Tegoroczne lato zaczęło się już właściwie pod koniec maja jak chodzi o temperatury powyżej 30*C i suszę. Sporo osób już na początku czerwca przemierzało np. Orlą Perć suchą stopą mimo iż zazwyczaj o tej porze roku jeszcze zalega tam śnieg. Ocieplenie klimatu robi jednak swoje.
- Udało mi się wyruszyć przed głównym sezonem na 2 dni 13 i 14 czerwca 2015 w Tatry z zamiarem przypomnienia sobie jak wygląda Orla Perć na odcinku od Krzyżnego do Koziego Wierchu -bowiem raz że jak w 2007 r przemierzałem ją to była gęsta mgła i brak zdjęć a dwa że niewiele już z tego odcinka pamiętałem.
- Wykorzystując świetną w sensie słoneczną ( choć niestety upalną) pogodę wyruszyłem niezawodnym Polskimbusem by już o 6.00 rano być w Zakopanem. Po 7 rano udało się ruszyć 1 busem do Palenicy i dalej oklepanym szlakiem aż do schroniska w 5 Stawach minąwszy zielonym Siklawę. Ogólnie w lesie podejście nie dawało się we znaki jednak niewyspanie i południowa wystawa podejścia na Krzyżne przy palącym słońcu powodowała że co chwile się zatrzymywałem mając chyba tętno 200. Podejście na Krzyżne było koszmarne w takim skwarze o 13.00 jednakowoż rozciągały się też piękne widoki nieco rekompensujace ten trud :
https://www.youtube.com/watch?v=yJ3F-ADzz2cPo dłuższym popasie i posiłku udało się jednak ruszyć w dalszą trasę. Dość szybko przeszedłem rejon Buczynowych Turni i po drodze minąłem na pewno z 20 osób do Granatów. Postanowiłem też wejść na wierzchołek Orlej Baszty 2175m ( łatwo ) na którym nigdy wcześniej nie byłem.
Rozciagała się stąd piękna panorama Tatr Wysokich :
https://www.youtube.com/watch?v=9li5gjhM_wg- Niestety upał powodował że mimo że było już po 16.00 to podejście na Skrajny Granat jak i wchodzenie na pozostałe 2 dało mi się we znaki. W rejonie Czarnych Ścian miałem już dość wygrzanych skał i gorącego powietrza i powątpiewałem czy dociągnę do Koziego Wierchu. Co gorsza właśnie w rejonie Granatów wypiłem ostatnie zapasy wody ( a miałem tego nie mało, ponad 3 litry z rana). Siłą tylko woli na siłę przeszedłem ciągnący się w nieskończoność Żleb Kulczynskiego. Pod Kozim już zaczęłem schodzić do czarnego szlaku i po 18.30 wreszcie zaczęło robić się chłodno, naszły nawet chmury. Padnięty dotarłem do 5 stawów dopiero o 21.00 i udało mi się o dziwo dostać z marszu pokój 8 osobowy. Ogólnie na całym odcinku Krzyżne - Kozi Wierch najtrudniejsze są Buczynowe Czuby ( duża ekspozycja, często zerwane łańcuchy) i trawers Wielkiej Buczynowej Turni ponieważ ciagi łąńcuchów mają kilkaset m długości a zejście do żlebu Buczynowej przełęczy jest b.strome a w samym żlebie było kilka m śniegu ( tym razem do obejścia) . Przy dobrej letniej pogodzie i dobrych butach górskich szlak jednak nie sprawia żadnych większych kłopotów dla turystów bez lęku wysokości. Trzeba tylko pamiętać o dużym zapasie płynów bo nie ma jak uzupełnić po drodze, rękawiczkach do łańcuchów i kremie UV ( mnie sie zapomniało i po tygodniu skóra mi z łap schodziła)
Widok z Zadniego Granatu 2240m na Zamarłą Turnię 2179m, Świnicę 2301m i Kościelce 2155,2162m :
https://www.youtube.com/watch?v=eGne5kHbDpMOrla Baszta 2175m z przełączki nad Dolinką Buczynową i zabawa 83x zoomem:
https://www.youtube.com/watch?v=tXxN52J-CQswidok spod Koziego Wierchu na czerwcowe Mięgusze, gran Hrubego i inne szczyty:
https://www.youtube.com/watch?v=L-JMP2YJ1_wNastępnego dnia 14 czerwca nogi bolały więc postanowiłem przejść łatwy szlak- przez Świstówkę do Moka. Spotkałem w Świstówce kozice :
https://www.youtube.com/watch?v=YkKolH1_o4opięknie było też widać Buczynową Siklawicę i Wołoszyn oraz Buczynowe:
https://www.youtube.com/watch?v=vnIbCVUEFIUStan śniegów na szlaku na Rysy 14 czerwca i Lodowy :
https://www.youtube.com/watch?v=aSUXQBucpLEw końcu nie zmęczony właściwie dotarłem do Moka. Po drodze na Kępie spotkałem 3 Brytyjczyków z których jeden polazł aż na zakazany Opalony Wierch ( 2124m) a pozostali dwaj na niego czekali..
Nad Mokiem które obeszłem przetestowałem pracę AF nowego Nikona na tak Mnichu , jak i Rysach i Mięguszowieckiej przełęczy :
https://www.youtube.com/watch?v=LyTdOdHQmV4Nie zabrakło też pstrągów w Moku :
https://www.youtube.com/watch?v=-Xmt9c6jrjgzbliżenia na Żabią Lalkę i Bandziocha:
https://www.youtube.com/watch?v=WU9M0vf3Uq4nagrałem też panoramę na 5 stawów i Tatry Bielskie z najwyższej części szlaku przez Świstówkę :
https://www.youtube.com/watch?v=d5AkdhCeiroWreszcie niezbyt zadowolony że ( ale gdzie się pchać na Rysy bez raków czy Mięguszowiecką jak widać było tam akurat jeszcze niebezpieczny śnieg) 2 dnia pobytu nie zdobyłem nic wysokiego ruszyłem asfaltem do Palenicy z postanowieniem że jeszcze tu wrócę! a w szczególności przypomnę sobie
wspaniały szlak na Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem -numero uno w Polskich Tatrach Z Zakopanego policzyłem jeszcze turystów na Giewoncie :
https://www.youtube.com/watch?v=F8e3EuHmVGMi niestety powrót. 2 połowa czerwca była wysoko w Tatrach dość mglista a chwilami deszczowa ale
już 1 lipca wybuchło dosłownie potwornie gorące , tym razem już kalendarzowe lato jakżeby można nie wykorzystać takiej okazji... także CDN ( muszę jeszcze zgrać zdjęcia z Tatr na Flickr -jak podejrzewam Flick jest najlepszy? bo picase już zawaliłem fotami z 2012..)i zrobić selekcję tych włąściwych co niestety jest wielce czasochłonne ale jesień długa
warto jednak spisać wrażenia i wspomnienia nim sie zapomni
relacja tekstowa będzie szybciej niż zdjęcia CDN z lipca i sierpnia 2015 niemniej fotki w miarę możliwości czasowych też postaram się szybko dodać ale tak żeby były to te ciekawe, wartościowe. Pozdrawiam .