Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz gru 19, 2024 2:58 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18022 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 417, 418, 419, 420, 421, 422, 423 ... 601  Następna strona

Czy ktoś Ci pomógł w tym wątku?
Tak, jestem zadowolona/y 45%  45%  [ 177 ]
Niestety nie 4%  4%  [ 15 ]
Zamieszali mi tak, że wiem mniej, niż przed pytaniem 3%  3%  [ 13 ]
To jakieś chore towarzystwo - same zboki i debile 15%  15%  [ 58 ]
Nikt nie pomógł, ale i tak Was kocham 8%  8%  [ 31 ]
Krowa cie wysrała 15%  15%  [ 59 ]
Wali mnie to 11%  11%  [ 42 ]
Liczba głosów : 395
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pt mar 08, 2013 9:57 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Moim zdaniem Kościelec posiada cztery miejsca kluczowe:
1.Płyta (fota benji), która przy szlaku jest połoga, ale trzeba tam iść tylko na tarcie, a teren częściowo bywa mokry.
2.Uskok ponad płytą (fota benji), gdzie są trudności techniczne
3.Kolenjan płyta w niedalekiej odległości od wierzchołka, która jest dość stroma i wejście tez jest głownie na tarcie. Szczególnie nieprzyjemna jest ona podczas pierwszych śniegów, gdzie dla wielu stanowi poważny problem, szczególnie przy zejściu. Rozpoznać ja można, gdyż jest mocno poharatana rakami
4.Wejście na wierzchołek, z trudnością techniczną, gdzie dodatkowe wrażenie, szczególnie tych z lekiem wysokości, robi teren lotny w bardzo bliskiej odległości, gdzie po pechowym upadku, można znaleźć sie u podstaw zachodniej ściany.

Dzięki braku ubezpieczeń, wejście na Kościelec to sama przyjemność. Takie ładne czyste wejście.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt mar 08, 2013 11:30 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4273
Lokalizacja: Łódź
No dobrze, ale sam powiedz czy uważasz że dla młodego, przecietnie wysportowanego mężczyzny, planującego wypad w pierwszej połowie sierpnia gdzie ryzyko opadu śniegu lub śniegu zaległego jest najmniejsze może byc barierą nie do pokonania .( Nie mówimy o patologicznie dużym leku wysokości )

Pisałam że dobrze ze kiedyś nie było internetu - wiesz ja naprawde tak uważam bo gdybym wtedy naczytała sie o tych mitycznych trudnościach jako młoda niska niespecjalnie wysportowana dziewczyna nigdy zapewnie bym sie nie odważyła a tak no cóż było warto. I czasami warto samemu okreslić co moge a czego nie nie kierując sie opiniami innych bo mogą byc nietrafione. Mnie wiele razy mówiono ze czegos tam nie zrobie bo to napewno za trudne .
Ale zaczynałam sama i moze dzieki temu że nie miałam takich zniechecajacych osób wokół siebie udało mi się w to wsiaknąc i uwierzyc że mogę chcieć wiecej niż moja przecietna rówieśniczka. I ja nie twierdze że to może nie być za trudne, ale okreslic to może tylko osoba która spróbuje.

Nawiasem mówiąc znalazłam w sieci jeszcze coś takiego mam nadzieję że prawa autorskie niezastrzeżone:
http://www.youtube.com/watch?v=95_T304oS2k

Ale żeby nie było: nie upieram sie specjalnie żeby zaczynający przygode z górami zaczynali od Koscielca :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So mar 09, 2013 8:27 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
WILCZYCA napisał(a):
No dobrze, ale sam powiedz czy uważasz że dla młodego, przecietnie wysportowanego mężczyzny, planującego wypad w pierwszej połowie sierpnia gdzie ryzyko opadu śniegu lub śniegu zaległego jest najmniejsze może byc barierą nie do pokonania

Wilczyco, to, co piszę nie ma formy "jedynie słusznej sprawy", jest to tylko moja i tylko moja opinia. Opinia jest oparta jak wcześniej pisałem na swoim doświadczeniu i obserwacji inszych, głównie moich uczestników wycieczek z Kościelca. Nie uważam tego, ze jak ktoś zaczyna turystykę w Tatrach, od razu od trudnych tematów, ze jest to błąd, gdyż wszystko zależy od psychiki. Młodość/starość, kobita/facet, nie ma tu znaczenia.

Sam zaczynając chodząc po Tatrach miałem właśnie te „lęki wysokości/trudności”, a byłem młody i no, średnio wysportowany, np. telegrafowałem na łańcuchach w Kobylarzowym Żlebie, gdzie dzisiaj tam wbiegam i zbiegam.
Wśród uczestników miałem takie osoby, gdzie utknęły, lecz zdołałem je przekonać do pójścia dalej, jednak widać było, ze był to dla nich spory stres. Byli tez tacy, co jak stanęli, to ani rusz, jakby ich ktoś zabetonował. Totalna blokada.

Swoja opinie, opieram na tym, ze napisał, że ma te problemy wysokościowe, a w takim przypadku, za bardziej sensowne uważam poznawanie Tatr, stopniowo, od tras łatwiejszych po trudniejsze. W Tatrach jest tyle szlaków, ze nie ma z tym problemu.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So mar 09, 2013 9:39 am 
Nowy

Dołączył(a): So mar 09, 2013 8:56 am
Posty: 19
Kościelec jest na mojej liście 2013;)

Pytanie natomiast o Orlą Perć.
Mam na koncie parę tatrzańskich szlaków, (zaliczone Czerwone Wierch, Świnica, Zawrat, Rysy z dwóch stron) jednak że...
Biorąc pod uwagę fakt, że ostatnie wejście było w 2006r. chcę podzielić ten szlak na dwa dni.
Zawrat-Skrajny Granat w jeden, reszta w drugi dzień.
Czy przy takim założeniu "opłaca" się nadal nocować w Murowańcu?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So mar 09, 2013 5:20 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
thymos napisał(a):
Czy przy takim założeniu "opłaca" się nadal nocować w Murowańcu?

Moim zdaniem jak najbardziej.
Nie ma to, jak wieczorne piffko przed schroniskiem :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So mar 09, 2013 6:21 pm 
Nowy

Dołączył(a): So mar 09, 2013 8:56 am
Posty: 19
chief napisał(a):
thymos napisał(a):
Czy przy takim założeniu "opłaca" się nadal nocować w Murowańcu?

Nie ma to, jak wieczorne piffko przed schroniskiem :mrgreen:


O tym mniej więcej myślałam... :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn mar 11, 2013 6:33 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11103
Lokalizacja: Poznań
chief napisał(a):
1.Płyta (fota benji), która przy szlaku jest połoga, ale trzeba tam iść tylko na tarcie, a teren częściowo bywa mokry.
2.Uskok ponad płytą (fota benji), gdzie są trudności techniczne
3.Kolenjan płyta w niedalekiej odległości od wierzchołka, która jest dość stroma i wejście tez jest głownie na tarcie. Szczególnie nieprzyjemna jest ona podczas pierwszych śniegów, gdzie dla wielu stanowi poważny problem, szczególnie przy zejściu. Rozpoznać ja można, gdyż jest mocno poharatana rakami
4.Wejście na wierzchołek, z trudnością techniczną, gdzie dodatkowe wrażenie, szczególnie tych z lekiem wysokości, robi teren lotny w bardzo bliskiej odległości, gdzie po pechowym upadku, można znaleźć sie u podstaw zachodniej ściany.

Trochę przesadzasz z tym chodzeniem na tarcie. Po drodze na Kościelec nie ma czegoś takiego. Nawet przy płytach. Są małe półeczki po których się idzie. Trzeba tylko uważać bo obok jest ekspozycja.
Kominek wymaga użycia rąk ale są stopnie.
http://www.eurogory.com/tatry_polskie/d ... ges/14.jpg
http://www.okiz.pl/wp-content/gallery/k ... cielca.jpg
Wejście na wierzchołek też wymaga użycia rąk.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn mar 11, 2013 10:24 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N paź 05, 2008 8:16 pm
Posty: 1359
Lokalizacja: silesia
Chciałem zapytać czy na drodze do Morskiego Oka występują trudności wymagające użycia techniki "na tarcie" ? :lol:

_________________
I was blind but now I can see...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn mar 11, 2013 10:29 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
batmik napisał(a):
użycia techniki "na tarcie"


tak na 9km :mrgreen:

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn mar 11, 2013 10:32 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4273
Lokalizacja: Łódź
A współczynnik tarcia jest wprost proporcjonalny do ilości piwa w plecaku :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn mar 11, 2013 10:35 pm 
Weteran

Dołączył(a): So wrz 29, 2012 9:26 am
Posty: 128
Lokalizacja: Pszczyna
WILCZYCA napisał(a):
A współczynnik tarcia jest wprost proporcjonalny do ilości piwa w plecaku :wink:
+ (zawartość alkoholu we krwi*numer buta)^2 :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn mar 11, 2013 10:37 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 24, 2010 1:01 pm
Posty: 1069
Lokalizacja: Wałkowa & Milicz & Wakefield
raffi79. napisał(a):
batmik napisał(a):
użycia techniki "na tarcie"


tak na 9km :mrgreen:


No stres. Przy odrobinie szczescia najtrudniejsze odcinki szlaku beda zaporeczowane :wink:

_________________
''Video meliora proboque deteriora sequor.''

PIJ ZANIM POCZUJESZ PRAGNIENIE !


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn mar 11, 2013 10:38 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N paź 05, 2008 8:16 pm
Posty: 1359
Lokalizacja: silesia
raffi79. napisał(a):
tak na 9km :mrgreen:

No ok. Poniekąd można się zgodzić.
Ale tak serio, wydaje mi się, że na ostatnim skrócie przed Włosienicą ten specyficzny kamień położony 6 m na lewy ukos od uszczerbionego krawężnika przy jezdni w okresie zimowym nieraz jest ośnieżony co sprawia trudności turystom. W okresie wczesnowiosennym po nocnych przymrozkach potrafi być czasem zwyczajnie mokry co znacznie komplikuje dalszą wędrówkę, szczególnie przy korzystaniu z okularów przeciwsłonecznych Julbo, hehehe
Nie wiem czy się zgodzisz Raffi, ale ja tak to widzę.

_________________
I was blind but now I can see...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn mar 11, 2013 11:30 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
tomek.l napisał(a):
Trochę przesadzasz z tym chodzeniem na tarcie. Po drodze na Kościelec nie ma czegoś takiego

Jak najbardziej jest :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 12, 2013 8:45 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
batmik napisał(a):
Chciałem zapytać czy na drodze do Morskiego Oka występują trudności wymagające użycia techniki "na tarcie" ?

Nie tak dawno na jednym z pieszych skrótów szłam wyłącznie na tarcie, a w pewnym momencie tarcia definitywnie zabrakło i wyjechały mi obie nogi naraz - na szczęście udało się zawisnąć na poręczówce. Bardzo niebezpieczny i eksponowany odcinek :mrgreen:

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt mar 12, 2013 9:07 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 19, 2010 9:55 pm
Posty: 494
Lokalizacja: Olkusz
Olga napisał(a):
batmik napisał(a):
Chciałem zapytać czy na drodze do Morskiego Oka występują trudności wymagające użycia techniki "na tarcie" ?

Nie tak dawno na jednym z pieszych skrótów szłam wyłącznie na tarcie, a w pewnym momencie tarcia definitywnie zabrakło i wyjechały mi obie nogi naraz - na szczęście udało się zawisnąć na poręczówce. Bardzo niebezpieczny i eksponowany odcinek :mrgreen:


Jak to profesjonalnie i ekstremalnie brzmi. Takie opowieści zawsze mrożą krew w żyłach gdy używane są określenia rodem z gór najwyższych.

_________________
„Od śmierci w dolinach zachowaj nas, Panie”


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 12, 2013 10:18 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
batmik napisał(a):
Chciałem zapytać czy na drodze do Morskiego Oka występują trudności wymagające użycia techniki "na tarcie" ?

Nie. Jedyne trudności techniczne występują przy samym topie tylko... musisz znaleźć taki podchwyt na prawą rękę w brązowej odpękniętej płycie... podhaczasz później prawą piętę na wysokości pasa (może trochę wyżej) i z tego powinieneś wyjść do oblaka na werandzie... później już schodami do jadalni jak puszcza... :roll:

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 12, 2013 10:28 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
benji napisał(a):
Takie opowieści zawsze mrożą krew w żyłach gdy używane są określenia rodem z gór najwyższych.

No, ba - mimo wszystko nie lubię lotów i następnym razem chrzanię poręczówki, wolę przesolować naokoło, przynajmniej tarcie dużo lepsze.

PrT napisał(a):
Jedyne trudności techniczne występują przy samym topie tylko

Uff, dobrze, że tylko tam, bo w dolnej części tej drogi absolutnie nic brązowego bym do ręki nie brała :twisted:

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt mar 12, 2013 11:04 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 19, 2010 9:55 pm
Posty: 494
Lokalizacja: Olkusz
Olga napisał(a):

PrT napisał(a):
Jedyne trudności techniczne występują przy samym topie tylko

Uff, dobrze, że tylko tam, bo w dolnej części tej drogi absolutnie nic brązowego bym do ręki nie brała :twisted:


Na dole brąz się wala pod nogami, końskimi, ludzkimi :lol: .....dlatego kijki zawsze skręcam na samej górze lub na Wodogrzmotach gdy wychodzę z Piątki. Raz się zagapiłem i przyszło mi skręcać na Palenicy :pukel:

_________________
„Od śmierci w dolinach zachowaj nas, Panie”


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 12, 2013 5:49 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N paź 05, 2008 8:16 pm
Posty: 1359
Lokalizacja: silesia
benji napisał(a):
...Raz się zagapiłem i przyszło mi skręcać na Palenicy

To prawda. Tak zdewastowałeś TOITOI, że służba TPN profilaktycznie wymieniła wszystkie na całej trasie. Z tego co słyszałem konie brały po dwa na grzbiet i z ostrożności schodziły techniką na tarcie korzystając oczywiście z poręczówek.

_________________
I was blind but now I can see...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz mar 14, 2013 12:17 am 
Nowy

Dołączył(a): Wt mar 12, 2013 4:08 pm
Posty: 4
Jestem nowy na forum, więc po przeczytaniu interesujących mnie wątków, postanowiłem zasypać Was nurtującymi mnie pytaniami.

W poprzednie wakacje planowałem wejście na Rysy, niestety z różnych przyczyn się nie udało.

W te wakacje mam podobne plany. O samą trudność wejścia nie pytam. Fakt, że do tej pory nie przeszedłem żadnego trudnego szlaku, ale w górach bywałem, lęku wysokości nie mam, do tego trenuję, więc dysponuję siłą i kondycją.

1. Jak wygląda sprawa z noclegiem nad Morskim Okiem? Czytałem, że trzeba dużo wcześniej rezerwować terminy, ale były też opinie, że można się obejść bez żadnej rezerwacji i zawsze jakoś się uda. Pomysł mam taki, aby dojść na spokojnie nad Morskie Oko. Przespać się w schronisku (czy jest możliwość spania na własnej karimacie gdzieś w korytarzu lub w jakimś wspólnym dużym pomieszczeniu?) i rano następnego dnia wybrać się na Rysy.

2. Mnich. Podobno wejść można tylko z przewodnikiem. Koszt około 200zł. Czy będąc w Zakopanem łatwo jest kogoś takiego znaleźć i umówić się na wejście na następny dzień? Czy trzeba organizować to z dużo większym wyprzedzeniem? Dużo chętnych jest na tą górę z przewodnikiem, czy raczej wejścia należą do rzadkości?

3. Orla Perć. Mało prawdopodobne, abym porywał się w tym roku, ale zapytać nie zaszkodzi. Podobno najłatwiej jest rozłożyć na dwa dni. Hmm w Zakopcu prawdopodobnie będę z dużym plecakiem około 100l, spać zamierzam na polach namiotowych, schroniskach lub gdzie się da. Z tak wielkim obciążeniem wdrapanie się na kominek bądź zejście drabinką łatwe nie będzie, więc nie mam zamiaru ryzykować. Zamierzam wziąć drugi mniejszy plecak i trzymać tam najważniejsze rzeczy... i właśnie pytanie. Co zrobić z tym dużym? Miał ktoś taką sytuację? Zostawić w schronisku będzie bezpiecznym rozwiązaniem? Jeżeli Orla Perć będzie rozłożona na 2 dni, to w jaki sposób przetransportować plecak z punktu wyjścia do punktu zejścia? Miał ktoś podobną sytuację?

Na razie wystarczy. Z góry dzięki za poważne i rzeczowe odpowiedzi.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz mar 14, 2013 1:06 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 14, 2006 11:53 am
Posty: 2775
Lokalizacja: Wrocław
Freestyle napisał(a):
Zostawić w schronisku będzie bezpiecznym rozwiązaniem? Jeżeli Orla Perć będzie rozłożona na 2 dni, to w jaki sposób przetransportować plecak z punktu wyjścia do punktu zejścia? Miał ktoś podobną sytuację?

W schroniskach są przechowalnie. Śpiąc w 5 wchodzisz na Zawrat robisz Orlą do końca i wracasz do 5. A jak robisz na 2 dni to śpisz w Murowańcu i za każdym razem wracasz do Murowańca.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz mar 14, 2013 5:45 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 20, 2006 3:56 am
Posty: 2343
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków
Freestyle napisał(a):
Jak wygląda sprawa z noclegiem nad Morskim Okiem? Czytałem, że trzeba dużo wcześniej rezerwować terminy, ale były też opinie, że można się obejść bez żadnej rezerwacji i zawsze jakoś się uda.

Jak wiesz kiedy jedziesz spróbuj zarezerwować. Jak nie, to możesz zaryzykować uderzyć znienacka, zależy ile będziesz miał szczęścia- bo można trafić łóżko nawet w szczycie szczytów, czyli np.15.08. Jeśli jednak Ci go nie wystarczy, to zawsze możesz zejść do Roztoki (przyjemniej-super pierogi i żurek) i stamtąd udać się na Rysy. Tylko trochę wcześniej trzeba wyjść 8)

Freestyle napisał(a):
w Zakopcu prawdopodobnie będę z dużym plecakiem około 100l

Na cóż Ci on taki wielki? Toż to jakaś masakra jest :) Tatry raczej nie należą do gór, po których trzeba podróżować z miesięcznym zapasem jedzenia.

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! :) :arrow: http://pomagamoli.pl/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz mar 14, 2013 7:59 am 
Kombatant

Dołączył(a): N gru 23, 2012 1:19 pm
Posty: 465
Sofia napisał(a):

Freestyle napisał(a):
w Zakopcu prawdopodobnie będę z dużym plecakiem około 100l

Na cóż Ci on taki wielki? Toż to jakaś masakra jest :) Tatry raczej nie należą do gór, po których trzeba podróżować z miesięcznym zapasem jedzenia.


Freestyle napisał że w Zakopcu będzie z takim plecakiem- może jedzie z daleka i potrzebuje zabrać ze soba wiecej rzeczy, których normalnie na 2 dni w góry by nie brał...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz mar 14, 2013 8:18 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 19, 2010 9:55 pm
Posty: 494
Lokalizacja: Olkusz
vivon napisał(a):
Sofia napisał(a):

Freestyle napisał(a):
w Zakopcu prawdopodobnie będę z dużym plecakiem około 100l

Na cóż Ci on taki wielki? Toż to jakaś masakra jest :) Tatry raczej nie należą do gór, po których trzeba podróżować z miesięcznym zapasem jedzenia.


Freestyle napisał że w Zakopcu będzie z takim plecakiem- może jedzie z daleka i potrzebuje zabrać ze soba wiecej rzeczy, których normalnie na 2 dni w góry by nie brał...

Mnie wystarcza 45 litrów nawet na tydzień pobytu w górach, z zabraniem trochę jedzenia (zupki, jakieś kabanoski, serki topione, chrupkie pieczywo) i śpiwora. Taką czterdziestkępiątkę łatwo skompresować pasami do wielkości plecaka na każde wyjście ze schroniska (nawet na Orlą). Więc też się dziwię, że kolega chce jechać aż z 100 :shock: . Oczywiście tym co mam nie wyżywię się cały pobyt, ale trochę odciąża koszt schroniskowego jedzenia.

_________________
„Od śmierci w dolinach zachowaj nas, Panie”


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz mar 14, 2013 9:20 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
Freestyle napisał(a):
Dużo chętnych jest na tą górę z przewodnikiem, czy raczej wejścia należą do rzadkości?

W porównaniu do popularnych słowackich szczytów na Mnicha ludzie chodzą z przewodnikiem zdecydowanie rzadziej, ale mnóstwo osób się tam wspina - także kursantów - więc tłok będzie spory, a na wierzchołku wiele miejsca nie ma.

benji napisał(a):
Mnie wystarcza 45 litrów nawet na tydzień pobytu w górach

A ja na 2-3 dni zabieram 65l, za to jestem zupełnie samowystarczalna wtedy :wink:

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz mar 14, 2013 9:31 am 
Kombatant

Dołączył(a): N gru 23, 2012 1:19 pm
Posty: 465
Olga napisał(a):

benji napisał(a):
Mnie wystarcza 45 litrów nawet na tydzień pobytu w górach

A ja na 2-3 dni zabieram 65l, za to jestem zupełnie samowystarczalna wtedy :wink:

No ja właśnie w tym roku kupiłem 55L z nastawieniem na 2dniowe wypady. Może duży jak na dwa dni ale dwie kwestie:
1. Chce zabrać jak najwięcej ze sobą aby nie płacić za wszystko w schronisku. 2. Pójdę z osobą która weźmie tylko mały plecak więc ja muszę dla równowagi zabrać większy...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz mar 14, 2013 9:39 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 19, 2010 9:55 pm
Posty: 494
Lokalizacja: Olkusz
Olgo ale traktujesz swoja 55 litrów jako typową transportówkę ?.....musisz mieć jeszcze coś mniejszego na wypady ze schronu?....i w schronie tylko lulasz sobie ? :D czy ta Twoja 55 to w sumie 45+10 w kominie ?

_________________
„Od śmierci w dolinach zachowaj nas, Panie”


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz mar 14, 2013 9:43 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
benji napisał(a):
Olgo ale traktujesz swoja 55 litrów jako typową transportówkę ?.....musisz mieć jeszcze coś mniejszego na wypady ze schronu?....i w schronie tylko lulasz sobie ?

65l, nie 55, natomiast od lata po jesień to do schronisk nie wchodzę wcale, wszystkie rzeczy noszę ze sobą cały czas :wink:

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz mar 14, 2013 9:53 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 19, 2010 9:55 pm
Posty: 494
Lokalizacja: Olkusz
ups :oops: :mrgreen: moje niedopatrzenie.....tak to jest jak się pisanie na forum rozprasza pracą :lol: :wink:

_________________
„Od śmierci w dolinach zachowaj nas, Panie”


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18022 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 417, 418, 419, 420, 421, 422, 423 ... 601  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL