Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz gru 19, 2024 6:04 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2058 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60 ... 69  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 09, 2012 7:53 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Wt lut 15, 2011 10:48 pm
Posty: 546
Lokalizacja: Piotrków Tryb.
rogerus72 napisał(a):
a panom też pomagasz w razie jakby co? to trenuj na pakerni - mojego plecaka nie dasz rady podnieść.

Ja pomagam , ale najpierw wypijam zawartość :lol: - z tym , że ja nie muszę potem tylu Pań prowadzać jak thegentleman :wink: - normalnie se padam jak bydlak w kosówkę :lol:

_________________
Alkohol nie rozwiązuje problemów. Mleko też nie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2012 11:42 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt sie 10, 2012 11:15 pm
Posty: 15
Lokalizacja: Bydgoszcz
26-30 sierpień 2012 w tym terminie chcę przejść Orlą Perć.
Ktoś chętny?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2012 11:48 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
stinger88 napisał(a):
26-30 sierpień

To będzie styl oblężniczy? :roll:

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 12:00 am 
Nowy

Dołączył(a): Pt sie 10, 2012 11:15 pm
Posty: 15
Lokalizacja: Bydgoszcz
PrT napisał(a):
stinger88 napisał(a):
26-30 sierpień

To będzie styl oblężniczy? :roll:


A co to znaczy :?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 9:11 am 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 12, 2012 4:16 pm
Posty: 275
Lokalizacja: Krk
stinger88 napisał(a):
26-30 sierpień 2012 w tym terminie chcę przejść Orlą Perć.

i potrzeba Ci do tego aż 5 dni 8)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 9:15 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 09, 2012 2:17 pm
Posty: 2995
Lokalizacja: Kraków
Jak już coś robić to trzeba robić to dobrze! :D

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 10:46 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt sie 10, 2010 5:25 am
Posty: 2120
Lokalizacja: Poznań
stinger88 napisał(a):
PrT napisał(a):
stinger88 napisał(a):
26-30 sierpień

To będzie styl oblężniczy? :roll:


A co to znaczy :?

Planujesz obozy wysunięte ze schroniska, poręczowanie drogi oraz aklimatyzację odpowiednio na 1500, 1700 oraz 1900 m.n.p.m w obozach pośrednich?
Wtedy przy dobrej pogodzie można przypuścić atak szczytowy wielokrotny powyżej 2000 metrów ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 12:13 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt sie 10, 2012 11:15 pm
Posty: 15
Lokalizacja: Bydgoszcz
Jak widać amator ze mnie :wink:
26 sierpnia przyjeżdżam do zakopanego, ide do mórowańca i od pogody zalerzy jakimi szlakami bede chodził. Poprostu znajomi mnie wystawili i nie mam z kim jechać w góry. O ile na Świnicy czy Rysach samotność mi nie przeszkadza tak wolałbym się na Orlą w pojedynke nie wybierać. Może akurat ktoś ogarnięty będzie w tym czasie w Tatrach i znajdzie u swego boku tradycyjne jedno wolne miejsce dla zbłąkanego wędrowca? :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 12:16 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 17, 2011 5:28 pm
Posty: 1479
Lokalizacja: Kraków NH
mórowaniec nie istnieje. Przykro mi.

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 12:20 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 09, 2012 2:17 pm
Posty: 2995
Lokalizacja: Kraków
stinger88 napisał(a):
Jak widać amator ze mnie :wink:
26 sierpnia przyjeżdżam do zakopanego, ide do mórowańca i od pogody zalerzy jakimi szlakami bede chodził. Poprostu znajomi mnie wystawili i nie mam z kim jechać w góry. O ile na Świnicy czy Rysach samotność mi nie przeszkadza tak wolałbym się na Orlą w pojedynke nie wybierać. Może akurat ktoś ogarnięty będzie w tym czasie w Tatrach i znajdzie u swego boku tradycyjne jedno wolne miejsce dla zbłąkanego wędrowca? :)


Ktoś na szlaku lub w schronisku na bank będzie, więc co jak co, ale samotność nie będzie Ci raczej doskwierać.

Krzysiek1980 napisał(a):
mórowaniec nie istnieje. Przykro mi.


:lol: :lol:

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 12:36 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
stinger88 napisał(a):
Może akurat ktoś ogarnięty będzie w tym czasie w Tatrach i znajdzie u swego boku tradycyjne jedno wolne miejsce dla zbłąkanego wędrowca?

Poczekaj na dobrą pogodę i po prostu idź. Ręczę Ci, że nie będziesz samotny/a? a wręcz liczne towarzystwo może Ci zacząć dolegać. Szczególnie stojąć w kolejce do łańcucha.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 8:17 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Wt lut 15, 2011 10:48 pm
Posty: 546
Lokalizacja: Piotrków Tryb.
Markiz napisał(a):
Poczekaj na dobrą pogodę i po prostu idź. Ręczę Ci, że nie będziesz samotny/a? a wręcz liczne towarzystwo może Ci zacząć dolegać. Szczególnie stojąć w kolejce do łańcucha.

Dokładnie jw. Tylko na wszelki wypadek nie wychodź za wcześnie na szlak- ot tak 10- 11-sta- powinno wystarczyć, by nie być w Tatrach samotnym. I unikaj gorszej pogody :lol:

_________________
Alkohol nie rozwiązuje problemów. Mleko też nie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 8:39 pm 
Swój

Dołączył(a): Pn lis 21, 2011 7:14 pm
Posty: 38
Lokalizacja: WAT
Ja bym jednak preferował wyjść wcześniej z kimś konkretnym, umówionym za wczasu.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 8:41 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Masz rację, ale co zrobić jak tego "ktosia" brak?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 8:42 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 09, 2012 2:17 pm
Posty: 2995
Lokalizacja: Kraków
Ja się będę wybierał, ale to raczej we wrześniu a nie w sierpniu. Także niestety. Jednak nie stresuj się, na bank ktoś będzie z Tobą szedł :)

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 8:47 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Wt lut 15, 2011 10:48 pm
Posty: 546
Lokalizacja: Piotrków Tryb.
Najlepiej się ogłosić: np. "Poszukuję chętnej na ostry wypad na orlą- planowane 5 dni walki " itp.
Ewentualnie "chętnego" bo nie wiem jaka orientacja... :D

_________________
Alkohol nie rozwiązuje problemów. Mleko też nie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 9:08 pm 
Swój

Dołączył(a): Pn lis 21, 2011 7:14 pm
Posty: 38
Lokalizacja: WAT
Markiz napisał(a):
Masz rację, ale co zrobić jak tego "ktosia" brak?


Dlatego właśnie kolega pisze tutaj. Potem umawia się na poprzedzającą noc w schronisku, częstuje własnym wyrobem alkoholowym a rano po przełamaniu lodów i sprawdzeniu towarzysza wie, że może z nim zawisnąć na jednym łańcuchu. :) Tego nie da się powiedzieć o przypadkowych turystach na szlaku.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 9:23 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
lu.steR napisał(a):
Potem umawia się na poprzedzającą noc w schronisku, częstuje własnym wyrobem alkoholowym a rano po przełamaniu lodów i sprawdzeniu towarzysza wie, że może z nim zawisnąć na jednym łańcuchu.


Nie powiedziałbym aby to była dobra metoda weryfikacji. Wolałbym jednak pójść sam a ew. towarzysza dobrać na szlaku, bo wtedy będziesz widział co potrafi, a tak najwyżyj wiesz czy ma mocną czy słabą głowę i czy nie jest chamowaty po wypiciu.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 9:49 pm 
Swój

Dołączył(a): Pn lis 21, 2011 7:14 pm
Posty: 38
Lokalizacja: WAT
Być może ma Pan rację, ale ja chyba jednak wolę podać komuś rękę, czy poczekać na szlaku za to mieć pewność, że nie będę słuchał denerwującego gadania, nie zostanę oznaczony na fb itd itd.. Orla Perć to ładny kawałek, zaczynając drogę na Kasprowym (już słyszę, że to nie początek Orlej) a "kończąc" na Krzyżne można poznać dziewczynę, zakochać się i oświadczyć ale trzeba mieć szczęście.

A tak zupełnie poważnie, warto jest umówić się wcześniej ponieważ pod każdym względem lepiej jest wyjść wczesnym rankiem (lepsza pogoda, przejrzystość powietrza, zdjęcia, więcej zwierząt, bezpieczniej)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 9:57 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt sie 10, 2012 11:15 pm
Posty: 15
Lokalizacja: Bydgoszcz
Dzieki ludzie za odzew :)

Cytuj:
Dokładnie jw. Tylko na wszelki wypadek nie wychodź za wcześnie na szlak- ot tak 10- 11-sta- powinno wystarczyć, by nie być w Tatrach samotnym. I unikaj gorszej pogody


Właśnie problem w tym że ze mnie taki ranny ptaszek, wychodze na szlak skoro świt. Pozatym nie wiem czy wtedy dam rade przejść Orlą w jeden dzień a niezmiernie mi na tym zalerzy.

Tak wogule jestem Marcin, płeć męska, hetero. Myślicie że powinienem pozostawić tę kwestie losowi i liczyć na to że ktoś się nawinie? Przed każdą wycieczką wszystko mam dopięte na ostatni guzik. To będzie dla mnie nowość, mogę nie podołać... :?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 10:03 pm 
Swój

Dołączył(a): Cz lip 19, 2007 11:50 am
Posty: 93
Lokalizacja: Gdynia
Krzysiek1980 napisał(a):
mórowaniec nie istnieje. Przykro mi.

a to już
stinger88 napisał(a):
zalerzy

:D :D :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 11:19 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
lu.steR napisał(a):
Być może ma Pan rację, ale ja chyba jednak wolę podać komuś rękę, czy poczekać na szlaku za to mieć pewność, że nie będę słuchał denerwującego gadania, nie zostanę oznaczony na fb itd itd.. Orla Perć to ładny kawałek, zaczynając drogę na Kasprowym (już słyszę, że to nie początek Orlej) a "kończąc" na Krzyżne można poznać dziewczynę, zakochać się i oświadczyć ale trzeba mieć szczęście.

A tak zupełnie poważnie, warto jest umówić się wcześniej ponieważ pod każdym względem lepiej jest wyjść wczesnym rankiem (lepsza pogoda, przejrzystość powietrza, zdjęcia, więcej zwierząt, bezpieczniej)


Być może jestem starej daty ale prawie z niczym nie mogę się zgodzić:
- trasa od Kasprowego po Krzyżne (nie będę się wdawać w rozważania gdzie się zaczyna a gdzie kończy Orla Perć bo to zajęcie dla ortodoksów) to zabawa dla masochistów - nic nie widzisz poza klamotami pod własnymi butami, nic nie słyszysz poza własną zadyszką, a w dodatku śmierdzisz od własnego potu (no chyba, że kupiłeś to coś z joinami srebra, co to reklamują co 10 minut w telewziji0
- wychodzenie o 6 rano (albo i wcześniej) to najlepszy sposób aby o 9 wracać dokumentnie zmoczony - pogodzie trzeba dać się wyklarować a dzień spędzony w schronisku przy brydżu w miłym towarzystwie (jest jeszcze coś takiego?) jest znacznie przyjemniejszy niż snucie się w deszczu. No i jeszcze jedno - wychodzenie o świcie to prawdopodobnie wychodzenie bez zjedzonego śniadania a to najlepsza metoda na zepsuty żołądek już po czterdzistce.
stinger88 napisał(a):
Pozatym nie wiem czy wtedy dam rade przejść Orlą w jeden dzień a niezmiernie mi na tym zalerzy.

Nie wiesz kolego co dobre. A dobre jest przejść Orlą na dwie raty, w pięknej pogodi, z dobrą widocznością i kuuuuuuuuuuupą czasu aby się pogapić na wszystko co w koło a także wygrzać w słoneczku na każdym szczycie - dolce far niente - to jest właśnie to co w Tatrach najlepsze.


Aha - aby było jasne - zapieprzać jak odrzutowiec po Tatrach też kiedyś potrafiłem - Murowaniec - Rysy - Murowaniec w jeden dzień, spróbuj może dasz radę. Ale to głupota - jeszcze do dziś się rumienię ze wstydu na samo wspomnienie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 11:41 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 23, 2009 12:18 am
Posty: 142
Lokalizacja: Świdnik
"Aha - aby było jasne - zapieprzać jak odrzutowiec po Tatrach też kiedyś potrafiłem - Murowaniec - Rysy - Murowaniec w jeden dzień, spróbuj może dasz radę. Ale to głupota - jeszcze do dziś się rumienię ze wstydu na samo wspomnienie." :) Zgadzam się z Markizem. Chodzenie po górach to nie wyścigi i olimpiada. Trzeba mieć czas na zachwycanie się pięknymi dolinami, majestatycznymi widokami szczytów i odpoczynek :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 12, 2012 12:28 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
artex napisał(a):
Chodzenie po górach to nie wyścigi i olimpiada.



Późne lata 50-te. Pięć Stawów, schronisko, godzina 11-a, piękna pogoda się zrobiła. A rano na to nie wyglądało, zmieniłem pozycję na łóżku i dalej spać, w końcu przyjechałem tu dla przyjemności. A teraz siedzę pod schroniskiem i nie wiem co robić dalej, chyba pójdę nad jakiś staw i rymnę się w trawkę. Drzwi od schroniska się otwierają, wychodzi znajomek, tutejszy, z Zakopanego.
- Nigdzie nie poszedłeś? Fajna pogoda.
- Ano nigdzie, rano było kiepsko.
- Zapalimy?
- Zapalimy - wyciągam ćmiki.
- Piwa bym się napił, gorąco - włącza się znajomek.
- Dobry pomysł - mówie - no to do Morskiego Oka (w 5 stawach wtedy piwa nie było)
- Iiii, na te siki, nie lubię.
- No to gdzie?
- Trzeba gdzieś dalej.
- Na Ksprowym bywa Radeberger - przejmuję inicjatywę bo już mam ponure podejrzenia.
- Pewnie nię będzie.
- Wiesz, mam jeszcze treochę neski, zrobię kawę - usiłuję ratować sytuację.
- Iiii -ja tam za bardzo nie lubię kawy. Na Wadze mają pilznerka - to co od dłuższego czasu podejrzewałem staje się realne.
- Nie mam koron, a przepustkę już wykorzystałem - mówię kiepsko kryjąc rozpacz.
- Ale ja mam korony a tych chłoaków z straży wszystkich znam. To co? Idziemy! No chyba, że się boisz, że nie dasz rady?
- Idziemy! - krew przodków co to pod Kirchholmem zawrzała w żyłach...

Poszliśmy, na Rysach wopistów nie było, ani polskich ani czechosłowackich. Pilznerek był. Bardzo dobry. Wróciliśmy, głodni jak wilcy a kuchnia już zamknięta. Ale nie dla niego, miał swoje dojścia, pojedliśmy po bożemu. Nogi bolały, chyba nigdy tak nie dostałem w tyłek. Ale było fajnie, ten pilznerek był znakomity.

PS.
Byłem dziś na cmentarzu, otwarli tam taki sklep. Obejrzałem urny, niektóre nawet ładne, trzeba będzie kupić, lepiej zadbać, bo jeszcze mnie wsypią do jakiejś szkaradnej.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 12, 2012 2:59 am 
Swój

Dołączył(a): Pn lis 21, 2011 7:14 pm
Posty: 38
Lokalizacja: WAT
Najczęstrzą prognozą pogody jaką latem słyszałem w górach jest: do południa ładnie, później stopniowy wzrost zachmurzenia i deszcz lub burze. Z tego względu preferuję wcześniejsze wstawianie (czasem mimo porannej mgły czy mżawki) ponieważ wyjście o 11, wejście wysoko i szybka ucieczka przed deszczem lub burzą nie sprawia mi przyjemności a niezrealizowany plan wywołuje poczucie porażki.

Co do długości trasy i tempa trudno jest mi dyskutować ponieważ są różne podejścia i chyba żadne nie zasługuje na krytykę. Młodość czasami podsuwa mi pomysł podejścia sportowego (ale to wcale nie jest regułą), jak najszybszego i sprawnego przejścia trasy ale z drugiej strony spotkane zwierzęta czy ciekawe zjawiska atmosferyczne połączone z pięknym krajobrazem potrafią zatrzymać w miejscu na długo, a z każdego wypadu przywożę setki zdjęć.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 12, 2012 6:36 am 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4273
Lokalizacja: Łódź
Coś o klarowaniu pogody z rana. Bylam kiedyś z kumpelą na Gąsiennicowe.Rano kawa śniadanko na dworze lampa miałyśmy iśc na Orlą, ale zbierałyśmy sie jak sójki za morze. Niebo bezchmurne stresu nie było wyszłyśmy. W połowie drogi miedzy przełęczą świnicką a szczytem przyszły chmury i pojawiły się w oddali grzmoty.Zbiegałyśmy w oberwaniu chmury burzy i szumie potoków pod naszymi stopami (o szlaku piszę ). I tak to jest jak się czeka na wyklarowanie pogody do 10 -11 godz.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 12, 2012 2:26 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 5:46 pm
Posty: 893
Lokalizacja: Skądinąd
Ostatnio pogoda płatała figle i burze zdarzały się rano, grubo przed południem. Mnie potężna z gradem i wichrem dorwała np. 5 sierpnia przy podchodzeniu Jaworową na Lodową Przełęcz, potem kolejne burze w Staroleśnej po przejściu przez Czerwoną Ławkę. Na szczęście Klimek czuwał. :) Skarpety kilka razy wyżymałem, niestety butów się nie dało. :(


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 12, 2012 2:29 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
WILCZYCA napisał(a):
Coś o klarowaniu pogody



Można przytoczyć dziesiątki przykładów na takie i inne "metody" planowania i realizacji wyjść. Tylko jedno - nie "modlić się" do tego. Po latach przekonacie się, że w wdzięcznej pamięci pozstaną tylko te spontaniczne i zwariowane, choćby takie, jak wyżej opisałem. Tatry nie Himalaje i to jest ich urok

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 12, 2012 2:31 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 5:46 pm
Posty: 893
Lokalizacja: Skądinąd
Acz piorun i na płaskim może ustrzelić.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 12, 2012 2:35 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Cytuj:
Acz piorun i na płaskim może ustrzelić.



Jeśli Allah tak zechce...

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2058 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60 ... 69  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL