Forum portalu turystyka-gorska.pl

Tak, sorry, z rozpędu napisałem, że Moro ma C1. Nie ma, na razie się aklimatyzuje.

Zresztą, nie ma to większego znaczenia.Tak, założyli wczoraj. Ja pisałem o sytuacji sprzed kilku dni, kiedy Bielecki&Czech wychodzili do góry z BC.

Zresztą, kurde, jakie to ma znaczenie kto pierwszy w kolejnych obozach? Nie ma żadnego, ale dobrze jest się trzymać faktów, tym bardziej, że cały kraj tę rywalizację obserwuje

_________________
"Podstawowym celem człowieka powinno być unikanie prostaków i ludzi bez poczucia humoru. Bo życie jest za krótkie"
Andrzej Zawada

Tak, oczywiście przekonałeś mnie.

Ps. a naprawdę kto ma rację zobaczysz koło września-października, jak Janusz poda skład

Może zdaje sobie sprawę z tego, że wśród Polaków nie znajdzie wystarczającej liczby wspinaczy, którzy zabezpieczą drogę?

_________________
"Podstawowym celem człowieka powinno być unikanie prostaków i ludzi bez poczucia humoru. Bo życie jest za krótkie"
Andrzej Zawada

Juz widze, jak ci niepolacy (Urubko, Nardi i Txikon) rwa sie do zabezpieczania drogi

Bielecki i Czech na 5700m złożyli depozyt i rozwiesili 300m poręczówek
http://wspinanie.pl/2016/01/nanga-parba ... na-5700-m/

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem

Tomek i Eli wczoraj byli w C1, dziś mieli wyjść do góry, podobnie jak Txikon i Nardi, którzy startują z BC. Reszta siedzi w bazie (nie wiadomo jak z Nanga Dream).

_________________
"Podstawowym celem człowieka powinno być unikanie prostaków i ludzi bez poczucia humoru. Bo życie jest za krótkie"
Andrzej Zawada

Z fb A. Bieleckiego:

Wpis z wczoraj.

I świeże info z fb Czapy:

Kibicuje wszystkim polakom ale najbardziej Czapkinsowi. Wychodzi na to, że ponieważ nie wystąpiło przewidywane przez Nanga Revolution zdarzenie losowe typu "Okno pogodowe na początku zimy" to w ten sposób Czapkins który nie miał czasu się porzadnie zaaklimatyzować będzie miał taką samą aklimatyzację jak chłopaki co wydali kupę kasy na wycieczkę w Andy. Choć Andy też fajnie zwiedzić.

myślę, że nie oni wydali tylko sponsor

Wątpliwe, aby mieli taką samą aklimatyzację - zwłaszcza na tym etapie. W dodatku wystarczy sobie porównać drogę Czapkinsa z drogą Kinshofera i widać, że to Czapkinsowi jest potrzebna znacznie mocniejsza aklimatyzacja na przetrwanie z uwagi na bardzo długą trasę na dużych wysokościach n.p.m.

Andy nie pomogły w błyskawicznym zdobyciu szczytu (tak jak to miało być wg hucznych medialnych zapowiedzi), ale za to raczej wywarły pozytywny wpływ na dotychczasowe działania "ekipy TVN-u". Adam Bielecki i Jacek Czech zdaje się radzą sobie z technicznymi trudnościami drogi Kinshofera i notują szybkie postępy na najkrótszej drodze spośród wybranych tras na ten sezon. Stąd też ich szanse na zimowe zdobycie Nangi wydają się być dość znaczące.

W tym sezonie ekipa Nanga Dream jako pierwsza zbliżyła się (nie wiem czy przekroczyła) do poziomu ok. 6000 m n.p.m. (jeszcze w grudniu), ale "ekipa TVN-u" chyba już ich wyprzedziła pod względem odległości do szczytu. Ciężko wyczuć jaką teraz wysokość ma Nanga Dream, bo ostatnio zbytnio nie informują o swoich postępach. Tylko ze spotu Pawła Dunaja widać, że jest to ok. 5900 m n.p.m. (dzisiaj parę godzin temu), jednak ich ekipa jest bardzo liczna i nie wykluczone, że niektórzy działają już wyżej.

A co do Czapkinsa, nawet jak osiągnie ~7000 m n.p.m. (co dopiero ma w planach), to i tak przed nim będzie jeszcze wielki kawał niełatwej drogi (chyba znacznie ponad 3 km w jedną stronę), na który na pewno nie ma teraz aklimatyzacji (i prędko jej nie zyska). W dodatku osiągnięcie ~7000 m n.p.m. na drodze Czapkinsa to chyba wciąż troszkę dalej od szczytu niż ~5700 m n.p.m. na drodze Kinshofera (co ekipa TVN-u bez większych problemów osiągnęła w początkowych dniach stycznia). Też wolałbym, aby to Czapkins zaliczył pierwsze zimowe wejście na Nangę, ale niestety wybrał sobie najdłuższą drogę. Jakby współpracował z Nanga Dream na raczej lepszej drodze (działając również z Eli), to mając wsparcie licznej ekipy i zaczynając akcję na Nandze już na początku zimy (a nawet trochę wcześniej), prawdopodobnie byłby teraz znacznie bliżej szczytu niż obecnie. Ale niestety pokłócił się z Nanga Dream i w dodatku mocno ich hejtował choćby na fb. Trochę słabo się zachował i na tym stracił.

_________________
YouTube - Poczuj Magię Gór! | Mrozowiska.pl

Raczej dla każdej z ekip nadchodzące okienko będzie co najwyżej okazją do zyskania aklimatyzacji,
przynajmniej tak mi dyktuje logika i tradycja poruszania się na ośmiotysięcznikach.
Oczywiście - przy tej "konkurencji" wyczuwa się trochę atmosferę parcia jak najszybciej do góry, bo jeszcze ktoś sprzątnie chorągiewkę (w sensie zasadzi)...
Nanga Dream to ma szczęście, że siedzi z drugiej strony góry i może spokojnie iść "po swojemu".

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Plan Bieleckiego i Czecha dotrzeć na 7000 m dosyć ambitny, nie wiem czy nie za ambitny i dobrze by było coś od nich już usłyszeć...

Co do sympatii kto pierwszy to mam wielką nadzieję, że będą to kaczuszki

Ktoś przybliży o co w zasadzie poszło i kto komu pierwszy dał po mordzie ?

Jak masz FB:

https://web.facebook.com/czapkins/video ... 456322171/

ja wiem czy aż "hejtował"?
No ale można zrozumieć, dlaczego mogą być na niego trochę źli.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Dzięki.
Aa to o to poszło.... No ale jeśli to co mówi Czapa jest prawdą i całą prawdą, no to generalnie chłopaki strasznie polecieli w ch*ja. Grubo się wypowiada o umiejętnościach ekipy No ale to faktycznie są raczej z łapanki chyba chłopaki.

Dzięki, gruby. Wysłuchałem z zainteresowaniem.
Nie trzeba mieć konta.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Przy całej sympatii dla Czapkinsa to jednak mam mieszane uczucia odnośnie tego filmu.

Rozumiem rozżalenie sytuacją, że ktoś "podpieprzył" mu projekt ale argumenty w stylu "jaka Nanga? jaki Dream? co to za nazwa?" lub pretensje, że chłopaki powiedzieli o tym, że nie przyjechaliby w tym roku gdyby górę zdobyto w poprzednim sezonie uważam za bardzo, bardzo słabe.

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Tymczasem ze strony Czapkinsa.



Faktycznie na kilka dni do przodu ładna pogoda. Odpoczną sobie dzień w dwójce i mają znowu okno na działanie.

wiosną ubiegłego roku spotkałem Pawła Dunaja (przypadkowo w pracy) i trochę pogawędziliśmy, za bardzo rozmowny nie był, a o Czapkinsie w ogóle nie chciał mówić; teraz rozumiem dlaczego, chyba od początku nie nadawali na tych samych falach...i w tym również coś jest z prawdy; około czerwca zupełnie niespodziewanie bardzo mi bliska osoba dostała propozycję udziału w wyjeździe z grupą Nanga Dream... czym było to motywowane przemilczę...
niemniej wszystkim ekipom życzę szczytowania

_________________
Marek

My tu gadu gadu a okazało się, że Pakistańczycy pozostawili naszych braci z Nanga Dream i opuścili BC. Nie wiem o co poszło i w sumie nie wnikałem,faktem jest, że nie ma ich już w bazie od 27.12.

_________________
"Podstawowym celem człowieka powinno być unikanie prostaków i ludzi bez poczucia humoru. Bo życie jest za krótkie"
Andrzej Zawada

Ale opuścili w górę czy w dół ? No to widać idealnie się sprawdziło powiedzenie: jak Klonu Mackiewiczowi, tak Pakistańczycy Klonowi.

kto, przepraszam ?

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Z profilu Czapy:
"Dzisiaj około 10:00 naszego czasu (ok. 13:00 Pakistan) wiatr osłabł i warunki poprawiły się na tyle, żeby Eli i Tom, po dwóch dniach przeczekiwania w dwójce, wyszli wyżej z planem dotarcia aklimatyzacyjnie do ok. 7 tyś. Dwójka bezpieczna i dobrze przygotowana "okopana" do przeczekiwania złych warunków pogodowych. Działają rozważnie. Jest bardzo zimno, ale aklimatyzacja i podchodzenie wyżej trwa."

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki

Ciapaki to bardzo popularne określenie. Mnie osobiście bardzo się podoba.

_________________
I was blind but now I can see...

to oficjalne info ?

"Tom i Eli po przejściu pięknej formacji lodowej są w tej chwili w trójce, mniej więcej na wysokości Genalo Peak - około 6600 - 6700. Jutro kolejne podejście aklimatyzacyjne do 7000, może 7200. "Piękne widoki" jak powiedział Tomek..."

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki

Są niesamowici po prostu.
W bazie Simone Moro, Adam Bielecki, Alex Txikon, brakuje już tylko Denisa Urubko i Uelego Stecka, ale najlepsi na górze to Tomasz Mackiewicz i Elizabeth Revol.
Dowód na to co znaczy naprawdę zgrany i połączony wspólnym celem zespół.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Od wtorku ma słabnąć wiatr, nie wiem jak z opadem, ale może się skuszą na mały wypad w kierunku kopuły szczytowej. Ten facet zasługuje by tam wleźć...