Czysto informacyjnie pisze:
Byliśmy z bratem we dwójke w dniach 22-24 czerwca w:
Chata pri zelenom plese
Chata przy zielonym plesie stawie
Rezerwacja dzień wcześniej na śpiwory - ale były również osoby które na miejscu dostały nocleg od ręki.
Cena - 6 EUR od osoby za noc (śpiwór
Śniadanie - 5.5 EUR od osoby
obiadokolacja - chyba 12 EUR od osoby (nie pamiętam dokładnie - ale nie skorzystaliśmy bo było za drogo i brakowało nam Euro)
Plusy:
+ Ciepła woda pod prysznicem.
+ Stosunkowo dobre warunki noclegowe - dla śpiworników jest oddzielny budynek z materacami
+ BARDZO dobre i w miare tanie ciemne piwo (Saris - 1.8EUR za 0.5l)
+ Genialne położenie i widoki zarówno spod schroniska jak i z samej jadalni/ ławeczek - Genialne wrażenie robi zwłaszcza kezmarski szczyt który pnie się 1000m nad stawem - prawie pionowo w górę, oraz Jastrzębia wieża.
+ łądne szlaki (Jagnięcy szczyt, Świstówke a nawet pod Łomicki Szczyt można wejśc i wrócić wszystko jednego dnia i nawet wieczorem udać się na którąś z przełęczy Tatr Bielskich)
+ możliwość dojechania rowerem do samego schroniska (sami nie próbowaliśmy ale w sobotę koło południa widzieliśmy jak podjeżdża chyba 12- osobowa grupka)
+ dobre i syte śniadania w formie szwedzkiego bufetu - o jedzeniu obiednim się nie wypowiem, bo po prostu nie próbowałem żadnego dania.
+ Łatwośc zanocowania - w noclegowni było dość dużo osób i chyba wiekszość bez rezerwacji na ostatnią chwilę
Teraz minusy:
- Troche za drogie zestawy obiadowe, ale zawsze można wykupić dania oddzielnie - wychodzi chyba nawet troche taniej
- Brak śmietników w schronisku i dookoła schroniska - śmieci jakoś znikają - ale jest z tym problem
- warczący i stukający agregat znajdujący się tuż pod noclegownią na śpiwory - chociaż swoją drogą robi fajne usypiające "stuk stuk stuk" i daje darmowy masaż pleców podczas snu, dopóki nie wyłącza się około północy, kiedy to wściekle warczy a ostatnimi zrywami silnika trzęsię dośc mocno całą chatką.
- brak gniazdek w noclegowni śpiworowej, możliwe że są w jadalni - ale szczerze mówiąc nie rozglądałem się - i w efekcie miałem rozładowaną komórkę przez cały pobyt
- noclegownia śpiworowa to całkowicie otwarta sala - czyli trzeba liczyć się ze smrodem butów - chrapaniem i stukaniem ludzi którzy wchodzą po 23:00 a wychodzą o 3:00 w nocy - ale to chyba normalka dla tego typu miejsc noclegowych. - teoretycznie można tam przenocować za free przychodząc późno i stając wcześnie - nikt nie kontroluje czy ludzie którzy tam śpią zapłacili czy nie - ale oczywiście nie zachęcam do spania na dziko , ani nie twierdze żę ktoś tak nocował - piszę po prostu w celach informacyjnych
Poza tym całym sercem polecam - od Parkingu w górę szliśmy tylko 2 godziny, z powrotem 1h 40 min.
Parking teoretycznie płatny ale my nie płaciliśmy (przyjazd piątek o 16:00 - wyjazd niedziela o 6:00)
Zdecydowanie polecam - sam chyba zawitam tam chociaż jeszcze jeden raz.
Na koniec - 2 zdjęcia poglądowe:
http://i301.photobucket.com/albums/nn74 ... -00215.jpg
http://i301.photobucket.com/albums/nn74 ... -00225.jpg