Forum portalu turystyka-gorska.pl

moim zdaniem Czerwone Wierchy najlepiej - jesli sie ma tak jak Ewalajka88 sprobowac przejśc zaczynajac od strony Ciemniaka czyli od Dol Kościeliskiej (podjechac raniutko busem) i tego długaśniego i dajacego każdemu tam schodzacemu po całym dniu bardzo w kość szlaku czerwonego Adamicą.
wtedy zaleznie od warunków pogodowych i kondycji mozna sobie isć albo do Małołączniaka i zejsc bardzo ładnym szlakiem niebieskim przez Kobylarzowy żleb, albo ciągnać dalej ile się da - do Kasprowego lub dalej nawet.
moim zdniaem z tej strony jest wiecje wariantów wycieczek alternatywnych w razie zdupcenia sie pogody

Jest chyba nawet nie taki trudny Pośredni Wierszyk. Gdzieś w Górach był opis grzbietu.

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior

Chodziło mi czy da radę zaliczyć ten szczyt i przy okazji jeszcze jakiś i zmieścić się w 1 dniu

dzięki adhezja Twoja propozycja wydaje się ciekawa zostawiłam Ci wiadomość na PW

_________________
"Nie wystarczy zatem być raz na górze i powiedzieć, że widziałem wszystko to co ma nam ona do pokazania, bo każde kolejne wejście na jej szczyt jest zazwyczaj nowym okryciem, doznaniem, czy po prostu zdobyczą dla serca i ducha".

Ewalajka88 - Czerwone Wierchy to nie szczyt- popatrz na mapę zanim zapytasz, bo ponoć takową posiadasz. Albo robisz sobie jaja zadając , bez urazy , głupie pytania, nie pierwszy raz

_________________
Alkohol nie rozwiązuje problemów. Mleko też nie.

Nie byłam nigdy w Tatrach to skąd mam wiedzieć? a mapy nie przestudiowałam jeszcze dokładnie. Poza tym nie jestem doświadczonym turystą górskim.
Co to znaczy nie pierwszy raz? To na tym forum wszystkie pytania muszą być mądre? Przepraszam ale zauważyłam, że na tym forum są ludzie, którzy lubią się wymądrzać i z innych się wyśmiewać. A chyba ludzie doświadczeni w wędrówce górskiej powinni służyć pomocą, a nie komentować. Trochę ten Twój komentarz był niesmaczny.

_________________
"Nie wystarczy zatem być raz na górze i powiedzieć, że widziałem wszystko to co ma nam ona do pokazania, bo każde kolejne wejście na jej szczyt jest zazwyczaj nowym okryciem, doznaniem, czy po prostu zdobyczą dla serca i ducha".

Wyłącznie.
A do tego topograficzne uje
Swoją drogą Kiry - Ciemniak - Kasprowy - Muro - Jaworzynka + niedźwiedzie + dworzec PKP... ach było się kiedyś młodym i ambitnym

W jeden dzień zrobisz i przejdziesz przez wszystkie Czerwone Wierchy.
Jak chcesz krótszą wycieczkę to idź na Małołączniak przez Kobylarzowy Żleb
http://www.tatry.turystyka-gorska.pl/malolaczniak.htm

_________________
Tatrzańskie szlaki..

na urodziny masz ode mnie jak w banku balkonik na kolkach

_________________
"sssij"

Od Muro chcemy zacząć te trase po uprzednim noclegu

_________________
Najlepszy reset tylko w górach

W ramach pierwszego "właściwego" wyjścia w Tatry zrobiłam trasę Kuźnice-Kasprowy-Kopa K.-Ciemniak- z powrotem na Kopę K. xD- Giewont- Kuźnice. Zmieściłam się w jednym dniu spokojnie, wychodząc bodajże o 9ej czy 10ej (wtedy wydawało mi się, że to wcześnie... ), choć szlak dał trochę w kość.

_________________
Nie trać serca.
Ktoś mógłby chcieć je wyciąć a nie chciałby marnować czasu na szukanie.

Tak chyba najlepiej. Rozważ jeszcze czy wolisz zejść z Ciemniaka w Kirach czy innym szlakiem z Ciemniaka do schroniska Ornak na końcu Doliny Kościeliskiej. Tym drugim jeszcze nie szłam więc nie rekomenduję czy fajniejszy od pierwszego

trase zaczynamy w MOKU i po wejściu na Chłopka myślimy na drugi dzień wybrać się na wschód słońca na Szpiglas, później do 5 nocleg i dalej przez Zawrat do Muro.... jak sił starczy do pomyślimy dalej i jak bd boleć giry, to zostają tylko Kiry

_________________
Najlepszy reset tylko w górach

hehe, dobre

Pozostaje życzyć powodzenia

szedł ktoś z dzieckiem w nosidełku Doliną Białego przez Sarnią Skałę do Strążyskiej? ile czasu mniej więcej może to potrwać? wiem że z dzieckiem trzeba zawsze doliczyć trochę, tylko nie wiem ile to jest to "troche"

_________________
Padają miasta, inny świat

mijają wieki całe

Aniele Stróżu strzeż nam gór

niech będą wciąż te same.

jeśli dziecko będzie cały czas w nosidełku to nic doliczać nie trzeba

nawet jak będzie cały czas w nosidełku to i tak muszę iść wolniej bo mój synek waży 16 kg+ nosidełko

_________________
Padają miasta, inny świat

mijają wieki całe

Aniele Stróżu strzeż nam gór

niech będą wciąż te same.

Sam fakt że na Czerwone Wierchy można dojść na kilka sposobów, sprawia że twoje pytanie jest bez sensu. Poprostu posłuż się mapą, internetem, wujkiem google a dopiero później zadawaj pytania, chodzi o oszczędzenie nerwów użytkowników odpowiadających na niekonkretne pytania.



A tak tak, bo to fajna zabawa jest

_________________
"Na szczytach Tatr...
Na szczytach Tatr,
Na sinej ich krawędzi
Króluje w mgłach świszczący wiatr
I ciemne chmury pędzi..."
________________________________________
"Nawet podróż tysiąca mil zaczyna się od pierwszego kroku"

to 2kg więcej niż moja córka, z tym, że ona woli chodzić niż siedzieć, co widać na załączonym obrazku

Będzie trochę dłużej choćby dlatego , że w lesie -( czyli całą Ściezkę nad Reglami) będzie miejscami mokro i ślisko, wyślizgane kamienie itp. , na pewno bym się nie odważył pędzić z dzieckiem na plecach. Warto chwilę się zatrzymać na Sarniej. Tak, że bym osobiście doliczył 1/3 do nawet 1/2 czasu więcej , żeby przejść lajtowo, zatrzymać się gdzie-niegdzie, popodziwiać skałki w dolinach, warto też zahaczyć o Siklawicę. Ale to już indywidualne preferencje




Napisałem "bez urazy"
Ja rozumiem, że możesz nie mieć doświadczenia, nie byłaś w Tatrach itp. etc. - ale czasem warto zerknąć na mapę czy do przewodnika, prześledzić dany szlak zanim zada się pytanie Bo potem mogą wyjść dziwne pytania typu: czy wspinając się doliną Giewontu na Kobylarz po prawej będę miała Gęsią Szyję czy Mnicha?

_________________
Alkohol nie rozwiązuje problemów. Mleko też nie.

No ale kijki w takich warunkach spisują się na medal

dzięki za rady to chyba sobie daruję ścieżke nad reglami bo faktycznie moze byc ślisko... a faktycznie jakby mały nie chciał siedzieć w nosidełku to zawsze sobie może trochę przejść Strążyską a o Siklawicę na pewno zahaczymy

_________________
Padają miasta, inny świat

mijają wieki całe

Aniele Stróżu strzeż nam gór

niech będą wciąż te same.

to wszystko będzie zależało od pogody. Po deszczu może być trochę ślisko, ale myślę że spokojnie dasz radę.
Siklawicę też polecam


myślę że 1/2 to przesada. 1/3 uważam że się przejdzie bardzo lajtowo


jedynie wchodząc na Sarnią Skałę trzeba będzie schować, trzeba tam trochę skorzystać górnych kończyń

Zgadza się- na Sarniej zawsze używam jedynie górnych kończyn w ramach sentymentu: dawniej- wchodziłem tam pijąc browar w ramach tzw. aklimatyzacji wysokogórskiej

Obecnie: jw. tylko po , w ramach odpoczynku
A że się nie da pić browara stopami , nawet w najlepszych butach (bynajmniej ja nie potrafię) tak, że ... trza Sarnią łoić ...

Przechodził ktoś z Niżnego Ciemnosmreczyńskiego Stawu do Wyżniego Ciemnosmreczyńskiego Stawu?? jak stan ścieżki (czy widoczna??)

w którym tomie WHP znajdę przejście z Ciemnosmreczyńskiego Stawu na Koprowy Wierch??

Hej koleś polecam Ci "Grań Baszt-tom XV Władysława Cywińskiego z 2009 r. -tam jest opisany również cały masyw Koprowego Wierchu.
- Jak już pytasz wprost to najlepiej wejść na najniższą część grani Pośredniego Wierszyka i przejść tą 2 km grań z niewielkimi obejściami tam gdzie puszcza- aż na szczyt Koprowego ( po drodze mijamy Mały Koprowy Wierch) . Droga jak mnie pamięc nie myli ma trudności 0+. W każdym razie wejść lepiej od Hlińskiej, natomiast północne zerwy Pośredniego Wierszyka czy Małego Koprowego ( maks. aż 480 m ściana..) to teren taternicki i bez doświadczenia wspinaczkowego tam sobie chłopie nie poradzisz a jeszcze narazisz się na płatną akcję ratunkową ( tam jest ścisły rezerwat przyrody jednak dalej..) . Tylko tyle i aż tyle. Wszystko zależy od Twojego doświadczenia. Jak umiesz się wspinać i byłeś np. na ścianie Kazalnicy to będzie dla Ciebie wszystko łatwa wspinaczka, ale w przeciwnym razie możesz się narazić na poważne niebezpieczeństwo.
- Poza tym w relacji z lipca 2011 opisywałem ( 9 VII) że piargi w Dolinie Piarżystej są b. upierdliwe.
- Najlepiej kup ww. przewodnik i idź z kimś doświadczonym.

Rządzisz Jakub
Co ma wspinaczka na Kazalnicy do 0+ piarżystej drogi?

Doświadczenia taternickiego nie mam, dlatego nie będę ryzykować i wejdę od strony dol Hlińskiej (chyba że znajdzie się ktoś doświadczony i pójdzie ze mną )

ma ktoś ww tom w formie pdf ??
dzięki za link do relacji. Opisałeś w nim ewentualny drugi wariant (przez Wrota Chałbińskiego). Zastanawiam czy w ogóle nim iść przy tak zniszczonym szlaku łatwo tam o jakąś kontuzję

cześc mam pytanko - swoim rowerem moge dojechać do Chochołowskiej(schronisko) , Kościeliska(schronisko) , Kalatówki i coś jeszcze by sie znalazło? bo chyba na kondratową nie da rady co? a na morskie by idealnie bylo ale co zrobic...

http://www.tpn.pl/pl/zwiedzaj/turystyka ... a-rowerowa
http://www.tanap.org/navstevny-poriadok/

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Witam.Latem chcę wejść na Zawrat i Świnice i mam takie pytanie.Od której strony lepiej to zrobić,od Dol.Gąsienicowej czy od Pięciu Stawów?Wejście od Kasprowego mnie nie interesuje .Z góry wielkie dzięki za wszelkie podpowiedzi.Pozdrawiam