Forum portalu turystyka-gorska.pl

Witam serdecznie.

Zamarzyłem sobie wyjazd na stopa do Słowenii w długi majowy weekend (26 kwietnia - 6 maja). Nocleg w namiocie, chodzenie po górach i dolinach. Delektowanie się krajobrazami.

Jednak nie mam doświadczenia w chodzeniu po górach. Niedawno dowiedziałem się, co to w ogóle jest via ferrata. Do tej pory zdobywałem jedynie szczyty w Tatrach, Bieszczadach i Sudetach.

Alpy Julijskie, Kamnickie, Karawanki, Pohorje - góry te wyglądają pięknie, ale obawiam się, że są dla mnie za trudne.

Wielkie przewyższenia, kruche skały, spadające odłamki, strome szlaki z metalowymi zaczepami, ciągłe burze i gradobicia, brak wody, surowo przestrzegany zakaz rozbijania namiotów na dziko - to tylko niektóre z moich obaw.

Pytanie do tych, co znają góry Słowenii: czy są tam łatwiejsze szlaki do spacerowania bez kasku i lin? czy można w ten sposób zdobyć jakiś szczyt? czy taki ktoś, jak ja, ma tam czego szukać?

Z góry dzięki za odpowiedz.
Pozdrawiam.

Jak najbardziej,w Karawankach są szlaki gdzie pochodzisz bez ferrat,choćby taka piękna wycieczka na Stol albo na Golicę.Zerknij tutaj:
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... 57&start=0
Te dwie wycieczki bardzo polecam,szczyty są niezwykle widokowe.
Końcem kwietnia (tak było zeszłej wiosny) w wyższych partiach może zalegać jeszcze śnieg i to on w zacienionych miejscach może być trudnością.

Ładne wycieczki można też zaplanować tutaj,w masywie Koszuty (początek relacji) oraz w Alpach Kamnicko-Sawińskich:
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... highlight=
O ile w Koszucie nie natknęłam się na via ferratę to już w tych K-S takowe bywają,notabene jedne z piękniejszych w Słowenii..
Sama mam zamiar te dwa pasma w tym roku dogłębniej zbadać,ale w czasie mojego wyjazdu tam może być jeszcze śnieg.
Co do Julijskich nie powiem,bo znam raczej te szlaki z via ferratami..ale na pewno czysty od ferrat jest szlak z doliny Krma do schroniska Triglavski Dom.Szlak piękny szczególnie późną wiosną..w okresie o jakim piszesz tam na pewno będzie jeszcze śnieg..:/ !!
To tak na razie,na szybko..jak mi się coś przypomni to napiszę,a i Zombi się może uaktywni,nasz ekspert forumowy od Słowenii i coś doradzi;-)

_________________
"Ja akurat marzenia górskie mam pod powiekami,to jest mój oddech, moje życie" - Wojtek Kurtyka

Super. Dzięki za bogatą wypowiedź.

Czekam na więcej komentarzy

fajna trasa można powiedzieć, że bez ferrat to Aljažev dom-bivak IV na Rušju-Kriż-Stenar-Aljažev dom. Przed szczytem Kriż jest dosłownie kawałek metalowej liny więc to nie ferrata . Trasa trochę długa ale bardzo ładna widokowo

_________________
Galeria zdjęć

W południowej części Julijskicch też są ładne, ciekawe szlaki, można podjechać koleją Kanin, i stamtąd udać się np. na Prestreljenik, Okno, Vysoki Kanin czy Rombon.
Nie wiem jak jest z Mangartem o takiej porze roku.
Z przełęczy Vrsić - Mała Mojstrovka?
A może Krn lub Svinjak.
tam można uderzyć z okolic Bovca.
A na pewno łatwy cel to Peć/Dreilandereck w Karawankach.
http://www.montekonrad.cba.pl/prestreljenik.html
http://www.montekonrad.cba.pl/mangart.html
http://www.montekonrad.cba.pl/bavsica.html
http://www.montekonrad.cba.pl/rombon.html
http://www.montekonrad.cba.pl/dreilandereck.html

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam

Dziękuję bardzo.
Na razie notuję, a w poniedziałek lecę do biblioteki wertować przewodniki
Z przyjemnością posłucham kolejnych wypowiedzi

milos123,jeśli nic się nie wydarzy co by zepsuło plan to będę w Słowenii przed Twoim wyjazdem,zobaczę więc jak się śniegi mają
W zeszłym roku około 20 kwietnia już w okolicach 2tys npm zalegały śniegi,więc to trzeba brać pod uwagę,myśmy wtedy niektóre fragmenty w Karawankach pokonywali z czekanami i w rakach (idąc na Kepę np)! w Julijskich śniegi będą na pewno wtedy kiedy planujesz jechać!

_________________
"Ja akurat marzenia górskie mam pod powiekami,to jest mój oddech, moje życie" - Wojtek Kurtyka

milos123 znam jedynie Julijskie i trochę Karawanek.

Tak jak pisze Matragona: w terminie twego wyjazdu, na przełomie kwietnia i maja, w żlebach, kotłach albo na stokach o północnej wystawie może jeszcze zalegać śnieg. Góry są strome, lepiej nie ryzykować w nich poślizgnięcia!!! Planując wyjazd planuj wycieczki tak, aby poruszać się raczej po południowych stokach, zapewne (ale pewności nie ma, w szczególności jeśli chodzi o tereny położone powyżej 2000 m npm) wolnych w znacznej mierze od śniegu.
Warto byś przeglądał relacje zamieszczane na słoweńskim forum
http://hribi.net/trenutnerazmere.asp?slo=1
Po zdjęciach tam zamieszczanych zorientujesz się w warunkach panujących w rejonie twego zainteresowania (np. zobacz, jaką fajną wycieczką jest już o tej porze roku wycieczka na Svinjak (górujący nad Bovcem) http://hribi.net/slika.asp?razmerekomentar=100819 - polecam!)
Prawdę mówiąc, skoro w swoim przekonaniu nie masz jeszcze większego doświadczenia, ostrożnie planuj wycieczki w Julijskie lub Kamnicko-Sawińskie: to są dość wysokie góry, stanowiące barierę dla wilgotnego powietrza znad Adriatyku, stąd stosunkowo długo jest tam pokrywa śnieżna. Wybierz lepiej Karawanki, góry naprawdę zaskakująco fajne, gdzie chodzić w miarę bezpiecznie naprawdę jest gdzie.
A w wyższe partie Alp wróć w wakacje.
Polecam ci również moją stronę
gavagai.ngt.pl

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

Dziękuję.

To ma być pierwsza taka moja wyprawa na dziko. Cel pierwszy to będzie dojechać na stopa. Kolejny - przeżyć za możliwie najmniejsze pieniądze plecakiem, namiotem i kuchenką gazową. Najwyżej będę chodził dolinami i podziwiał szczyty z daleka, a zdobędę tylko jeden szczyt honorowo

Bardzo cieszę się, że zarejestrowałem się na tym forum.
Ze świeczką szukać w polskim internecie innych, tak pomocnych z przyjaźnie nastawionymi użytkownikami.
Mam nadzieję, że samemu kiedyś będę mógł komuś tu posłużyć radą.

Pozdrawiam.

Pierwszy raz do Słowenii również dojechałem stopem
Tylko Julijskie objęte są ochroną parku narodowego. W Karawankach chcesz, to biwakuj. Pomyśl o przejściu ich grani (a przynajmniej jej części). Po drodze będziesz miał schroniska, nawet jeśli zamknięte, to na jakiejś ławie pod okapem dachu będziesz mógł się przespać)
Po Słowenii możesz spokojnie poruszać się i stopem, i autobusami. Tu masz link do internetowego ich rozkładu jazdy http://www.ap-ljubljana.si/eng/vozni_eng.php?uIfr=1

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

Rady od kogoś, kto był w Słowenii nie raz, są bezcenne.
Na razie zajmę się wertowaniem przewodników i układaniem planów, lecz jeżeli pojawią się jakieś pytania, na pewno ośmielę się zapytać.

Miłego wieczoru.

Ha,cieszymy się
Wiesz w Słowenii fajne to-z doświadczenia zeszłorocznego wiem-że jak nie ma pogody na góry to można szybo nad morze zajechać,albo śliczne miasta pozwiedzać..nad morzem byłam szybkim przejazdem,ale z tego co podczytałam w przewodniku byłoby się gdzie powłóczyć po urokliwych miasteczkach..także jakby pogoda nie dała rady na górskie czy podgórskie wojaże to łap stopa i jedź w stronę morza
A co do mieszkania w namiocie,to my z Zombim mamy znajomy kemping:
http://campingkamne.com/
Z niego marszem lub autobusem blisko w Karawanki..z widokiem na Julijskie,w które też blisko.Obsługa super,myślę,że jak będziesz sam to potarguj się o cenę..panie po angielsku rozmawiają,są naprawdę fajne,nas to już tam znają,haha;-) na kempingu darmowo można z netu skorzystać,we wsi market jest.

_________________
"Ja akurat marzenia górskie mam pod powiekami,to jest mój oddech, moje życie" - Wojtek Kurtyka

Cześć

Chciałem podać linka do bardzo fajnej strony o Alpach Julijskich, którą intensywnie przeglądałem przed pierwszym wyjazdem, a tutaj czytam, że Zombi jest jej właścicielem, jaki ten świat mały

Pozdrawiam i udanej wyprawy, Słowenia jest piękna

Witam po krótkiej przerwie.

Przeczytałem już przewodnik National Geographic "Słowenia", który oceniam nisko... wręcz uważam za beznadziejny. Jestem także po znakomitej lekturze przewodnika "Słoweńskie Alpy Julijskie" P. Nowickiego.

Mam już wstępny plan, co chciałbym zobaczyć, więc bardzo proszę o opinie na temat moich zamiarów, gdyż wiedzę czerpałem wyłącznie z książek i Internetu.

Jadąc stopem może okazać się, że 10 dni na drogę i zwiedzanie to bardzo mało, ale porobiłem sobie sporo notatek i pinesek w Google Earth ) W skrócie plan wygląda następująco:

Pole namiotowe, np. Polovnik w Bovec i, jeżeli będzie pogoda, próbujemy zdobyć Rombon. Góra podobno nie jest trudna, mam nadzieję, że ewentualny śnieg nie przeszkodzi w naszym ataku. Część ekwipunku możemy zostawić w namiocie rozbitym na polu w Bovec (mam nadzieję, że nikt nie skubnie).
Ponadto interesuje nas wodospad Boka (punkt obowiązkowy). Dalej chcemy przejść się wzdłuż Soczy (drogą chyba trzeba, bo nie widzę szlaku). W miejscowości Trenta ewentualny nocleg na jakimś kempingu. Podobno warte zobaczenia jest muzeum Parku Narodowego. Dalej ciekawy dla nas będzie kanion Milarnicy, źródło Soczy i może zajdziemy do wodospadu Zapotok, choć to kawał drogi. Jeżeli trafimy do Kransjkiej Góry to zobaczymy Jezioro Jasna i skocznie narciarskie. Inne obowiązkowe punkty planu to Wąwóz Vintgar i spacer przy jeziorze Bled. Może trafimy nad Jez. Bohinj i zobaczymy Savica Slap, ale to trochę na uboczu. Kolejny wodospad jakoś super nie przyciąga, a samo jezioro jest warte tyle zachodu, by specjalnie nad nie podróżować?
Chcielibyśmy zobaczyć dolinę Longarską, Rabanov lub Matkow, ale mogą być nie po drodze. Tak samo jak (już poza górami) Nove Mesto, Jezioro Cerknica (o tej porze rok w ogóle warto?), formacje skalne i wodospady na rzece Reka, miasto Stanjel z nieźle zapowiadającym się parkiem, nadmorski Piran, Koper i inne mniej znane i przyciągające miejsca, jak górki i skałki w okolicy Śnieżnika na południu.
Obowiązkowo chcemy zobaczyć Jaskinie Szkotjańskie. Lubljana pewnie będzie gdzieś pod drodze.

Czekam na opinie, komentarze, uwagi osób, które były, widziały i mają pojęcie, jak to wszystko wygląda w rzeczywistości.

Pozdrawiam.

Niedługo ukaże się bardzo dobry przewodnik Jacka Płonczyńskiego "Alpy Julijskie". Polecam!

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

Zombi jakieś nowe wydanie Czym się będzie różniła od poprzedniej jego książki "Perciami Alp Julijskich"

_________________
Galeria zdjęć

Witam.
Szukam informacji na temat wejścia na Mangart najłatwiejszą trasą.

Tak nowe wydanie, poszerzone (do niemal 300 stron) i poprawione. Więcej nie wiem, bo Autor tylko tyle mi napisał.



Na Mangart najłatwiej wejść tzw. Włoską drogą od Mangartskiego siodła. Na Mangartskie siodło można wjechać samochodem płatną drogą. Jest schronisko, więc można zostać na noc. Choć nieco trudności wzrosną, korzystniej, ciekawiej jest zdobyć Mangart tzw. Słoweńską drogą (czyli idąc z siodła skręcamy na prawo, a nie na lewo, gdzie biegnie Włoska droga) a zejść Włoską.
A gdyby chcieć podnieść sobie trochę poziom adrenaliny - z siodła zejść na włoską stronę, do biwaku, skąd krótką ale emocjonującą ferratą Via Italiana i po ponownym wyjściu na siodło, dalej jak opisałem wcześniej
Zdjęcia ze szlaków znajdziesz tu http://www.hribi.net/gora/mangart/1/4 Na samym dole linkowanej strony ("Poti") są opisy i zdjecia ze szlaków

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

Dzięki bardzo za odpowiedź. Chodzi mi o szlak normale. Czy jest do pokonania przez dziecko 12 lat ( trochę chodził po Tatrach). Z tego co czytałam jest to w miarę łatwy szlak do zejścia Via ferety może spróbujemy innym razem w tym roku planujemy wyjazd rodzinny.
Zdjęcia rewelacyjne.
Pozdrawiam

annawy72 nie znam się na dwunastolatkach, ale wydaje i się, że odpowiednio przez Ciebie asekurowany nie powinien mieć kłopotów ze zdobyciem szczytu czy to włoską czy słoweńską drogą/szlakiem

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

1. Coraz więcej schronisk już otwartych! Dziś Dom na Kredaricy pod Triglavem

2. Warunki na Mangarcie (10 czerwca br)
z ferraty słoweńskiej
ze szaczytu

z drogi zejściowej (włoskiej)

Warunki coraz lepsze!

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

heh Mangart mnie normalnie pociąga.....

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....

a właśnie udało mi się zdobyć Perciami Alp Julijskich.....ale wtopa

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....

Zdjęcie na północną ścianę Triglava sprzed wczoraj. Warunki, jak widać już bardzo dobre.
(fot. za hribi.net Anya)

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

że niby tą ścianą da się wejść?

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....

Tak stricte turystycznie to byłoby trudno.... A o innych dwóch wejściach tą ścianką przecież pisałem w jakiejś tam relacji w Relacjach
Na tym zdjęciu widać fragmenty szlaków okalających Ścianę. Jeden przez Prag (widoczny u lewego dołu zdjęcia), drugi przez Plemenice, nieopodal grani (widocznej po prawej).

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

nje no wygląda honornie!!

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....

Mrr mrrr

_________________
Keep calm and carry on.

Zombiszon narysowałbyś na tej fotce jak prowadzą szlaki , plis......

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....

Ten przez Prag, to dosc dobrze widac - u dolu zdjecia widac wydeptane sciezki, ktore pozniej odbijaja na lewo. Ten od Luknji idzie jakby po lewej stronie czegos, co na zdjeciu wyglada jak filar wyrastajacy jakby w 2/3 fotografii (patrzac od lewej), wychodzi na to duze plateau pod kopula i wchodzi w kopule tak jakby w szczerbinke widocznej po jej lewej stronie u jej dolu.
wiem, ze taki opis jest do bani (tym bardziej, ze nie mam polskich literek .cry: ), ale jeszcze gorzej by wygladalo, jakbym probowal zaczac cos rysowac
Najlepiej - wybierz sie tam z nami! Mozesz doskoczyc na weekend w lipcu np., albo razem mozemy pojechac na jakis przedluzony weekend

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl