, w przeliczeniu na nasze to jakieś 825 000 zł z potrzebnych 5 500 000 zł, damy zarobić ubezpieczycielom a TOPR i tak będzie miał "dziurę" w wysokości 4 675 000 zł :) zakładając że MSWiA nie przestanie dotować TOPR-u, nadal brakuje 1 375 000 zł które trzeba jakoś pozyskać :)

A kto za to wszystko zapłaci ? no zgadnijcie ? no kto ? my ? eeee, nie, nie my :), zapłacą za to dwaj pijacy, których trzeba było ściągnąć z Orlej Perci :) i dobrze im tak !!!

Niech nam "rzyjom" populistyczne pomysły i nieznajomość podstaw matematyki, i tylko szkoda, że aby marzenie się ziściło, trzeba zmienić konstytucję, ech :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 12, 2010 6:29 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Cytuj:
Co więcej, ta zakorzeniona w Polsce tradycja bezpłatnego pogotowia górskiego nie tylko w Tatrach może spowodować duży opór społeczeństwa wobec usiłowania przeforsowania nowych zmian na niekorzyść oczywiście mniej odpowiedzialnych turystów.

Zapis konstytucyjny jest "cienki" - rzecz w interpretacji. Natomiast opór społeczeństwa możesz, Jakubie, między bajki włożyć - poczytaj co wypisują ludzie na Onecie, WP czy Interii po każdym wypadku.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 12, 2010 6:30 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 08, 2007 7:35 pm
Posty: 3100
Lokalizacja: G.E.K.O.N.Y.
Co ciekawe
Cytuj:
Wzorem dla posłów mają być rozwiązania przyjęte na Słowacji. Od czterech lat za wszystkie akcje ratunkowe i poszukiwawcze w górach muszą płacić turyści. Słowaccy ratownicy zdobywają w ten sposób około 15 proc. swego rocznego budżetu. Turyści, narciarze, taternicy, aby uniknąć płacenia z własnej kieszeni, przed wyjściem w góry kupują ubezpieczenie. Najniższa dzienna stawka ubezpieczenia górskiego na Słowacji to około 1 zł. Takie ubezpieczenie zapewnia pokrycie wydatków za akcję ratunkową do około 30 tys. zł. Ubezpieczenia można wykupić w hotelach i schroniskach.


Ja mogę płacić dniówke 1zł, a nawet 2zł, co mi tam, ale niech zniosą opłaty za wejście do parku tak jak na SK jest. Niestety stracą na tym ci co po nocy włażą :D

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 12, 2010 6:34 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
maniek napisał(a):
Ja mogę płacić dniówke 1zł, a nawet 2zł, co mi tam, ale niech zniosą opłaty za wejście do parku tak jak na SK jest.


I to jest haczyk. Ciekawe czy trafi do TK?

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 12, 2010 6:54 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt gru 25, 2009 8:27 pm
Posty: 172
golanmac napisał(a):
Tak sobie policzyłem i te słowackie 15% za pozyskane akcje, w przeliczeniu na nasze to jakieś 825 000 zł z potrzebnych 5 500 000 zł, damy zarobić ubezpieczycielom a TOPR i tak będzie miał "dziurę" w wysokości 4 675 000 zł :) zakładając że MSWiA nie przestanie dotować TOPR-u, nadal brakuje 1 375 000 zł które trzeba jakoś pozyskać :)


Zgadzam się, że 15% to niewiele - zaledwie 1/7 potrzebnych pieniędzy, ale w jakiś sposób zasiliłaby budżet TOPR-u, a dotacja z MSWiA jest wciąż konieczna.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 12, 2010 7:05 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
jula napisał(a):
ale w jakiś sposób zasiliłaby budżet TOPR-u, a dotacja z MSWiA jest wciąż konieczna.

A nie przeszkadza Ci że nadal to właśnie Ty będziesz płacić za ratowanie i to kwoty powiększone o koszty ubezpieczenia ?

Sorry, ale gdyby to była dyskusja na forum onetu, to bym jeszcze zrozumiał, ale jak rozmawiają ludzie łażący po górach że chcą płacić ubezpieczenie bo nie chcą płacić za ratowanie pijaków, kretynów i kogo tam jeszcze to normalnie ręce mi opadają.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 12, 2010 8:10 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
golanmac napisał(a):
ręce mi opadają.

Ciesz się, że ręce...

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 12, 2010 10:17 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14940
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Od zawsze jestem za odpłatnością.
Tylko domagam się konsekwencji - i jestem ciekaw co na to posłowie - skoro turyści, to oczywiście także narciarze, przynajmniej na "terenach górskich" objętych działalnością GOPR/TOPR!
Obstawiam - pojawi się argument: "to co innego" :lol: .

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 12, 2010 10:55 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14940
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
golanmac napisał(a):
Zajebiste :D
Tak sobie policzyłem i te słowackie 15% za pozyskane akcje, w przeliczeniu na nasze to jakieś 825 000 zł z potrzebnych 5 500 000 zł,

Maciek, już kiedyś rozmawialiśmy i moje zdanie znasz.
Pytanie - co jest nie tak:
a) nie da się ściągać z ludzi zapłat?
b) są inne wydatki niż akcje górskie?

Jeżeli a) - to pała z gospodarki, jakoś na drogach przy odrobinie inteligencji poszkodowanego nie da się uniknąć zapłacenia za szkodę, a "zdarzeń" nawet w samym Zakopanym raczej nie jest mniej.
Jeżeli b) - to znowu - coś nie tak, albo te inne to wydatki są jednak też związane z akcjami (np gotowość śmigła) i wtedy Marasek źle podał koszty, bo te "inne wydatki" powinny zostać wliczone w koszty akcji, albo te inne to wydatki niepotrzebne, ewentualnie potrzebne (monitoring zagrożeń, akcje propagandowe) ale rzeczywiście finansowanie powinno być pozyskiwane gdzie indziej zarazem nie pożerając 85% budżetu!

Ja się pytam - co jest nie tak, gdzie zginęło mityczne 85% budżetu, który najwyraźniej nie idzie na akcje w górach!?

O śmigle pisałeś sam - że pewnie TOPR przeżyłby i bez śmigła. Zaś skoro je ma, to niech na siebie jednak zarabia, skoro opłaca się na Słowacji oferować ubezpieczenia za 1zł, a w Austrii całoroczne za 200zł, a w ubezpieczeniu jest koszt śmigła, to widocznie śmigło nie musi być dla TOPR "kosztownym gadżetem".

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 12, 2010 11:58 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 01, 2008 8:10 pm
Posty: 4694
Jestem przeciwny by o takich sprawach decydowali posłowie. To nie kwestia diet poselskich, a poważna decyzja o życiu tej części społeczeństwa, ktora wybiera jako miejsce odosobnienia od polityki gorskie ustronia bez względu na wysokość nad poziomem morza. Jestem przeciwny szczegolnie dlatego, że jeśli to wprowadzą zwiększy się ilość polskich turystow w Highlandzie.

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 13, 2010 12:42 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
grubyilysy napisał(a):
skoro opłaca się na Słowacji oferować ubezpieczenia za 1zł

Z tego co piszą na Słowacji się to nie opłaca (15% budżetu), ja przypuszczam że wszędzie na świecie jest podobnie, tzn potrzebne są tak czy inaczej państwowe dotacje. Na Słowacji nie jest to problemem, ponieważ HZS jako część MSW jest instytucją budżetową i ma z tego tytułu gwarancję finansowania, a jak coś wyrwie od ubezpieczycieli - wraca do budżetu państwa.

Myślę że taka sytuacja (potrzeby sporego dofinansowania) wynika z czysto ekonomicznej definicji popytu i podaży, w pełni finansowane akcje, zaspokajające potrzeby budżetu ratowników, w tak małych górach i przy tak niewielkiej (stosunkowo) ilości wypadków, przekraczała by znacznie europejską normę, skutkiem czego żaden z ubezpieczycieli nie podjął by się pokrycia ewentualnych kosztów.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 13, 2010 11:29 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 14, 2006 11:53 am
Posty: 2775
Lokalizacja: Wrocław
Pewnie temu posłowi już CBA założyło podsłuch aby się dowiedzieć ile i od jakich firm ubezpieczeniowych bierze kasy za lobbowanie 8)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 13, 2010 2:42 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Najlepiej każdy temat rozpatrywać na skrajnościach! Zadajmy sobie takie pytanie - czy istnieje różnica między szpitalem lub inną placówką służby zdrowią, w tym pogotowiem, a warsztatem samochodowym? Można powiedzieć, że nie ma - tu się leczy lub spieszy z pomocą chorym ludziom a tam "chorym" samochodom. Nawet są też podobieństwa w finansowaniu - w pierwszym przypadku w znacznym procencie z naszych składek do NFZ a w drugim z też naszych składek do towarzystw ubezpieczeniowych. Tu jednak podobieństwa się kończą - państwo i NFZ w pewnym sensie finansują samą "gotowość" placówek do pełnienia swej roli, warsztat samochodowy natomiast utrzymuje się się tylko z świadczenia usług - nie ma ich to plajta i koniec, natomiast np. pogotowie jest finansowane niezależnie od tego czy do kogoś wyjeżdża czy też trwa tylko w gotowości do wyjazdu.

Ta "gotowość" jest szczególnie istotna i widoczna w przypadku TOPR i innych pogotowi górskich (GOPR) - nie jest tajemnicą, że bywają dni, w których TOPR (czy GOPR) nie robi nic poza pełnieniem dyżuru, więcej - chciałoby się aby takich dni było jak najwięcej. A przecież ta "bezczynność" też generuje koszty - płace, utrzymanie budynków i sprzętu itp.

Proponowana zmiana idzie w kierunku rozdzielenia kosztów "gotowości" - tą powinno w 100% ponosić państwo w postaci dotacji z budżetu oraz kosztów wypraw i interwencji ratunkowych, którą miałyby pokrywać towarzystwa ubezpieczeniowe lub poszkodowany turysta jeśli zaniedbał dokonania ubezpieczenia. W jakim procencie ogólnych kosztów ukształtują się te dwie grupy w sumie kosztów ogółem jest sprawą drugorzędną.

Jakie mogą być skutki wprowadzenia propozycji?

Po pierwsze może być to straszny "bicz" na głupotę i brak rozwagi (i wcale nie mam tu na myśli wypadków taternickich) - chociażby niefrasobliwe włóczenie się w trudnych warunkach i w dodatku po rejonach "niedozwolonych" i w dodatku bez ubezpieczenia.

Po drugie, beneficjentem może być też "natura" bo towarzystwo ubezpieczeniowe zapewne nie będzie chciało pokryć kosztów usługi TOPR w przypadku delikwenta operującego w terenie niedozwolonym dla turystów.

Po trzecie, może to też zdyscyplinować sam TOPR i GOPR-y w aspekcie kosztów wypraw. Powiedzmy sobie szczerze - nie zawsze użycie śmigłowca a często i całej armii ludzi jest uzasadnione faktycznymi okolicznościami wypadku. W jaki sposób towarzystwo ubezpieczeniowe będzie mogło to udowodnić? To proste, wystarczy zatrudnić rzeczoznawcę w osobie doświadczonego przewodnika lub alpinisty, co zresztą się często łączy.

Po czwarte, choć to perspektywa zapewne raczej odległa - to droga do złamania "monopolu" TOPR i GOPR. W regionie tak turystycznie eksploatowanym jak Tatry, dla którejś z firm przewodnickich może opłacalnym stać się utworzenie takiego "kieszonkowego" pogotowia świadczącego usługi w sposób komercyjny, prawdopodobnie często jednocześnie wykorzystując "wolny czas" swoich przewodników.
Czy takie złamanie monopolu mogłoby być korzystne dla turystów i alpinistów? Zdania mogą być różne, ale praktyka z innych rodzajów działalności dowodzi, że każdy monopol jest szkodliwy.

Sposób poboru składki może być prosty - dwa rodzaje biletów do TPN - tańszy bez ubezpieczenia i droższy z ubezpieczeniem. Przy okazji zdyscyplinowałoby to płacenie za bilety, bo przemykanie przez krzaki mogłoby stać się w razie czego dość kosztowne.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 13, 2010 2:52 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pt lis 21, 2008 1:44 pm
Posty: 350
Lokalizacja: Jaworzno
Witam.

