Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest So gru 21, 2024 12:35 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 109 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 28, 2012 8:42 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
sprocket73 napisał(a):
To samo mogę powiedzieć odnośnie (...) i rabunków

Nie byłbym takim optymistą.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 28, 2012 8:54 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4273
Lokalizacja: Łódź
W Chochołowskiej to było jakieś 9-10 lat temu i dziewczyna poznała kryminaliste poprzez jakies forum, pamietam bo czesto bywałam wtedy w Chochołowskiej z uwagi na małe dziecko i wstrzasneło to mna dogłębnie. Wiecej takich przypadków nie było. A o napadach pisano rzeczywiście w rejonach Nosala i Gubałówki. W dalsze regiony hołota jakoś sie nie zapuszczała.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 28, 2012 9:35 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 14, 2006 11:53 am
Posty: 2775
Lokalizacja: Wrocław
http://www.karasmierci.info.pl/bialystok072003.htm


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 28, 2012 9:59 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): So lis 24, 2012 7:17 pm
Posty: 1562
Dorocinska napisał(a):
Teraz zimą to samej bez doświadczenia górskiego to raczej lepiej nie, ale latem się nie zastanawiaj, tylko pakuj plecak i jedź

Nie mam doświadczenia górskiego....

.... trochę sobie poczytałam Waszych wypowiedzi... nie chcę się dać zwariować... choć Wilczyca ma rację w kwestii kontuzji..czy problemów zdrowotnych... zobaczymy :)
Najbardziej mi zależało....żeby otrzymać informacje, od czego zacząć i ją dostałam... "można od piwa", ale można też od Sudetów, Karkonoszy, Izerów lub od razu od Tatr :) Najważniejsze też, że polubiłam zaglądać na forum.... i chętnie z czasem z Wami powędruję.... :)

_________________
nie pozwól mi zapomnieć, jak to jest tam wysoko...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 28, 2012 10:16 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Wt paź 11, 2011 9:17 am
Posty: 160
Lokalizacja: Za daleko...
rogerus72 napisał(a):
to szykuj się na lato - też będziemy zlot organizować :wink:


Ooo...brzmi lepiej :) Czemu nie? Tylko że... ja tu nikogo nie znam... :oops: :P

_________________
Nigdy nie mów nigdy....


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 28, 2012 10:27 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): So lis 24, 2012 7:17 pm
Posty: 1562
zołzaa napisał(a):
Ooo...brzmi lepiej Smile Czemu nie? Tylko że... ja tu nikogo nie znam... Embarassed Razz


To poznasz:) Ja też nikogo nie znam osobiście;)

_________________
nie pozwól mi zapomnieć, jak to jest tam wysoko...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 28, 2012 10:59 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 19, 2010 9:55 pm
Posty: 494
Lokalizacja: Olkusz
Samotne wędrowanie nie jest straszne, trzeba tylko mieć głowę na karku. Dobrze się przygotować, prześledzić prognozę pogody, naładować telefony(aby nie podzielić losu osławionego Niemca)... Już od kilkunastu lat wędruję po Tatrach samotnie (taka moja natura)...od kilku lat wędruję także samotnie zima inwestując w szpej zimowy... A samotnie to latem słowo jak niektórzy zauważyli w górach nie mające poparcia....bo zawsze się kogoś na szlaku spotka (gorzej zimą bo schroniska pustawe, szlaki czasem nie przetarte do godzin południowych a niektóre w ogóle nie skalane od ostatnich opadów śniegu)
Ja swoje zimowe doświadczenie miedzy innymi zdobywam doczepiając się czasem do bardziej doświadczonych ode mnie osób lub grup (to wbrew pozorom da się wyczuć - racjonalnie oceniając własne możliwości).

Coś wspomnieliście o zlocie w Roztoce...hmmmm w tych dniach planuję zaszyć się w piątce....więc może o schron w Roztoce zahaczę idąc z Palenicy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 29, 2012 8:24 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 05, 2010 9:29 am
Posty: 2318
Lokalizacja: Radom
zołzaa napisał(a):
Ooo...brzmi lepiej :) Czemu nie? Tylko że... ja tu nikogo nie znam... :oops: :P

zaprawdę powiadam Ci - to nie jest problem :wink:

benji napisał(a):
Coś wspomnieliście o zlocie w Roztoce...hmmmm w tych dniach planuję zaszyć się w piątce....więc może o schron w Roztoce zahaczę idąc z Palenicy

jak to może? co to wogóle znaczy - może? :scratch:

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 29, 2012 10:36 am 
Nowy

Dołączył(a): Wt lip 14, 2009 9:25 am
Posty: 14
Lokalizacja: Piaseczno
Natalka napisał(a):
.... trochę sobie poczytałam Waszych wypowiedzi... nie chcę się dać zwariować... choć Wilczyca ma rację w kwestii kontuzji..czy problemów zdrowotnych... zobaczymy :)
Najbardziej mi zależało....żeby otrzymać informacje, od czego zacząć i ją dostałam... "można od piwa", ale można też od Sudetów, Karkonoszy, Izerów lub od razu od Tatr :) Najważniejsze też, że polubiłam zaglądać na forum.... i chętnie z czasem z Wami powędruję.... :)


Jak będziesz za długo się zastanawiać, to nigdy nie ruszysz się z domu :) Jeśli jesteś ogólnie zdrowa, to w czym problem? Kontuzję można złapać wszędzie, moja najgorsza, która odbija mi się czkawką do dziś, zdarzyła się w idiotyczny sposób w sali gimnastycznej :evil: W Tatrach w sezonie na pusty szlak nie masz szans, zawsze ktoś będzie, żeby pomóc, a przy cięższej kontuzji (odpukać) i tak będziesz skazana na telefon do TOPRu.

Na poczatek fajne są polskie Tatry Zachodnie, wspaniałe widoki, nie ma jakichś wielkich trudności, tylko weź poprawkę na to, że w schronisku i niższych partiach nie masz zasięgu, tam tylko Plus łapie, więc jeśli jedziesz sama, to przez jakiś czas jesteś odcięta od kontaktu ze swiatem, albo bierzesz komórkę na Plusa. Na górze spokojnie łapiesz sieć, czy polską, czy słowacką.

Kup sobie "Tatry Polskie" Nyki :)

Aha,i jeśli będziesz jechać sama, to nie baw się w żadne kwatery, tylko koniecznie nocuj w schronisku - bliżej wszędzie i nie trzeba się po mieście szwendać, a wieczorem nie siedzisz sama jak kołek, tylko masz z kim przy piwku pogadać.

Oczywiście piszę o wyjeździe w sezonie letnim :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 29, 2012 10:49 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
Dorocinska napisał(a):
tylko weź poprawkę na to, że w schronisku i niższych partiach nie masz zasięgu, tam tylko Plus łapie

Mam Plusa i w schronisku na Chochołowskiej tylko jeden jedyny raz udało mi się złapać zasięg - na schodach przed i to dosłownie na parę sekund.
W samej dolinie i w drodze na Grzesia też przeważnie nie ma szans, długo by można wymieniać.

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 29, 2012 11:09 am 
Nowy

Dołączył(a): Wt lip 14, 2009 9:25 am
Posty: 14
Lokalizacja: Piaseczno
Olga napisał(a):
Dorocinska napisał(a):
tylko weź poprawkę na to, że w schronisku i niższych partiach nie masz zasięgu, tam tylko Plus łapie

Mam Plusa i w schronisku na Chochołowskiej tylko jeden jedyny raz udało mi się złapać zasięg - na schodach przed i to dosłownie na parę sekund.
W samej dolinie i w drodze na Grzesia też przeważnie nie ma szans, długo by można wymieniać.


Ups, to jest gorzej niż myślałam :oops: Ech. Tak czy siak, w górze wysoko jest, w schronisku nie ma, co mnie akurat cieszy o tyle, że szef się nie może dodzwonić, jak człowiek jest na urlopie i mam spokój :twisted:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 29, 2012 5:49 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5463
Lokalizacja: Białystok
zyl3k napisał(a):
grudzień nie pasuje mi w ogóle :(


W takim razie na GSS pasuje mi już tylko końcówka stycznia.
A w grudniu trzeba jechać chyba w Tatry ;)

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 29, 2012 7:02 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): So lis 24, 2012 7:17 pm
Posty: 1562
benji napisał(a):
Samotne wędrowanie nie jest straszne, trzeba tylko mieć głowę na karku. Dobrze się przygotować, prześledzić prognozę pogody, naładować telefony(aby nie podzielić losu osławionego Niemca)... Już od kilkunastu lat wędruję po Tatrach samotnie (taka moja natura)...od kilku lat wędruję także samotnie zima inwestując w szpej zimowy... A samotnie to latem słowo jak niektórzy zauważyli w górach nie mające poparcia....bo zawsze się kogoś na szlaku spotka (gorzej zimą bo schroniska pustawe, szlaki czasem nie przetarte do godzin południowych a niektóre w ogóle nie skalane od ostatnich opadów śniegu)


i zabrać mapę ze sobą, dzięki, że napisałeś:)

Dorocińska:

Coraz bardziej się przekonuję do tego, by od razu zacząć od Tatr :) poczytam sobie trochę o nich i za jakiś czas do dzieła :) A z tym zastanawianiem się , to masz rację... dzięki ;) [/quote]


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 29, 2012 7:41 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So lut 20, 2010 8:29 pm
Posty: 700
Lokalizacja: Zgorzelec
_Sokrates_ napisał(a):
zyl3k napisał(a):
grudzień nie pasuje mi w ogóle :(


W takim razie na GSS pasuje mi już tylko końcówka stycznia.
A w grudniu trzeba jechać chyba w Tatry ;)



koniec stycznia jak najbardziej tak :)

jak co daj mi znać wczesniej nawet na prv bym mógł wziąść wolne w pracy ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 01, 2012 3:27 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5463
Lokalizacja: Białystok
zyl3k napisał(a):
koniec stycznia jak najbardziej tak :)

jak co daj mi znać wczesniej nawet na prv bym mógł wziąść wolne w pracy ;)


Więc jesteśmy ustawieni - co do szczegółów zgadamy się w styczniu :)

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 01, 2012 3:35 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So lut 20, 2010 8:29 pm
Posty: 700
Lokalizacja: Zgorzelec
Cytuj:
Więc jesteśmy ustawieni - co do szczegółów zgadamy się w styczniu

oki :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 01, 2012 3:47 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt lip 18, 2008 3:36 pm
Posty: 269
Lokalizacja: z B~B
Natalka napisał(a):
...i zabrać mapę ze sobą,...


i kompas

_________________
"Codzienność ma posmak popiołu w ustach, dobrze jest czasem przepłukać gardło wodą z górskiego potoku" - bluejeans

https://www.youtube.com/playlist?list=P ... gPkQiW5nX6


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 01, 2012 3:57 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4273
Lokalizacja: Łódź
W życiu nie miałam w Tatrach kompasu. Jakaś dziwna jestem czy co? :roll:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 01, 2012 4:09 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
WILCZYCA napisał(a):
W życiu nie miałam w Tatrach kompasu. Jakaś dziwna jestem czy co?

Chyba zależy, gdzie kto chodzi i w jakich warunkach.
Ja zawsze noszę, z przyzwyczajenia już - w zimie we mgle, kiedy nie ma żadnych punktów odniesienia, bywa na wagę złota.

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 01, 2012 4:18 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4273
Lokalizacja: Łódź
No tak tu masz rację - ja w zimie nie chodze. :(


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 01, 2012 4:52 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 19, 2010 9:55 pm
Posty: 494
Lokalizacja: Olkusz
Natalka napisał(a):

i zabrać mapę ze sobą, dzięki, że napisałeś:)



faktycznie zapomniałem o mapie....ale już ktoś wymienił kompas...wiec można by wymieniać ekwipunek w nieskończoność. Mapa to oczywista oczywistość, dlatego o niej nie wspomniałem, a kompas może mieć każdy z nas w swoim fonie, są odpowiednie aplikacje, w razie zabłądzenia wskaże przybliżony kierunek (oczywiście to tylko zastępnik, ale lepsze to niż nic :wink: )
tak abstrahując...jeśli nie ma ekstremy w postaci śnieżycy, gęstej mgły, lub zmroku...bez kompasu się obejdzie, szlaki są dobrze oznakowane, a gdy ta ekstrema przyjdzie to ważniejsze są inne wskaźniki na które trzeba zwracać uwagę (zagrożenie lawinowe, lokalna rzeźba terenu, ewentualne oblodzenia czy inne przeszkody w zasięgu wzroku niż ciągłe patrzenie w kompas)...praktycznie każde zwrócenie się w dół w wysokich(mam na myśli tatry wysokie w polskiej części) sprowadzi do schronu.....chociaż czasem warto skorygować kierunek, a do tego wystarczy wg mnie mapa i kompas w smartfonie). Kończąc....sprawdzenie pogody i wcześniejsze zaplanowanie tury powinno nas przed ekstremą uchronić. :wink:


Ostatnio edytowano So gru 01, 2012 5:55 pm przez benji, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 01, 2012 5:17 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt lip 18, 2008 3:36 pm
Posty: 269
Lokalizacja: z B~B
ja też nie nosiłem kompasu..., aż się zgubiłem :(

fone?
więc nie zapomnij o powieszeniu na szyi zapasowej baterii

_________________
"Codzienność ma posmak popiołu w ustach, dobrze jest czasem przepłukać gardło wodą z górskiego potoku" - bluejeans

https://www.youtube.com/playlist?list=P ... gPkQiW5nX6


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 01, 2012 5:27 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 19, 2010 9:55 pm
Posty: 494
Lokalizacja: Olkusz
Tomix napisał(a):
ja też nie nosiłem kompasu..., aż się zgubiłem :(

fone?
więc nie zapomnij o powieszeniu na szyi zapasowej baterii


nie popadajmy w skrajności....taki kompas w fonie można włączyć na chwile.....sprawdzić kierunek, skorygować, fona wyłączyć i iść jakiś odcinek dalej.
To nie ćwiczenia harcerskie na orientację :wink: aby chodzić z nosem przyklejonym do kompasu.....wtedy prędzej zabłądzisz i spadniesz z jakiegoś urwiska ;)....


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 01, 2012 7:45 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): So lis 24, 2012 7:17 pm
Posty: 1562
Cytuj:
To nie ćwiczenia harcerskie na orientację Wink aby chodzić z nosem przyklejonym do kompasu.....wtedy prędzej zabłądzisz i spadniesz z jakiegoś urwiska Wink....


haha, zaczęłam się śmiać jak to czytałam, bo sobie przypomniałam coś :D przyznam, że brałam udział w takich harcerskich biegach na orientację i dosłownie jak to opisałeś kompas był mi bardzo bliski :)
tak na prawdę to warto się od wszystkiego zabezpieczyć z tego jak czytam... tel.., kompas.. pogoda :)


Ostatnio edytowano So gru 01, 2012 7:57 pm przez Natalka, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 01, 2012 7:54 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 19, 2010 9:55 pm
Posty: 494
Lokalizacja: Olkusz
Natalko....to nie filozofia uzbroić się wychodząc w góry...licząc ze te "amulety" ochronią nas przed niebezpieczeństwem... Podstawa to tak zaplanować turę/wycieczkę aby to wszystko nie musiało być potrzebne....chociaż warto część z tego wymienionego wyżej sprzętu mieć przy sobie...
polecę Ci książkę "Szkoła turystyki górskiej" Zygmunta Skibickiego...tam jest bardzo dobrze opisane jak przygotować się do wędrówek (wszelakich: jednodniowych, kilkudniowych korzystając z infrastruktury turystycznej i wielodniowych uwzględniających biwakowanie)....to na prawdę doskonała lektura dla początkującego turysty

PS: odezwij się do mnie na PW, dostaniesz prezent mikołajkowy związany z powyższym postem :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 01, 2012 9:35 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
benji napisał(a):
nie popadajmy w skrajności....taki kompas w fonie można włączyć na chwile.....sprawdzić kierunek, skorygować, fona wyłączyć i iść jakiś odcinek dalej.

Podchodzę do tego od drugiej strony - po co kombinować z telefonem, który jednak bywa urządzeniem zawodnym, skoro zwykły kompas prawie nic nie waży i nie zajmuje miejsca?

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 01, 2012 9:56 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 19, 2010 9:55 pm
Posty: 494
Lokalizacja: Olkusz
Olga napisał(a):
benji napisał(a):
nie popadajmy w skrajności....taki kompas w fonie można włączyć na chwile.....sprawdzić kierunek, skorygować, fona wyłączyć i iść jakiś odcinek dalej.

Podchodzę do tego od drugiej strony - po co kombinować z telefonem, który jednak bywa urządzeniem zawodnym, skoro zwykły kompas prawie nic nie waży i nie zajmuje miejsca?


Olgo rozumiem, każdy podchodzi do tego indywidualnie....mnie kompas się w górach jeszcze nie przydał, awaryjnie mam świadomość posiadania w fonie.
Zapytam wprost, kto z was w Tatrach był zmuszony do powrotu na szlak, ew. do odszukania właściwej drogi we mgle, śnieżycy lub po zmroku przy pomocy kompasu? Przecież w takich warunkach nie ustalicie swojego położenia przy użyciu kompasu i mapy? ....bo potrzeba do tego wykonać namiar na dwa rozpoznane punkty.....Kompas przyda się tylko do orientacyjnego wskazania stron świata ....do niczego więcej....takie jest moje i tylko moje zdanie do kwestii posiadania kompasu w Tatrach....jeśli ktoś ma inne....chętnie się z nim zapoznam :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 01, 2012 10:05 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
benji napisał(a):
Zapytam wprost, kto z was w Tatrach był zmuszony do powrotu na szlak, ew. do odszukania właściwej drogi we mgle, śnieżycy lub po zmroku przy pomocy kompasu?

W Tatrach 2 razy używałam - raz w terenie pozaszlakowym orientowałam z jego pomocą mapę i drugi raz w zimie we mgle schodziłam na azymut.
Swojego położenia na szczęście jeszcze nigdy nie potrzebowałam ustalać, staram się do tego nie dopuszczać, żeby chociaż z grubsza nie wiedzieć, gdzie jestem.

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 01, 2012 10:21 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 19, 2010 9:55 pm
Posty: 494
Lokalizacja: Olkusz
Olga napisał(a):
benji napisał(a):
Zapytam wprost, kto z was w Tatrach był zmuszony do powrotu na szlak, ew. do odszukania właściwej drogi we mgle, śnieżycy lub po zmroku przy pomocy kompasu?

W Tatrach 2 razy używałam - raz w terenie pozaszlakowym orientowałam z jego pomocą mapę i drugi raz w zimie we mgle schodziłam na azymut.
Swojego położenia na szczęście jeszcze nigdy nie potrzebowałam ustalać, staram się do tego nie dopuszczać,
żeby chociaż z grubsza nie wiedzieć, gdzie jestem.



myślę, że wyczerpałaś Olgo zastosowanie kompasu w trudnych warunkach( zboczenie z szlaku/zabłądzenie).....bo w normalnych warunkach nie powinniśmy w ogóle schodzić z wyznaczonych szlaków :wink:

za Skibickim:
" Jeśli nie jesteśmy pewni rozpoznania, lepiej darować sobie wątpliwe ustalenia, siąść i przeczekać lub wzywać pomocy. W wypadku dobrej widoczności robienie namiarów może mieć tylko sens szkoleniowy lub na przykład dla ostatecznego rozpoznania z mapy jaki szczyt widzimy w oddali.
Kompas będzie bezwzględnie potrzebny, gdy wybierzemy się na wędrówkę po zalesionych partiach gór poza szlakami turystycznymi..."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 01, 2012 10:34 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
benji, wiadomo, że kompasu nie stosuje się często, ale mimo wszystko awaryjnie wolę go mieć przy sobie w tradycyjnej formie, pewnie kwestia przyzwyczajenia z czasów, gdy jeszcze nie posiadałam komórki :wink:

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 109 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL