Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz gru 19, 2024 5:54 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Śr maja 08, 2013 7:25 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 12, 2011 7:46 am
Posty: 2270
W długi majowy weekend pogoda nie dopisała, ale wyjazd w czeską część Gór Stołowych, czyli w Broumovská vrchovina i tak był bardzo udany. Może zdjęcia wyszły nie najlepiej, ale przecież tak naprawdę nie o zdjęcia w tym wszystkim chodzi. Działo się dużo, ciekawie i strasznie. Zapraszam do oglądania i czytania nawet tych, co znają te strony dobrze, bo podejrzewam, że odkryją coś nowego.

Obrazek

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr maja 08, 2013 7:31 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2527
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
Obrazek

Wasz pieso jest kapitalny, naprawdę :) Skąd wzięliście taki górski model?? :mrgreen:

Co do relacji, chyba Twoja moja ulubiona jak dotąd. Miejsca bajkowe, a przygody - tajne przejścia, zaginione ścieżki, kolejne poziomy roklinowego wtajemniczenia - jak z gry komputerowej ;) Świetny wypad.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr maja 08, 2013 7:50 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 12, 2011 7:46 am
Posty: 2270
nutshell napisał(a):
Wasz pieso jest kapitalny, naprawdę :) Skąd wzięliście taki górski model?? :mrgreen:


Jak to skąd... z gór? :)
Kiedyś już gdzieś napisałem skąd go mamy...

W roku 2009 pojechaliśmy z początkiem października do Ustrzyk Górnych na tydzień, aby delektować się Polską Złotą Bieszczadzką Jesienią. Pierwszego dnia cały czas padał deszcz, a dugiego zaczęło walić śniegiem i to konkretnie. Właśnie drugiego dnia, kiedy zaczęliśmy iść na Wielką Rawkę, pdążył za nami pies, który wyglądał na jakiegoś miejscowego. Próbowałem go na początku odgonić, żeby się nie wlókł po lesie, ale nie posłuchał. Uparcie szedł za nami. I doszedł, aż na sam szczyt Wielkiej Rawki, gdzie strasznie wiało.

Obrazek

Wróciliśmy na kwatery, pies szedł cały czas z nami. Kiedy weszliśmy do domu położył się na wycieraczce pod drzwiami i zwinął w kłębek. Po paru godzinach poszliśmy do knajpy. Pies za nami. Został pod knajpą. Ponieważ ruch był spory robiliśmy zakłady, czy przyczepi się do kogoś innego, czy jak wyjdziemy, to będzie na nas czekał. Okazało się że czekał, wrócił z nami na kwaterę i znów zwinął się w kłębek na wycieraczce. Zapytaliśmy gospodarzy, co to za pies? Odpowiedzieli, że kręci się po wsi od lata, musieli jacyś turyści zostawić, ale idzie zima, to go pewnie wilki zjedzą. Ukochanej zrobiło się smutno i poszła zobaczyć, czy dalej leży na wycieraczce. Leżał i był cały przysypany śniegiem, który cały czas padał, a wiatr tworzył na psie zaspę. Wytłumaczyłem Ukochanej, że moja mama ma już 4 psy i nie można jej obarczyć piątym, a do bloków nie ma sensu go brać, bo cóż on będzie robił cały czas w pustym mieszkaniu. Życie jest okrutne i mówi się trudno. Ukochana przemyślała sprawę i jak już leżeliśmy w łóżku powiedziała, że pies będzie z nią mieszkał w bloku, a jak mi się nie podoba, to mogę się wyprowadzić. Dodatkowo natychmiast mam iść po niego i przemycić go do pokoju, aby się ogrzał. Cóż było robić, Ukochanej trzeba się słuchać.

Następnego dnia poszliśmy na Caryńską. Pies z nami. Śniegu było ponad metr... złota jesień. Caryńskiej nie zdobyliśmy, chociaż bardzo się staralśmy... za dużo śniegu, wiatr. Doszlśmy może z 200-300 metrów od szczytu. Strzępkowi wiatr nawiał śniegu na oczy, tak że nic nie widział:
Obrazek

Ale wystarczyło mu oczyścić oczy i dawał radę dalej :)
Po powrocie z Caryńskiej okazało się, że w Ustrzykach nie ma prądu, wody (bo pompa wodna jest na prąd) i ogrzewania. Następnego dnia zrobiliśmy ewakuację, w obawie, że ciągłe opady śniegu unieruchomią nas tutaj do wiosny.
Strzępek został wpakowany do auta i pojechał do swojego nowego domu:

Obrazek

Okazało się, że nie miałem racji. Pies w blokach jakoś wytrzymuje. Jest grzeczny, nie rozrabia jak jestesmy w pracy, nie sprawia żadnych problemów (no poza okresami kiedy linieje - wtedy jest 2x dziennie odkurzanie). Wyprowadzać go 3x dziennie na sikanie to przyjemny obowiązek. Właściwie dzięki Strzępkowi zacząłem regularnie biegać w okresie wiosenno-letnim, bo mam motywację, aby go rozruszać (i siebie też). Dobrze, że wtedy Ukochana postawiła na swoim :)

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr maja 08, 2013 8:01 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2527
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
Cytuj:
Dobrze, że wtedy Ukochana postawiła na swoim

Niewątpliwie :) Piękna historia, i jakiego dzielnego górskiego towarzysza zyskaliście zarazem. Pies, jak widać, również wiedział do kogo się "przykleić" wtedy, w Ustrzykach :)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr maja 08, 2013 8:02 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4273
Lokalizacja: Łódź
Emanuje z Twoich opowiesci pozytywną energią. (I patrzac na te zdjęcia zaczynam zazdrościc twojemu psu - a to chyba nienormalne jest :roll: 8) :wink: )


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr maja 08, 2013 8:21 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Fajna historia. Dam żonie poczytać, bo z niej niezła psiara ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr maja 08, 2013 8:28 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn sie 20, 2012 9:47 pm
Posty: 2380
Lokalizacja: Kraków
Niesamowita historia. Chetnie posłuchałbym psiej wersji wydarzeń gdyby umiał mówić.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 09, 2013 12:06 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Cz wrz 04, 2008 11:35 am
Posty: 1231
historia Strzępka - przepiękna!
I fajne fotki z pobytu.
My rodzinnie od 6-ciu lat jeździmy w Stołowe w porze złocenia się liści - w tym wąwozie z jaskinią jeszcze nas nie było, chodzimy od Pasterki - Kamenną Bramę mamy na rozkładzie:)
Dzięki za inspiracje! W poniedziałek wyciągam mapę i planuję wrześniowy wyjazd :D

_________________
pozdrawiam
---------------------------
Lepsze od gór są tylko góry!
- krasnoludzkie


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 09, 2013 8:56 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10410
Lokalizacja: miasto100mostów
Trafił swój na swego. Fajnie się czyta takie historie.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 09, 2013 11:59 am 
Nowy

Dołączył(a): Pt kwi 26, 2013 7:27 pm
Posty: 28
Lokalizacja: Wzgórze... św Maksymiliana - Gdynia
Kurcze, ale klasa! A psu jak dobrze z pyska patrzy :cheese:

_________________
"Nieprawidłowy przebieg życia"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 09, 2013 1:38 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
Sprocket - jak zawsze miło i przyjemnie - gratulacje :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 09, 2013 8:26 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 12, 2011 7:46 am
Posty: 2270
Heh, że niewiasty są poruszone pieskim losem to jeszcze jestem w stanie zrozumieć... ale faceci, twardziele, ronią łezkę nad rudym sierściuchem... koniec świata :lol:

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 09, 2013 8:36 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 8:51 am
Posty: 3860
Lokalizacja: Bathgate/Wawa
Jestem fanką Strzępka od jakiegoś czasu i fajnie było przeczytać o genezie waszej relacji. Życzę wam jeszcze wielu, wielu lat wspólnego łażenia :D

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 09, 2013 10:03 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N wrz 11, 2005 1:39 am
Posty: 1740
Lokalizacja: Zamość
sprocket73 napisał(a):
Dobrze, że wtedy Ukochana postawiła na swoim :)


Bardzo dobrze! :) Piękna i wzruszająca historia z tym psiakiem :) Wiedział za kim iść :) Uratowane psie życie :)

A ta ostatnia wycieczka też wyglądała ciekawie. Dzielny jest ten Wasz piesio na szlaku :)

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt maja 10, 2013 3:28 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 01, 2012 7:46 pm
Posty: 347
Zamiast chwalić relację to psem się zachwycają... Ale się wcale nie dziwię, bo też się nim zachwycam :D Genialny jest!

Bardziej lubię niepodlinkowane, prosto na forum, c nie zmienia faktu, że fajna. Będzie co wspominać ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt maja 10, 2013 8:58 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Świetna relacja, jak zawsze przeczytałam z ciekawością.
Twoje relacje są dla mnie bardzo inspirujące, bo zwykle jeździsz w takie góry, które i ja lubię. A te rokliny wyglądają na wyjątkowo interesujące, pewnie będę kompletować jakiś skład na kolejny "długi weekend".
W "skalnych miastach" i na Ostaszu byłam nie dawno - 2,5 roku temu w listopadzie ( w czasie tego samego wyjazdu byłam też w Błędnych Skałach i na Szczelińcu ) - i to była wyjątkowo dobra pora na takie zwiedzanie, bo nie było ludzi.

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki :)
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr maja 15, 2013 11:29 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Wt lip 20, 2010 6:54 am
Posty: 160
Lokalizacja: Warmia
Ale fajowa relacja...
A potem na deser jeszcze historia Strzępka.
Normalnie odpłynęłam i poczułam się jak na wakacjach.
Dzięki :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr maja 15, 2013 12:13 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 12, 2011 8:15 am
Posty: 386
Lokalizacja: Włocławek
sprocket73 napisał(a):
powiedziała, że pies będzie z nią mieszkał w bloku, a jak mi się nie podoba, to mogę się wyprowadzić.

Prawdziwa kobieta :D

anninred napisał(a):
historia Strzępka - przepiękna!


Zgadzam się!!! A sam bohater jest cudowny!!!!

_________________
"Głos wciąż mnie pogania: Ustaw - unieś - oprzyj - hop... Ruszaj się. Spójrz, ile przeszedłeś! Byle tak dalej. Idź, nie medytuj."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL