Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 11:36 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 3:20 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
W sobotę popełniliśmy po raz kolejny górską głupotę :D czyli wbrew prognozom pogody wybraliśmy się w Tatry Wysokie.
Cel :arrow: Zadni Granat.
Skład :arrow: ja, lukka3350 i golanmac.
Zgodnie z etosem prawdziwego tatrzańskiego turysty postanowiliśmy nie zbaczać ze znakowanego szlaku.
Z Kuźnic droga przez Boczań mija w deszczu ze śniegiem. Wiatru wbrew prognozom brak. Szaro, buro i ponuro, mgła.
Po 30 minutach mija nas biegacz onanista-organista. :D
Po drodze błoto i zupełny brak śniegu. Jakieś zalodzone fragmenty zaczynają się po wyjściu z lasu, a biało jest dopiero na Karczmiskach. Dziwny styczeń tego roku.
Śniadanko w Murowańcu i ruszamy nad Czarny Staw Gąsienicowy. Omijamy wariant zimowy i idziemy normalnie szlakiem, bo przecież jak pisał Drazzz:
Drazz napisał(a):
wg mnie dwójka to jeszcze nic groźnego. Czasem coś się zsuwa, ale najczęściej mało i daleko od szlaków.

Nad stawem spotykamy Pawła z forum www.gorskiswiat.pl/forum/ szybko wymieniamy się informacjami o planach na dzisiaj i dołącza do nas.
Nad stawem upada nasza silna wola etosowca górskiego i postanawiamy zejść ze znakowanego szlaku. Nie wiem czy powinniśmy o tym wspominać na forum, bo co jeżeli ktoś weźmie z nas zły przykład :oops:
Przechodzimy ukradkiem przez środek stawu, uważnie wyglądając czy gdzieś nie czai się jakiś filanc, który wlepi nam mandat za ten ciężki grzech pozaszlakowy. Na pocieszenie dodam, że staraliśmy się nie zdeptać żadnej szarotki :wink: I chyba nam się to nawet udało.
Pod Zmarzłym zakładamy raki. Chwilę później nad stawem spotykamy australijczyka z kolegą z Polski szukających drogi na Zawrat. Mają tylko jeden czekan i raki. Ich plany to dojście do Piątki, a potem Doliną Roztoki do Palenicy. Stanowczo im odradzamy takie przedsięwzięcie ze względu na dystans, brak znajomości terenu (pierwszy raz w Tatrach) i małe wyposażenie. Postanawiają jednak podejść w stronę Zawratu, a w drodze zdecydować co dalej.
My idziemy w lewo do Koziej Dolinki. Piękne miejsce, spokój, cisza. Tylko wciąż pada ten cholerny śnieg. Jesteśmy już trochę mokrzy. Śnieg jest lepki, więc obklejone buty i stuptuty też szybko mokną.
W Koziej Dolince:
Obrazek

Obrazek Obrazek
Idziemy do góry trzymając się lewej strony grzbietu. Robi się coraz bardziej stromo, więc wyciągamy czekany. Znowu zbaczamy ze szlaku letniego. Drżąc przed karą docieramy po kilkudziesięciu minutach na Zadni Granat. Mgła, widoczność na około 20 metrów, widoków żadnych. Trochę wieje. To chyba resztki halnego. W porywach kilkadziesiąt km/h.
http://picasaweb.google.com/Witold.Brni ... 3141370770
Robimy pamiątkowe zdjęcia, herbatka i na dół.
Obrazek

Połowę trasy do Koziej Dolinki pokonujemy dupozjazdami. Na dole mgła jeszcze większa. Prawie nic nie widać.

Obrazek

Jeszcze zdjęcie całej ekipy i kierujemy się w stronę Czarnego Stawu.
Obrazek
Złoczyńcy deptający Czarny Staw:
Obrazek

W Murowańcu spotykamy australijczyka. Udało mu się wyjść na Zawrat, ponieważ był wysoki śnieg i sprzęt nie był do tego konieczny. Trochę się jednak zmachali:
"Widziałem niebo u góry i wydawało mi się, że jesteśmy prawie na przełęczy, ale droga ciągnęła się w nieskończoność" - mówi.
Doskonale go rozumiemy. Trasa z Murowańca na Zawrat w zimie zajmuje wbrew opiniom pewnych forumowiczów nieco dłużej niż godzinę ;)
Jak zobaczyli Piątkę we mgle i brak jakichkolwiek śladów postanowili wrócić tą samą drogą.
W schronisku po herbatce żegnamy się z Pawłem, który zostaje tam do środy na kurs lawinowy u Waldka Niemca.
Do Kuźnic wracamy przy świetle czołówek. Jesteśmy prawie cali mokrzy po całym dniu w śniegu z deszczem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 5:49 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 9:28 pm
Posty: 2176
Lokalizacja: Litwini wracali?
Onanista na Boczaniu to jedyna pewna rzecz w tym chaotycznym świecie, też go widziałam ostatnio. Dobrze mieć coś stałego w życiu.
Fajna relacja, Rohu. Gratulacje chłopcy. :)

_________________
I'd rather be riding my motorcycle thinking about God than sitting in church thinking about my motorcycle.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 8:38 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
W imieniu szarotek i myślących lawin dziękuje.

A w moimi imieniu gratuluje :salut:

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 8:41 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
Ali7 napisał(a):
Macie chłopaki samozaparcie :lol:

oj tak -bo jechać majac pewną zła pogoda to jest już ten pozytywny świr :wink:

dobrze ze po stawie da się chodzić bo bałem sie ze po odwilizy bedzie trzeba na około pomykać 8)

plus za akcje :!:

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 8:45 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
Rohu napisał(a):
Cel Zadni Granat.

Ożesz, że też Wam się chce.
Super taka wycieczka i wymagająca wysiłku. Ale wspomnienia zostaną na długo. Zadni nie jest moim ulubionym Granatem, ale rejon tak 8) .

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 9:16 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 23, 2007 8:24 am
Posty: 1260
Lokalizacja: Sosnowiec - Kraków
gratulacje ;]

_________________
"Walcz, walcz, walcz
Twój bunt przewyższy nawet bogów gniew...
Walcz, walcz, walcz
Do końca dni...
Walcz, walcz, walcz
Choć Twoją bronią będzie tylko śpiew...
Walcz, walcz, walcz
Ze strachem swym..."


Daab - Przesłanie z daleka


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 9:35 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 3:25 pm
Posty: 4015
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Elegancko Panowie. Samozaparcie godne podziwu!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 9:38 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Widzę, że konsekwentni jesteście.

Pogoda nienajlepsze ale zawsze to kolejne doswiadczenie. Fajnie!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 12:40 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pt mar 30, 2007 7:47 pm
Posty: 658
Lokalizacja: Jaworzno
Gratuluję :)

_________________
Dołem - wicher ciężkie chmury niesie,
O skaliste roztrąca urwiska;
Burza huczy po sczerniałym lesie.
I gromami w głąb wąwozów ciska...
A tam w górze, gdzie najwyższe szczyty,
Lśnią pogodne, jak dawniej błękity.

Adam Asnyk


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 12:47 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
Drazz napisał(a):
gratulacje ;]

A czego tu gratulować? Wejścia na Zadni Granat? Toż to od Murowańca 2, 5 godziny dla starszego pana. :)

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 12:54 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Zazdroszczę udanej wycieczki. :thumright:
Zimą mało łaziłem ale czasami szło się w niepogodę.
Potem zostają niezapomniane wrażenia.
Np. w majową śnieżycę zwiedzaliśmy Szczeliniec Wielki w Górach Stołowych. Było to bardzo ciekawe ... :D

Przy słoneczku miło się chodzi, wygodnie, ładne widoki, łatwo, bezpiecznie, popstryka się panoramki ale ... takie wyrypy w niepogodę mają inny klimat. Człowiek się autentycznie zmaga ze sobą i z naturą. Do tego jest pusto, spotyka się tylko zapaleńców, profesjonalistów, naiwnych lub nieświadomych ... Jednym słowem same ciekawe typy ... :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 1:23 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lip 24, 2006 7:21 am
Posty: 3052
Lokalizacja: Leytonstone
fani niepogody :lol:

_________________
Dar mądrości - to przede wszystkim umiejętność panowania nad swoją głupotą.

GG 8660406
Skype justka1983


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 1:30 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 20, 2007 3:09 am
Posty: 109
Lokalizacja: Warszawa
git

_________________
Show me the way to the next whiskey bar


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 1:54 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt sie 11, 2006 11:30 am
Posty: 1078
Lokalizacja: WLKP
Pełen szcun :D :wink:

_________________
Pozdrawiam Michał :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 5:22 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Justka napisał(a):
fani niepogody Laughing


Ostatnio mam wrażenie, że to niepogoda jest naszym fanem. Ile razy się wybierzemy w Tatry, to pogoda jest ch.ujowa.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 7:02 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
Gratki, ale ze schodzeniem ze szlaku to przegięliście ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 7:37 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Kaytek napisał(a):
ale ze schodzeniem ze szlaku to przegięliście

dobrze że nie zeszliśmy daleko od szlaku bo mogło by się coś na nas zsunąć ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 8:17 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2005 9:12 am
Posty: 6269
Lokalizacja: Warszawa/Skierniewice
golanmac napisał(a):
dobrze że nie zeszliśmy daleko od szlaku bo mogło by się coś na nas zsunąć

była II ;) szaleńcy ;)

_________________
Pozdrawiam
Jacek
Obrazek

___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 8:25 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
po stawie bez problemu można pomykać?(nie liczac filanca :lol: )

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 8:54 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
możesz śmiało brać łyżwy :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 9:06 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
aha i dość dla mnie ważne pytanie ile Wam czasu zeszło wejść od schronu na ZG? i jakim tempem :wink:
a dalczemu ważne okaże się za tydzień :twisted:

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 9:08 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
wstyd powiedzieć, ale nie pamiętam, widać szczęśliwi czasu nie liczą ;), może Luka lub Rohu będzie wiedział ....


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 9:11 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
golanmac napisał(a):
widać szczęśliwi czasu nie liczą

A przez całe granaty była szansa?

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 9:13 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 08, 2007 7:35 pm
Posty: 3100
Lokalizacja: G.E.K.O.N.Y.
Nie ma jak sie wyciorać w śniegu,walić pogode :lol: może nam sie uda 8)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 9:30 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
don przypuszczam ,że byla. Sytuacja wyglądala tak:
podejście na Zadni bylo dość upierdliwe bo szliśmy ( o matko ) trochę na lewo ( orograficznie ) od szlaku przez co bylo stromo i dość nawiane na twardym ,więc czujnie i męcząco.
Na grani bylo dośc sporo sniegu ,wyraźne nawisy i ogólnie bardzo czujnie ,a biorąc pod uwagę ,że padalo coś w rodzaju raz deszcz raz śnieg byliśmy mokrzy i lekko przymarzaliśmy. Widoczność okolo 20 -60 m . Ogólnie po zrobieniu fotek i kilku lykach herbaty atmosfera byla raczej na schodzenie.
Gdybyśmy poszli granią Posredni byl do zrobienia . Ale na 100% trzeba by wracać na Zadniego ,więc nie bylo motywacji .

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 9:48 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
Luka3350 napisał(a):
Gdybyśmy poszli granią Posredni byl do zrobienia . Ale na 100% trzeba by wracać na Zadniego ,więc nie bylo motywacji .

No tak. Dlatego wolę wchodzić od Skrajnego.

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 10:05 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
don pogoda byla bardzo nietypowa.
Po kilku dniach osiadania -snieg byl praktycznie beton.
Ale podczas naszego podejścia caly czas sypalo i mocno wialo,i na stromych odcinkach cale to świństwo lekko zaczynalo jeździć po podlożu.
Byly nawet takie momenty ,że jak patrzylem na idącego przede mną Pawla to widzialem jak kruszy spore kawalki .
Dlatego przy takich warunkach nie ryzykowalismy Skrajnego.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 10:17 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Luka3350, ! pytał sie o czas przejścia schron -> ZG nie pamiętasz przypadkiem ?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 10:18 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
Cytuj:
Dlatego przy takich warunkach nie ryzykowalismy Skrajnego.
I w sumie dobrze bo trzeba trafić w zejście ze Skrajnego. Z góry tak średnio to widać. A w letni szlak bym się nie pchał. Idąc w przeciwną stronę widać wszystko i się pamięta potem na co trzeba się kierować. Idąc w drugą stronę widać tylko śnieżne pole w dół a tam wszystko z wyjątkiem kawałka przy grani jest podcięte.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 10:53 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Kozia Dolinka 11:13, szczyt Zadniego 12:33, na dole przy Zmarzłym 13:30, na Czarnym Stawie 14:18 :mrgreen:
Dane wziąłem ze zdjęć.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL