No i TPN wraz z PZU dali możliwość dokupienia do biletu do parku dodatkowego ubezpieczenia.
https://nnwnaszlaku.pl/Prócz NNW jedyny sens takiego ubezpieczenia jest w przypadku akcji HZS na szlakach przygranicznych, czy krótkiego wejścia z TPN gdzieś na szlak słowacki.
Bo ubezpieczenie działa wraz z biletem TPN. Nikt nie będzie kupować biletów do TPN idąc w Tarty Słowackie.
Ubezpieczenie jest tanie. Problem w tym, że obejmuje koszt akcji w TANAP do 40 000 zł. A to mało i nie zawsze może wystarczyć przy bardziej skomplikowanej akcji. W union.sk limit na akcję HZS to 50 000 euro. A jak wiadomo z tego wątku i innych przypadków koszty mogą wynosić 15 000 czy nawet 30 000 euro.
Po co mi ubezpieczenie, które może nie pokryć kosztów akcji ratunkowej. Co z tego, że składka niska.
A tak przy okazji. Ubezpieczałem się ostatnio zawsze w PZU Wojażer. Ale ostatnio zmienili OWU i teraz nie można się doszukać limitu kosztów akcji ratunkowych i kosztów transportu medycznego do kraju. Nawet dzwoniąc do PZU żaden mądry nie był mi w stanie odpowiedzieć na te pytania. W związku z tym zrezygnowałem z PZU i wziąłem w Warcie gdzie przynajmniej jasno było napisane o braku limitu akcji ratunkowej.
Bo w ubezpieczeniu górskim ważne są 3 limity. I muszą one być jasno opisane. Oraz limity muszą być odpowiednio wysokie.
- limit kosztu ubezpieczenia zdrowotnego
- limit na akcję ratunkową wyspecjalizowanych służb
- limit na transport medyczny do kraju
Opłaty za te 3 rzeczy mogą czasem być naprawdę wysokie więc nie ma co oszczędzać kilka zł na składce.