Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz mar 28, 2024 10:02 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 89 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: So paź 27, 2018 5:02 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 09, 2014 2:19 pm
Posty: 3046
nutshell napisał(a):
dobrze Ci się na nim pracuje?

Jestem zadowolony tylko, że nie używałem innego :) Poklikaj w nim chwilę i podziel się spostrzeżeniami to może przejdę na LR ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N paź 28, 2018 10:14 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2525
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
A spróbuję z ciekawości.
ps. akurat używam Camera Raw ;) Jednak większość bardziej chwali sobie Lightroom.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn paź 29, 2018 11:54 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
krank1 napisał(a):
22k postów i na Jurze nie był, nie do wiary :mrgreen:


A czy Ty byłeś na Grojcu ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn paź 29, 2018 4:44 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 09, 2014 2:19 pm
Posty: 3046
Łukasz T napisał(a):
krank1 napisał(a):
22k postów i na Jurze nie był, nie do wiary :mrgreen:


A czy Ty byłeś na Grojcu ?


Ale ja mam tylko 2,3k postów z czego większość niestety z offtopa :) Przy takim stanie rzeczy samo pytanie jest już nadużyciem!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn paź 29, 2018 4:49 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
krank1 napisał(a):
Ale ja mam tylko 2,3k


A to nie wiem czy możesz ze mną rozmawiać :mrgreen: :wink:

P.s. Na Grojcu byłem przed pierwszym postem na tym Forum. Więc weź się do roboty !

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn paź 29, 2018 4:59 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 09, 2014 2:19 pm
Posty: 3046
Łukasz T napisał(a):
Na Grojcu byłem przed pierwszym postem na tym Forum.

To ja przed pierwszym byłem nawet na Giewoncie !
Te liczniki jakieś mało miarodajne w takim razie.

Łukasz T napisał(a):
weź się do roboty

z górami nie tak łatwo więc i nie ma o czym pisać, mój współczynnik offtop/gór jest już na czerwonej kresce więc robię sobie limity :mrgreen:
Miałem w planie wrzucić bogatą relację z wypadu za wielką wodę ale zapomniałem już połowę z tego co miałem napisać.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn paź 29, 2018 5:03 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
krank1 napisał(a):
Te liczniki jakieś mało miarodajne w takim razie.


No popatrz … A niektórzy bez liczb, statystyk, podsumowań, porównań … żyć nie mogą …

krank1 napisał(a):
Miałem w planie wrzucić bogatą relację z wypadu za wielką wodę ale zapomniałem już połowę z tego co miałem napisać.


Tak to czasami z połówkami bywa.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn paź 29, 2018 10:18 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 09, 2014 2:19 pm
Posty: 3046
Łukasz T napisał(a):
Tak to czasami z połówkami bywa.

Jak już gramy w skojarzenia to do swojej miałem szczęście :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn paź 29, 2018 10:21 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10402
Lokalizacja: miasto100mostów
krank1 napisał(a):
Miałem w planie wrzucić bogatą relację z wypadu za wielką wodę ale zapomniałem już połowę z tego co miałem napisać.
Ja też miałem. Póki dużo pamiętam. I tak zleciało 11 lat.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr gru 05, 2018 1:11 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2525
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
Ostatnio jeżdżę po okolicy w poszukiwaniu ciekawych punktów widokowych, najlepiej z widokiem na Tatry. Niektóre z miejsc oznaczonych na mapie gwiazdką nieszczególnie mnie nie zachwyciły, jak choćby Skała z krzyżem w Nielepicach. Ale inne, jak Wzgórze 502, okazały się strzałem w dziesiątkę. Skała od dawna mi znana, kiedyś też lubiana ze względu na fajne drogi wspinaczkowe. Niestety, przez działalność "gówniarza", przez kilka lat omijałam ją szerokim łukiem i spisałam na straty, jak zapewne wiele wspinających się osób. Przypomniałam sobie o niej szukając właśnie owych punktów widokowych i postanowiłam sprawdzić jak się sprawy mają. Na wszelki wypadek zaparkowałam w pewnej odległości od skały, bo jak wieść niesie, "gówniarz" nie oszczędza również samochodów. Liczyłam, że listopadowa aura i przede wszystkim przymrozki zniechęcą go do prowadzenia krucjaty późną jesienią i chyba miałam rację. A w każdym razie nie zastałam na miejscu nikogo. Co więcej, od ostatniej wizyty trochę się tam zmieniło na plus. Krzaki zostały wykarczowane, na podejściu na szczyt skały zrobiono punkt widokowy z ławeczką. Czyżby przywrócono ją do wspinaczkowego życia? Nie udało mi się sprawdzić stanowisk, bo pies ciągle kręcił się przy krawędzi skały i musiałam mieć na niego oko. Za to udało mi się zobaczyć Tatry i Babią Górę. Zdecydowanie warto się u wybrać przy lepszej widoczności.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Babia Góra:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tatry - słabo, ale widoczne.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr gru 05, 2018 2:59 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 12, 2011 7:46 am
Posty: 2164
Również lubię to miejsce - są tam idealne drogi wspinaczkowe dla psów ;)

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt gru 07, 2018 3:30 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2525
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
Mówisz? Musimy spróbować, jak tylko nauczę psa wspinać ekspresy;)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sty 23, 2019 3:23 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2525
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
Pierwszy słoneczny dzień, po ponad dwóch tygodniach ciemności, zawieruchy i opadów śniegu, jest jak podwójne espresso, energia od razu wzrasta o 100%. Idziemy spożytkować ją idąc na spacer w Słoneczne Skały. Zastanawiałam się czy będą już pierwsi chętni na wspin, przy plus 5C w słońcu było naprawdę przyjemnie. Niestety skała była zimna jak lód i pewnie pierwsza szansa pojawi się najprędzej w marcu. Za to krzewy trochę pospieszyły się i gdzieniegdzie widać już nieśmiałe pąki liści. Byle jak najwięcej takich dni, bo od życia w tym półmroku czułam się jak zombi, nawet pies podejrzanie się rozleniwił.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 09, 2019 8:56 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2525
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
Na Jurze coraz bardziej wiosennie, pojawiły się pierwsze bazie, a błoto pod cienką warstwą śniegu chlupie aż miło. Niedługo zimę będzie można znaleźć już tylko w górach. A jeszcze niedawno prezentowała się w najpiękniejszej odsłonie - słońce plus szadź. No i smog, smożek, smoguś... tego dnia wyglądał wręcz książkowo.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

_________________
Obrazek


Ostatnio edytowano So lut 09, 2019 9:22 pm przez nutshell, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 09, 2019 9:12 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 12, 2011 7:46 am
Posty: 2164
Ależ te nasze pieski są w ogóle niestraszne ;)

Obrazek

Ostatni secik zdjęć bardzo przyjemy :)

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 09, 2019 10:36 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2525
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
Przyjemniaczki 8) Mogłyby grać w reklamie psiej pasty do zębów ;-)
Cytuj:
Ostatni secik zdjęć bardzo przyjemy :)

Dzięki.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lut 19, 2019 1:21 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2525
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
Raz jeszcze Jura w zimowej odsłonie, mam nadzieję, że to już ostatni w tym roku :-)
Zamek w Ogrodzieńcu, jedno z piękniejszych Orlich Gniazd. Mimo weekendu ludzi umiarkowana ilość. W sezonie nie do pomyślenia.

Zamkowe mury wkomponowane z fikuśnie ostańce wyglądają bardzo malowniczo:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na tyłach zamku, przez bezlistne drzewa prześwitywała niekończąca się łąka, postanowiliśmy sprawdzić co to za miejsce.

Obrazek

Każdy miejski psi wybieg może się schować!

Obrazek

Prawie jak na biegunie:

Obrazek

I kto mnie teraz podsadzi?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na koniec jednak muszę wylać gorzkie żale i pomarudzić na to, jak Polacy "robią" turystykę. Teren zamku, już prawie z każdej strony, jest zabudowany. Główna uliczka prowadząca na dziedziniec to prawdziwy koszmar. Fastfood-buda na budzie, "swojskie jadła" poupychane w zdezelowanych przyczepach kempingowych, domkach holenderskich i innych dziwnych tworach. Zero spójności, ładu, porządku i jakości. Pod sam zamek dochodzi tor saneczkowy, z drugiej strony wciśnięty jest hotel. Kto dopuścił do tego, by tak zniszczyć ten przepiękny teren? Rozumiem, że dla miejscowych jest to spore źródło dochodu, ale czy nie można było tego urządzić jakoś inaczej? Zamiast nastu paskudnych bud wybudować stylowy pawilon i wynająć lokale, jeśli już muszą być w tym miejscu. Toru saneczkowego nawet nie komentuję. Byle się nachapać, nieważne jak, nieważne, że niszcząc jedną z piękniejszych atrakcji regionu - Szlak Orlich Gniazd. A dobrych wzorców naprawdę nie trzeba szukać daleko, wystarczy spojrzeć choćby na Zamek Spiski na Słowacji. Piękny, majestatyczny, położony na wzgórzu na tle Tatr, sam w sobie jest atrakcją. Nie trzeba go dodatkowo "upiększać" odpustowymi straganami, wesołym miasteczkiem i czort wie czym jeszcze. Żeby się dobić, podjechaliśmy jeszcze na punkt widokowy żeby zobaczyć zamek z daleka, na tle zachodzącego słońca. Niestety, żółty, śmierdzący dym z kominów zamazał cały widok. Jest to po prostu cholernie przykre, że nie umiemy tego robić porządnie i idziemy po najniższej linii oporu, od Władysławowa po Zakopane, kicz i tandeta królują na każdym kroku. Lubię to miejsce i pewnie będę wracać jeszcze nie raz, ale może niekoniecznie w sezonie, kiedy ruszy ten cały Hyde Park.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lut 19, 2019 2:06 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2017 7:32 am
Posty: 4097
Podobnie jest w Olsztynie - latem ciężko zdjęcie zrobić "od frontu" bo dmuchańce :cry:

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lut 19, 2019 2:46 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 12, 2011 7:46 am
Posty: 2164
Redemption MM napisał(a):
Prawie jak na biegunie:
Super zdjęcie!

Redemption MM napisał(a):
I kto mnie teraz podsadzi?
Trzeba ćwiczyć wspinanie!
Tobi ma dużo krótsze nóżki... a daje radę ;)

Obrazek

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lut 20, 2019 8:20 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2525
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
@Redemption MM
W Ogrodzieńcu podobnie, trzeba podejść pod sam zamek żeby nic nie wchodziło w kadr lub focić z większej odległości.

@sprocket73
Łapy ma długaśne, ale ja mam słabe nerwy, jakbym zobaczyła ją hasającą w górę i w dół po drabinie, to... ;-) Chwilowo zostaniemy przy skałkach ;-)
Cytuj:
Super zdjęcie!

Dzięki

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 26, 2019 12:35 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2525
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
Lutowo-marcowe zaległości.
Luty, jak na miesiąc zimowy, okazał się na tyle ciepły, że w jeden z weekendów udało się zainaugurować sezon wspinaczkowy w skałach. Słonecznych dni ogólnie było całkiem sporo, pogoda sprzyjała i pieszym wycieczkom. Postanowiliśmy odwiedzić Wilisowe Skały - miejsce odkryte jeszcze jesienią, będące świetnym punktem widokowym, położonym nieco z dala od szlaków. Przyroda dopiero zaczęła budzić się do życia. Oznaki wiosny są jeszcze bardzo nieśmiałe, gdzieniegdzie kwitną leszczyny i wierzby, na gałązkach pojawiają się pierwsze pąki, ale poza tym świat wciąż tonie w brązach i szarościach. Na soczyste zielenie trzeba jeszcze trochę poczekać.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Chyba? nienazwane skały. Całkiem spora grupa ostańców, dziwne, że nie ma tu żadnych dróg wspinaczkowych. Skała zbyt krucha czy brak zgody właściciela ziemi?

Obrazek

Pod koniec wycieczki spotykamy Sprocketa z Małogosią i z Tobim :-) Wzajemną identyfikację ułatwiają psy ;-) Miło zobaczyć znane dotąd tylko wirtualnie twarze.

Ostatnia wycieczka w lutym, tym razem padło na Mazurkową skałę. Bardzo lubię to miejsce, jest tu mnóstwo przestrzeni - skałka samotnie wyrasta pośród pól. Jest to dobry punkt widokowy (jak dobry przekonam się niebawem), jest tu mnóstwo zwierzyny, zwłaszcza saren, co cieszy z fotograficznego punktu widzenia, ale niekoniecznie pod kątem wycieczek z psem. Smycz i mnóstwo psich przysmaków pod ręką są obowiązkowe w naszym przypadku.

Zabudowania i kościół w Przegini:

Obrazek

Sarenki wypasały się stadami, tego dnia naliczyłam ok. 20 sztuk.

Obrazek

Obrazek

Mazurkowa widziana od strony Czubrowic. Na horyzoncie po prawej Słoneczne Skały:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Słoneczne:

Obrazek

Obrazek

Mazurkowa o zachodzie słońca:

Obrazek

Pierwsza wycieczka w marcu i znowu pada na Mazurkową, jednak tym razem warunki są dużo ciekawsze. W południowej części Polski od kilku dni wiatr przybiera na sile, u nas podmuchy przekraczają 40 km/h. Przez cały dzień pogoda jest niepewna. Wiatr gna chmury po niebie jak szalony. Zastanawiam się czy spacer późnym popołudniem ma sens i czy zdążę wejść na skałę przed zachodem słońca. Ostatecznie pakuję psa do samochodu i podjeżdżam jak najbliżej pól od strony Jerzmanowic. Wiatr próbuje urwać mi głowę, ale taka pogoda ma też swoje plusy, powietrze jest czyste i wreszcie pachnie wiosną, no i jest dobra przejrzystość powietrza. Szybko okazało się, że decyzja o ruszeniu czterech liter była jak najbardziej słuszna. Dostałam prezent w postaci pięknej tęczy, Tatr i Babiej Góry na horyzoncie :) Tym samym Mazurkowa została wpisana na mapę punktów do dalekich obserwacji.
Niestety zakończenie tego dnia nie było tak przyjemne, o północy prędkość wiatru przekraczała już 100 km/h, przez co wiele gospodarstw w południowych województwach zostało pozbawione dachów i prądu...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Słoneczne Skały:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

_________________
Obrazek


Ostatnio edytowano Wt mar 26, 2019 12:46 pm przez nutshell, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 26, 2019 12:44 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 12, 2011 7:46 am
Posty: 2164
Na Twoich zdjęciach Jura to taka przestrzenna kraina u podnóża Tatr :)
A robiłaś jakieś zdjęcia 18 marca? Była super przejrzystość.

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 26, 2019 6:01 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2525
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
Na żywo też trochę tak wyglądało, Tatry wydawały się być dziwnie blisko ;-)

18 marca oglądałam Tatry z Mazurkowej, Powroźnikowej i z Chochołowych. Przejrzystość była rzeczywiście świetna. Gdzie nie pojechałam tam bam! Tatry. Czułam, że nie może być tak pięknie, no i oczywiście nie było. Dopiero w domu zobaczyłam, że mam zmienione ustawienia z RAWów na JPG... Schrzaniłam to na maxa, ale przynajmniej się napatrzyłam i odkryłam nowe widokowe miejscówki ;-) Zwłaszcza z Mazurkowej, widać było od Tatr aż po Beskid Śląski, a może nawet coś słowackiego zaplątało się w kadr. Zaskoczyła mnie za to Powroźnikowa, sądziłam że ukształtowanie terenu nie pozwoli na zobaczenie Tatr, a było je widać doskonale.

Tak to mniej więcej wyglądało, jakość jak z kalkulatora :cry:

Powroźnikowa:

Obrazek

Cała reszta z Chochołowych:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 26, 2019 10:20 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2525
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
Mazurkową odwiedzałam jeszcze kilka razy w marcu, zwierzaki również upodobały sobie to miejsce :)

Rogaś z Doliny Szklarki.

Obrazek

Optyczne złudzenie bliskości, żaden zwierz nie ucierpiał.

Obrazek

I przyszedł kolejny weekend, a wraz z nim kalendarzowa wiosna (no, w zasadzie chwilę przed weekendem). W sobotę pojechaliśmy powspinać się na dawno nieodwiedzaną Psiklatkę. Po kursie skałkowym dość często się tu wspinałam, mam sentyment do tego miejsca i dużo dobrych wspomnień. Zdziwiłam się, że mimo słonecznej, ciepłej soboty na miejscu zastajemy raptem jeden zespół. Kiedyś były tu tłumy, a dziś skała wygląda na trochę zapomnianą. Niestety, dużą część ściany powoli zawłaszcza bluszcz. Następna wizyta obowiązkowo z sekatorem...

Na niedzielę zapowiadano marną pogodę, ale że od rana świeciło słońce, postanowiliśmy wybrać się na spacer i zobaczyć mniej znane nam miejsca na Jurze. Zaczynamy standardowo od Mazurkowej, ale tym razem mijamy ją i kierujemy się polną drogą w kierunku Czubrowic, a dalej Racławic. Po niedługim czasie docieramy do Kozłowej skały, do której doprowadza droga krzyżowa (kalwaria czubrowicka). Tego dnia widoczność była przeciętna, ale myślę, że może być to atrakcyjny punkt widokowy. W tym miejscu mieliśmy powoli zakręcać w stronę Szklar, ale z Kozłowej wypatrzyłam kolejny ciekawie wyglądający ostaniec. Z miejsca, w którym jesteśmy, nie prowadzi tam żadna ścieżka, więc musimy przebić się przez pola i chaszcze (a kleszcze już nie śpią!) Nie do końca wiem z czego to wynika, ale na tyle ile włóczę się po tych terenach z psem, jeszcze ani razu nie znalazłam na niej tego małego skurczybyka. Tym razem również nic. Nie to żebym narzekała ;)

Obrazek

Obrazek

Przed nami Markowa skała. Od zaplecza bez problemu można dostać się na górę. Wdrapujemy się i robimy tu krótką przerwę na herbatę. Z Markowej jest już rzut beretem do Racławic i Żar, kręci się tu dziś wielu spacerowiczów i rowerzystów.
Pogoda powoli zaczyna się psuć, deszcz który zapowiadano na dzisiejszy dzień, chyba przesunie się na wieczór. Tu kończymy nasz spacer i wracamy do auta przez Słoneczne Skały.

Przedreptaliśmy łącznie 15 km. Ani dużo, ani mało, ale wystarczająco aby Fibi, po powrocie do domu, padła jak nieżywa. Pewnie przebiegła dwa razy tyle ;-)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

_________________
Obrazek


Ostatnio edytowano Śr kwi 03, 2019 11:35 am przez nutshell, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr kwi 03, 2019 11:32 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2525
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
Spacerkiem dookoła Mazurkowej skały, czyli ci sami ludzie, te same miejsca, inne konfiguracje saren ;-)

Zajączek beztrosko hasał po drodze, długo nie zauważając naszej obecności. Dobrze, że psy nie są dalekowidzami ;-)

Obrazek

Pierwsze stadko tego dnia.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kolejne na tle skał Smokówka.

Obrazek

Obrazek

Słoneczne skały:

Obrazek

I na koniec wiosenny przekładaniec. Jeszcze chwila i szaro-burości ostatecznie znikną z krajobrazu. Ilość zwierzaków wzrasta z każdym kolejnym spacerem i stopniem zazielenienia pól. Pierwsze mioty zajęcze pojawiają się już w marcu, młode sarenki i bażanty w maju/czerwcu. Pies musi włożyć wiele wysiłku w zapanowanie nad instynktem, myślę że w tym newralgicznym okresie będziemy musiały ponownie zaprzyjaźnić się z linką.

Obrazek

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr kwi 03, 2019 11:45 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2017 7:32 am
Posty: 4097
Widziałam ostatnio na szlaku bliźniaka Fibi :D Przyglądałam się właścicielom pewnie jak głupia :D

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr kwi 03, 2019 11:56 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2525
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
:D
A gdzie na szlaku, może to rodzeńtwo? ;)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr kwi 03, 2019 12:01 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2017 7:32 am
Posty: 4097
Karkonosze

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr kwi 03, 2019 12:04 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2525
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
Fibi siostra mieszka w Górach Sowich, jej ludzie są progórscy więc niewykluczone ;)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt kwi 26, 2019 7:23 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2525
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
Rowerowa pętla: Jerzmanowice, Gotkowice, zamek w Rabsztynie, Syborowa Góra, Jaroszowiec, Trzyciąż i Sułoszowa.
Cała trasa bardzo przyjemna, poza krótkimi odcinkami głównych dróg. Syborowa Góra, nowy punkt na jurajskiej mapie ciekawych i widokowych miejsc. Świetna i bardzo rozległa panorama dookoła Olkusza. Jednak najbardziej podobał mi się fragment tzw. Białej Drogi prowadzącej nad Sułoszową - Małopolanie nie gęsi i swoje Morawy/Ponidzie mają :D Koniecznie muszę tam wrócić na zdjęcia.
Licznik pokazał ok. 67km i ponad 700m przewyższenia. Jak na pierwszą jazdę w tym roku to czuję się nawet usatysfakcjonowana (i obolała).

Biała Droga, kilka zdjęć i padła bateria:(

Obrazek

Obrazek

Obrazek

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 89 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL