Forum portalu turystyka-gorska.pl

Witam, ogólnie mam pytanko, jestem gruba i chciałabym wejść na szliglasowy wierch od 5stawów, ogólnie mi się przytyło w Tatrach byłam w lutym i na Kasprowy po śniegu właziłam ale ostatnio kondycja poszła w dół, więc chciałabym wyjść bardzo rano żeby tam się dowlec ale że nigdy tam nie byłam chciałabym wiedzieć czy ktoś może z grubasków tam wchodził i dał radę.
Tak dla ciekawości 175cm/70kg nie jakaś otyłość ale nadwaga już tak. Aaa pewnie wiek jest ważny to trójki z przodu nie mam jeszcze bliżej mi do ćwierćwiecza

Toć to sama przyjemność. Ciężej się idzie do Biedronki.

u mnie nie widać zdjęcia...
musisz dać zdjęcie, żeby można było coś więcej powiedzieć

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068

ps. kurcze ja jestem już otyły 170/80 a za niedługo może być jeszcze gorzej

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

175cm / 70kg dla kobiety to nadwaga?
Nie wiem jaką masz budowę, ale jak ktoś ma trochę rozbudowane mięśnie to spokojnie może mieć taką wagę a być bardzo smukłej postury.
Z facetami jest inaczej, wiadomo, ale ja mam 5cm i 3kg więcej i jestem raczej chudy.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Ojjjej, ale zamieszanie, kurczę przy 62 czuje się najlepiej, mięśni mam mało więc te parę kg to nadmiar tkanki tłuszczowej, spowolniony metabolizm i kondycja. gdybym była fitnesską może i tyle nie było by dużo. Zdjęć nie dodam tak czy siak wydaję mi się że dam radę skoro taka fala ironii poszła, nie chciałam porywać się z motyką na słońce i tyle.
A facet to facet, nawet 90kg przy 175 będzie spoko pod warunkiem że te kg to mięso także nie ma co porównywać.
Dziękuję.

Dasz radę. Ostatnio mi się zdarzyło wejść na Szpiglsowy startując o godz. 14 z Wiktorówek. Startując wcześnie rano np. z Palenicy zapas masz baaardzo duży.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

A do tego troche droge pogubiles pod szczytem;)

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Rozumiem że na Kasprowy wjeżdżasz nie wchodzisz.

@up-oczywiscie ze wchodze, 1,5-2h marszu to nie tak duzo i zawsze jakos blizej natury niz cywilizacji.

Tak na poważnie, to niby jakim cudem ktoś może tutaj zawyrokować, czy dasz radę, czy nie.
Fakty są takie, że 70 kg to nie jest za dużo, żeby chodzić po górach, ale przecież nie od wagi zależy, czy się uda. Swoją kondycję opisujesz jako słabą, ale zdajesz sobie sprawę jak bardzo jest to Twoja subiektywna opinia? Na pewno warto spróbować. Trasę wybrałaś zupełnie normalną dla przeciętnego turysty. Jak będziesz odpowiednio zmotywowana to powinno się udać.

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068

Witam. Mam pytanko. Jak by porównać szlaki na Kozi Wierch od 5tki i na Zadni Granat od Hali Gąsienicowej. Który wydaje się być łatwiejszą opcją?

Na Zadni ciut łatwiejszy, moim zdaniem.

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.

Oba łatwe w porównaniu z innymi w najbliższej okolicy. Na Zadni Granat łatwiejszy.

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068

dobry,

przeszedlem orla perc od KASPROWEGO do skrajnego granatu (na krzyzne juz nam nie starczylo motywacji) i uwazam ze byl to piekny szlak ale wiekszych trudnosci, procz tych wydolnosciowych mi nie przysporzył (nie zgrywam kozaka i dwa razy sie zastanowie zanim postawie noge). Chce sie dowiedziec, co polecacie dalej? Gerlach? Obycie sie z uprzeza, linami? Czy jest jeszcze jakis szlak na miare orlej perci ktory dalby mi tyle samo przyjemnosci? Chciałbym za pare lat, wyruszyć gdzies dalej (np. Kazbek) ale teraz jeszcze za wczesnie. Stad zastanawiam sie, gdzie sie jeszcze sprawdzic w Tatrach

Porównywalne Rohacze.
Tyle szlakowo , reszta pozaszlakowo z przewodnikiem.

no a pozaszlakowo co polecasz po orlej? na obycie sie ze 'sprzetem'. bo narazie to nie mam zbyt wiele pojecia o wspinaczce pozaszlakowej. Pozdrawiam

W przewodniku Józefa Nyki "Tatry Polskie" , masz rozdział "i ty poczuj się taternikiem" . Wyszczególnione jest 19 tras w Tatrach w dwóch rejonach. Morskiego Oka i Doliny Gąsienicowej .
Przewodnik powinien być dostępny w PDF.
Natomiast wiedz, że dostępność tych szlaków tylko w towarzystwie licencjonowanego przewodnika.
Przewodnikow możesz sobie wygooglować w internecie , lub zadzwoń do TOPRu (ale nie na numer alarmowy). Na pewno większość z nich ma uprawnienia przewodnickie , a przynajmniej bardzo często widuję TOPRowców prowadzących klientów. Przewodnik nauczy Cię korzystania ze sprzętu , pokaże podstawowe techniki. To bardzo Ci się przyda, jezeli planujesz cokolwiek wiecej.

Cześć
Może ktoś z "lipcowych" turystów jest w stanie powiedzieć, o której trzeba być na parkingu na Palenicy żeby dało się jeszcze tam zaparkować samochód bez problemu?

Jakoś tak o świcie...

Ja byłem o 7 rano 19. lipca (środa)- bez problemu zaparkowaliśmy, ale w weekendy warto być wcześniej. Albo wybrać się busem.
Pozdrawiam
Krzysztof

Wielkie dzięki!

Hej,

Jakis czas temu obejrzalem filmik z przejscia szarlotkowego szlaku w Tatrach. Od obejrzenia do realizacji minela doslownie chwila i szukam kolejnych ciekawych pomyslow. I tak sobie pomyslalem, ze moze cos podobnego ktos przerabial w slowacich Tatrach? Mam w glowie taki pomysl, aby droge zaczac od Morskiego Oka skad ruszylbym na wschod slonca podziwiany z Rysow a dalej schodzic na Slowacje. Na Slowacji bylem tylko na Lomnicy, za to polska czesc Tatr przeszedlem w zdecydowanej wiekszosci stad brak mojej wiedzy na temat tamtejszych wycieczek. Moze ktos ma w glowie jakis pomysl co takiego moglbym zrealizowac? Oczywiscie nie jest musem zaliczyc wszystkie schroniska. Bardziej wyprawa na 2 dni chodzenia po Slowacji i 2 noclegi tamze. Pomoze ktos?

Taka luźna propozycja:

1 dzień: Morskie Oko -> Rysy -> Popradzki Staw -> Osterwa -> Śląski Dom (nocleg)
2 dzień: Śląski Dom -> Mała Wysoka -> Polski Grzebień -> Rohatka -> Zbójnicka Chata (nocleg) lub -> Czerwona Ławka -> Terycho Chata (nocleg)
3 dzień: Terycho Chata -> Lodowa Przełęcz -> Jaworzyna Tatrzańska

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Hey!
Był kiedyś na tym forum temat "Tatry z dziećmi". Jako że nie mogę znaleźć to poproszę o podpowiedzi w tym wątku. Bardzo dużo szlaków już zeszliśmy i dziewczyny są raczej "chodzące" . Mają 8 i 12 lat. W tym roku chcemy iść z Czarnego stawu Gąsienicowego na przełęcz Karb i nie wiem co dalej. Czy wracać tą samą droga do Murowańca czy mogę iść dalej przez Kurtkowiec i Litworowy Staw i dopiero do Murowańca.

Drugie pytanie : idąc Doliną roztoki chcę dojść do Siklawy i Wyczytałem że od tej strony jest dosyć łatwe wejście na Zawrat. Powrót oczywiście tą samą drogą.
Czy te trasy są "bezpieczne"? Wiem że pojęcie bezpieczne w tatrach i na tym forum jest różnie odbierane ale powiem w ten sposób : nie pcham się z dziećmi na Giewont bo tam nie czuję z nimi bezpiecznie a spokojnie robimy np. Kopę Kondracką czy Grześ Rakoń Wołowiec.

Chyba nie chodzisz bez mapy? Z Karbu masz przecież szlak na "pojezierze gąsienicowe" także spokojnie możesz tam iść, łatwiej (tzn. mniej stromo) niż od Czarnego Stawu. Na Małym Kościelcu miejscami trochę wąsko, także baczenie na dzieciaki wskazane. Wejście na Zawrat od strony 5 Stawów bezproblemowe i przy dobrych warunkach "bezpieczne".
Jak z dzieciakami łaziłeś już po Zachodnich, to możesz spróbować też wejść na Zadni Granat (powrót tą samą trasą), prosty i łatwy szlak, na dojściu do Zmarzłego Stawu na krótkim odcinku trzeba użyć rąk. Trudności "techniczne" mniejsze niż na odcinku Kopa - Kasprowy.

Nie bardzo kojarzę. Podaj proszę kolor szlaku. Chcę iść do Murowańca potem na Staw i wtedy na Karb. Pytanie czy muszę wracać ta samą drogą czy nie.

Nie musisz. Schodzisz na drugą stronę i obchodząc gran Małego Kościelca wracasz do Murowańca. Kolor początkowo niebieski potem czarny.

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Dzięki. Właśnie o to mi chodziło.

Hmmm.