Forum portalu turystyka-gorska.pl

Kilkadziesiąt lat na przyswojenie sobie przybliżonych granic Tatr to chyba dość długo? :>.
A efektów tej nauki nie widać .


No popatrz, na Goryczkowej też spada. Coś "niebywałego" - czym późniejsza pora tym temperatura niższa... Napiszesz gdy spadnie do -16? Nie będę mógł zasnąć ...



W sumie to ciekawe, czego taki świeży śnieg "lepiej" się zaczyna trzymać: czy gołej, zmrożonej skały+trawek, czy lodu. Zgaduje, że najlepiej by było dla stabilności śniegu który napada gdyby wzrosła temperatura. Czy to miałeś na myśli pisząc "idealne warunki"?

Czy czasami nie jest tak, że taka skąpo śniegow, a bardziej lodowa powierzchnia może mieć lawiniaste konsekwencje przez dłuższy czas tej zimy?

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

Tak na prawdę to mogą wystąpić różne wzorce zagrożenia lawinowego - WZ1(słaba 1 warstwa, drugi opad), WZ5 (opad śniegu po długim okresie niskich temperatur), oraz WZ7(mała ilość śniegu) i WZ8(szron)
WZ1


WZ5


Całość tutaj:
https://lawine.tirol.gv.at/en/basics/dangerpatterns/

Chyba najlepiej byłoby gdyby śnieg padał w małych ilościach 5-10cm w temperaturze ok 0st, a dodatkowo w ciągu dnia temperatura wzrastała powyżej 0st i spadała poniżej 0st. Ale to są 3 czynniki które powinny wystąpić jednocześnie, więc chyba ciężko będzie . Reasumując styczeń zapowiada się mało ciekawie do połowy raczej bez opadów czyli dalej szklano-skalne góry, a jak przyjdzie opad to dalej trzeba uważać i to mocno. Ale Grześ i Trzydniowiański też jest piękny... tylko ileż można

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem

a jakie są śnieżne prognozy na najbliższy tydzień?

Ale przecież Ty nie wypisujesz tu - na Forum - swoich przemyśleń od kilkudziesięciu lat?

Obiecywałeś kilka razy przedstawienie - w jakiejś zbiorczej formie - różnych podstawowych informacji na temat Tatr, ich granic, klimatu, bezpieczeństwa... ale na obietnicach się kończyło...

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Glazura na Kościelcu wymogła raków z dobrymi atakującymi zębami (losowe raki z wypożyczalni się nie nadają), porządnego czekana do wyrąbywania stopni i kasku na szkło sypiące się z góry. Każdy krok bez marginesu błędu i bez szansy na wyhamowanie upadku. W paru miejscach wskazana dodatkowa asekuracja.

Nawet raki najbardziej "agresywne", z atakującymi zębami - muszą się mieć w co wbić...

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Truizm. Natomiast nie byłoby co zbierać gdyby mocniej zawiało. Hamowanie głową o stok przewinęło się w większości ostatnich wypadków.

Raki w wypożyczalni z definicji nigdy nie są ostrzone, warto o tym pamiętać. Raki są kupowane, amortyzowane (to może zająć tylko sezon) i sprzedawane za pół ceny.

przy tak ekstremalnych warunkach istotne może być dobre naostrzenie raków, ale i tak lepiej zostać w domu/na kwaterze niż szaleć...

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

Kilka fotek ze szlaku do Piątki przez Roztokę z tej soboty:











Poza tymi miejscami nie tak źle, da radę przejść w małych raczkach.

_________________
Vill'em all

Zacytuję samego siebie bo zwracałem na to uwagę wczoraj, a dzisiaj na konferencji HZS:


Tak w skrócie, własnymi słowami: "W przypadku gdy w najbliższych dniach spadnie świeży śnieg, sytuacja będzie jeszcze niebezpieczniejsza, będą potrzebne przynajmniej dwa tygodnie na związanie się warstw"

Całość:
http://skialp.hiking.sk/hk/ar/3969/hzs_ ... orach.html

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem

Ale w tych miejscach szlak wygląda jak zamarznięty strumień i jak po tym czymś takim bezpiecznie chodzić?

W rakach?

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Wystarczy obchodzić.

Ale wtedy schodzisz ze szlaku

Uwierz mi w rakach się da, ale niestety są i tacy co chodzą po tyn bez. dzisiaj np jakaś dwojka pakowała na przełęcz kondracką, bez - na czworka.

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.

Wierzę że w rakach się da, ale ja w rakach nie chodzę więc wolę oglądać to na zdjęciach. A na tę przełęcz, to chyba wczoraj ktoś wrzucił link jak samotny turysta też na czworakach zmagał się ze stokiem. Czy mu się udało? nie wiem.
I trudno powiedzieć, czy to brak wyobraźni? Bo skutki mogą być opłakane.

Nawet jak da się w rakach to na cholerę? Szedłem kiedyś w podobnych warunkach i mimo raków, czekana (i umiejętności w posługiwaniu się sprzętem) nie było to nic przyjemnego. Zmożona czujność przez dłuższy czas nie dawała mi żadnej przyjemności z przebywania akurat w tym miejscu, nie mówiąc o oglądaniu widoku. Dojście do asfaltu było satysfakcją na swój sposób. Podobnie jak z poruszaniem się po autostradzie, wszystko fajnie ale po wjeździe do miasta czujemy ulgę. Jeśli ktoś jest na tyle głupi, że widząc coś takiego idzie mimo wszystko to jak to wcześniej było wspomniane "nie ingerujmy w podstawowe mechanizmy ewolucji" czyt. głupi sami się odsieją.

_________________
https://www.flickr.com/photos/156235994@N06/albums

Masz rację velka, zawsze mozna zawrocic, przymusu przejscia zalodznego odcinka w rakach nie ma. A najlepiej zamknąć zimą jak jest lód. Dzisiaj był nawet w koscieliskiej.

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.

Prawie jak Ueli Steck na Eigerze, gdzie prawie robi różnicę.

Nie "głupi", a lepiej i gorzej przystosowani. Nieśmiertelność gatunku sprowadza się do pozostawienia potomków. Do czasu aż zgaśnie Słońce i cała Ziemia będzie zalodzona jak teraz Tatry.

Skoro po południowej stronie 2 tygodnie, to znaczy, że na wystawach północnych z 3-4 tygodnie?

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Puch z lodem się nie zwiąże. Przemiana w warstwę lodoszreni wymaga czasu.

Zaznasz tej przyjemności, to już nigdy więcej nie wybierzesz się zimą/wiosną bez raków. Ludzi przerażają takie słowa jak raki, czekan, uprząż, ale z tym się łatwiej żyje. I bywa dosłownie, że się żyje.
Wracając do ostatniej majówki, to co jakiś czas byłem zaczepiany albo pokazywany przez turystów idących prawie na czworakach. Pan to przygotowany... Tak to można...

Drugą stroną medalu dostępności sprzętu w sklepach są pomysły, które później cieżko zrealizować bez uszczerbku na zdrowiu. Początkowo w komunikatach podawano, żeby chodzić wyposażonym. Dopiero później pojawiły się apele o całkowite zaprzestanie wyjść powyżej schronisk.

Pewnie masz rację, tylko że ani wiosna ani zimą nie bywałam w górach. Za krótki dzień, na Słowacji pozamykane szlaki. Chociaż przydałyby mi się we wrześniu parę razy np.

a weszłam aż na przełęcz, nawet dwa razy bo jak zeszłam po łańcuchach to stwierdziłam ze na przełęczy zostały rękawiczki Miałam kijki i na szczęście to wystarczyło.

To, że leży śnieg nie znaczy, że trzeba od razu zakładać raki.
W takich warunkach podejrzewam, że bardziej by przeszkadzały niż pomagały.

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Na płaskim to pewnie masz rację, ale pod samą przełęczą śnieg był mocno zbity. Ale nie miałam raków i jakoś sobie poradziłam. W czerwcu zakończyłam wycieczkę tutaj bo bez raków nie odważyłam się iść ani na jedna przełęcz ani na drugą (byłam na nich w warunkach bez śniegu)

Oj tam, długie wieczory też mają swoje zalety.
Na pierwszym zdjęciu, faktycznie, śnieg raczej kopny, więc lepiej bez raków się idzie. Przy ubitym albo zmrożonym - pomijając kwestie bezpieczeństwa, czysta wygoda.

Pewnie, że mają ale nie jestem "schroniskowa" a wręcz jestem "aspołeczna" w Tatrach

wg najnowszych prognoz do piatku 15go stycznia ma spasc w Tatrach ponad 80 cm sniegu i z kazdym dniem bedzie wiekszy mroz Milosnicy i obserwatorzy lawin nie beda wiec zawiedzeni. Zachwyceni moga tez byc narciarze swietnymi warunkami narciarskimi w calych Karpatach juz w weekend 16-17 stycznia.

... widzę że dalej w formie

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!