Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz gru 19, 2024 3:37 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18022 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 465, 466, 467, 468, 469, 470, 471 ... 601  Następna strona

Czy ktoś Ci pomógł w tym wątku?
Tak, jestem zadowolona/y 45%  45%  [ 177 ]
Niestety nie 4%  4%  [ 15 ]
Zamieszali mi tak, że wiem mniej, niż przed pytaniem 3%  3%  [ 13 ]
To jakieś chore towarzystwo - same zboki i debile 15%  15%  [ 58 ]
Nikt nie pomógł, ale i tak Was kocham 8%  8%  [ 31 ]
Krowa cie wysrała 15%  15%  [ 59 ]
Wali mnie to 11%  11%  [ 42 ]
Liczba głosów : 395
Autor Wiadomość
PostNapisane: Cz sty 09, 2014 12:45 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Cz cze 15, 2006 1:04 pm
Posty: 199
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Czechowice
Endrju BB napisał(a):
Czy ktoś się może wypowiedzieć na temat przebiegu drogi Barania Drabina?

Nie wiem czy Ci coś to pomoże, ale na oko my też szliśmy na czuja w 2011 i po wyjściu z komina jakiś przesmyk znależlismy w lewo i im wyżej tym prościej http://hail.cba.pl/110528baranierogi/index.html tu trochę więcej fot (czy na nich zdiagnozujesz lewo/prawo nie wiem :)) i nie kojarze (choć to już trochę minęło) żebyśmy tam na prawo się kierowali może Tomek się wypowie :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sty 09, 2014 3:27 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 04, 2009 9:21 am
Posty: 686
Lokalizacja: Bielsko-Biała
hail napisał(a):
Endrju BB napisał(a):
Czy ktoś się może wypowiedzieć na temat przebiegu drogi Barania Drabina?

Nie wiem czy Ci coś to pomoże, ale na oko my też szliśmy na czuja w 2011 i po wyjściu z komina jakiś przesmyk znależlismy w lewo i im wyżej tym prościej http://hail.cba.pl/110528baranierogi/index.html tu trochę więcej fot (czy na nich zdiagnozujesz lewo/prawo nie wiem :)) i nie kojarze (choć to już trochę minęło) żebyśmy tam na prawo się kierowali może Tomek się wypowie :mrgreen:


No właśnie widziałem Twoją relację i według tego wychodzi, że żleb po lewej.
Natomiast według tego topo ze słowackiej strony co załączyłem wychodzi, że jednak nie żleb a grzebień po prawej.
Dlatego dobrze żeby ktoś to wyjaśnił :)

_________________
http://www.climber.com.pl
http://www.facebook.com/climbercompl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt sty 10, 2014 9:44 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N paź 05, 2008 8:16 pm
Posty: 1359
Lokalizacja: silesia
Był ktoś może ostatnio w rejonie i ma jakieś w miarę świeże foty podejścia na Zadni albo Skrajny Granat?
Wybieram się w poniedziałek lub wtorek. Jakieś aktualne info mile widziane :)

_________________
I was blind but now I can see...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 12, 2014 7:49 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 16, 2011 10:57 pm
Posty: 176
Lokalizacja: spod Wrocławia
Więc tak, w tym roku chcę uderzyć w Tatry Wysokie, przez dwa lata w Zachodnich przeszłam to, co chciałam teraz pora spróbować gdzie indziej.Zarezerwowane już mam cztery noclegi w Piątce na przełomie lipca/sierpnia.Teraz pytanie gdzie iść zeby wrócić w całości, ale spróbować trochę jak to jest w tych Wysokich, na pewno chcę zrobić trasę Szpiglas-Moko-Świstówka-Piątka, moze udało by się na Zawrat(ponoć jest łatwiej niż od Gąsienicowej), nie wiem co jeszcze, czy na Krzyżne od Piątki są jakieś znaczne trudności typu możliwość zapchania się w trudny teren, bo szlak np. bywa mylący, jest duża ekspozycja, wysokie półki do pokonania itp.Co np. z Granatami, na któryś ponoć nie jest trudno prawda to i na który?Na pewno nie zaryzykuję Orlej, raz, że idę sama, drugi raz to na pewno za trudne jak na początek, poza tym wogóle Orla to raczej nie moje możliwości.Gdzie jeszcze można w rejonie Pięciu Stawów połazić w miarę nietrudno?Oczywiście zakładam, że wszystkie trasy przejdę przy dobrej pogodzie,(może będzie :twisted: ) przy deszczu, mgle itp. to się nigdzie nie ruszam.

_________________
Tam na dole zostało wszystko to, co cię męczy...
Moje zdjęcia: https://picasaweb.google.com/108001293735779794442


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 12, 2014 8:04 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 02, 2012 5:32 pm
Posty: 424
Lokalizacja: 300 km do Tatr
Zawrat od Piątki - spacer. Gorzej, jeślibyś chciała schodzić na stronę Hali. Jeśli chcesz nie tylko wejść na Zawrat, ale też przejść przez Zawrat to raczej polecana jest opcja od strony Hali Gąsienicowej (duuużo łańcuchów, ale to przesada, że jest tam bardzo trudno).

Krzyżne (przy dobrej pogodzie) lajcik.

Od Piątki masz łatwy czarny szlak na Kozi Wierch (końcówka szlaku pokrywa się kawalątek z Orlą i występują jakieś niewielkie trudności, ale nie ma się czego bać).

No i od Piątki z tych łatwych rzeczy to chyba tyle.

Może ośmiel się na coś jeszcze :). Z Koziego całkiem spoko idzie się Orlą do Granatów (tylko że potem nie ma jak zejść z powrotem do 5, schodzi się do HG).

_________________
http://tatry-dla-sredniozaawansowanych.blogspot.com/ - blog
https://www.facebook.com/tatryblog - fejs od bloga

"większość granic i lęków
to tylko ułomność naszego umysłu,
poza którą zaczyna się wolność"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 12, 2014 8:09 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5463
Lokalizacja: Białystok
Stonka sudecka napisał(a):
moze udało by się na Zawrat(ponoć jest łatwiej niż od Gąsienicowej)


Od Piątki Zawrat nie przedstawia żadnych trudności. W dodatku to całkiem blisko.

Stonka sudecka napisał(a):
Co np. z Granatami, na któryś ponoć nie jest trudno prawda to i na który?


Startowanie z Piątki na Granaty jest 'trochę' trudne logistycznie i bez sensu. Spróbuj pętelki hala -> Skrajny -> Zadni -> hala. Bardzo przyjemna wycieczka bez większych trudności. Jeśli będzie za trudno możesz spróbować na Zadni zielonym szlakiem - wygodna szeroka ścieżka.

Stonka sudecka napisał(a):
Gdzie jeszcze można w rejonie Pięciu Stawów połazić w miarę nietrudno?


Krzyżne, Kozi Wierch.

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 12, 2014 9:31 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N paź 05, 2008 8:16 pm
Posty: 1359
Lokalizacja: silesia
Potwierdzam opinię poprzedników: Zawrat od Stawów jest technicznie spacerem, choć nie takim bliskim (ze 2 godziny na spokojnie zejdzie). Przejście przez Świstówkę (w obie strony też nie przedstawia żadnych trudności technicznych). Szpiglasowa Przełęcz i sam szczyt od Pięciu Stawów są trudniejsze niż od Moka, ale naprawdę adrenaliny tam nie znajdziesz. Tyle, że kółko Stawy, Szpiglas, Moko, Stawy może być nieco męczące fizycznie...
Jeśli zrobisz Szpiglas bezproblemowo, polecałbym Ci Świnicę od Pięciu Stawów (szlak biegnie przez Zawrat) - jest nieco trudniejsza, ale efektowniejsza. Widoki ze szczytu -bajka. Zakładam, że po to zabukowałaś noclegi w Stawach żeby nie sypiać gdzie indziej. Odpuść więc granaty bo nie ma tam szlaku z pięciu stawów - musiałabyś przejść na Halę Gąsienicową i atakować Granat i potem znów wracać do stawów - bez sensu. Krzyżne - jak najbardziej. Trudności technicznych nie przedstawiają (łańcuchów brak). Widoki całkiem fajne.
Ja bym zrobił tak:
1 dzień - Szpiglas, Moko, Świstówka, Stawy.
2 dzień - Zawrat, Świnica i powrót. Jeśli pójdzie bezproblemowo to śmiało, ale naprawdę ŚMIAŁO, atakuj jakiś kawałek Orlej.

_________________
I was blind but now I can see...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 12, 2014 9:41 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4273
Lokalizacja: Łódź
Stonka sudecka napisał(a):
raz, że idę sama, drugi raz to na pewno za trudne jak na początek

batmik napisał(a):
polecałbym Ci Świnicę od Pięciu Stawów (szlak biegnie przez Zawrat)

To jest szlak zdecydowanie trudniejszy niż pozostałe wymieniane przez poprzedników. W zasadzie jest to wstęp do Orlej.
Czemu zakładasz ze musisz chodzic sama może ktoś z forum bedzie tam w tym czasie i będzie Ci raźniej.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 12, 2014 10:00 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 16, 2011 10:57 pm
Posty: 176
Lokalizacja: spod Wrocławia
Właśnie pochrzaniło mi się z Granatami, bo to od Gąsienicowej łatwiej się na nie dostać(zielony np.) niż od Piątki więc na pewno odpuszczam.Tak, zaklepałam noclegi w Piątce żeby tylko stamtąd startować i tam kończyć, na razie więc wygląda tak, że do wyboru mam Szpiglas, Krzyżne,Zawrat, Kozi Wierch.Ze Świnicą nie będę kombinować na początek, najpierw zobaczę jak dam sobie radę ze Szpiglasem :wink: Trasę przez Świstówkę znam, lubię, przejdę bez problemu, zobaczymy jak fizycznie dam radę, gdy przedtem przejdę z Piątki przez Szpiglas.Fajnie byłoby mieć do towarzystwa kogoś, ale trudno o takową osobę jak przychodzi co do czego :P , parę razy nawet tu na forum pytałam czy ktoś byłby chętny na wtedy i wtedy i lipa ten nie może, ten chory, tamtemu nie wiem co :P .A na Tatry Wysokie to naprawdę by mi się ktoś przydał....

_________________
Tam na dole zostało wszystko to, co cię męczy...
Moje zdjęcia: https://picasaweb.google.com/108001293735779794442


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 12, 2014 11:34 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 21, 2012 5:49 pm
Posty: 453
Lokalizacja: Kraków
Pytać nie zaszkodzi, może akurat wtedy ktoś będzie jechać i znajdzie się towarzysz :)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sty 13, 2014 11:47 am 
Nowy

Dołączył(a): Pn sty 13, 2014 11:31 am
Posty: 26
Stonka sudecka napisał(a):
Więc tak, w tym roku chcę uderzyć w Tatry Wysokie, przez dwa lata w Zachodnich przeszłam to, co chciałam teraz pora spróbować gdzie indziej.Zarezerwowane już mam cztery noclegi w Piątce na przełomie lipca/sierpnia.Teraz pytanie gdzie iść zeby wrócić w całości, ale spróbować trochę jak to jest w tych Wysokich, na pewno chcę zrobić trasę Szpiglas-Moko-Świstówka-Piątka, moze udało by się na Zawrat(ponoć jest łatwiej niż od Gąsienicowej), nie wiem co jeszcze, czy na Krzyżne od Piątki są jakieś znaczne trudności typu możliwość zapchania się w trudny teren, bo szlak np. bywa mylący, jest duża ekspozycja, wysokie półki do pokonania itp.Co np. z Granatami, na któryś ponoć nie jest trudno prawda to i na który?Na pewno nie zaryzykuję Orlej, raz, że idę sama, drugi raz to na pewno za trudne jak na początek, poza tym wogóle Orla to raczej nie moje możliwości.Gdzie jeszcze można w rejonie Pięciu Stawów połazić w miarę nietrudno?Oczywiście zakładam, że wszystkie trasy przejdę przy dobrej pogodzie,(może będzie :twisted: ) przy deszczu, mgle itp. to się nigdzie nie ruszam.



Na jeden dzień trasę już masz: Dolina 5 Stawów - Szpiglasowa Przełęcz (+ Szpiglasowy Wierch) - Moko - Świstówka - Dolina 5 Stawów.

Co do pozostałych wypraw z 5 to masz w miarę łatwe wejścia na Zawrat, Kozi Wierch, Krzyżne. Z Zawratu i Koziego Wierchu zapewne wrócisz tym samym szlakiem do Piątki. Nie są to długie trasy więc co będziesz robiła z pozostałym czasem?

Jeśli chodzi o Krzyżne to aby nie wchodzić i schodzić tym samym szlakiem to polecam Ci Wariant: Dolina 5 Stawów - Krzyżne - Czerwony Staw w Dolinie Pańszczycy - Pańszczycki Potok - Równień Waksmundzka - Polana Pod Wołoszynem - Wodogrzmoty Mickiewicza - Dolina 5 Stawów


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sty 13, 2014 12:07 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 16, 2011 10:57 pm
Posty: 176
Lokalizacja: spod Wrocławia
Cytuj:


Nie są to długie trasy więc co będziesz robiła z pozostałym czasem?


Jeśli nie są długie i nie za trudne to dobrze, nie muszę za każdym razem pokonywać długaśnych tras, chodzi mi teraz o to, zeby spróbować się w Wysokich.

Cytuj:
Jeśli chodzi o Krzyżne to aby nie wchodzić i schodzić tym samym szlakiem to polecam Ci Wariant: Dolina 5 Stawów - Krzyżne - Czerwony Staw w Dolinie Pańszczycy - Pańszczycki Potok - Równień Waksmundzka - Polana Pod Wołoszynem - Wodogrzmoty Mickiewicza - Dolina 5 Stawów


Trochę długa ta trasa i prowadzi przez sporą część przez dolinę i las a za tym nie przepadam i to nie jest celem tej wyprawy, będę jednak chciała wrócić tym samym szlakiem.

_________________
Tam na dole zostało wszystko to, co cię męczy...
Moje zdjęcia: https://picasaweb.google.com/108001293735779794442


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sty 13, 2014 12:25 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Stonka sudecka napisał(a):
Więc tak, w tym roku chcę uderzyć w Tatry Wysokie, przez dwa lata w Zachodnich przeszłam to, co chciałam teraz pora spróbować gdzie indziej.Zarezerwowane już mam cztery noclegi w Piątce na przełomie lipca/sierpnia.Teraz pytanie gdzie iść zeby wrócić w całości, ale spróbować trochę jak to jest w tych Wysokich, na pewno chcę zrobić trasę Szpiglas-Moko-Świstówka-Piątka, moze udało by się na Zawrat(ponoć jest łatwiej niż od Gąsienicowej), nie wiem co jeszcze, czy na Krzyżne od Piątki są jakieś znaczne trudności typu możliwość zapchania się w trudny teren, bo szlak np. bywa mylący, jest duża ekspozycja, wysokie półki do pokonania itp.Co np. z Granatami, na któryś ponoć nie jest trudno prawda to i na który?Na pewno nie zaryzykuję Orlej, raz, że idę sama, drugi raz to na pewno za trudne jak na początek, poza tym wogóle Orla to raczej nie moje możliwości.Gdzie jeszcze można w rejonie Pięciu Stawów połazić w miarę nietrudno?Oczywiście zakładam, że wszystkie trasy przejdę przy dobrej pogodzie,(może będzie :twisted: ) przy deszczu, mgle itp. to się nigdzie nie ruszam.

:)
Zacny pomysł.
Właściwie - przy przyjęciu w miarę dobrej pogody - można zaplanować cały pobyt dosyć dokładnie :)
Zapewne będziesz w niezłej kondycji:)
Transport z Łysej do schroniska w D5SP - z workiem/plecakiem na cztery noclegi to jest całkiem niezła rozgrzewka.
Może - po przyjściu do schroniska i pierwszym noclegu - spróbuj się "rozejrzeć" po okolicy - spacery nad poszczególne stawy, może podejście na Zawrat - i powrót? Przekonasz się wtedy - osobiście - jak wyglądają te "wysokie" Tatry, od środka...
Po drugim noclegu - tura: D5SP - przeł. Szpiglasowa - MOko (być może z podejściem nad Czarny Staw, skoro będziesz w pobliżu) - przeł. Świstówka - D5SP - będzie z pewnością "w sam raz".
Po trzecim noclegu - w zależności od tego jak Twój organizm się zregeneruje po dniu poprzednim, jak się będziesz "czuła" - możesz spróbować Koziego czy Krzyżnego. Prawdopodobnie na zasadzie - wejście/zejście tą samą drogą. Być może - jak napisano wcześniej - nie są to "długie" drogi - ale dosyć monotonne - najpierw cały czas pod górę, w drodze zejściowej prawie cały czas w dół. Na Kozi - od schroniska to około dwóch godzin (w górę) i niewiele mniej w dół. Na Krzyżne - podobnie. Musisz pamiętać, że w niektórych partiach Orlej preferowany jest "ruch jednokierunkowy" w stronę D5SP...
A po czwartym noclegu - będziesz wracała. I choć oczywiście trasa powrotna D5SP - Zawrat - Gąsienicowa (albo Świnica - Kasprowy) - Zakopane jest bardzo pociągająca - "robienie" jej z całym transportem na plecach i późniejszy powrót do domu - to mało komfortowe doświadczenie :)

pozdrawiam
gb 8)
ps
pamiętaj, że wędrówka - zwłaszcza w wyższych partiach tatrzańskich jest równie męcząca przy "pięknej" słonecznej, bezchmurnej pogodzie - co w deszczu lub przy niższych temperaturach :)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sty 13, 2014 3:02 pm 
Nowy

Dołączył(a): Cz maja 23, 2013 4:27 pm
Posty: 27
Lokalizacja: lubelszczyzna
gb napisał(a):
Może - po przyjściu do schroniska i pierwszym noclegu - spróbuj się "rozejrzeć" po okolicy - spacery nad poszczególne stawy, może podejście na Zawrat - i powrót?

moim zdaniem szkoda czasu na takie błąkanie się w tej samej okolicy... No chyba, że będzie już mocno po południu.
Stonka sudecka napisał(a):
Trochę długa ta trasa i prowadzi przez sporą część przez dolinę i las a za tym nie przepadam i to nie jest celem tej wyprawy, będę jednak chciała wrócić tym samym szlakiem.

Trasa jest dość długa , za to niezbyt urozmaicona - dużą część pokonuje się wśród drzew i niewiele zobaczysz, za to przy dobrej pogodzie, widok z Gęsiej Szyi - cud malina! Można patrzeć przez godzinę! Co do powrotu tą samą drogą, staraj się wybierać inny wariant trasy. Przy czym w okolicy Wołoszyna nie ma szlaków. Można go tylko obejść dookoła.

Co do Orlej, odcinek od Koziego do Krzyżnego jest prostszy technicznie niż od Zawratu, możesz spróbować podczepić się do kogoś na trasie albo umówić z kimś z forum. Zajrzyj do wątku przed wyjazdem i przypomnij się (sam w tym czasie planuję wyjazd w Tatry). Może w tym roku się uda! Wejście na Zawrat od DPP jest tak wymagające, że niektórzy forumowicze byliby w stanie wejść tyłem... Pozostałe warianty opisane przez gb są sensowne(drugi dzień poszerzyłbym o Wrota Chałubińskiego - będziesz miała okazję zajrzeć co jest po drugiej stronie :wink: ).


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sty 13, 2014 3:35 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
absinth napisał(a):
moim zdaniem szkoda czasu na takie błąkanie się w tej samej okolicy...

"szkoda czasu"???
To po co Ty w góry jeździsz???

@Absinth - bardzo cenne rady...

w szczególności...
absinth napisał(a):
Co do powrotu tą samą drogą, staraj się wybierać inny wariant trasy. Przy czym w okolicy Wołoszyna nie ma szlaków. Można go tylko obejść dookoła.

Przecie kol. Stonka sudecka - ma tego świadomość. Nie doczytałeś?

Czyli - po wejściu na Krzyżne przez Kozi (+/- ze schroniska 5-6 godzin), proponujesz by obejść Wołoszyn - "najlepiej" pewnie przez dol. Pańszczycką (żółtym) do Suchej, a potem zielonym przez pol. Pańszczycką i Waksmundzką, przeł. Waksmundzką, Niżnią Kopkę aż do drogi do Moka (czerwonym) i podejść do D5SP Roztoką :) rewelacyjny plan... aha - byłbym zapomniał - z odbiciem na Gęsią Szyję...

Drugi dzień można poszerzyć o wiele wariantów :mrgreen: - jak kto lubi ganiać z wywieszonym jęzorem...

absinth napisał(a):
Wejście na Zawrat od DPP jest tak wymagające, że niektórzy forumowicze byliby w stanie wejść tyłem...

wiesz - jak się zaczyna chodzić tyłem po górach, to łatwo się można spierniczyć...

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sty 13, 2014 5:44 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 17, 2013 7:34 am
Posty: 782
Lokalizacja: Jaworzno
Stonka zastanów się najpierw jakich tras oczekujesz... jeden chce poleżeć na 2000m i pocykać fotki a trasa ma być 700m.p. 6-7km i czas wycieczki 4-5h, a dla innego to nudy i jak nie ma 1500-2000m.p. i min 20km w nogach to nie czuje że był w górach. Dodam że i jedni i drudzy mają rację ;) ja co prawda skłaniam się bardziej w stronę drugich ale rozumiem pierwszych :).

Jeżeli masz 5dni to znajdz sobie 5 tras z tego ta na 1 dzień niech będzie łatwiejsza.

1. D5S -> Zawrat -> D5S
7km ok 3,5h 550m.p.
2. D5S -> Krzyżne -> D5S
7km ok 4h 780m.p.
3. D5S -> Kozi -> D5S
5.5km ok 4h 700m.p.
4. D5S -> Szpiglas -> Moko -> D5S
13km ok 7h 1200m.p.
5. Przez Świstówkę do Moka -> Wrota lub Czarny Staw -> Palenica??

Szkoda że nie połączyłaś noclegów w Moku, D5S i Murowańcu fajniejsze trasy by wyszły :)

Pozdro

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sty 13, 2014 6:13 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5463
Lokalizacja: Białystok
gb napisał(a):
przeł. Świstówka


O ile się orientuję 'Świstówka' nie jest przełeczą - o ile miałeś na myśli Świstową Czubę.
'Najbliższe' jest chyba Świstowe Siodło :)

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sty 13, 2014 6:15 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
_Sokrates_ napisał(a):
gb napisał(a):
przeł. Świstówka


O ile się orientuję 'Świstówka' nie jest przełeczą - o ile miałeś na myśli Świstową Czubę.
'Najbliższe' jest chyba Świstowe Siodło :)

Słuszna racja po Twojej stronie :) używanie "żargonu" jest karygodne :)

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sty 13, 2014 11:21 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 16, 2011 10:57 pm
Posty: 176
Lokalizacja: spod Wrocławia
Poszłam po południu do pracy, wróciłam niedawno a tu tyle postów przybyło w mojej sprawie :lol: :wink: .Więc mówię, Major, jestem z tych którzy lubią poczuć w nogach kilometry i po skończonej trasie padać na pysk, ale lubię też coś zupełnie niedługiego, co to można pogapić się, poleżeć i nie trzeba się namęczyć i śpieszyć.Czego oczekuję po "wysokich", głównie tego, że do domu puszczą mnie żywą i całą :mrgreen: , to raz, a tak poważniej to mam w planach jedną solidniejszą trasę czyli Pięć Stawów-Szpiglas-Moko-Świstówka-Pięć Stawów, a resztę niekoniecznie chcę robić coś na cały dzień, zobaczymy jak mi to wszystko wyjdzie, najpierw chcę dotrzeć na ten Zawrat, Kozi, Krzyżne potem zobaczymy, ale bardziej skłaniam się, że będę wracać tym samym szlakiem.Zrozumcie, że to dla mnie coś nowego będzie, więc nie chcę kozaczyć, że pójdę z Piątki na Rysy i spowrotem :wink: .trzeba mieć na względzie, że im wyżej tym bardziej może się ujawnić jakiś lęk wysokości czy przestrzeni, bo w Zachodnich momentami było niepewnie.Ogólnie jest tak, że jestem w stanie dziennie przejść 8-9 godzin, z jedną, dwiema niedługimi przerwami i to dla mnie maksimum, 12 godzin np. to raczej rady nie dam, trochę siebie znam.Błąkanie się po okolicy nie jest dla mnie stratą czasu, jak już jestem w jednym miejscu na dłużej to lubię właśnie po okolicy połazić, też o tym myślałam, na pierwszy dzień to jest dobry pomysł, tym bardziej po nieprzespanej nocy w autobusie.Cóż, połączenie noclegów byłoby fajne, ale jako, że chuchro jestem to staram się unikać łażenia po górach z ciężkim plecakiem, dlatego wolę być w jednym miejscu i iść bardziej na luzie a z garbem iść tylko podczas początkowego i końcowego etapu wyprawy.

_________________
Tam na dole zostało wszystko to, co cię męczy...
Moje zdjęcia: https://picasaweb.google.com/108001293735779794442


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt sty 14, 2014 12:15 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 14, 2006 11:53 am
Posty: 2775
Lokalizacja: Wrocław
Gładki Wierch


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt sty 14, 2014 1:11 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
trekker napisał(a):
Gładki Wierch


Z 5 Stawów? Toż to wycieczka na 16 h, miejscami trudna ;-).
Masz na myśli szlakiem przez Świnice, Kasprowy czy przez Rysy? :P

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt sty 14, 2014 3:47 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 14, 2006 11:53 am
Posty: 2775
Lokalizacja: Wrocław
No ale przecież miała być niedługa, łatwa, w Tatrach Wysokich, w okolicy "Piątki" 8)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt sty 14, 2014 10:24 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5463
Lokalizacja: Białystok
Wolf_II napisał(a):
Z 5 Stawów? Toż to wycieczka na 16 h, miejscami trudna ;-).
Masz na myśli szlakiem przez Świnice, Kasprowy czy przez Rysy? :P


A któryż to słowacki szlak prowadzi na Gładki Wierch?

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt sty 14, 2014 10:52 am 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 16, 2011 10:57 pm
Posty: 176
Lokalizacja: spod Wrocławia
Szlak prowadzi tylko do Gładkiej przełęczy, na Wierch to sobie można :P .

_________________
Tam na dole zostało wszystko to, co cię męczy...
Moje zdjęcia: https://picasaweb.google.com/108001293735779794442


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt sty 14, 2014 12:07 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
_Sokrates_ napisał(a):
Wolf_II napisał(a):
Z 5 Stawów? Toż to wycieczka na 16 h, miejscami trudna ;-).
Masz na myśli szlakiem przez Świnice, Kasprowy czy przez Rysy? :P


A któryż to słowacki szlak prowadzi na Gładki Wierch?


W pobliże - chodziło mi o przełęcz celem minimalizowanie odcinka lewizny :-).

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt sty 14, 2014 12:42 pm 
Kombatant

Dołączył(a): N gru 23, 2012 1:19 pm
Posty: 465
Jeśli w zachodnich momentami było nie pewnie, zacznij od najłatwiejszych tras: z piątki po kolei to będzie pewnie: zawrat, krzyżne, kozi porównywalny do szpiglasa- przy czym na kozim nie ma łańcuchów.
Ogólnie dolina pięciu stawów ma to do siebie że jest dobrym miejscem wypadowym na orlą, albo żeby przeprawić się np. do Hali Gąsienicowej. Iść na Krzyżne i wracać z powrotem do d5s to moim zdaniem mało ciekawa opcja. Wycieczka natomiast typu d5s krzyzne- hala- Zawrat- d5s to już przekracza Twój maksymalny czas.

Więc może wyjdziesz z kuźnic i przez halę gąsienicową- w zależności czy chcesz nieco więcej emocji czy mniej do piątki dostaniesz się przez Zawrat lub Krzyżne. tam nocleg. na drugi dzien np odpoczynek w stylu kozi wierch- z piatki jest na prawde blisko. pozniej traska przez szpiglas i moko. Jak poczujesz sie na silach to mozesz wrocic do kuznic np przez swinice, albo właśnie zawrat.

Opcji jest duzo, wszystko zalezy od Ciebie:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt sty 14, 2014 4:40 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4273
Lokalizacja: Łódź
Stonka sudecka napisał(a):
w Zachodnich momentami było niepewnie

Niedobrze. Ale zależy co masz na myśli. No i jeszcze - jesli nie miałaś przy tym zaburzeń równowagi (bo są osoby którym w eksponowanym terenie kreci sie w głowie) to delikatny lęk można "oswoic". Krótko mówiąc im wiecej chodzisz tym jest mniejszy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt sty 14, 2014 4:57 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
vivon napisał(a):
Więc może wyjdziesz z kuźnic i przez halę gąsienicową- w zależności czy chcesz nieco więcej emocji czy mniej do piątki dostaniesz się przez Zawrat lub Krzyżne.


Na ciężko to zły pomysł. I jeszcze do tego pierwszego dnia po przyjeździe tak długa trasa.
Gdybym zaczynał w Wysokich, by przestawić się z Zachodnich i zaczynał od Hali to coś granią od P. Liliowe (czy nawet od Kasprowego) do Świnickie Przełęczy (lub odwrotnie). Wejście/zejscie ze Świnickiej Przełęcz wprowadza w klimat.

Z drugiej strony: jak ktoś przeszedł przez Świstówkę, to z Zawratem, Kozim, Krzyżne od D5S da sobie radę. Dla mnie Świstówka była bardziej problematyczna niż powyższe szlaki.

Stonka - z ciekawości - gdzie były chwilowe niepewności w Zachodnich? Bo na podstawie autoobserwacji mam pewne typy :-).

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt sty 14, 2014 4:58 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 8:51 am
Posty: 3860
Lokalizacja: Bathgate/Wawa
Wolf_II napisał(a):
Z drugiej strony: jak ktoś przeszedł przez Świstówkę, to z Zawratem, Kozim, Krzyżne od D5S da sobie radę. Dla mnie Świstówka była bardziej problematyczna niż powyższe szlaki.


Mozesz uzasadnic czemu? Pytam z ciekawosci.

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt sty 14, 2014 8:08 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Vespa napisał(a):
Mozesz uzasadnic czemu?


D5S-Świstówka-Moko-Palenica była tego samego dnia co wycieczka Kuźnice-Hala-Krzyżne-D5S (pół godziny jedzenia w schronisku).
Oprócz zmęczenia doszlo pogorszenie pogdy: wyżej chmury, mżawka co spowodowało, że przekraczanie wiadomego żlebu było dla mnie było niemiłym doświadczeniem psychicznym (ślisko, brak łańcucha), a do tego mało brakowało a kij by mi zjechał w dół źlebu.

Dlatego uważam, że te kilka metrów łańcucha za kilkaset złotych w tym miejscu powinno wisieć - chociażby ze względu na letni deszcz, a argument, że brak pomocy ma odstraszać amatorów zimowego wędrowania tym szlakiem jest nietrafiony, bo i tak będą łazić w zimie tam gdzie jest zakaz i tak będa tam wypadki - niezaleznie czy coś wisi czy nie.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18022 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 465, 466, 467, 468, 469, 470, 471 ... 601  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL