Forum portalu turystyka-gorska.pl

Pamiętałem, że kiedyś pisałeś, że na Gerlach zabierzesz żonę i szampana i że "zbierasz" już WKT od 27 (chyba) lat.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Ano gratulacje. Zarówno WKT, jak i ambitnego pomysłu "zrobienia" jej w 7 dni. Wydaje mi się, że dość istotnym czynnikiem jest tutaj pogoda, a trudno chyba liczyć na lampę przez 7 dni z rzędu. Czy grzeje czy leje, trzeba - średnio na dzień - te 2 szczyty zdobyć (choć może miałeś plan "szybszy" i rezerwowałeś ze 2 dni na ewentualną dupówę).

Na jaką drogę na Gerlach się ostatecznie zdecydowałeś (pamiętam, że w innym temacie interesowałeś się Drogą Tatarki)?

Normalną... A właściwie to nienormalną Najpierw trochę Martinem, potem do Batyżowieckiej Przełęczy, potem pod Batyżowiecką Próbę i tąż na szczyt.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

No to faktycznie wariant raczej oryginalny i - jak się wydaje - dość czasochłonny

Zawsze zastanawiało mnie ile czasu może to zająć... ale 60h przerasta moje najśmielsze oczekiwania
Są szczyty, które można połączyć w "łańcuchówkę" idealnie do tego nadają się Rysy+Wysoka+Ganek+Kończysta, ale żeby zrobić to w ciągu (czyli 3 łańcuchówki dzień po dniu) to trzeba mieć dobrą wytrzymałość. Warto jednak wcześniej poznać poszczególne odcinki, żeby nie tracić czasu.

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem

to co powiesz na to:

http://brytan.com.pl/forum/read.php?4,105346


Alicja Paszczak zrobiła WKT w 49h 14min.

_________________

A jakim cudem WKT to 8,5km?

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Pewnie pomyłka. Myślę, że wkrótce napiszą o tym w wielu miejscach to i dane będą rzetelne.

_________________

Hahaha,

najpierw Karolina Ośka pokazała jak się przechodzi Filar Kazalnicy, a teraz Alicja Paszczak pobiła dość mocny rekord. Pięknie Panie pokazują miejsce w szeregu Panów.

_________________
https://www.flickr.com/photos/156235994@N06/albums

_________________

Niezbyt długo się cieszył poprzedni rekordzista...
Kosmos.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Gratulacje dla Alicji
Czyli od mojej teorii możliwych 48h jesteśmy o 1:14.

BTW. Jedna uwaga na temat stylu - Alicja spała w schronisku.
Co prawda Paweł wspomniał coś o "dowadnianiu rzadziej w schroniskach" natomiast dwa razy "biwakował" i napisał o braku jakiegokolwiek depozytu i wsparcia z zewnątrz.

Innymi słowy rekordzistką jest Alicja, ale styl Pawła zasługuje na podkreślenie.
Moim zdaniem "czysto" jest to zrobić bez jakiejkolwiek wizyty w schronie, także panowie i panie, "czyste przejście" nadal czeka!

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Czyli pierwszego dnia dorzuciła jeszcze Staroleśny Szczyt, a drugi rozpoczęła od Gerlachu i pocisnęła po Krywań.
Ale dystans wskazuje na to, że chyba nie cisnęła graniami za dużo, a raczej na obejścia.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

A tak przy okazji.
Może warto pogratulować Maćkowi i Pawłowi.
W końcu jak widać kilka lat temu byli najmniej w jakimś sensie protoplastami tego "wyścigu".

Gdyby ktoś nie wiedział OCB:

viewtopic.php?t=6317

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Znaczy - na pewno pomyłka.
Tyle to dobrymi skrótami może by dało z Rysów na Krywań


To brzmi dość wiarygodnie:
http://wspinanie.pl/2016/09/alicja-pasz ... rona-tatr/

85,20 km i i przewyższeniu 9651

Rzeczywiście patrząc po dość długim dystansie wygląda mi na szukanie raczej łatwiejszych obejść i postawienie na wytrzymałość i szybkość.
Właściwie uwzględniając jeszcze spanie to musiał być bieg .

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Czyli Igrzyska w Rio de Janeiro to nie był przypadek!

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Szacunek dla Alicji
z drugiej strony szczęściara, że żadnego filanca nie spotkała...

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater

Na podstawie opisu i śladu GPS można prześledzić trasę. Ja mam właściwie tylko jedną wątpliwość. Którędy między Sławkowskim a Staroleśnym? Widać strome zejście na 2000m n.p.m., potem "ząbki" i stromo do góry. Zejście ze Sławkowskiego na południowy zachód, trawers Doliny Sławkowskiej i Granacką Ławką (albo jakoś inaczej Granatami Wielickimi) na szczyt? Myślałem, że tam trzeba w pewnym momencie się obniżyć do Kwietnikowego Kotła. Tak czy inaczej - 2,5h????? Ja pyerydole!

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Wydaje mi się, że faktycznie mogła zejść do Sławkowskiej. Zgadzałoby się to mniej więcej z wysokością z GPS, a ze Sławkowskiego jest tam w miarę dogodne i szybkie zejście drogą 2071 WHP (niby 0+ i 1h; oczywiście nie byłem tam, nie znam się, więc się wypowiem).

Ale co dalej? Ząbki są mniej więcej na wysokości 2100 - 2200... Na Niżnią Granacką Szczerbinę prowadzi ze Sławkowskiej b. łatwa droga 1919 WHP, Na Wyżnią GS - droga za II. Wydaje mi się, że raczej zdecydowałaby się na tę pierwszą, bo raz, że znacznie łatwiejsza, dwa, że czasowo bardziej opłacalna (1/2 h znad Granackiego Stawu wg WHP). No a potem na Granacką Ławkę i dalej już chyba (mniej więcej) wiadomo.

Gosia Grabowska przechodzi Grań Tatr Wysokich, najpierw solo, na koniec z Łukaszem

http://kw.warszawa.pl/gosia-grabowska-p ... okich-najp

Pogratulować!

_________________

Laski wymiatają w tym roku: http://wspinanie.pl/2016/09/grabska-osk ... t-r-mnich/

_________________

Panowie ratują honor: http://wspinanie.pl/2016/09/jozef-kristoffy-korona/

Dzieje się!

_________________

Że VI.7+ na własnej?

_________________
http://wyrypy.wordpress.com/
Flickr

Zważając, że taki Psychogramm ma 8b+ (X+) a asekuracja tam wygląda na niewiarygodnie hardą to nie potrafię sobie wyobrazić tego wyciągu za XI-. Choć oznaczenie E3+ z tego co kojarzę oznacza raczej komfortową asekuracje, więc jeśli jest gdzie założyć przelot to i powinno być się gdzie złapać. Dziwne chyba, że się mylę.

_________________
https://www.flickr.com/photos/156235994@N06/albums

Nie trzeba, po prostu dochodząc Granacką Ławką na próg kotła idziesz od razu w prawo trawersami dochodząc do "drogi normalnej", która idzie z dołu. Tak naprawde to i tak zysk 15 min (dla Alicji 5 min).
Wprawdzie sam akurat dokładnie tak nie szedłem ale widziałem ten teren z bliska, jest względnie łatwy (nie przekracza 0+) i daje dużo możliwości.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Też mi się to wydawało najrozsądniejszą opcją. Dzięki.
Ciekawi mnie jeszcze którędy schodziła z Pośredniej Grani. Ciemniasty Żleb? Czy żleb spadający z Pośredniej Przełęczy? Profil jest tam (chyba) symetryczny względem wierzchołka (widać wejście na Wyżnią Pośrednią Przełęcz, minimalne obniżenie się do żlebu na stronę Staroleśnej i potem do góry), może to wskazywać na powrót przez żleb spadający w stronę Ławki Dubkego z Wyżniej Pośredniej Przełęczy, potem podejście na Pośrednią Przełęcz i w dół.
Jeśli szła by Ciemniastym, to tam chyba nie ma ani jednego fragmentu przy szczycie gdzie się podchodzi do góry jakiś krótki odcinek?

Tak czy inaczej, cyfry są imponujące, ale jeśli się weźmie pod uwagę JAKIM TERENEM znaczna część lub nawet większość tej drogi była zrobiona, jakie to syfiaste piargi, parchy, wujowe żleby czy gąszcz (pewnie na dnie Staroleśniej go nie brakowało) to uzyskany czas zasługuje na podziw.
Dla mnie to jest niebywały, niewyobrażalny wyczyn.

EDIT:
http://www.sprievodca.ta3.szm.com/prostredny.html
Albo opcja różowa, w sumie najkrótsza. Nie wiedziałem, że można strawersować do tego żlebu od razu.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Albo 2584 WHP, czyli trawers do Ciemniastego Żlebu - wariant czerwony tutaj: http://taternik.net/index.php/sciany-to ... -pd-sciana

Chociaż ślad GPS raczej wskazywałby na żleb spadający z Pośredniej Przełęczy.

Tak wygląda Cobra Crack - jedna z najtrudniejszych dróg tradowych na świecie (około 8c):

https://www.youtube.com/watch?v=4Z9ctnQk53A

Jest chyba gdzie założyć przelot przez większość trudności, ale jeszcze trzeba mieć do tego zapas Nie znam brytyjskiej skali E, ale być może asekuracja przy kluczowych ruchach jest dobra i stąd "tylko" E3+. Jest to opisane tutaj: https://www.thebmc.co.uk/a-brief-explan ... ing-grades



Ciekawy news, jeśli wycena XI- (8c / c+) się utrzyma, to będziemy mieli w Tatrach jedną z najtrudniejszych technicznie dróg na własnej asekuracji na świecie!

Główna Grań Tatr w stylu alpejskim

http://www.tatry.przejscia.pl/pl/node/2579

_________________

Takie przejścia bardziej cenię niż te czasówki ze wspomaganiem.
Znowu mnie zastanawia, jaką droga było wejście na Zadniego Mnicha. Z opisu wynika, że solo bez asekuracji i w 20 min.
Czy ktoś wie jaką drogę na Zadniego Mnicha dopuszcza Cywiński w swoim przewodniku?

_________________
Tatrzańskie szlaki..