Płacę składkę na ubezpieczenie zdrowotne, ponadto jestem ubezpieczony przez zakład pracy w PZU oraz Hestii (i to ubezpieczenie obejmuje mnie także poza pracą oczywiście), ZUS co miesiąc rąbie pokaźne sumy dla siebie, dodatkowo mam doubezpieczenie od związków zawodowych(ale to już na wypadek w pracy tylko i wyłącznie lub zgon mój/kogoś z rodziny). Jeżeli coś mi się stanie koszty hospitalizacji i odszkodowanie płacą mi wyżej wymienieni. Jeżeli przydarzy mi się coś w górach i nie jestem pijany, tylko faktycznie coś się wydarzyło albo zwyczajnie pobłądziłem nocą, to dlaczego tego typu akcji nie pokrywa to samo ubezpieczenie? Ja rozumiem, że śmigło to nie "erka", a ratownik TOPR/GOPR nie jest pracownikiem pogotowia ratunkowego ale cel jest taki sam: zabezpieczyć poszkodowanego i przewieść do najbliższego szpitala w celu dalszych zabiegów i ewentualnego leczenia/obserwacji lub po prostu wyprowadzić z gór w bezpieczne miejsce. Sponsorzy są, państwo też finansuje, a kasy nadal brak. Ale tak jest chyba wszędzie? Może się mylę albo po prostu nie rozumiem podjętego problemu. Tak czy owak nie rozumiem, dlaczego mam płacić dodatkowo za kolejne ubezpieczenie.


Pozdrawiam.

_________________
http://www.savethevinyl.ugu.pl/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 13, 2010 3:32 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
MateuszEQ napisał(a):
Płacę składkę na ubezpieczenie zdrowotne, ponadto jestem ubezpieczony przez zakład pracy w PZU oraz Hestii (i to ubezpieczenie obejmuje mnie także poza pracą oczywiście),

Wystarczy sprawdzić, czy te polisy Cię zabezpieczają w dostateczny do Twych potrzeb sposób.
MateuszEQ napisał(a):
Tak czy owak nie rozumiem, dlaczego mam płacić dodatkowo za kolejne ubezpieczenie.

Przecież nie będziesz musiał? To nie będzie ubezpieczenie obowiązkowe, takie jak OC samochodowe.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 13, 2010 4:23 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pt lis 21, 2008 1:44 pm
Posty: 350
Lokalizacja: Jaworzno
Obowiązkowe nie ale jak się coś wydarzy - brak ubezpieczenia będzie równał się z obowiązkiem poniesienia kosztów akcji. I tu jest sedno sprawy. Dobra rada. Skorzystam z niej i sprawdzę, jak moje ubezpieczenie ma się do tego typu sytuacji.

Pozdrawiam.

_________________
http://www.savethevinyl.ugu.pl/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 13, 2010 10:16 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Wt wrz 26, 2006 10:56 am
Posty: 1119
Lokalizacja: Warszawa
Cytuj:
niefrasobliwe włóczenie się w trudnych warunkach


Markizie, a komu by przypadła rola oceny czy warunki były już "wystarczająco trudne" czy nie? Tu chodziłoby o niemałe pieniądze, więc poszkodowany (i jego obrońca w czasie ewentualnej drogi sądowej) twierdziłby, że warunki były ok, natomiast TOPR coś dokładnie odwrotnego. Może jakis biegły? Ale w naszym "alpejskim" kraju, prawie każdy posiadający wystarczającą wiedzę i doświadczenie aby być biegłym, ma jakiś związek z TOPR-em. Stąd istniałaby całkiem realna groźba nieobiektywności takich biegłych na stronę TOPR-u.

Cytuj:
towarzystwo ubezpieczeniowe zapewne nie będzie chciało pokryć kosztów usługi TOPR w przypadku delikwenta operującego w terenie niedozwolonym dla turystów


A jeśli naszego biednego turystę zaskoczy potężna burza z piorunami i sniegiem gdzieś na grani nad Chochołowską i on w całkiem realnej sytuacji zagrożenia życia nie będzie pracowicie szedł dalej do Wołowca/ Kończystego, tylko myknie jak najszybciej w dół, ku bezpiecznej dolinie (co zresztą zaleca sam TOPR i zdrowy rozsądek) a tam pechowo złami nogę i trzeba będzie po niego wyprawy? Działał w terenie pozaszlakowym, ale niejako zmuszony do tego. Ciekawym finału takiej sprawy, bo tu obie strony mają racje, których trudno im odmówić

Cytuj:
nie zawsze użycie śmigłowca a często i całej armii ludzi jest uzasadnione faktycznymi okolicznościami wypadku


oczywiście, ale zawsze TOPR może mieć żelazny argument - "lecieliśmy ratować czyjeś życie". W sytuacji zagrożenia życia to może zamknąć usta każdemu. Żaden rzeczoznawca nie oceni czy trzeba było użyć śmigłowca czy nie jeśli sam nie był na miejscu wypadku i nie brał udziału w akcji. Gdyby podważał zdanie bądź co bądź ale zawodowców, nie będąc na miejscu i niewiele o tym wiedząc, to jaki z niego rzeczoznawca? Poza tym powtórzę to co w pkt. 1 - człowiek o wystarczającym doświadczeniu i wiedzy aby być takim rzeczoznawcą, albo się przez TOPR przewinął, albo miał i to nie raz z nim bliski kontakt

Cytuj:
Sposób poboru składki może być prosty - dwa rodzaje biletów do TPN - tańszy bez ubezpieczenia i droższy z ubezpieczeniem. Przy okazji zdyscyplinowałoby to płacenie za bilety, bo przemykanie przez krzaki mogłoby stać się w razie czego dość kosztowne.


Chyba lepsze zwykłe polisy, choć takie bilety mogły by być oprócz nich. Bo co jak wchodzę do parku latem o godzinie 4 rano? Jest już jasno, przepisów nie łamię żadnych, bo wolno przebywać od zmierzchu do świtu. Co mam począć że budka jest wtedy zamknięta? Dlatego wolę mieć możliwośc kupienia sobie zwykłego ubezpieczenia

Wiem, jako praworządny obywatel powinienem wcześniej zakupić sobie np. tygodniowy bilet wstępu do parku. Ale np. nie mam czasu, bo wpadłem tylko na jeden dzień, na jedną wycieczkę, jak połowa ludzi z tego forum, która mieszka wystarczająco blisko Tatr




Żeby nie było - jestem za pełną odpłatnością za akcje ratunkowe. Szlag mnie trafia jak słyszę o pijanych ludziach zwożonych za państwowe pieniądze z Orlej Perci, o kretynach, których zaskoczyła noc - to mnie zawsze zastanawiało jak można tak zaplanowac marszrutę w polskich Tatrach, żeby w lecie kogoś "zaskoczyła" noc - to nie strefa równikowa, gdzie zmrok trwa tylko kilka minut. Boli słuchanie historii o połamanych nogach ceprów idących na szpilkach i w sandałach w skalne szlaki. No cóż, TOPR to trochę jak pogotowie ratunkowe - nawet jeśli ktoś jest pijany, ale utknął w kominie Drege'a i grozi mu smierć z powodu upadku albo wychłodzenia, to chłopaki i tak pójdą po niego, bo są od ratowania nawet takich cymbałów, taką przysięgę złożyli.
I uważam że państwo powinno finansować samą "gotowość bojową" TOPR-u (utrzymanie grupy zawodowej + psów lawinowych, utrzymanie sprzętu, szkolenia dla zawodowców i ochotników) natomiast wszystkie akcje powinny być opłacane z ubezpieczeń, albo bezlitośnie ściągane od takich którym się nie chciało wydać 2 zł więcej dziennie na zabezpieczenie własnej kieszeni na "wypadek gdyby"

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 13, 2010 11:09 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
macciej napisał(a):
Cytat:
niefrasobliwe włóczenie się w trudnych warunkach


Markizie, a komu by przypadła rola oceny czy warunki były już "wystarczająco trudne" czy nie?

Przepraszam, ale to jest wybiórcze cytowanie. Ja połączyłem trzy okoliczności - trudne warunki, rejon niedozwolony i brak ubezpieczenia. Może podam przykład - "skok" ma Tomanową Polską (ew. i dalej) od dozwolonej Przełęczy Tomanowej. To nie jest region dozwolony i nie wyyobrażam sobie aby jakiekolwiek Towarzystwo Ubezpieczeniowe zgodziło się pokryć koszty TOPR. Tak więc "trudne warunki" oraz posiadanie czy też brak ubezpieczenia nie mają tu większego znaczenia. Czy można w dobrych warunkach uledz wypadkowi na tej perci? Pozornie nie, jednakowoż w Tatrach wszystko jest możliwe - wystarczy poczytać kroniki TOPR aby się o tym przekonać.
macciej napisał(a):
A jeśli naszego biednego turystę zaskoczy potężna burza z piorunami i sniegiem gdzieś na grani nad Chochołowską i on w całkiem realnej sytuacji zagrożenia życia nie będzie pracowicie szedł dalej do Wołowca/ Kończystego, tylko myknie jak najszybciej w dół, ku bezpiecznej dolinie (co zresztą zaleca sam TOPR i zdrowy rozsądek) a tam pechowo złami nogę i trzeba będzie po niego wyprawy? Działał w terenie pozaszlakowym, ale niejako zmuszony do tego. Ciekawym finału takiej sprawy, bo tu obie strony mają racje, których trudno im odmówić

No, najwyżej sprawa się skończy w Sądzie, który powoła w tym przypadku rzeczoznawcę i nie wyobrażam sobie aby szanujący swoją opinię rzeczoznawca nie przyznał w tym przypadku racji turyście.
macciej napisał(a):
oczywiście, ale zawsze TOPR może mieć żelazny argument - "lecieliśmy ratować czyjeś życie". W sytuacji zagrożenia życia to może zamknąć usta każdemu. Żaden rzeczoznawca nie oceni czy trzeba było użyć śmigłowca czy nie jeśli sam nie był na miejscu wypadku i nie brał udziału w akcji. Gdyby podważał zdanie bądź co bądź ale zawodowców, nie będąc na miejscu i niewiele o tym wiedząc, to jaki z niego rzeczoznawca? Poza tym powtórzę to co w pkt. 1 - człowiek o wystarczającym doświadczeniu i wiedzy aby być takim rzeczoznawcą, albo się przez TOPR przewinął, albo miał i to nie raz z nim bliski kontakt

Widzisz Kolego, ja mam swoje lata i widziałem wiele akcji ratunkowych w okresie, w którym się nawet o śmigłowcu nie śniło. Natomiast teraz czytając opisy niektórych akcji odnoszę nieodparte wrażenie, że wcale tu nie chodzi o czas dotarcia do poszkodowanego tylko o wygodne dotarcie ratowników. Nie znam też zasad wynagrodzania ratowników ale czasem odnoszę wrażenie, że olbrzymia wataha ludzi, w dodatku wożona kilkoma kursami śmigłowca coś tam "zalicza" od czego coś tam płacowo zależy. Nie przytoczę tu szczegółów, powiem jedynie, że wiele takich akcji dawniej widziałem i coś mi tu nie pasuje.
Nie podzielam natomiast obaw Kolegi, że nie uda się powołać bezstronnego rzeczoznawcy, które się biorą chyba z dość powszechnego w naszym społeczeństwie przeświadczenia, że wszyscy są skorumpowani wzgl. "skolesiowani".

macciej napisał(a):
Chyba lepsze zwykłe polisy, choć takie bilety mogły by być oprócz nich. Bo co jak wchodzę do parku latem o godzinie 4 rano? Jest już jasno, przepisów nie łamię żadnych, bo wolno przebywać od zmierzchu do świtu. Co mam począć że budka jest wtedy zamknięta? Dlatego wolę mieć możliwośc kupienia sobie zwykłego ubezpieczenia

Kolego, argument byłby słuszny, ale kiedyś a nie dziś w erze internetowej. Czy tak trudno sobie wyobrazić zakup biletu przez internet, skoro kupujemy w ten sposób bilety na samolot albo płacimy nasze rachunki lub zamawiamy kwiaty dla uwielbianej kobiety (i jeszcze parę innych rzeczy). Skojarzenie ubezpieczenia z zakupem biletu jest chyba najbardziej wygodne, dla wyskakujących w góry na dzień lub dwa.

Jeszcze jedno - po co ta dyskusja? Wszak przecież posłowie i tak zrobią co zechcą (w domyśle - najgorzej jak tylko można). Znowu tu chyba nadmierny brak wiary w ludzi, których wybraliśmy a dodatkowo wiadomo, że w niektórych instytucjach te dyskusje są czytane. A co do uchwalenia zmian obecnie obowiązujących przepisów to jestem przekonany, że ono nastąpi - byle zgodnie z zdrowym rozsądkiem.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 13, 2010 11:15 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
macciej napisał(a):
Szlag mnie trafia jak słyszę o pijanych ludziach zwożonych za państwowe pieniądze z Orlej Perci

i bardzo szlachetnie, po co mamy wszyscy za to płacić ? Wystarczy jak zapłacą tylko Ci którzy wykupią ubezpieczenie :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 13, 2010 11:37 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
golanmac napisał(a):
Wystarczy jak zapłacą tylko Ci którzy wykupią ubezpieczenie

No bo taka już jest "techologia" ubezpieczeń. W przypadku OC i AC, zakładając, że sami jesteśmy bez skazy, też łożymy z naszej składki na wypłaty dla ludzi, którzy albo dostali prawo jazdy przez niedopatrzenie egzaminatorów, lub po prostu kiedyś byli dobrzy, a teraz jakoś nie umieją zdać sobie sprawy z tego, że kierownica już nie dla nich.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 13, 2010 11:41 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Wiele razy wypowiadałem się już na ten temat i szczerze mówiąc, więcej mi się nie chce, ale jeszcze ten ostatni raz zrobię wyjątek.
Osobiście uważam, że mamy jeden z najlepszych, choć z kapitalistycznego punktu widzenia niepoprawny system bezpłatnego ratownictwa.
Nie ma róży bez kolców i idealnych rozwiązań, w naszym przypadku, ponosimy wszyscy mikroskopijne koszty, w zamian otrzymując pewność, że nikt w potrzebie, niezależnie od własnej inteligencji czy zasobności portfela nie zostanie bez pomocy.
Wielokrotnie w tego typu dyskusjach pojawia się jako argument, ratowanie pijanych nieodpowiedzialnych czy wręcz głupich. Ok tacy też są, i nawet jeśli stanowią większość, to argumentując nimi zasadność odpłatnego ubezpieczenia, narażamy się na sytuację w której ktoś całkiem odmienny pozostanie bez pomocy.
Nie wiem co gorsze, ratować pijaków czy doprowadzić do sytuacji w której pośrednio staniemy się odpowiedzialni, za kogoś kto w obawie o koszty, zaniecha wezwania pomocy i zginie.
Wydaje się nam, że odpłatne ratownictwo, dotknie wyłącznie osoby nieodpowiedzialne i głupie, wymusi na nich rozsądek i zdroworozsądkowe podejście do tematu, a my, rozsądni, odpowiedzialni, inteligentni, tylko na tym skorzystamy, a w rzeczywistości może okazać się że jednodniowy wypad do Chochołowskiej zakończony złamaniem nogi, może nas kosztować kilkuletnią pożyczkę.

Jestem pewien, że jeśli nie daj Boże, ratownictwo górskie stanie się odpłatne, wielu z jego zwolenników zatęskni jeszcze za czasami gdy najważniejsze było ludzkie zdrowie i życie, a nie finansowa odpowiedzialność za własne czyny.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 13, 2010 11:47 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
golanmac napisał(a):
Osobiście uważam, że mamy jeden z najlepszych, choć z kapitalistycznego punktu widzenia niepoprawny system bezpłatnego ratownictwa.

Też tak uważam, ale jako realista jestem przekonany, że zmiany zostaną wprowadzone i dlatego należy dążyć, również tu dyskutując, aby wprowadzone nowe rozwiązania były możliwie jak najbardziej zdroworozsądkowe.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 13, 2010 11:53 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 01, 2008 8:10 pm
Posty: 4694
W UK system ratownictwa oparty jest na podobnych założeniach. Każdy, zawsze, za darmo. Trzeba tylko nauczyć się jak jest tak i nie gdy nadleci helikopter. Tak trzymać, a posłow psami poszczuć. Bo nie wierzę by zrozumieli ideę tego co robił Zaruski.

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 14, 2010 12:35 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14940
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
golanmac napisał(a):
...Nie wiem co gorsze, ... czy doprowadzić do sytuacji w której pośrednio staniemy się odpowiedzialni, za kogoś kto w obawie o koszty, zaniecha wezwania pomocy i zginie.
...

To jest jedyny, ale za to oczywiście ważny argument za darmowymi akcjami.
Z drugiej jednak strony tej samej kwestii - tak mi się ten temat jakoś kojarzy z naszą wyprawą na Ostrego i z faktem żę w tym samym czasie gdy zjeżdżaliśmy mokrzy po części na własnych hakach, TOPR zwoził śmigłem turystów z OP. OK, pewnie tego potrzebowali, a my w sumie nie, bo doświadczenie i silna psycha pozwoliły nam wynieść tyłki z obiektywnie dużo gorszej opresji samodzielnie. Oczywiście - gdyby np. ktoś był ranny - musilibyśmy prosić o pomoc, tak nie było więc uznaliśy że przemarźnięcie i nieprzyjemny ale przy zachowaniu reguł sztuki i zimnej krwi bezpieczny zjazd nie są powodem zawracania głowy służbom ratowniczym.
Mogę się mylić ale pewnie niemało osób w sytuacji możliwości "darmowego" wezwania śmigła tejże możliwości nadużywa.

Tak to już jest, że na ogół wszystko ma swoje plusy i swoje minusy, a wypośrodkowanie trudno znaleźć lub wręcz nie istnieje.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 14, 2010 12:45 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14940
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Mazio napisał(a):
Tak trzymać, a posłow psami poszczuć. Bo nie wierzę by zrozumieli ideę tego co robił Zaruski.

Jako zwolennik teorii spiskowych podejrzewam, że za tą ideą stoi sam GOPR/TOPR. Nie słyszałem wprawdzie oficjalnej opinii na temat tych "sensacji prasowych", ale odnoszę wrażenie, że ludzie TOPRu mają coraz więcej problemu z rosnącą liczbą interwencji, które są wynikiem zbyt łatwej dostępności służb ratowniczych, spowodowaną "rewolucją komórkową". Przykłądowo - na aktualnej stronie TOPR widnieje wypowiedź p.Maraska na temat "zbyt dużej" liczby zwózek narciarskich w ostatnim okresie.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 14, 2010 12:52 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14940
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Markiz napisał(a):
i dlatego należy dążyć, również tu dyskutując, aby wprowadzone nowe rozwiązania były możliwie jak najbardziej zdroworozsądkowe.

Ja mam dwa postulaty:
a) przypadkiem nie wpaść na pomysł wyłączenia z odpłatności narciarzy (jestem chyba na tym ounkcie przewrażliwiony?)
b) żadnego deliberowania "zawinił", "nie zawinił" powszechna odpłatność i już.

Możnaby jeszcze wzorem OC wprowadzić fundusz dla nieubezpieczonych (zapomniałem jak to się nazywa) i ograniczyć maksymalną wysokość kosztu akcji (resztę pokrywałby fundusz), żeby nie było tej sytuacji jak ta na Słowacji gdy parlament robił zrzutkę na koszt jednej akcji szukania turysty.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 14, 2010 12:59 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
grubyilysy napisał(a):
odnoszę wrażenie, że ludzie TOPRu mają coraz więcej problemu z rosnącą liczbą interwencji, które są wynikiem zbyt łatwej dostępności służb ratowniczych, spowodowaną "rewolucją komórkową".


Czytasz w moich myślach... Kiedyś trzeba się było drzeć bodajże 6 razy na minutę i to czasami przy nieprzyjemnej świadomości, że być może tego nikt nie usłyszy, szczególnie późną jesienią lub zimą. Ta mało komfortowa wiedza znakomicie wspierała tezy klasyka, że byt określa świadomość i nakazywała się zastanawiać "przed" a nie w "trakcie" wyprawy czy "po" niej (w tym ostatnim przypadku, szczególnie po wizytach u kumpla w szpitalu czy zgoła, krocząc w kondukcie za jego trumną. Teraz jest wszystko trochę za łatwe - komórka za złotówkę, butów, raków, czekanów i innego badziewia do upojenia w sklepach, gorzej natomiast z rozsądkiem i umiejętnościami, których nawet w Erze kupić nie można. Podobnie jest w przypadku narciarzy, którzy, warto to pamiętać, są procentowo najczęściej klientami TOPR/GOPR.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 70 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL