Forum portalu turystyka-gorska.pl

Witam Wszystkich,

Pierwszy raz w Tatrach, limit dzienny dla żony to 20km nocleg w Kościelisku, w grę wchodzą tylko pętle, moje propozycje:

https://mapa-turystyczna.pl/route/f69d

https://mapa-turystyczna.pl/route/fy1c

https://mapa-turystyczna.pl/route/chnp

Jako że planujemy 4 dni chodzenia potrzebuje jeszcze jednej trasy a może również poprawek tych już wyznaczonych

Domyślam się, że pętla oznacza przywiązanie do własnego środka transportu.
Zastanów(-cie) się, czy może nie odejść od tego założenia, busów jest sporawo.

Auto dla skrócenia dojść do szlaków, stąd i pętle.

Po pierwsze primo, jest przyklejony dedykowany wątek dla takich pytań, żeby nie zaśmiecać forum.

Po drugie primo, trasy.
Trochę kiepsko mi się otwierały ale to może przez moje WiFi i iPada.

1. Kasprowy - Kuźnice
Lajcik ale ścieżki bywają zerodowane przez masowy ruch.
Tak jak ostatnio mało w Tatrach bywam to tę trasę zrobiłem rok temu z moją niedowidzącą 80-cio letnią Mamą. Mama ma nadzwyczajną kondycję jak na swój wiek ale kłopot ze wzrokiem bardzo ją zmęczył bo trudno jej było obserwować przez tyle godzin rozłażoną ścieżkę.
Sugestie ?
Sporo.
Zakładam, że wjazd na Kasprowy a nie odwrotnie. Polecam jak najwcześniejszy kurs w górę. Trzeba się poświęcić. Trudno.
Polecam przejście przez Beskid i zejście z Liliowego jako minimum.
Można pociągnąć dalej i ze Świnickiej. Ba, polecam wejście na samą Świnicę.
Po wejściu na Świnicę można pominąć Staw Gąsienicowy jakby zaczęło brakować czasu.
Na koniec pozostaje odwieczny klasyczny dylemat. Jaworzynka czy Boczań. Zrób na forum ankietę i wyjdzie 50:50. Klasyczna odpowiedź jest - „zależy”. A najczęściej zależy od pogody a zimą od śniegu. Polecam Boczań ze względu na widoki.

2. Klasyk
Można pętlę dowolnie rozciągać. Opcji nie jest tak wiele. Można debatować co do kierunku. Wolę włazić na Małołączniak ale w sumie w odwrotnym kierunku też jest OK. Wycieczka nie jakaś długa ale podejścia macie ponad 1000m co potrafi nadszarpnąć siły. Jak sił macie za dużo to na Przysłop Miętusi możecie pójść przez Staników Żleb. A jak chcecie mały maratonik to z Kir przebieżka do Małej Łąki, Kondracka Przełęcz (zakładam, że szlak otwarty po akcjach ratunkowych w Śnieżnej i na Giewoncie), na Kopę Kondracką, granią do Ciemniaka, zejście Tomanową i Kościeliską do Kir. Da Wam to pewnie w dupę i chyba przekroczy limit 20km znacząco.

3. Ni w pięć ni w dziewięć
Wleźć na Trzydniowiański by potem z niego zleźć. Trochę bez sensu.
Nie idźcie z Siwej bo to ok. 6km ekstra asfaltu (w dwie strony) bez sensu. Poczekajcie na tą rakietę i z parkingu na Siwej jedźcie nią na Huciska. Zaoszczędzicie sporo sił. Potem lepiej przez Grzesia i Rakoń zdobyć sobie Wołowiec i zejść spod Rakonia. Taki średni lajcik.
Można też załatwić grań Ornaku. Opcji jest sporo ale wycieczki po głównej grani od Wołowca do Starorobociańskiego przedłużą wycieczki do ponad 20km, pi razy drzwi. Najkrótszy wariant to na Siwą Przełęcz przez Dolinę Starorobociańnską, Starorobociański Wierch, Wasz ukochany Trzydniowiański i zejście wprost Krowim Żlebem. Podlicz sobie taką trasę w swojej aplikacji ale ze startem z Polany Huciska a nie z Siwej.

_________________
GŚ TG

Bez asfaltu trzecia trasa skraca się z 19km do 14km. I masz bufor na dłuższy wypad na granie.
OK, rakieta kosztuje ale czasami warto zapłacić i mieć rezerwę sił na ciekawszy wariant.

_________________
GŚ TG

I to jest, w gruncie rzeczy, bardzo sensowna koncepcja pod pewnymi warunkami.
Busy lepiej się łapie na końcowych albo głównych przystankach a nie na jakiś mniej popularnych pośrednich.
W kwestii między Kościeliską a Chochołowską jest to bez znaczenia. Natomiast może być łatwiej złapać busa w Kirach niż, na przykład, w Małej Łące.
Dlatego można podjechać do Małej Łąki, wleźć na Czerwone a na koniec zejść do Kir.
Mieliśmy mały problem w zeszłym roku w Jaszczurówce po Dolinie Olczyskiej bo busy z Moka były zapchane i długo czekaliśmy na transport do Centrum (nawet jakbym się sam przeszedł to pędzenie 80-cio letniej babci tych kilka więcej kilosów było trochę nie fair).

_________________
GŚ TG

Dziękuję bardzo za sugestie i porady,

Czyli meldujemy się pod kolejką o 8.00 i w górę https://mapa-turystyczna.pl/route/fp8x ważne aby zdążyć na powrotną inaczej będzie ze mną https://portaltatrzanski.pl/aktualnosci/kolejka-rakon-juz-kursuje,697 krucho

Zgodnie z sugestią wejdziemy na Małołączniak https://mapa-turystyczna.pl/route/cqb2

Kolejka na Kasprowy z tego co sprawdziłem kursuje od 7.00, czy można kupić bilety online aby nie stać w kolejce (tej informacji nie znalazłem, więc zapewne nie)? https://mapa-turystyczna.pl/route/fp8q trasa wzbogacona o Liliowe.

To jest zdecydowanie lepsza koncepcja w/g mojego gustu.
Warto przyoszczędzić km na starcie.
Co do powrotu to zawsze możecie zdecydować się na asfalt jeśli się spóźnicie lub będzie jakaś straszna kolejka oczekujących.
Z reguły po wycieczce nogi same niosą więc te kilka ekstra km nie zrobi już takiej różnicy jak na starcie.
Przy ładnej pogodzie leśny wieczorny spacerek z Hucisk na Siwą nie jest wcale taki zły.
Piwo lepiej smakuje.



Aktualnych szczegółów nie znam.
Rok temu we wrześniu kupiłem online bez problemu.
Dzień wcześniej na jakąś względnie wczesną godzinę.
8:30 ?
Przynajmniej nie musieliśmy stać w kolejce.
Kupiliśmy dzień wcześniej.
Sugerowałbym sprawdzanie na aplikacji już teraz, żeby zdobyć wyczucie kiedy trzeba biletu zakupić. Czy jeden czy dwa dni wcześniej i jakiej porze. Za wcześnie też nie warto bo jak pogoda okaże się do dupy to szkoda wjeżdżać, żeby oglądać chmury. Jak dzień wcześniej prognoza wygląda na przychylną to wtedy kupić bilety na następny poranek. We wrześniu jest mniejszy tłok. Nam się rok temu udało bez problemu.
Im wcześniejszy kurs tym lepiej ale pierwsze kursy mogą nie podlegać rezerwacji online.
Spróbuj kupić bilet i wyjdzie w tzw. praniu. Chyba PKL ma swoją dedykowaną aplikację mobilną. Zainstaluj i zarejestruj się jako użytkownik już teraz. Zaoszczędzi Ci to wpalcowywania danych na kolanie na kwaterze. Powodzenia.

_________________
GŚ TG

Wysil się nieco bardziej...

Teraz w sumie nie wiem czy PKL ma aplikację mobilną.
Nie mogę jej znaleźć więc może nigdy nie mieli.
Ale w necie idź na ich portal do sklepu.
https://www.sklep.pkl.pl/
Teraz mi się przypomina, że cena biletów online była wyższa.
Klient nasz pan.
Za wygodę trzeba bulić.
It is your call, my friend.
Twój wybór, Twój budżet, Twoje wakacje.
Chcesz od świtu stać w kolejce ?
Proszę bardzo.
Stać Cię kupić online za kilka zł więcej ?
Proszę bardzo.

_________________
GŚ TG

Na jutro (!) spory wybór miejsc na wczesne wjazdy po 79zł od łebka.
Czyli luz.

_________________
GŚ TG

Dziękuję tylko skąd ta cena, 79pln/os. ...........

Transport busem i sprawdź :
Gronik - Kopa Kondracka - Ciemniak - Kiry
15km z hakiem

_________________
GŚ TG

Cena umowna.
Nie wiem po ile są w kasie na dole.
Pewnie mniej. Twój wybór. Tak jak poprzednio pisałem.

_________________
GŚ TG

Normalny w kasie 55zł.
Online jest traktowany jako przedsprzedaż i stąd 79zł.
Twój wybór.

PS
Tym bardziej warto rozważyć wariant ze Świnicą.

_________________
GŚ TG

Dobrze, jako że pogoda w terminie 7-11 września jest niejednoznaczna https://www.yr.no/place/Poland/Greater_Poland/Ko%C5%9Bcielec/long.html, proszę Was o rzut oka na zaproponowane przeze mnie propozycje, według https://goryiludzie.pl/2016/10/top-10-gorskich-szlakow-na-deszczowa-jesien.html niestety nie znalazłem tras na niepogodę w Tatrach Zachodnich Może jednak można jakoś zmodyfikować moje trasy z wcześniejszego postu?

1. https://mapa-turystyczna.pl/route/t11d za opisem powyżej tylko nie wiem gdzie jest parking, oraz którędy poprowadzić trasę?

2. https://mapa-turystyczna.pl/route/t11t

"Wtedy "na ratunek" przychodzą wszystkie dolinki i szlaki reglowe. Celem naszej wycieczki musiała być Dolina Roztoki i tamtejsze schronisko, dlatego wybór padł na - nieznaną nam dotąd - trasę z Wierchu Poroniec przez Rusinową Polanę, Gęsią Szyję, Waksmundzką Rówień aż do Doliny Roztoki. Ciekawa, dość zróżnicowana droga na 4-5 godzin spaceru. Pod koniec wycieczki piękne widoki na Tatry Wysokie z Mięguszowieckimi Szczytami unoszącymi się nad Morskim Okiem, które oglądamy z góry i oddali."

Tutaj ponownie pytanie o najbliższy parking oraz o trasę powrotną.


PS. Pogoda zachęca do późnych powrotów.

Drzewiej, jak była siąpowica to w Tatrach Zachodnich szło się do baru Harnaś w Kirach i w towarzystwie znudzonych bezrobotnych wozaków piło się piwo lub czystą pod śledzika, ogórka czy pod jakieś pyzy.
Baru Harnaś już nie ma.
Zrobili tam restaurację.
W zeszłym roku wpadliśmy tam raz na szlaku sentymentalnym na jagnięcinę. Była całkiem dobra.
Tatry w deszczu da się zwiedzać ale przyjemność jest jakby mniejsza.
Po tygodniu siąpowicy wpada się w taką desperację, że człowieka niesie w deszczu w byle dolinkę.

Tak, szlaki dolinne / reglowe są zawsze jakąś alternatywą.

Trasa 1.
Nie wiem o co w niej chodzi. Tak jakby zwiedzanie pojezierzy Gąsienicowych ? Ale skąd i dokąd ?

Trasa 2.
Miły, lajtowy klasyk.
Szlak niebieski przez Dolinę Filipki jest chyba nawet bardziej atrakcyjny niż z Wierchu Poroniec.
Ale to kwestia gustu i zainteresowań. Przy szlaku niebieskim znana kaplica na Wiktorówkach.

PS
Co do logistyki to musisz to jakoś sobie sam wykombinować.
Busy są warte rozważenia. Patrz, moje poprzednie komentarze.
Przy trasie 2 wysiąść z busa przy Dolinie Filipki a wracając łapać busa na Palenicy.
Jak koniecznie chcesz autem to chyba można zaparkować przy Dolinie Filipki a potem wrócić busem z Palenicy tylko busiarza trzeba poprosić, żeby się zatrzymał gdzieś przy waszym aucie. Bo inaczej zapomni i pojedzie do Zakopca. I będzie problem.
Co trasy 1. Cholera wie. Targać się szlakami z Kuźnic dla spacerów nad jeziorkami w niepewną pogodę ? Jak ktoś ma za dużo sił to w sumie dlaczego nie. Zawsze to jakiś trening.
Przejście od Brzezin kamienną drogą dostawczą ? Well ...
Klient nasz Pan. Jak już doczłapiecie się do Murowańca to się Wam odechce oglądania oczek wodnych.

_________________
GŚ TG

Mi tam na chwilę obecną wygląda bardziej jak o dupę rozbić niż niejednoznaczna (a łudziłem się, że jeszcze wyskoczę 7-8-ego).

A co to jest "trasa na niepogodę" ? Bo dla mnie to by były na ten przykład Krupówki.
Wyjście na Bystrą w czerwcu tego roku zamieniło się nam co prawda w "trasę na niepogodę" która skończyła się na Siwym Zworniku, ale nie była planowana jako taka.

Z tym, że przy niepogodzie na widoki bym się jakoś specjalnie nie nastawiał.


Trasa 1 - parking jest np. w Zakopcu, skąd można dojechać do Kuźnic busem Trochę bezsensowna trasa bo prócz doczłapania do Murowańca (i potem z powrotem) musisz to wszystko co zaznaczone przejść po dwa razy, więc całość wyjdzie pewnie koło 6-7 godzin.
Trasa 2 - to już bardziej ale dolicz jeszcze dojście do punktu startowego.

_________________
......................................

W zeszłym tygodniu ciucha Rakoń kursowała do 18, w deszczowe dni do 17. Ale to jeszcze był sierpień..
Zielony szlak (zejściowy z Wołowca) bliżej schroniska to trzęsawisko po deszczu.

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

Jako że wyjazd już jutro to proszę o poradę, czy taka prognozowana pogoda

https://www.meteoblue.com/pl/pogoda/tydzie%C5%84/kasprowy-wierch_polska_3059558

https://www.meteoblue.com/pl/pogoda/tydzie%C5%84/kasprowy-wierch_polska_3059558

https://www.meteoblue.com/pl/pogoda/tydzie%C5%84/ciemniak_polska_7729867

dobrze rokuje? czy opad 5mm/3h to dużo czy to tylko mżawka?

Miło nie będzie. Widoków nie będzie. Zimno będzie. Ślisko będzie i tyle.
Wygląda to kiepsko.

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

Pogody chyba jednak trochę było - jak się udał wyjazd?

_________________
......................................