Forum portalu turystyka-gorska.pl

A ja nie widzę zdjęć. Ani na chromie, ani firefoxie.

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

O akcji z koparką i Aniołem nic nie mówiłeś! Uśmiałem się czytając.. A zdjęć rzeczywiście nie widać.

ja też
Opawskie są bardzo fajne tak w listopadzie w słoneczną sobotę Albo w marcu na dzień dobry po zimie.
Przeleciałam swego fb.
Schronisko wiosna, zima :






I podejście do schronu, różnica.. może 3 lat. Myślę, że tak 2016 i 19 rok. :

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

Do dopełniania relacji brakuje zdjęć, ale opis przygód na ostatniej prostej rewelacyjny. Po co jechać w Himalaje jak takie akcje dzieją się w naszych górach? Gratulacje Zbychu, jesteś wielki!

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/

Szedłem z Tobą cały czas. Szapo ba. Akcja z koparką mistrzostwo.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Zaraz zdjęcia będą. Fotosik zablokował z powodu płatności

_________________
Gdzie wola - tam droga.

Dziękuję Wszystkim za cierpliwość i dobre słowo.
Do Opawskich i Biskupiej Kopy nie mam szczęścia. Kiedyś byłem tam zimą. Niby piękna pogoda, ale poprzedniego dnia musiała być odwilż. Na gałęziach drzew porobiły się takie ogromne sople lodu. Jak powiał wiatr to wszystko zaczęło na mnie spadać. I niosłem plecak nad głową bo się bałem, że mnie te sople pozabijają. Także nawet w Opawskich czasem kask warto mieć

_________________
Gdzie wola - tam droga.

No, dziś zdjęcia obejrzałam. tej perspektywy nawet ładne moje województwo i takie zasobne w wodę

Zapomniałam pogratulować kolejnego szalonego, zrealizowanego pomysłu

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

Nikt się nie przyczepił, ale... tak samo jak w GSB na końcowym odcinku miałeś podwózkę

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/

No tak. Słusznie.
Swoją drogą mam taki pomysł, tylko nie wiem jak się za to zabrać.
Chodzi o to, żeby te dwa szlaki GSB I GSS ze sobą połączyć. Mielibyśmy wtedy taki szlak długodystansowy z prawdziwego zdarzenia długości około 1000 km.

_________________
Gdzie wola - tam droga.

To na emeryturze może

Pomysły na Stany Ci covid popsuł, czy odpuściłeś z innych powodów?

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

To ja Ci powiem, że o samej tej "Przerwie w górach" myślę od zeszłego roku żeby ją przebiec. Jak nie w tym to w przyszłym, trasę mam już zaplanowaną.
Natomiast jeżeli chodzi o przejście od wschodu GSB do zachodu GSS to w tym roku zrobił to jakiś ksiądz chyba jako pierwszy.

Z wyzwań w Polsce masz jeszcze niebieski Rzeszów-Grybów 445km

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/

...i Główny Szlak Świętokrzyski - jeśli przyzwyczaiłeś się do czerwonych pasków

Pospałem kilka nocy w namiocie i jak sobie wyobraziłem, że mam spędzić tak pół roku, to mi entuzjazm opadł.
Za wygodny się zrobiłem i potrzebuję więcej komfortu. Nie moja liga po prostu.

_________________
Gdzie wola - tam droga.

Można by przejść GSB z IIRP im. - a jakże - Piłsudskiego. Ponad 800km. Niedogodność to 1/3 szlaku obecnie na Ukrainie. Rok czy dwa temu ktoś zorganizował przejście grupy przez granicę koło źródeł Sanu. Była nadzieja na stałe przejście turystyczne w przyszłości, ale umarło.
Można też tak
https://www.festiwalbiegowy.pl/biegajacy-swiat/wolosate-ustron-wolosate-kapitalny-rekord-doroty-szparagi-na-gsb#.XzVmgX7grIU

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum

Jestem pod wrażeniem Rewelacyjna wyprawa. Pełen podziw.

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

Przeczytałem całość - gratuluję!
Pogoda nie rozpieszczała, ale dało radę.

W sprawie nie picia i nie jedzenia przez jakiś okres czasu - to dość przydatna i praktyczna umiejętność. Nie miałem mądrej babci, która by mnie w tym kierunku przeszkoliła, ale miałem pusto w głowie. Będąc jeszcze bardzo młodym chłopakiem odbyłem pierwsze namiotowe długodystansowe przejście, z Jaworzna w Tatry. w samych Tatrach jednym z głównych celów była Orla Perć. Zrobiliśmy to wtedy na lekko. Całkowicie na lekko. Bez plecaków, bez jedzenia i bez wody. Start w leśniczówce Morskie Oko - tam spaliśmy. Przez Świstówkę do Piątki, następnie na Świnicę (taka Orla Perć +), potem do Krzyżnego i zejście do Piątki. Po drodze jedliśmy stary śnieg ze żlebów, a w Piątce jak kupiłem rosół, to czując jego zapach miałem odruch wymiotny z głodu. Taki dziwny paradoks.

Góry Opawskie na Twoich zdjęciach zupełnie inne niż u mnie. Pogoda ma ogromne znaczenie, jak postrzega daną okolicę.

Akcja z koparką jak z filmu Mission Impossible. Pytanie, czy to było zgodne z przepisami BHP?

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068

Myślę, że tak, przecież operator poinformował ich o ryzyku:


Grubo. Jak miałem 17 lat to przeszedłem z kolegami Krzyżne - Świnicka Przełęcz, oczywiście z dojściem i zejściem w jeden dzień. Wtedy byliśmy strasznie podnieceni, że taki kawał gór urobiliśmy, mieliśmy się za naprawdę kozaków-nie-z-pierwszej-łapanki. A to przecież normalna całodzienna wycieczka.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Tu kolejny, też na GSS.

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum

https://www.youtube.com/watch?v=a0mf0PVQ01k Kolejny do kolekcji?

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/

https://www.youtube.com/watch?v=a0mf0PVQ01k

Ale jaja, Kefir już to wrzucił.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Ja spotkałam 2x studentów w Beskidach. Chodzili parami, jedno z mapą, drugie z pędzlem.

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

https://www.onet.pl/informacje/onetwiad ... c,79cfc278

Taka ciekawostka, jakby ktoś szukał impulsu do wyruszenia na jakiś większy kilometraż

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/

Jak widać poległ na przepisach związanych z Pandemią.
Dlatego polecam wyruszyć w taką drogę z psem. Jak policja zatrzyma, można powiedzieć, że się tylko wyprowadza psa

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068