Forum portalu turystyka-gorska.pl

Byłem tam (w Tatrach) w łykent ostatni...mają ludziska rację, ni chu-chu, nigdzie nie są, qrva, szlaki odgruzowane!! A pięć blitów biorą!!

Nie napisali, bo nie wiedzą jak było faktycznie. Jak jeden z drugim ma zmyślać w mediach to lepiej nic nie napisać. Już i tak większość z 24-latki (a faktycznie 23-latki, bo 24 lata skończyłaby w grudniu) zrobiło 18-latkę. Można tylko przypuszczać, że złe warunki atmosferyczne odegrały tu kluczową rolę. Alicja, bo tak miała na imię ta dziewczyna, to nie była osoba, która pierwszy raz udała się w góry. Ona, podobniej jak jej ojciec, ukochała góry i bywała tam często. Z tego co wiem to nie była dziewczyna, która udawała się w góry nieprzygotowana czy też była nieostrożna na szlaku. Ta burza, jeśli faktycznie była, chyba musiała ją zaskoczyć. Nawiasem mówiąc dziewczyna miała niezwykle poukładane życie. Była bardzo inteligentna - świetnie radziła sobie na trudnych studiach medycznych (była już na V roku), znała dobrze języki obce (niemiecki, angielski), miała liczne zainteresowania. Szczerze mówiąc wali mnie czy tam były łańcuchy czy nie, czy była to trudna trasa czy łatwa. Cholernie żal jest tej dziewczyny (zresztą jak każdego, który ginie w taki sposób) i jej rodziny, która bardzo ją kochała i teraz jest pogrążona w żałobie (pochowali ją w sobotę).

Może nie Tatry, ale nie wiedziałem gdzie wrzucić.

http://wiadomosci.wp.pl/gid,16772458,ka ... leria.html

Fatra to góry (nie-Tatry i nie-wysokie), ma swój wątek w "górach i turystyce" a w nim wisi info o tej powodzi.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

ale to było chyba w zimie? Jeżeli dobrze pamiętam, to nie mogła telefonicznie wezwać pomocy, bo terminal jej odjechał. Wzywała głosowo.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

Po tym poście ugryzłem się w język i nie chciałem krakać licząc na szczęśliwy finał. Niestety happy endu nie było. Mężczyzna, którego po reanimacji przewieziono do szpitala dzisiaj zmarł.

http://24tp.pl/?mod=news&strona=1&kat=7&typ=w&id=23857

http://wiadomosci.onet.pl/podhale/zmarl ... orun/l229q

Mała Fatra to nie Tatry

A wie ktoś może dokładnie w którym miejscu? Wiem, że piorun nie zawsze uderza w sam szczyt i sam fakt, że zejdziemy np na przełęcz niekoniecznie oznacza, że będziemy bezpieczni.
Jestem ciekaw bo dokładnie rok temu pomimo, że była piękna pogoda i od lat trzymam się zasady, że wychodzę bardzo wcześnie i na pierwsze symptomy burzy robie w tył zwrot, to już na samym Wołowcu zastanawiałem co by było gdyby i gdzie ewentualnie uciekać (mam fobie na punkcie burz w górach, która odrobinę przeszkadza w wyprawach).

Nie ma czegoś takiego jak bezpieczeństwo bezwzględne. Bezpieczeństwo jest relatywne: bardziej bezpiecznie lub mniej. Jak schodzisz na przełęcz to mniejsze szanse, że Cię dopadnie.

Wyobraź sobie, że w zeszłym roku piorun zabił dzieciaka na Równi Krupowej ....

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

W rejonie przełęczy Zawracie.

Tak jak Wolf napisał nie ma miejsca zupełnie bezpiecznego. Zapoznaj się z takim filmiekm instruktażowym (Akademia Górska TOPR - Odcinek 1 - Burze) - http://www.youtube.com/watch?v=Fw5yK5pkF0U



Otwarte przestrzenie, łąki to wcale nie jest dobre miejsce na "przeczekanie burzy". Równia Krupowa nie jest bezpiecznym miejscem w czasie burzy. Przytoczony przez ciebie przykład nie był jedynym śmiertelnym wypadkiem porażenia przez piorun w tamtym miejscu.

edit: nie ten temat, do skasowania

No zapierdalają chłopaki po tych Tatrach

To fakt. Cholera, a ja myślałem że śniegu to już nie ma.

RMF przed chwila podalo ze smiglo poratowalo turystke ktora spadla z Goryczkowych Czub do Doliny Cichej 200m, na szczescie poobijana tylko...

"Ratownicy TOPR z pomocą śmigłowca przetransportowali kobietę do Zakopanego."

Nie rozumiem?? Polecieli na Słowację

A co, mieli się licytować kto ma ją zabrać ?, nie wiedzieli czy nie potrzebuje natychmiastowej pomocy.

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.

To chyba miało miejsce podczas jakiegoś nagłego załamania pogody, z powodu zasłabnięcia lub wskutek brawury, bo w zwyczajnych okolicznościach trzeba by się bardzo postarać żeby się tam sturlać...
Ciekaw jestem szczegółów.

Byś się zdziwił... Jak mówił Kubuś Puchatek wypadek to coś czego nie ma dopóki się nie wydarzy. Naprawdę niewiele potrzeba żeby sobie kuku zrobić. Po 18 latach pracy w Pogotowiu chyba nic mnie nie może zdziwić.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Tym bardziej że TOPR ze Słowakami ma stosowne porozumienia (o ile TOPR - a nie sa one gdzieś wyżej - na poziomnie rządowym umocowane).
Przy okazji - skąd lataja Słowacy śmiłgowcem na akcje ratunkowe? Od Zakopanego to był rzut beretem.

Na południe od grani jest głownie zielona trawka, poprzetykana czasami skałkami. Miała kobieta szczęście, że poleciała na południe a nie północ. Tam by były minimalne szanse by tak dobrze się skończyło.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

Z Popradu. Tam też wszyscy nieszczęśnicy są kierowani do lokalnego szpitala.

Holender zagubiony na Rysach:

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,16397670,Poszukuja_w_rejonie_Rysow_holenderskiego_turysty.html#LokKrakTxt
http://24tp.pl/?mod=news&strona=1&id=23916

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

Niemiec ostatnio zszedł ze złamaną nogą, a Holender od razu po policję... Nic dziwnego, kto wygrał Mundial...

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

http://www.topr.pl/index.php?option=com ... icle&id=95

"Po zakończeniu działań w Tatrach Zachodnich śmigłowiec wraz z ratownikami powraca w rejon Rysy Zaruskiego w celu ewakuacji zapchanej turystki."

Jak wygląda zapchana turystka?

A to zależy czy sama się zapchała czy ktoś ją zapchał

To zapewne Zaruski był zapchany (tą turystką).
Zaruskiego powinni ratować!