Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz gru 19, 2024 6:21 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18022 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 490, 491, 492, 493, 494, 495, 496 ... 601  Następna strona

Czy ktoś Ci pomógł w tym wątku?
Tak, jestem zadowolona/y 45%  45%  [ 177 ]
Niestety nie 4%  4%  [ 15 ]
Zamieszali mi tak, że wiem mniej, niż przed pytaniem 3%  3%  [ 13 ]
To jakieś chore towarzystwo - same zboki i debile 15%  15%  [ 58 ]
Nikt nie pomógł, ale i tak Was kocham 8%  8%  [ 31 ]
Krowa cie wysrała 15%  15%  [ 59 ]
Wali mnie to 11%  11%  [ 42 ]
Liczba głosów : 395
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt lip 08, 2014 9:02 pm 
Weteran

Dołączył(a): Śr cze 11, 2014 4:29 pm
Posty: 137
gb napisał(a):
VIP1989 napisał(a):
pamiętajcie, że na jednym ze szlaków czyha Świstówka...


Swoją drogą bardzo ładny szlak :) Nie wiem tylko dlaczego niektórzy przestrzegają innych przed wyruszeniem nim. Znajduje się tam przecież tylko jeden fragment, który może być dla kogoś nieco bardziej wymagający.
Są przecież o wiele trudniejsze trasy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lip 08, 2014 9:16 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4273
Lokalizacja: Łódź
gb napisał(a):
pamiętajcie, że na jednym ze szlaków czyha Świstówka...


(en) napisał(a):
Znajduje się tam przecież tylko jeden fragment, który może być dla kogoś nieco bardziej wymagający.

Po godz. 15-tej z rejonu Świstowej Czuby do szpitala przetransportowano śmigłowcem 38-letniego turystę z Radomia, który w wyniku odwodnienia tak osłabł, że nie był w stanie o własnych siłach kontynuować wycieczki.
To z ostatniej kroniki TOPRu :twisted:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lip 08, 2014 9:19 pm 
Swój

Dołączył(a): Śr cze 19, 2013 1:46 pm
Posty: 50
Lokalizacja: za daleko od Tatr
gb napisał(a):
VIP1989 napisał(a):
Dziękuję użytkowniku "gb" za bezcenne porady ;) W internecie jest mnóstwo przeróżnych, nieraz sprzecznych informacji dlatego na nich nie polegam. Zaś przewodnik- tak, mamy i właśnie dlatego napisaliśmy, bo jest w nich informacja, że szlaki na Dolinę Pięciu Stawów są fragmentami bardzo trudne- więc nie mając doświadczenia, nie wiem jak mamy to zinterpretować.

A z pytań zadanych - choćby na tym Forum - to się dowiecie jak macie to interpretować?
Ktoś Wam/Tobie - napisze jak Wy/Ty macie zinterpretować informację, że na szlakach do Doliny Pięciu Stawów są - fragmentami - miejsca bardzo trudne???
LITOŚCI...

pozdrawiam
gb 8)
ps
pamiętajcie, że na jednym ze szlaków czyha Świstówka...


Pięć Stawów - zabrałem teściów w październiku, teść w wakacje idzie na emeryturę a teściowa już jest - to w kwestii tego jak bardzo trudne jest wejście do 5 Stawów, trudne może być tylko dla kolesi w trampeczkach na śniegu jak zalega (powiedzmy na majówce niektórzy mieli problem), teraz jest czysto

2 normalnych ludzi, tzn. bez żadnych problemów zdrowotnych wejdzie z przyjemnością, 2 jako tako sprawnych emerytów również ...

ps. moi teściowie chcieli iść nawet gdzieś dalej


ps2. tak to normalne że ludzie szukają informacji na forum chcąc rozwiać jakieś wątpliwości, czytając sprzeczne rzeczy w różnych źródłach, upewnić się,

bo jak ktoś czyta że DPS to trudny szlak w jakimś przewodniku to jest to jawna sprzeczność ze wszystkim co każdy na tym forum wie o tej trasie
DPS to może być trudne przez Zawrat, Kozią Przełęcz, Kozi Wierch, a dla niektórych to też przez Krzyżne (ze względu na zalegający śnieg albo długość wycieczki)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lip 08, 2014 9:28 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Krzysiek1980 napisał(a):
Palenica - Dolina Pięciu Stawów Polskich. Trudności brak, ok 2h.


z 2h to przegiąłeś.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lip 08, 2014 10:19 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 17, 2011 5:28 pm
Posty: 1479
Lokalizacja: Kraków NH
Ja tam nie wnikam jak Ty chodzisz.

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lip 08, 2014 10:39 pm 
Swój

Dołączył(a): Śr cze 19, 2013 1:46 pm
Posty: 50
Lokalizacja: za daleko od Tatr
Teściowie w 3 i pol godziny machneli z przerwami i fotami prosto z samochodu po 5godzinach jazdy ... ale sami chcieli


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lip 08, 2014 11:13 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Krzysiek1980 napisał(a):
Ja tam nie wnikam jak Ty chodzisz.


To tak dla przypomnienia, temat wątku: "Re: >>PYTANIA OGÓLNE O SZLAKI, TRUDNOŚCI, WYCIECZKI<< - zadaj tu"

Zatem - udzielasz komuś pomocy i podajesz realne czasy dla typowego turysty (który może mieć również 6, 35, oraz 60 lat) czyli czasy mapowe, czy leczysz kompleksy podająć swoje max osiągniecia? No ale wszystkim można się dowartościować - prawda? :>.

Można i przebiec w 1:43:17, tylko co z tego? I jaka wartość informacyjna dla kogoś, kto tam idzie pierwszy raz?

Mapowo: Palenica-Wodogrzmoty: 0:50. Wodogrzmoty-Schronisko 2:05

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lip 08, 2014 11:30 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
tatrofan napisał(a):
ps2. tak to normalne że ludzie szukają informacji na forum chcąc rozwiać jakieś wątpliwości, czytając sprzeczne rzeczy w różnych źródłach, upewnić się,

bo jak ktoś czyta że DPS to trudny szlak w jakimś przewodniku to jest to jawna sprzeczność ze wszystkim co każdy na tym forum wie o tej trasie
DPS to może być trudne przez Zawrat, Kozią Przełęcz, Kozi Wierch, a dla niektórych to też przez Krzyżne (ze względu na zalegający śnieg albo długość wycieczki)

Nie do końca pojmuję logikę tej wypowiedzi...
Jeśli na jednym, drugim forum szukający informacji - na podstawie sprzecznych "rzeczy" się upewnią, to czemu nie mogą się upewnić czytając - równie sprzecznych informacji w przewodniku - jednym, drugim, trzecim?

Poza tym - czytający owe przewodniki - nie wiedzieli o tej trasie tego co "każdy na tym forum".

tatrofan napisał(a):
Pięć Stawów - zabrałem teściów w październiku, teść w wakacje idzie na emeryturę a teściowa już jest - to w kwestii tego jak bardzo trudne jest wejście do 5 Stawów, trudne może być tylko dla kolesi w trampeczkach na śniegu jak zalega (powiedzmy na majówce niektórzy mieli problem), teraz jest czysto


Jak widać wyznacznikiem sprawności turystycznej oraz trudności szlaków od teraz będą Twoi Teściowie :)


A tak swoją drogą - ciekaw jestem w którym z przewodników wyczytaliście (to pytanie do kol. VIP1989 ) o tych trudnych drogach - można prosić o podanie tytułu i Autora?
VIP1989 napisał(a):
szlaki na Dolinę Pięciu Stawów są fragmentami bardzo trudne-

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lip 08, 2014 11:40 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): So sie 31, 2013 5:25 pm
Posty: 262
Lokalizacja: 400 km od Tatr
WILCZYCA napisał(a):
Buty turystyczne jakies, kurtki p/deszczowe, cos cieplejszego bo w Pieciu Stawach bywa chłodniej niz w Zakopanym. Podstawowa apteczka. Picie bo w "piątce" długa kolejka do wodopoju.

... nakrycie głowy jeśli słońce będzie mocno grzać no i coś do jedzenia. To są absolutnie podstawowe rzeczy ale okazuje się że nie dla każdego oczywiste.
W zeszłym roku pod koniec września przy schodzeniu ze Świnicy (a było już wtedy parę porządnych płatów śniegu od strony Doliny Walentkowej) spotkałem zjeżdżającego po śniegu na tyłku faceta, odzianego w dres i adidasy. Nie miał przy sobie ani nic do jedzenia ani do picia. I nie to że pochłonął wcześniej - tak wyszedł z kwatery. Poratowałem czym mogłem, po czym dalej zeszliśmy już przez Liliowe do Hali Gąsienicowej i dalej Jaworzynką do Kuźnic. Już w okolicach Murowańca było ciemno a latarkę miałem tylko ja. Sympatyczny bardzo był gostek, tyle że brawurowy. Po drodze dowiedziałem się że poprzedniego dnia w tym samym stylu zrobił Kościelec i Zawrat...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 09, 2014 7:23 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 21, 2012 5:49 pm
Posty: 453
Lokalizacja: Kraków
atopos napisał(a):
WILCZYCA napisał(a):
Buty turystyczne jakies, kurtki p/deszczowe, cos cieplejszego bo w Pieciu Stawach bywa chłodniej niz w Zakopanym. Podstawowa apteczka. Picie bo w "piątce" długa kolejka do wodopoju.

... nakrycie głowy jeśli słońce będzie mocno grzać no i coś do jedzenia. To są absolutnie podstawowe rzeczy ale okazuje się że nie dla każdego oczywiste.
W zeszłym roku pod koniec września przy schodzeniu ze Świnicy (a było już wtedy parę porządnych płatów śniegu od strony Doliny Walentkowej) spotkałem zjeżdżającego po śniegu na tyłku faceta, odzianego w dres i adidasy. Nie miał przy sobie ani nic do jedzenia ani do picia. I nie to że pochłonął wcześniej - tak wyszedł z kwatery. Poratowałem czym mogłem, po czym dalej zeszliśmy już przez Liliowe do Hali Gąsienicowej i dalej Jaworzynką do Kuźnic. Już w okolicach Murowańca było ciemno a latarkę miałem tylko ja. Sympatyczny bardzo był gostek, tyle że brawurowy. Po drodze dowiedziałem się że poprzedniego dnia w tym samym stylu zrobił Kościelec i Zawrat...


Styl alpejski. Na lekko.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 09, 2014 7:24 am 
Nowy

Dołączył(a): Śr lip 24, 2013 8:49 am
Posty: 7
Witam
W piątek wybieram się w Tatry.
Autem jadę do Zakopanego. zostawiam auto na płatnym parkingu, fajnie jakby ktoś mógłby mi jakiś polecić.
Następnie atakujemy góry. Plan jest taki, żeby udać się do schroniska na Kondratowej i tam przenocować, bo W Murowańcu pewnie ciężko będzie się przekimać. Od rana atakujemy Orlą przez Kasprowy i Świnicę. Potem schodzimy do jakiegoś schroniska w zależności jak czas nam pozwoli.

Proszę o jakieś sugestię i uwagi co do trasy.
Orlą będę szedł drugi raz tylko nie wiem jak jest dojściem z Kondratowej?
Pierwszy raz będę nocował w schroniskach, jak jest z tym spaniem? z Murowańca oczywiście lepiej na Orlą ale czy jakaś gleba się znajdzie czy może koło schroniska gdzieś można kimnąć?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 09, 2014 8:23 am 
Swój

Dołączył(a): Śr cze 19, 2013 1:46 pm
Posty: 50
Lokalizacja: za daleko od Tatr
gb napisał(a):
Nie do końca pojmuję logikę tej wypowiedzi...
Jeśli na jednym, drugim forum szukający informacji - na podstawie sprzecznych "rzeczy" się upewnią, to czemu nie mogą się upewnić czytając - równie sprzecznych informacji w przewodniku - jednym, drugim, trzecim?

Poza tym - czytający owe przewodniki - nie wiedzieli o tej trasie tego co "każdy na tym forum".


OK - jeśli chcesz to rozwinę zbytni skrót myślowy

1. "każdy na tym forum" - miałem na myśli powszechne przekonanie użytkowników forum, że DPS od Wodogrzmotów nie jest "bardzo trudnym szlakiem", i większości normalnych osób (przeciętny Kowalski, sic ... nawet dość przeciętnym turystycznie moim Teściom) nie sprawi większych problemów w tych warunkach jakie są teraz (oczywiście trasa może stać się bardzo trudna przy potencjalnym gradobiciu, zamieciach śnieżnych, trąbach powietrznych, 40 st.C, ataku wściekłych misiów lub kozic, tudzieź chomików, nagłym atakiem sra.i, niemożliwą do opanowanie potrzebą żarcia z McDonald'sa)

jeśli ten szlak DPS jest bardzo trudny, to jak należałoby określić wiele innych rzeczywiście trudniejsze szlaki?
DPS od Wodogrzmotów NIE JEST "bardzo trudny", jest względnie łatwą trasą bez jakichś specjalnych trudności technicznych dla przeciętnego turysty

2. inne osoby udzieliły już informacji o tym jaki sprzęt mieć i jak się przygotować i co może ich spotkać (okrycie, picie, żarcie, Słońce, burze, kozice, trole, itd.)

3. upewnianie się, czy raczej poszukiwanie informacji aby podjąć racjonalną decyzję może się również odbyć w oparciu o opinie na tym forum (patrz tytuł działu), od rozsądku upewniającego się, poszukującego informacji należy rozeznanie o tym kto pisze bzdury i czego może się spodziewać w swoim konkretnym przypadku,
tak - udzielam zgody... można również oprócz czytania na forum czytać przewodniki

gb napisał(a):
Jak widać wyznacznikiem sprawności turystycznej oraz trudności szlaków od teraz będą Twoi Teściowie


... ej ... to jest myśl :lol: przepędzę staruszków w te i we wte w różnych warunkach po Taterkach i stworzę coś w rodzaju ceproprzewodnika "teściowa w Tatrach - czego nie powiedział Ci zięciu zanim wysłał Cię na Mięgusza" albo "jesteś starszy, bolą Cię plecy, nie uprawiasz regularnie sportów, coś tam łazisz na spacery, bierzesz trochę leków jak prawie każdy starszy - gdzie leźć aby się fajnie na górki pogapić i aby było o czym odpowiadać... jak wrócisz" może z tych opisów da się wywnioskować że młodszym osobom będzie jeno łatwiej :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 09, 2014 9:22 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
tatrofan napisał(a):
stworzę coś w rodzaju ceproprzewodnika "teściowa w Tatrach

To już było/jest... - są jakieś przewodniki dla "ceprów", dla "niezaawansowanych", "zostań turystą tatrzańskim w weekend" i takie inne :)
Ale pomysł zacny :)

Ad. 1, 2 - dlatego pytałem o tytuł przewodnika - te wszystkie informacje zawarte są w w większości przewodników "pisanych". No - przynajmniej było w tych, które wydawano dawniej :).
Ad. 3 - mimo wszystko - prędzej trafimy na bzdury, których (zwłaszcza przy małym doświadczeniu) nie będziemy mogli zweryfikować - w sieci - niż w drukowanych przewodnikach...

ps. Ad. 1 - trasa przez Roztokę do D5SP - może się stać bardzo trudną bez żadnych tego typu kataklizmów które wymieniasz. Zwłaszcza dla nieprzyzwyczajonych, niespodziewających się, z mniejszą wprawą. Twoi Teściowie - razem z Tobą - mieli szczęście, że nie trafiliście na zwykłe załamanie pogody...

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 09, 2014 10:54 am 
Swój

Dołączył(a): Cz sie 04, 2005 1:53 pm
Posty: 31
Lokalizacja: Łomianki Dolne
krzys1001 napisał(a):
Proszę o jakieś sugestię i uwagi co do trasy.
Orlą będę szedł drugi raz tylko nie wiem jak jest dojściem z Kondratowej?
Pierwszy raz będę nocował w schroniskach, jak jest z tym spaniem? z Murowańca oczywiście lepiej na Orlą ale czy jakaś gleba się znajdzie czy może koło schroniska gdzieś można kimnąć?


dojście do Kasprowego z kondratowej bądź kalatówek jest łatwą granią (pierwsze trudności przy świnicy dopiero), jak wyjdziesz rano (ale górskie rano, a nie o ósmej) to do wieczora dasz rade zrobić orlą, choć kondycję na pewno musisz mieć. W murowańcu gleby nie ma.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 09, 2014 11:12 am 
Nowy

Dołączył(a): Śr lip 24, 2013 8:49 am
Posty: 7
O kondycję się nie martwię. Parę maratonów przebiegłem to sił powinno starczyć.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 09, 2014 4:04 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4273
Lokalizacja: Łódź
atopos napisał(a):
nakrycie głowy jeśli słońce będzie mocno grzać no i coś do jedzenia. To są absolutnie podstawowe rzeczy ale okazuje się że nie dla każdego oczywiste.


Oni pisza że idą do Doliny Pięciu Stawów Polskich a nie na długotrwałą wycieczkę graniową. W piatce jest schronisko - ceny jedzenia rozsadne jak na okoliczności. Czapeczke zakładałam dziecku jak było małe - obecnie mamy włosy i z czapeczek nie korzystamy. Na szlak ciężki długi i przechodzony w cieżkich okolicznosciach pogodowych czapeczki rzeczywiście bywaja przydatne choc samej nie zdarzyło mi sie korzystać(może dlatego ze zima też nie używam)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 09, 2014 4:29 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2014 3:26 pm
Posty: 428
Włosy włosami, ale udaru słonecznego dostają nie tylko łysi.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 09, 2014 6:03 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4273
Lokalizacja: Łódź
trebor napisał(a):
Włosy włosami, ale udaru słonecznego dostają nie tylko łysi.


Jakoś sie dotad nie trafił. Ale oczywiscie noście jak lubicie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 09, 2014 6:39 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2014 3:26 pm
Posty: 428
Jedni mogą być bardziej predysponowani a inni mniej albo wcale. Ja tam zawsze wolę mięć coś na głowie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 09, 2014 7:00 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
Też nie rozumiem, dlaczego nakrycie głowy ma być absolutnie podstawową rzeczą. Przebywam nieraz na graniach w pełnym słońcu po kilkanaście godzin dziennie i nigdy nie odczuwałam potrzeby, żeby zakładać cokolwiek - no, oprócz kasku czasami.
Wszystko zależy od osoby jak widać.

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr lip 09, 2014 8:15 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Nakrycie niezbędne? Zwykle nie, ale może być przydatne. Co kto lubi.
Jak zwykle zależy. Gdy w miescie było 30 stopni (np sierpień 2012), co rzadko się zdarza, to i na grani załowałem, że jakiegos przykrycia na włosach nie miałem. Są teraz takie wynalazki, które są lekkie i chronią przed UV. Dodatkowo ochrania to przed promieniami twarz, a nie każdy lubi smarować się filtrami. Jedni duża ilość słońca lepiej, inni gorzej tolerują.
Plus z okrycia czupryny jest też taki, że pot nie zalewa oczu.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 09, 2014 8:35 pm 
Weteran

Dołączył(a): Pn wrz 16, 2013 11:17 am
Posty: 133
Lokalizacja: Wielkopolska
Wolf_II napisał(a):
Plus z okrycia czupryny jest też taki, że pot nie zalewa oczu.


Chusta wielofunkcyjna Buff Original dobrze się sprawdza (ja tam w górach tego nie używam, ale podczas jazdy na rowerze pod kaskiem latem obowiązkowo zakładam. W przeciwnym wypadku hektolitry potu spływa mi do oczu spod kasku)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 09, 2014 9:11 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 17, 2013 7:34 am
Posty: 782
Lokalizacja: Jaworzno
Co do nakrycia głowy to trzeba uważać... bo nakrycie głowy zielonego koloru podobno oznacza chęć odbycia przygodnego stosunku na szlaku :)
Buff lub jego podróby mało zajmują miejsca w plecaku a już nie raz się przydały.

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lip 10, 2014 12:28 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14942
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Buffy są na ogół za ciepłe na upały, rozumiem że widok oryginalny, ale jednak osobiście uwielbiam białą, lekką, zwykłą babską chustę.
BTW. Nie wiem czy kojarzycie stare ryciny "alpinistów" z XIX wieku. Kapelusz z szerokim rondem obowiązkowy...

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lip 10, 2014 5:19 am 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4273
Lokalizacja: Łódź
Ciekawe że nikt z nas mu nie powiedzial zeby sobie wiął mape i panoramki :mrgreen:
A o czapce dyskusja na 2 strony :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lip 10, 2014 7:31 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 17, 2013 7:34 am
Posty: 782
Lokalizacja: Jaworzno
Gdzieś znalazłem artykuł, że niby odpowiednik Polskiego PTTK w Norwegii w Prima Aprilis wymyślił, że jak jest zielona - jesteś chętna, czerwona - stop nie zblizaj sie, pomaranczowa - chetnie kogos poznam i spedze czas/wędrówkę. Natomiast podobno spodobało się to Norwegom. To są nie sprawdzone informacje i myślę że w Polsce nikt o nich nie wie :P wiec można bezpiecznie chodzić w zielonych nakryciach głowy :)

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lip 10, 2014 8:48 am 
Nowy

Dołączył(a): So maja 11, 2013 10:06 am
Posty: 27
Lokalizacja: Starachowice
Jakbyście ocenili trudność przejścia przez Szpiglasową Przełęcz do D5SP? Jadę na 3 dni i pierwszego dnia to nie wiem czy zdążę gdzieś wyjść, ale drugiego myślałem o Szpiglasie i trzeciego Świnica.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lip 10, 2014 9:18 am 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 28, 2013 12:47 pm
Posty: 43
Lokalizacja: Chojnice
Szedłem tam tydzień temu z 8 letnią chrześniaczką :wink: Jak dla mnie jeden z łatwiejszych szlaków z łańcuchami w Tatrach.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lip 10, 2014 10:12 am 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 17, 2012 6:30 pm
Posty: 268
Lokalizacja: 413km
tst napisał(a):
Jakbyście ocenili trudność przejścia przez Szpiglasową Przełęcz do D5SP? Jadę na 3 dni i pierwszego dnia to nie wiem czy zdążę gdzieś wyjść, ale drugiego myślałem o Szpiglasie i trzeciego Świnica.


Jeśli pytasz o trudności na Szpiglasowym odpuść sobie Świnicę... :-P


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lip 10, 2014 10:44 am 
Swój

Dołączył(a): Śr cze 19, 2013 1:46 pm
Posty: 50
Lokalizacja: za daleko od Tatr
Szpiglasowa Przełęcz i jej łańcuchy od DPS to jest zabawa, z Moka jest jeszcze łatwiej,
Świnica - hmmm ... to już zupełnie inna bajka i poziom trudności,
wejście od Zawratu to jest dla wielu osób przekroczony próg tego co mogą robić w Tatrach, ten odcinek posiada prawie pionowe kominki i wielokrotnie widziałem blokady na tym odcinku, bo jest to naprawdę trudny odcinek, zwłaszcza schodząc ze Świnicy do Zawratu,
łatwiejsze jest podejście od Kasprowego, w moim odczuciu o wiele łatwiejsze,

w ogóle odcinek od Świnickiej Przełęczy do Zawratu powinien wchodzić w skład Orlej Perci, może niektórych by to odstraszyło,
odcinek Świnicka Przełęcz - Zawrat jak dla mnie jest o wiele trudniejszy niż np. Skrajny Granat - Kozi Wierch,
zresztą w ubiegłych kilku latach było na trasie na Świnicę kilka wypadków śmiertelnych, m.in. 2 lata temu schodząc do Przełęczy Zawrat zginął tam Józef Szaniawski, w zeszłym roku jakaś młoda kobieta też własnie schodząc latem,

jest taki filmik pokazujący jak ktoś schodzi w deszczu ze Świnicy na jutubie - polecam aby zobaczyć zanim się ktoś wybierze,

nie pamiętam żeby ktoś zginął na Szpiglasie w warunkach letnich, w zimowych chyba jakaś lawina na kogoś zeszła na szlaku z Moka na Szpiglasową


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18022 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 490, 491, 492, 493, 494, 495, 496 ... 601  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL