Forum portalu turystyka-gorska.pl

Nie wiem co podaje producent ale nawet ślepy zauważy, ze to dwie kompletnie inne podeszwy. W jedynce jest bieżnik stricte na błoto,



natomiast dwójka ma już typowy dla butów podejściowych.





Co do samej przyczepności gumy to się nie wypowiadam bo nie używałem.

Kurde, nie da rady jakoś zmniejszyć tych zdjęć?

http://8a.pl/buty-turystyczne-niskie/za ... -parrot-rr
Używam w wersji damskiej, jak na razie ok. 20 dni intensywnego turystycznego łażenia w tym sezonie i jedna IV droga.
Na mokrej skale nieco ślisko, język też się przesuwa jak u Semowa, ale poza tym bardzo wygodne, lekkie i przewiewne, nic się jeszcze nie podarło

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

Podeszwa jest ok, trzyma się dobrze na mokrym.

Poślizgnąć się można najwyżej opierając na 'climbing zone' kiedy jest mokro - ale to wynika z konstrukcji tego typu butów niestety. W sumie sam nie wiem co sądzić o tym rozwiązaniu, ale skoro w większości podejściówek tak jest to chyba ma jakiś sens.

_________________
wertykalnie
flickr

Mam problem z tymi butami (Cuesta I), bo z jednej strony są bardzo wygodne, lekkie i wytrzymałe, z drugiej - na mokrej skale podeszwa w ogóle nie trzyma, a że pogoda w Tatrach zmienną jest, to buty przeważnie zalegają w szafie Pisałam krótką opinię o nich w wątku z recenzjami.

_________________

Już któryś raz czytam podobną opinię i... nie wiem, co myśleć, bo mnie praktycznie nigdy nie zdarza się poślizgnąć na palcach, zawsze to pięta wyjeżdża.

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

Może to zależy od sposobu chodzenia? W niedzielę dosyć dokładnie studiowałem przyczepność na mokrym złażąc w mżawce z Granatów i utwierdziło mnie to w prezentowanej powyżej opinii

tak czy inaczej but jest fajny bo dosyć tani, ostatnio były dobre przeceny na podejściówki w polarze, to był wybór w rozsądnych cenach, teraz to garmonty czy inne salewy są w okolicach 500 zł

_________________
wertykalnie
flickr

nie

nie nie

nie nie nie



miałem je właśnie w rękach, zresztą zrozumiesz jak przyjdziesz do sklepu i porównasz z Boulder X lub Dragontailami....

Dla mnie to już jest rekomendacja zakupu.




Domyślam się, że będą dużo delikatniejsze, z cieńszą i bardziej miękką podeszwą? O to Ci chodzi? Jeśli tak to mogą to być świetne buty (użytkowo, nie pod względem trwałosci)

Spiochu w zasadzie to wyraźnie napisałem, że chodzi o trzymanie na mokrej skale, a co za tym idzie raczej nie miałem na myśli bieżnika tylko przyczepność gumy... Zakładam, że jeżeli producent pisze, że to ta sama podeszwa to ma na myśli, że jest tak samo technologicznie skonstruowana czyli z równie kiepskiej gumy... tyle...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Tylko to trzymanie zależy nie tylko od współczynnika tarcia gumy ale też powierzchni styku. Konstrukcja typ 1 będzie gorzej (niż typ 2) trzymać się skały za to lepiej błota, zakładając, że użyta guma jest identyczna.

W przypadku mokrej skały dochodzi jeszcze kwestia odprowadzania wody, tak by nie tworzył się film wodny między skałą i podeszwą.

Ogólnie temat tarcia jest bardzo skomplikowany i jeszcze nie do końca go ogarniam. W przyszłym roku będę miał tribologię więc może uda mi się to lepiej wyjaśnić. Na razie odnoszę się raczej do doświadczeń praktycznych.
Praktyka wskazuje natomiast na lepszy kształt pięty w podeszwie 2 (w kontekście mokrych warunków). Przód buta niestety ciężko mi ocenić.

Po długich latach tradycyjnego podejścia do butów w góry, rzeczywistość kopnęła mnie w cztery litery i zmusiła do rozejrzenia się za czymś niskim i lekkim. Krótko mówiąc - jedna z wycieczek w niezbyt trudnym terenie zamieniła się w długodystansowe asfaltowanie. Okazało się, że Engadiny Meindla są do tego niedostosowane w stopniu wykluczającym dalszą współpracę na podobnych trasach. Do tego nawet moje ukochane Karkonosze w coraz większym stopniu przypominają brukowane ulice niż teren górski...

Generalnie szukam czegoś między butem trekingowym a biegowym. Raczej w teren "niskogórski" - W Tatrach bywam haniebnie rzadko. Coś pasującego na wycieczki w lżejsze trasy, ale też na długie i bardzo długie dystanse, rajdy na orientację itd, ale nadal bardziej chodzone niż biegane.

Tak naprawdę nie wiem, czy szukać niskiego buta turystycznego (Vibram?), czy raczej trailowego biegowego - do biegania od dawna mam Nike Pegasus Trail i wydaje mi się, że w teren górski tego typu obuwie jest zbyt delikatne...Z drugiej strony zdecydowanie najbardziej zależy mi na wygodzie i dobrej amortyzacji.

Pytam tak ogólnie, bo zupełnie się nie orientuję w niskich butach - aż do bardzo niedawna byłem święcie przekonany, że podobny wynalazek nie jest mi potrzebny.

Przeglądałem coś takiego: http://8a.pl/buty-turystyczne-niskie/bu ... ventilator ale to taki strzał na oślep, tak naprawdę nie wiem, czego potrzebuję - wiem tylko do czego Podpowie ktoś?

Mam takie, tylko, że z Gore. Do biegania się nie nadają z racji dość sztywnej podeszwy. Vibram Multisport jak dla mnie bardzo słabo trzyma na mokrej skale. Nastoletni Contagrip jest o wiele lepszy. Polecam jako obuwie miejskie

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki

A ja w tym Grań Kościelców robiłem. Sztywna podeszwa? Gdzie?

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki

Ale sztywna podeszwa?

Artur1683 polecam buty Inov-8

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

~~Artur1683

Zdecydowanie buty biegowe(trail). Pożądane cechy:
- neutralny bieżnik(czyli nie bolce na błoto ale też nie gładkie jak przejściówki)
- gumowa osłona na czubku
- brak membrany
- siateczkowe lub z materiału (zależy czy wolisz przewiewne czy trwalsze)

Polecane firmy: TNF, Adidas (uwaga na podróbki), Inov8

Turystyczne sobie odpuść, są cięższe twardsze i tym samym mniej wygodne na dłuższe dystanse.

myśle o zmianie ogumienia zimowego i natrafiłem na ciekawą promocję TNF-a

http://www.ellis-brigham.com/cgi-bin/ps ... %7Cpeerius

ma/miał ktoś te buty?

_________________
Najlepszy reset tylko w górach

To raczej nie jest but na zimę.

Ma ktoś Asolo Broad Peak ?

http://www.sklep.napieraj.pl/product-po ... e-319.html - Coś takiego na przykład? Naczytałem się sporo dobrego o firmie, i przejrzałem różne modele - i ten (oraz jemu podobne) wydaje mi się być najbardziej uniwersalny i najbardziej optymalny do moich potrzeb.

Podpowiedzcie mi jeszcze, jak dobrać rozmiar? Kupować na wysyłkę raczej nie zamierzam (choć jeszcze ich we Wrocku nie widziałem) ale jak wielki zostawiać zapas? Wiem, że zwłaszcza na dłuższe dystanse but powinien być odczuwalnie większy, żeby zostawić miejsce dla puchnącej stopy. Ale o ile? 0,5 numeru? 1 numer? Więcej? Nie chciałbym przesadzić - zbyt duże buty zapamiętałem jako prostą drogę do szybkich otarć a ponadto nie mają wiele wspólnego z wygodą...

Witam forumowiczów, chciałbym dowiedzieć się czy ktoś z Was używał bądź używa butów Karrimor Snow. Jakie są Wasze opinie na ich temat, cena jest interesująca, ale jak to powiadają "tanie mięso psy jedzą" (i studenci).

Generalnie tak, choć ja skłaniałbym się ku tym:

http://www.sklep.napieraj.pl/product-po ... e-220.html

Podeszwa w Rocklite jest bardziej na błoto. F-lite lepiej będą trzymać na skale. Co do wersji wagowych to już zależy czy wolisz but lekki czy solidniejszy i z lepszą amortyzacją.

Rozmiar trudno stwierdzić ile większy. Masz mieć luz w palcach a jednocześnie but powinien trzymać stopę. Nie należy zakładać, że każdy but będzie pasował, najlepiej mierzyć więcej modeli.

Edit: Miałem na myśli F-lte z czarną podeszwą (była taka wersja) a nie model halowy. W sklepie napieraj nie do końca wiadomo jakie mają bo wstawili zdjęcia obu wersji.

Które z tych 3 par butów będą najwytrwalsze?
Zamberlan Storm GT
SCARPA Lite Trek
Asolo Spyre GV
Czytałem temat o butach ale za dużo nie znalazłem, fajnie jak sie ktoś ogarnięty w tej sprawie wypowie.

ostatnio kupiłem raz buty w sklepie normalnie, tak to zawsze na necie zamawiam

_________________
Najlepszy reset tylko w górach

Co jak co - ale buta muszę poczuć na nodze, nie wyobrażam sobie kupować buta przez net- jedyny wyjątek, to jakbym miał już takowy i ponawiał zakup - to tak.

_________________
Alkohol nie rozwiązuje problemów. Mleko też nie.

mam po prostu wybrane firmy, numer mam np. z Karrimora taki sam zawsze, więc mogę kupować w ciemno - do tej pory ani razu się nie zawiodłem

_________________
Najlepszy reset tylko w górach

No dobra, ale czasem niby wszystko ok- ale but po prostu "nie leży" nie układa się na stopie. Przerabiałem to w Szklarskiej przymierzając chyba ze 40 par (i tak ujowo kupiłem ale to już inna bajka )

_________________
Alkohol nie rozwiązuje problemów. Mleko też nie.

Mam to samo i przed zakupem krążę w nich po sklepie z 15 minut, żeby się upewnić, że wygodne
W ciemno przez neta w ogóle sobie nie wyobrażam - jak trzeba, jeżdżę specjalnie do Krakowa przymierzać.

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

Ja tam nie widzę problemu kupić przez neta. Ważne tylko żeby była podana prawidłowa długość wkładki w cm. Kupowałem już bez mierzenia, buty narciarskie(zawodnicze, bardzo ciasne), rolki, wspinaczkowe a zwykłych adidasów to już kilkanaście par. Tylko raz odsyłałem buty narciarskie i raz wziąłem za małe wspinaczkowe. Reszta pasowała idealnie.