Forum portalu turystyka-gorska.pl

Witam; zastanawiam się nad wyjazdem w tym terminie. Z racji relatywnie krótkiego okresu myślałem o Austrii i np.Grossglockner ale jestem otwarty na inne miejsca o trudności +/- PD. Jeśli ktoś ma podobne plany proszę o info

nie ma sensu na grossa, straszne tłumy tam będą...

_________________
wertykalnie
flickr

ja myślę o Julijkach w tym terminie
nie wiem tylko czy będzie z kim

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....

_________________
"Ja akurat marzenia górskie mam pod powiekami,to jest mój oddech, moje życie" - Wojtek Kurtyka

a konkretnie masz jakiś szczyt w głowie ? Chętnie bym się dołączył jakby cel wyprawy był atrakcyjny

szczyt jak szczyt-ponieważ jeszcze tam nie byłam pewnie łupem padnie Triglav
i Zombiszon polecał Prisojnik i ferratę na Mojstrowkę

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....

w Julkach jeszcze sporo zalegającego śniegu więc z Prisojnikiem może być ciężko.

_________________
Galeria zdjęć

pożyjemy, zobaczymy co da się zrobić
w końcu odwrót to żaden wstyd

lepszych pomysłów na Bożocielny weekend nie mam, śnieg będzie wszędzie raczej.....

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....

Amazonka; a znasz już jakieś szczegóły Twojej wyprawy ? skąd byś jechała, którym szlakiem wchodziła na szczyt etc - Ja niby myślałem o czymś wyższym+ew 1-2 dni urlopu do tego weekendu.

jechałbym ze Szklarskiej Poręby albo ze Złotoryi.Wrocław też jest prawdopodobny-jak się kolega zdecyduje
Wyjazd wczesnym popołudniem-15ta? żebyzdążyć odespać jazdę na miejscu
samochodem do doliny Krna-stąd na Triglaw, spanie w pokoju zimowym w Stanicev dom.Drugi dzień w zależności od warunków Cmir albo Rjavnina , zejście do samochodu-przejazd na przeł Vrsić, spanie w schronisku ,
stąd wyjście na Prisojnik i na Małą Mojstrovkę,

takie są plany podrzucone przez Zombiego
za co mu dzięki wielkie
a co z tego wyjdzie to się obaczy -ja jestem raczej z rodzaju upartych, odpuszczam tylko jak naprawdę się nie da

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....

Tylko uzbroicie się w ostre raki i czekany! a i kawałek sznurka może się nadać. Na Mojstrowce jeszcze dość dużo śniegu.
Kopula szczytowa przed-przedwczoraj

i piękny widok z podejścia pod szczyt

(zdjęcia z hribi.net)

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

mówiłem, że sporo jeszcze > Hanzova może być trudna do przejścia za to wejście normalną drogą powinno być dużo przyjemniejsze po śniegu niż po tym cholernym piargu. No chyba, że będzie torowanie po kolana.

_________________
Galeria zdjęć

Jest jeszcze trzeci wariant - przez Sitna glava. Ścieżka na Sitna glava nie jest oznakowana, ale dość widoczna. Zaczyna się tam, gdzie zaczyna się gigantyczny piarg, którym zwykło zbiegać się na przełęcz a wyprowadza w miejscu, gdzie Hanzova wyprowadza na taras z widokiem na mur Travnika i Jalovec. Co do Hanzovej - jeśli nie dopada śniegu a wysokie temperatury się utrzymają, to zapewne śnieg będzie na samym jej wejściu a wyżej to pewnie w co poniektórych zachodach i kopule szczytowej. samo zaś zejście zboczem powinno być już raczej bezśnieżne.
Szlaki na Prisojnik myślę, ze w większości będą wymagały przejścia płatów śniegu. Droga przez Wielkie Okno raczej na pewno będzie wymagała raków i czekana. droga obok Filaru Diabla, śnieg i wodospad na bank. Droga obok wielkiego Ona, grzbietem (Grebenska pot) - pewnie w większości będzie wolna od śniegu, choć pewnie jakieś pojedyncze płaty wysoko się zdarzyć mogą. Kolejny szlak (Slovenska juzna pot) na szczyt prowadzi częściowo żlebem i choć ma wystawę południową, śnieg tam będzie na pewno, bo i w lipcu tam leży i niekiedy trzeba kombinować. Pozostałe dwa wyprowadzające na Jubilejna pot, czyli albo albo na gran miedzy Prisojnkiem a Malym Prisojnkiem, albo do Małego ona - również będą jeszcze częściowo przynajmniej w śniegu

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

będziemy obserwować prognozy
najwyżej wejdziemy tylko na Triglava, a potem przeskoczymy w jakieś Karawanki albo inne bardziej przyjazne góry
dla mnie śnieg nie jest straszny, byle się w nim nie pogubić

fajnym wariantem na czerwiec są okolice Gardy ale bylismy tam już dwa razy i mam jeszcze Arco w tegorocznych planach

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....

W czerwcu nie powinno być już tyle śniegu, aby jego depozyty miały utrudniać orientacje w terenie. No może we mgle przy podejściu na Triglav przez Plemenice... Droga na Mojstrovke jest dość ewidentna, nawet jeśli niektóre stalówki będą jeszcze pod śniegiem (wtedy trzeba będzie użyć sznurka, bo miejscami jest niezła lufa); na Prisojnik to szczerze mówiąc nie wiem, którą trasę bym wybrał.... oczywiście zależy z kim bym szedł i co bym zobaczył na miejscu, ale chyba przez grzbiet - może droga mniej ekscytująca, ale najbezpieczniejsza. Na Cmir powinno dać się spokojnie wejść, no może początek drogi, póki nie wyjdzie się na gran, wymagał będzie trawersowania stromych pol śnieżnych, ale na grani powinno być już sucho. Zgubić się tam raczej trudno. Na Rjavine - gdybym miał iść od Pekel, wziąłbym 20-metrow liny, bo może się przydać do bezpiecznego przejścia przez zaśnieżone "wydupione" żleby. No i nie wiem, czy nie byłoby tam pewnych kłopotów z orientacja o tej porze roku. Idac grzbietem tez trzeba uważać, choć droga jest dość orientacyjnie i technicznie prosta.
Ogólnie - uważam, ze śnieg będzie stanowił już tylko zwykle zagrożenie poślizgnięcia na jego zmrożonym płacie. Stad potrzeba raków i czekana. Dwa (bodaj) lata temu na zboczu Prisojnika, właśnie na początku czerwca albo pod koniec maja, zginał Polak - wchodził z zona, pośliznął się na śniegu i po człowieku.

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

Lina raki czekan to nie problem
większy problem mam tym razem z uzbieraniem ekipy
na razie jedzie nas dwóch

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....

Lepiej tak nie pisz glosno, bo jak znajde opieke dla swoich kotek, to sie wam dosiade do auta!

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

no to krzyczę:

MAM DWA MIEJSCA WOLNE W SAMOCHODZIE!!!

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....

Hej;

Ja nawet wstępnie byłbym zainteresowany ale środą ok 15 to zdecydowanie za wcześniej na wyjazd dla mnie no i muszę poczytać o samych trudnościach wejścia etc. Jak możesz napisz w kilku zdaniach Dzięki

Ja narazie czekam na wieści czy Pusty będzie miał ten weekend wolny,jeśli tak to się przyłączymy z naszym wozem może być raźniej..dam znać!

_________________
"Ja akurat marzenia górskie mam pod powiekami,to jest mój oddech, moje życie" - Wojtek Kurtyka

SUPER BY BYŁO!!

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....

Matragon! - skąd byście jechali ?

Sorry za offtop, ale nie mogłem powstrzymać śmiechu!

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

Matragon..hm,zabrzmiało doprawdy zabawnie!!!

A Ty Zombi się tak nie tarzaj ze śmiechu,bo zaś sobie coś poobijasz..lepiej pomyśl gdzie kocury ulokujesz,bo wskazane byłoby żebyś pojechał na Sło;-)

kkamil,jesli pojedziem,to z południaaa,hej ho,z okolic Cieszyna

_________________
"Ja akurat marzenia górskie mam pod powiekami,to jest mój oddech, moje życie" - Wojtek Kurtyka

popieram:P
w razie czego możesz u mnie w piwnicy
mysz im nie zbraknie

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....

Jakoś pozbierałem się po tym "Matragonie" i szukam cat-sitter(a/ki) bo w kościach czuję, że przygoda zapowiada się nielicha

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

Ha ha ha literówka Zombi

O, widzę, że fajny wyjazd się szykuje!



Ech, no, może i ja bym się dosiadła ?

widzę że chyba będzie fajnie

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....

Skrlaticę bym polecał, ciekawe wejście, piękne widoki po drodze i ze szczytu, do tego raczej mało ludzi...
Triglav trochę przereklamowany mz...

_________________
Marek