Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wara od Gubałówki. Pierwszy raz się tam przytuliłem do mojej przyszłej żony. Mieliśmy po 15 lat A jak tam się fajnie pije z widokiem na Tatry Bajka

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

ja może bez przytulenia ale wspomnienia mam dobre
głupiałopiałowka RULEZZZZ

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

A co, Karkonosze?

_________________
Keep calm and carry on.

ZOSTAWCIE GŁUPA ŁOWKĘ W SPOKOJU

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

to ja jakiś nietypowy jestem, bo nie mam nielubianego szlaku. nie to, że lubię wszystkie jak leci, tylko po prostu nie przywiązuję do tego takiej uwagi.

kiedyś zaparkowałem auto na Siwej Polanie i poszedłem Chochołowską. gdzieś tak bedąc już w lesie zorientowałem się, że auto nie zamknięte. dałem mojej byłej aparat i biegiem nazad na parking, by zamknąć auto. coś akurat się porąbało z centralnym - zawsze zamki zamykały się samoczynnie po kilku minutach, a tu nic. no i dymałem spowrotem goniąc towarzyszkę. a potem przez Krowi Żleb i Kulawiec na Trzydniowiański. wtedy odczułem uroki tej dolinki i tego podejścia. ale jak to mówią - kto nie ma w głowie, ten ma w nogach. dosłownie

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."

9. Pisanie WIELKIMI LITERAMI oznacza krzyk - unikaj pisania z włączonym Caps Lockiem -chyba że owego przycisku nie posiadasz...

Nie, Pogórze Spisko - Gubałowskie.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Teraz, kiedy w Tatrach nie byłem już dwa lata i nie wiem kiedy pojadę, wycałowałbym nawet asfalt na szosie "Balcerka".

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto

Ty faktycznie

_________________
Keep calm and carry on.

Faktycznie to zgodnie z zanikającą tradycją forumową taki twór geologiczny określa się jako "monoklinę" ...

_________________
GŚ TG

Racja Jak dawno na tym forum nie było nic o MONOKLINIE

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje

Ale chyba po to tą kolejkę zbudowali żeby z niej czasem skorzystać:)))

_________________
W górach jest wszystko co kocham:)/ Po kursie przewodnickim blacha jest

asfaltówka do Moka oczywiscie (w końcu znielubiłam...) no ale to wiadomo, nie po to tu pisze

za to ostanio w kość nam dał i zirytował rozjechany straszliwie dolny odcinek szlaku na Iwaniacka przełęcz! buldożerami tam jakimis jezdzą, zreszta w ogole dolne odcinki szlaków wokól chochoowksiej sa zmasakrowane jakos...

za to polubiłam szlak z Trzydniowanskiego tzn. te Krowiarki całe, bardzo urozmaicony dydaktycznie teren to w sumie jest, wszystkie odmiany podłoża, i mozna tam kręcic filmy kina niezależnego!

Tego asfaltu to ja wręcz nienawidze i wcale nie przez ten tłum ludzi i konie tylko dlatego że po przejściu nim mam tak poobijane stopy że na następny dzień ledwie co chodzę O wiele lepiej by było jak to była by normalna ścieżka po ziemi...

_________________
Jeśli chcesz biegać, przebiegnij kilometr… Jeśli chcesz zmienić swoje życie, przebiegnij maraton.

Emil Zatopek

Ja chyba najbardziej nie lubię drogi z Brzezin, szczególnie w powrocie. Po asfalcie się przynajmniej w miarę wygodnie idzie

_________________
"mój mózg,to mój drugi ulubiony organ"/W.Allen/

http://gorywysokie.blogspot.com/

http://pionowyswiat.blogspot.com/

To samo, masakra jakaś.

a czemu tamtedy - z/do Brzezin chodzicie?
ja nigdytamtędy nie szłam tam, bo jakos mi straszzie nie po drodze...
ale tak sie zastanawiam - mozna tam w poblizu gdzieś zaparkowac auto bez platnego parkingu może?

Aaa bo IV lawinowa była... można to też swobodnie nazwać masochizmem, chociaż na Psiej Trawce wypada być choć raz

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

Latem też tam chodziłem:) Po prostu znacznie taniej wychodziło jak jeszcze parking płatny nie był, a wiele dalej nie jest.

_________________
"mój mózg,to mój drugi ulubiony organ"/W.Allen/

http://gorywysokie.blogspot.com/

http://pionowyswiat.blogspot.com/

na nartach z Brzezin bardzo wygodnie
latem powrót w podejściówkach po tych kocich łbach - masakra

ale biorąc pod uwagę czas i dodatkowe koszty podejścia z Kuźnic często tamtędy łążę ostatnio

_________________
wertykalnie
flickr

Byłem trzy, z czego dwa razy na trzeźwo.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Kolega mnie przerasta doświadczeniem.


Już dawno doszliśmy do wniosku, że to wymarzony szlak dla dendrofilów

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

I byłaś to na gotowa, przygotowana? Ostro, strach zapytać, ale co teraz?



Zacnie.

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Nie ma to jak egzystencjalne pytanie zadane w kluczowym momencie.

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

pardon,z ę tak sie uczepie, ale moze ktos jeszcze odpowie...
tam w okolicach jest gdzie postawic samochod- tak na kilka dni (i nie zbankrutowac)?
gdzies za przystankiem autobusowym jest miejsce moze?


swoja droga na Psiej Trawce tez byłam RAZ, ale przez przypadek, bo wracalismy do Murowanca ze szlaku na Krzyzne i tak sobie tam trafilismy, ale mistycyzm przegapiałam, bo strasznie lało
i wyszlismyw w Toporowej Cyrhli kolo jakichs krów.

Osobiście uważam, że każdy szlak ma swój urok i coś wyjątkowego w sobie. Problem pojawia się tylko wówczas kiedy towarzysz lub towarzyszka są wyraźnie zniesmaczeni drogą. W tym momencie odechciewa mi się każdego szlaku mimo zapału jaki miałem przed wyjściem. Ale cóż...nie zawsze można to przewidzieć. Osobiście wolę sam chodzić po górach i pasjonować się każdą ścieżką. Pozdro

Świstówka od strony Morskiego Oka - idzie się tam i idzie, szczególnie w upale Szczególnie jak się ma jeszcze przed sobą wyjście na Świnicę bo już to przerabiałem dwa razy Przejście w drugą stronę (od strony 5-tki) bardzo przyjemne.

Podpisuje się pod wszystkimi dla których jest to najgorszy (nie pod względem trudności oczywiście) szlak - asfalt, tłumy, bryczki - tragedia...

A mi się dolina Rybiego Potoku nawet podoba - ale tylko o jednej porze dnia: Około 30-40 minut przed wschodem słońca, tak że jest już wystarczająco jasno żeby wyłączyć czołówkę.

Praktycznie zero ludzi, zero końskiego smrodu i sierści (niestety - alergia) cisza , spokój i tylko odgłos butów i kijków uderzających o asfalt No i ładny widok na mięgusze których szczyty są oświetlane pierwszymi promieniami słońca.

Za to powrót - masakra.
Mi zawsze psuje humor.
Raz nawet miałem taką sytuację że wkurzony na ten cały tłok (jeszcze przy MOKu babka zmieniała pieluche tuż obok mnie, kiedy się posilałem) wracam asfaltem.
Przystanąłem na chwile żeby zrobić ostatnie zdjęcie granatom, a tu jakaś para się mnie pyta czy mogę im zdjęcie zrobić.

Wkurzony powiedziałem "nie" i w drogę.

Popołudniowy asfalt Morskiego oka uwalnia w ludziach najgorsze cechy

Dawny chyba czerwony szlak z Tomanowej Przełęczy w kierunku schroniska Ornak, jeszcze jak się idzie z dużym plecakiem to już motyla noga sięga zenitu