miler napisał(a):
kamiltatry napisał(a):
Da się.
W Tatrach ?, przecież napisałeś, że tyle nigdy nie było.
Hmm... napisałem:
kamiltatry napisał(a):
W Tatrach 30°C występuje jedynie na niskich wysokościach n.p.m. i rzadko się to zdarza.
Ostatni raz okazja na wędrowanie w Tatrach przy tak nagrzanym powietrzu była w sierpniu 2013 roku. Przy czym w praktyce nie jest łatwo trafić na 30°C. W końcu często (zwłaszcza przy ciepłej, słonecznej pogodzie) wędrówki zaczyna się rano lub przedpołudniem, a kończy się je późno popołudniu lub wieczorem, a w najcieplejszym momencie dnia przebywa się na wyższych wysokościach. Byłem w Tatrach w najcieplejszym dniu sierpnia 2013 i na 30°C nie trafiłem. Co prawda wyprawę zacząłem wtedy dopiero w okolicach południa, ale zbyt wysoko zacząłem (od Szczyrbskiego Jeziora), w efekcie miałem tam do czynienia z temperaturą maksymalnie przekraczającą 27°C. Na podejściu pod Wodospad Skok (szczególnie na początkowym odcinku) dało się odczuć lekkie trudności kondycyjne, ale jakoś zbytnio mi to nie przeszkadzało. Myślę, że i przy 30°C spokojnie bym sobie tam poradził. Przy czym to kwestia indywidualnych preferencji. Jak ktoś jest zimnolubny, to może wymiękać na podejściach już przy powietrzu o temperaturze kilkunastu°C (a może nawet niższej zwłaszcza w ciemnym ubraniu w świetle mocnego słońca). Z 30°C w Tatrach miałem do czynienia chyba tylko w lipcu 2007 działając na niższych wysokościach n.p.m. i wtedy też nie miałem problemów z poruszaniem się.
Teoretyczny rekord ciepła w Tatrach oceniam na ok. 33-34°C (w dawnej przeszłości być może nieznacznie więcej). Np. w lipcu 2007 takie T max mogło być w najcieplejszych, nisko położonych i mocno nasłonecznionych tatrzańskich zakątkach. Wnioskuje to stąd, że w lipcu 2007 Poprad (694 m n.p.m.) miał T max 34,8°C.
Jakub napisał(a):
dziwne rzeczy sie dzieją z tą pogodą bo zazwyczaj każdy wrzesień miał pogodę typu lampa murowana
Zbyt duże masz oczekiwania co do września w Tatrach.
Przykłady pochmurnych wrześni na Kasprowym Wierchu w ostatnich latach (wraz z podaniem nasłonecznienia w godzinach/dzień, wyliczenia w oparciu o dane z Ogimetu):
* Wrzesień 2001 - 1,9 h/dzień
(dodam, że ten wrzesień na Kasprowym Wierchu miał tylko 5 dni bez opadów, a w dobie opadowej 6 września 2001 zanotowano tam opad 100,6 mm)
* Wrzesień 2002 - 2,9 h/dzień
* Wrzesień 2010 - 2,9 h/dzień
* Wrzesień 2007 - 3,6 h/dzień
* Wrzesień 2008 - 4 h/dzień
* Wrzesień 2013 - 4,1 h/dzień
Natomiast średnie nasłonecznienie września na Kasprowym Wierchu w latach 2000 - 2013 to ok. 4,5 h/dzień
Dodam, że wszystkie te wrześnie były zimne i nie szczędziły ataków zimowej aury, także jest pewna zależność - zimne wrześnie na Kasprowym Wierchu przeważnie są również pochmurne. Przy czym nie jest to jakaś bardzo mocna zależność, bo wrzesień 2013 był zimniejszy od bardziej pochmurnych wrześni 2008, 2007, 2010, 2002 i 2001.
Dla porównania pierwsze 9 dni obecnego września na Kasprowym Wierchu zapewniło nasłonecznienie 4,7 h dzień, także póki co nie ma większych powodów do narzekań, bo jak widać może być gorzej. W dodatku pierwsza dekada obecnego września w Tatrach okazała się bardzo ciepła pod względem średniej temperatury, a szczególnie łagodne były temperatury minimalne (nawet na Łomnicy zabrakło mrozu).
atopos napisał(a):
Kurdebalans, co to ma być?
Prognoza na stronie TPN (ta, którą skopiowałeś) trochę przesadziła z aktywnością burzową. Póki co na Kasprowym Wierchu były 3 dni z burzą w obecnym miesiącu (nieźle jak na wrzesień), ten wynik jeszcze może się trochę zwiększyć, ale raczej nieznacznie. To już nie jest pora na tak częste występowanie burz. Dodam, że dzisiaj w Tatrach burzy nie było (wbrew temu co prognoza sugeruje).