Forum portalu turystyka-gorska.pl

Ja płaciłem ze Smokovca do Zakopca 10 zeta , a za elektriczkę 1,2 ojro nawet gdzieś mam bilet Chyba że w zimie jest drożej

_________________
https://plus.google.com/105991526101585050980

oooo to nie tak źle

Ulgowy, co?

http://strama.eu/pl/ceny-biletow-zakopane-poprad.html aktualny cennik.

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

ha , juz wiem wtedy jechalem do Lysej Polany a nie zakopca. KarolMarks sorki , moj blad. Olga dzieki za zwrocenie uwagi.

_________________
https://plus.google.com/105991526101585050980

A już myślałam, że to ja się dałam zrobić i przepłaciłam

_________________
Nie trać serca.
Ktoś mógłby chcieć je wyciąć a nie chciałby marnować czasu na szukanie.

W Chatce pod Rysami akceptują złotówki.

...we wrześniu zeszłego roku po jedyne 5zł za euro

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

Jak jest w Tatrach w czerwcu,w pierwszej połowie konkretnie, jeszcze warunki zimowe czy już suchą w miarę nogą się przejdzie?Chciałabym np.przejść sobie Zachodnie od schronu do schronu, czy miejsca sobie już teraz zaklepywać czy iść na żywioł i na miejscu się znajdzie nocleg bez niczego?Czy już dzikie tłumy są czy jeszcze luz?

_________________
Tam na dole zostało wszystko to, co cię męczy...
Moje zdjęcia: https://picasaweb.google.com/108001293735779794442

Stonka sudecka napisała:

Zależy od pogody w danym roku.
Zdarzyło mi się kilka lat temu na początku czerwca przejść szlak na Rysy praktycznie "suchą stopą" (po drodze jeden niegroźny płat, zaraz nad Czarnym Stawem).
W następnym roku płaty śniegu sięgały Morskiego Oka, a powyżej Czarnego Stawu warunki zimowe.

Co do Tatr Zachodnich- tam na początku czerwca raczej powinien być luz (niższe i bardziej nasłonecznione), chociaż pojedyńczych płatów śniegu można się spodziewać. Co prawda są one mniej groźne niż w Tatrach Wysokich, ale należy zachować ostrożność.

Schroniska na początku czerwca mogą być okupowane przez wycieczki szkolne.
Wyżej na szlakach tłumów nie uświadczysz, chyba że wybierzesz się w "Bożo-ciałowy" długi weekend.

Ja byłem dokładnie 27-28 maja rok temu w Zachodnich (od Rakonia do Jarząbczego i trzydniowiański wierch)
Ludzi w schronisku na chocholowskiej malo - nie bylo zadnych problemow z noclegiem a jeszcze duzo łóżek pustych stało.
Śniegu trochę było - ale nie za dużo
Tak wygladalo podejscie na wolowiec:
http://i301.photobucket.com/albums/nn74 ... /gory2.jpg
a tak wyglądały rochacze i trzy kopy z wołowca:
http://imageshack.us/photo/my-images/29/wolowiec.jpg/

Na szlaku spotkałem kogoś dopiero przy podejściu na Jarzączy Wierch.
No i pogoda było zmienna - do południa słońce, a później deszcz- ale to już standard

Jak w każdym schronisku na Słowacji — po złodziejskim kursie. Ale jak się nie chciało zaopatrzyć wcześniej trzeba przepłacać, dobrze że jest taka możliwość.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

No popacz... zupełnie jak ja z Michasiem.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

dokładnie 20.. ale zależy gdzie dokładnie wsiadasz jak z dworca PKS to 20 zł w jedną stronę
ja jechałam do Popradzkiego elektriczką i niestety również 1,5 ojro

ja mam wrażenie, że w Chochołowskiej i na ornaku to nocleg na łozku mozna sobie znaleźć - jesli sie ma jakis przedział czasu do dyspozycji. ja nawet latem w szczycie sezonu znajdowałam na 1-2 noce (np. na tydzien przed wyjazdem)
wiec moze lepiej sobie popatrzec na prognozy i warunki potencjalne dopiero w czerwcu i - jeśli ma sie mozliwośc wziecia urlopu kiedy sie chce...- dzwonić i szukac łozka tuż przed wyjazdem.

poza tym chyba w Chochołowskiej przy rezerwacji na 1-2 dni nie wymagają zaliczki, wiec mozna i wcześniej rezerwować, a potem ewentualnie odwołać.

Cześć,
Zaplanowałem sobie taką trasę. Chciałbym z zakopanego dojść do Popradu, oczywiście nie głównymi trasami w połowie kwietnia czy jest to mozliwe do zrobienia w 3 dni bez większego przygotowania. Czytałem że słowackie trasy są zamknięte do 15 czerwca powyżej schronisk, czy ktoś ma mapkę jakimi trasami można chodzić w kwietniu. Lub mógłby pobieżnie pokierować jaką trasę wybrać żeby była najładniejsza widokowo i nie ograniczała się do chodzenia ulicą.

karoldz, w połowie kwietnia ze względu na zamknięcia szlaków na Słowacji nie da się przez Tatry dojść legalnie z Zakopanego w okolice Popradu.

da się przecie...asfaltem
w 3 dni powinno dac rady

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....

Chyba nie zadowoli go ten wariant

Szedł ktoś ostatnio do Murowańca i dalej na Kasprowy?

_________________

Zdecydowanie najwygodniej w rakach zaraz od samego dołu. Rankami śnieg zmrożony i bardzo ślisko. Kupa śniegu na Kasprowym. Potem w ciągu dnia brejowato.
[/img]

Może Kasprowy się tak całkiem nie załapał na zdjęciu, ale oddaje ono mniej więcej warunki sprzed tygodnia (pewnie przez tydzień trochę śniegu ubyło).

_________________
Zapytałem cię, ki diabeł w góry ciągnie was,
po co się pchać na szczyt, i na co toto wam,
kto normalny by na te parszywe skały lazł?
Roześmiałaś się, mówiąc: - Spróbuj sam...

Dziękuję za informację.
No nic, sprawdzimy jutro jak to wygląda. Jak będzie źle już od początku to zmienimy plany ...

_________________

POtwierdzam - byłem tydzień temu - osobiście w rakach, ale ścieżka była z rana na tyle twarda że widziałem grupki wchodzące bez raków i nie mieli większych problemów.

Trasa jest tylko lekko zdradliwa - zaczyna się na dolnej stacji krzesełkowej, i idzie z perspektywy wchodzenia wzdłuż nartostrady - po lewej stronie.
Właściwie to nie wiem jak idzie bo oznakowań nie ma, ale wszyscy szli tamtą stroną:)

Mówie żebyście nie musieli szukać bo ja głupi poszedłęm wg mapy , nie poszedłęm za dolną stację i musiałem na przełaj nartostrade przecinać - co nie jest zbyt przyjemne ani bezpiecznie

Orla Perć (Zawrat - Krzyżne)- Da się przejść w 1 dzień? (wyjść z Zakopanego i spokojnie wrócić z powrotem do miasta)

W lato się da, ale trzeba w miarę wcześnie wyjść i dosyć żwawo hasać.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Tak ja mogę tylko latem (sierpień) po przecież można podzielić to na pól i nocować w schronisku, ale nie wiadomo jak z miejscami
Jeszcze jedno pytanko: Można zostawić auto w Kuźnicach, czy tam tylko busy mogą jeździć?

jak wiesz kiedy w sierpniu to zawsze możesz dzwonić np. do Murowańca i popytać o rezerwację.


Swojego czasu, jak zaklepałeś sobie spanie w Kuźnicach to była taka możliwość, ale nie wiem czy się nie zmieniło.

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Spokojnie, w ubiegłym roku miałem zamiar przejść fragment, ale tak mi sie fajnie szło że przeszedłem do Krzyżnego
Spory ruch jednak był na szlaku, słabsza kondycja (i pare innych czynników ) więc w aucie ~20:xx(start po 6, i na nogach od ronda kuznickiego)

https://picasaweb.google.com/1085170629 ... 1OrlaPerc#

Kasprowy spokojnie do zrobienia bez sprzętu. Rano twardo, później już dość grzasko. Pogoda przepiękna, lampa od rana.

_________________

Cześć wszystkim! mam takie pytanie..w lipcu jadę pierwszy raz w Tatry. W górach jestem co roku. Ale jestem świadoma, że Sudety to nie to samo co Tatry. Narazie wstępnie myślimy z moim chłopakiem nad szczytami do zdobycia i myślimy nad: Kościelec, Świnica, na końcu Rysy. Chcieliśmy zacząć od jakiejś doliny na rozgrzewke, potem któryś z tych szczytów i potem na odpoczynek znów jakaś dolina i tak na zmianę. Jedziemy na 8 dni. Czy to dobry plan? dodam, że za tydzień zaczynamy chodzić na ściankę wspinaczkową w naszym mieście żeby się podszkolić pozdrawiam i czekam na podpowiedzi.

Dodam, że Giewont czy Kasprowy Wierch nie za bardzo mnie interesują

_________________
"Nie wystarczy zatem być raz na górze i powiedzieć, że widziałem wszystko to co ma nam ona do pokazania, bo każde kolejne wejście na jej szczyt jest zazwyczaj nowym okryciem, doznaniem, czy po prostu zdobyczą dla serca i ducha".

Zacznijcie od Chochołowskiej później każda kolejna będzie już króciutka i przyjemna to jest niekończąca się droga - po asfalcie. No i przy okazji można wejść na Grzesia, później wbić na Wołowiec przez Rakoń. No i tym samym pierwszy dwutysięcznik zdobyty, a i widoczki super.