Zimny Lech napisał(a):
znam osoby które należą do KW ale jara je jedynie przechodzenie dróg typowo wspinaczkowych. W momencie gdy taki osobnik zechce wejść z jakiegoś powodu trekingowo na coś ambitniejszego niż szczyt na który prowadzi znakowany szlak to wchodzi na forum i pyta
O czym Ty w ogóle mówisz? Ktoś ma doświadczenie taternickie a pyta o drogę na Lodowy przez Konia, myląc Śnieżną Przełęcz z Lodowym Zwornikiem.
Opis tej drogi jest tak prosty, że można go zawrzeć w 3 zdaniach. Jak ktoś ma problem z ich przyswojeniem, to ja już widzę jaki z niego taternik. Zresztą, Kiełbasa Ci dobrze napisał
prof.Kiełbasa napisał(a):
skoro ktoś należy do KW i się o takie rzeczy pyta to chyba jednak urwał się z krupówek.
Nogę możesz nawet idąc u siebie w domu do kibla skręcić ,a na pewno będzie to miało mniejsze konsekwencje niż ta sama sytuacja jak pójdziesz się odlać w okolicach szczytu i cię pszczoła w ... użądli..
Opłacenie mandatu ,a akcji ratunkowej -to jak picie harnasia na ławce w parku do ginesa w jednym z najekskluzywniejszych burdeli w Vegas...
Niektórzy myślą że są jak X-MAN nie do zajechania...
Fakt jest taki że Lodowy jest prosty do wejścia dla przeciętnego zdrowego chłopa czy kobity ,jednak trzeba mieć trochę respektu...
Jeśli tego nie przyswajasz to masz problem, moim zdaniem.