Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest So gru 21, 2024 12:28 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Migawki z 2011
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 3:13 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2527
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
Wszyscy podsumowują swój zeszłoroczny urobek, więc podsumuję się i ja. Ten rok od samego początku był dla mnie dość burzliwy, choć w subiektywnym odczuciu, górsko całkiem udany. Przeprowadzka na południe w ogromnym stopniu ułatwiła realizację planowanych i nieplanowanych celów :) W górach spędziłam łącznie około 40 dni (chyba mój rekord), z czego część na robieniu zupełnie nowych rzeczy, jak wspin, a dodatkowo urodziło się kilka nowych pomysłów na obecny rok. Jednym słowem powoli do przodu :)

W fotograficznym skrócie wyglądało to tak:

Styczeń
Pierwsze kroki w Wysokich z czekanem w łapie. Od połowy wyjazdu pogoda jest jak na zamówienie, udaje się wejść na Kozi i Zawrat, no i cóż, można powiedzieć, że "wpadam" po uszy :) Mimo żem rasowy zmarźlak, w przypływie radości uznaję wyższość zimowego łazikowania na letnim;) To wystarczy żeby rozbudzić apetyt na kolejną zimę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Marzec
Upływa na kursie zimowym pod znakiem nadrabiania zaległości z teorii i praktyki oraz uświadamia, jaki ogrom wiedzy i doświadczenia potrzebny jest do względnie bezpiecznego poruszania się po górach zimą...

Obrazek

Obrazek


Maj
Spotykam się z baschovią i jej towarzyszem na kursie skałkowym w Kobylańskiej, wówczas jeszcze nie wiedząc o forumowych "koligacjach" ;)

Obrazek

Kurs kończymy uzyskując kwitki ze skierowaniem na taternicki, radości co niemiara, choć perspektyw na ten ostatni póki co brak. Kolejne weekendy upływają na krótkich wypadach w dolinki podkrakowskie i szlifowaniu umiejętności. Pada nawet jedna VI-, ale na styl tego przejścia wolę opuścić zasłonę milczenia... ;)

Obrazek

Obrazek

Pod koniec maja wyskakujemy jeszcze na kilka dni do Małej Fatry i odkrywamy Chatę pod Chlebem, a w niej przepyszne ciemne piwo, którego nazwy niestety nie pomnę, co jest wystarczająco dobrym powodem aby tam wrócić ;)

Obrazek

Obrazek


Lipiec
W lipcu ruszamy w Dolomity i jest to zdecydowanie wyjazd roku, pod każdym względem. Przede wszystkim zdobywamy ferratką Tofanę di Rozes, górę która urzekła mnie dawno temu, a teraz nareszcie stała się realnym celem.

Obrazek

Obrazek

Następnie wspinamy się nieco w rejonie Cinqe Torri, smakując wspinaczki w prawdziwie górskim otoczeniu. Dalsze plany ferratowe odchodzą na bok ponieważ stwierdzamy zgodnie, że wolimy macać skałę niż żelastwo.

Obrazek

Obrazek

Tym sposobem trafiamy pod wieże Vajolet. Tam pada pierwsza "prawdziwa" wielowyciągówka, która daje nam pojęcie o co właściwie w tej zabawie chodzi :)

Obrazek

Obrazek

Na koniec odkrywamy kolejny piękny rejon, wart bliższemu przyjrzeniu się w przyszłości, a mianowicie południową część Alp Karnickich, zwaną Prealpami.

Obrazek


Sierpień
Odwiedzamy w szpitalu PrT, coby trochę mu podokuczać w ramach kary za lot z Mięgusza :nono: Trzyma się wyjątkowo dzielnie, więc gnębimy go przez kolejne 3 dni, w międzyczasie robiąc szybki wypad na Jagnięcy.

Obrazek


Wrzesień
Ośmielona wspinem w Dolomitach postanowiłam poszukać w miarę łatwej drogi w Tatrach na zapoznanie się z granitem (ałł). Wybór pada na Grań Kościelców.
Za drugim podejściem, ta ostatnia również :)

Obrazek

Obrazek



Październik i listopad, wyjątkowo piękne i ciepłe w tym roku, niestety "wypadają" z mojego górskiego kalendarza przez różnorakie zawirowania na uczelni.


Grudzień
W ostatnich dniach grudnia próbuję więc nadrobić ten czas jadąc w Bieszczady, które witają prawdziwą, najprawdziwszą zimą :) Włóczymy się w kompletnym mleku po Rawkach i Tarnicy z hasłem "nie jesteśmy tu dla przyjemności" na ustach...

Obrazek

... a w Nowy Rok odwiedzamy Chatkę Puchatka na Połoninie Wetlińskiej...

Obrazek

... która to wycieczka ostatecznie zamyka rozdział Góry 2011 :)


I jeszcze słowo na zakończenie. Ostatnie miesiące na forum również były dość burzliwe i sprzyjały raczej smutnym refleksjom. Wypadek Sebastiana, zaginięcie Marcina... W Nowym Roku życzyłabym więc Wszystkim i sobie tyleż samo powrotów ile wyjść. Po prostu.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 9:35 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Wysłany: Czw Sty 19, 2012 3:13 am
Spać nie możesz? :shock:

Co do samego roku to jak wiesz, najbardziej podziwiam właśnie te Dolomitowe zabawy... Szczególnie Vajolete...:) Chociaż czerwone paznokcie jak u rasowej landryny, które miałaś na Kościelcach też zapadły w pamięć...:D:D:D No i dobrze, że jesteś zadowolona... Ja w takim razie też pękam z dumy;) A co do:
nutshell napisał(a):
urodziło się kilka nowych pomysłów na obecny rok

to tak... urodziło się...;p

A tak w ogóle, a może przede wszystkim to jeszcze raz dziękuję... i to nie tylko za obecność, ale też za pomoc...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 10:10 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Bardzo ładnie, a za Dolomity :bowdown:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 10:52 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 25, 2008 5:44 pm
Posty: 2531
Lokalizacja: bliżej... znacznie bliżej ^^^ ;)
graty, graty, głównie za to:
nutshell napisał(a):
Przeprowadzka na południe

:brawo:

_________________
"Każde marzenie dane jest nam wraz z mocą potrzebną do jego spełnienia..."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 12:11 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N sty 20, 2008 10:17 pm
Posty: 1253
Lokalizacja: Zdolny Śląsk
pięknie:)
a najbardziej mi się podobają te wspinaczkowe akcenty :wink:
chyba poszerzyła mi się lista planów :mrgreen:

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 12:16 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 8:09 pm
Posty: 2957
Lokalizacja: Kraków
Zazdroszczę wspinnia w Dolomitach :)

_________________
Keep calm and carry on.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 12:33 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N sty 20, 2008 10:17 pm
Posty: 1253
Lokalizacja: Zdolny Śląsk
nutshell a na Cima Grande byłaś ?a może się wybierasz?
jakoś łazi za mną ta góra :wink:

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 1:10 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2527
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
PrT napisał(a):
Wysłany: Czw Sty 19, 2012 3:13 am
Spać nie możesz?

Zagapiłam się;)
PrT napisał(a):
Co do samego roku to jak wiesz, najbardziej podziwiam właśnie te Dolomitowe zabawy... Szczególnie Vajolete (...) No i dobrze, że jesteś zadowolona... Ja w takim razie też pękam z dumy;)

Dziękuję:))
PrT napisał(a):
Chociaż czerwone paznokcie jak u rasowej landryny, które miałaś na Kościelcach też zapadły w pamięć... :D:D:D

I nikt mi nie powie, że statystyczna kobieta w górach musi wyglądać jak łajza :lol:
PrT napisał(a):
A tak w ogóle, a może przede wszystkim to jeszcze raz dziękuję... i to nie tylko za obecność, ale też za pomoc...

Normalnie napisałabym że polecam się na przyszłość, ale... może w bardziej przyjaznych okolicznościach ;) A tak naprawdę to bardzo się cieszę, że mogłam jakoś pomóc.
Kasia86 napisał(a):
Zazdroszczę wspinnia w Dolomitach

A ja dla odmiany po Waszych wojażach w Julijskich, zaczęłam rozglądać się za jakimiś ciekawymi drogami tamże :)
amazonka napisał(a):
nutshell a na Cima Grande byłaś ?a może się wybierasz?

No to trafiłaś w dziesiątkę z tą CG :) Za mną też chodzi ten pagór, upatrzyłam sobie nawet już jedną drogę. Była w zeszłorocznych planach, ale nie wystarczyło czasu. Nie rozpisywałam się zbytnio na ten temat coby nie zapeszać... ;)


Kilerus, aankaa, amazonka, dzięki. Przeprowadzka i Dolomity to i w moim odczuciu jedne z ważniejszych wydarzeń w ubiegłym roku.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 1:23 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pn wrz 27, 2010 6:32 pm
Posty: 660
Lokalizacja: Kraków
nutshell napisał(a):
Wszyscy podsumowują swój zeszłoroczny urobek, więc podsumuję się i ja.

nie wszyscy, ja nie


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 4:04 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N sty 20, 2008 10:17 pm
Posty: 1253
Lokalizacja: Zdolny Śląsk
no to nie zapeszaj ale jakbyś się wybierała to daj znać :wink:

ja też mam upatrzoną jedną drogę :twisted:

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 5:07 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Piękny rok! 40 dni w różnych górach i porach roku! Gratuluję!
nutshell napisał(a):
A ja dla odmiany po Waszych wojażach w Julijskich, zaczęłam rozglądać się za jakimiś ciekawymi drogami tamże
Jak potrzebujesz jakiegoś info, wal śmiało, może będę mógł pomóc! :-D

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 5:29 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 9:45 pm
Posty: 2542
Brawo!! pięknie powalczyłaś i świetne fotki :)
Widzę,że fanów ciemnego piwa w chacie pod Chlebom więcej tu mamy :D

_________________
"Ja akurat marzenia górskie mam pod powiekami,to jest mój oddech, moje życie" - Wojtek Kurtyka


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 5:49 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N sty 20, 2008 10:17 pm
Posty: 1253
Lokalizacja: Zdolny Śląsk
i ja i ja!!

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 6:31 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2527
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
amazonka, jeśli tylko pojawi się realna szansa na wyjazd, to jasne :) Ja jak dotąd doszukałam się tam dwóch dróg na miarę swoich umiejętności, jedna o wycenie III-IV, a druga IV+, piękna linia poprowadzona krawędzią, i ta mi się marzy, tylko długość tych dróg nieco powala ;)
Zombi napisał(a):
Jak potrzebujesz jakiegoś info, wal śmiało, może będę mógł pomóc!

Dziękuję :) Jak przyjdzie co do czego to chętnie zasięgnę informacji, ale najpierw zacznę chyba od prześledzenia Twojej strony. Ze wspinaczkowych zabaw zapadła mi w pamięć zwłaszcza Twoja wspinaczka na Jalovec Drogą Horna :)
matragona napisał(a):
Brawo!! pięknie powalczyłaś i świetne fotki
Widzę,że fanów ciemnego piwa w chacie pod Chlebom więcej tu mamy

Dzięki :) A piwko faktycznie mają tam wyborne. Smakoszem nie jestem, ale chyba jedno z lepszych jakie piłam w życiu ;)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 6:42 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
nutshell napisał(a):
Jak przyjdzie co do czego to chętnie zasięgnę informacji, ale najpierw zacznę chyba od prześledzenia Twojej strony. Ze wspinaczkowych zabaw zapadła mi w pamięć zwłaszcza Twoja wspinaczka na Jalovec Drogą Horna

No, droga Horna to jest to! Klasyk tamtych rejonów. 600 metrów wspinania, z wymagającymi (przynajmniej dla mnie) psychicznie pasażami, bo skała miejscami krucha, ale im wyżej tym groźniej i tym trudniej uwierzyć, że się można jakoś sensownie z tej matni wydostać. Ściany rosną, pionizują się, wywieszają, czarnieją, dobrze to nie wygląda, ale nagle - taadaa! - okno skale i po strachu :-D Mam jej topo, jakby co :-D Polecam tę drogę! :-D

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 7:53 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
A mnie dla odmiany ciągle chodzi po głowie Siroca Pec... tym mnie zaraziłeś już dawno temu i ciągle pierwsze co mi przychodzi do głowy myśląc o Julijskich to właśnie ta grań...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 8:02 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N sty 20, 2008 10:17 pm
Posty: 1253
Lokalizacja: Zdolny Śląsk
Zombi a jak z warunkami w Julijkach w czerwcu? np taki wypadzik na Boże Ciało jakby tam urządzić? w 2012 wypada 7.06 :wink:

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 8:28 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 03, 2008 6:56 pm
Posty: 758
Lokalizacja: Las Vegas
nutshell napisał(a):
Przeprowadzka na południe


kutfa czemu ja mam w góry od 300 do 800 km :mur: kurde musze chyba się na śląsk z powrotem przeprowadzić ...

a za wypady :oklaski:

_________________
Żyj tak abyś po latach mógł powiedzieć-przynajmniej się nie nudziłem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 9:58 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 6:52 am
Posty: 3030
Lokalizacja: Sosnowiec
Bardzo dobry rok, urozmaicony pod każdym względem - pory roku, miejscówki, makijaż i lakier do paznokci (tak, ta historia będzie się za Tobą ciągnąć :wink: ) - no i jak zawsze u Ciebie bardzo ładnie to wszystko zobrazowane.

_________________
- Ej, Panie Derechtórze! Mom takom, wicie, mature do godania... telobyk godoł, ino, wicie... nie wim, o cyim!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 10:14 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 9:45 pm
Posty: 2542
amazonka napisał(a):
Zombi a jak z warunkami w Julijkach w czerwcu? np taki wypadzik na Boże Ciało jakby tam urządzić? w 2012 wypada 7.06 Wink

Ja co prawda nie Zombi,ale w czerwcu byłam zeszłego roku,śniegi jeszcze zalegały wyżej..tu trochę zdjęć:
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... ht=triglav
A pomysł Twój dobry,dobry :D

_________________
"Ja akurat marzenia górskie mam pod powiekami,to jest mój oddech, moje życie" - Wojtek Kurtyka


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 10:50 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N sty 20, 2008 10:17 pm
Posty: 1253
Lokalizacja: Zdolny Śląsk
no dobra, piknie i da się
to kto jedzie na bożocielny weekend?
:mrgreen:

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 11:33 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 9:45 pm
Posty: 2542
amazonka,ja powiem tak: do czerwca daleko,więc wiesz jak jest.. mnie na Słowenię nie trzeba dwa razy namawiać,tym bardziej w taki dłuższy weekend" :D
Kwestia przybliżenia tematu końcem maja..i już :)

_________________
"Ja akurat marzenia górskie mam pod powiekami,to jest mój oddech, moje życie" - Wojtek Kurtyka


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 11:39 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N sty 20, 2008 10:17 pm
Posty: 1253
Lokalizacja: Zdolny Śląsk
matragona napisał(a):
mnie na Słowenię nie trzeba dwa razy namawiać

i to mi się podoba :wink:

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 11:52 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
PrT napisał(a):
A mnie dla odmiany ciągle chodzi po głowie Siroca Pec... tym mnie zaraziłeś już dawno temu i ciągle pierwsze co mi przychodzi do głowy myśląc o Julijskich to właśnie ta grań...

Wycieczka fajna, krajobrazowo, widokowo fantastyczna, ale chyba bym jednak odradzał... Bo jednak dość krucho i niebezpiecznie. No i jest to droga duuuuuuła - samo podejście może dać już w kość: jak nie spać w biwaku, to z 1600 m jest to zrobienia... z biwakiem (do którego łatwo trafić, jak się wie, gdzie on), z 600 m mniej. Ta opisana droga Horna jest chyba wspinaczkowo fajniejsza a również widokowo i przygodowo wspaniała :-D
amazonka napisał(a):
a jak z warunkami w Julijkach w czerwcu?

Tak jak prawi matragona :-D Julijskie to tzw. Słoneczna strona Alp, ale jednak nie aż tak słoneczna, żeby w czerwcu śniegu tam już nie było.

amazonka napisał(a):
matragona napisał(a):

mnie na Słowenię nie trzeba dwa razy namawiać
i to mi się podoba

i mi również :-D

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 20, 2012 9:43 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Zombi napisał(a):
Bo jednak dość krucho

To ja już tak nie lubię. Ale cała reszta ciągle mi się podoba... Nie myślałeś żeby to kiedyś powtórzyć? :wink:

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 20, 2012 9:48 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
brawo za różnorodność :). Słowa uznania za wejścia w Dolomitach i świetne zdjęcia :wink:. Toffany też od jakiegoś czasu nie dają mi spokoju i może w tym roku uda się tam wybrać :wink:.
Ja week bożociałowy chciałbym spędzić w jakimś rejonie ferratowym. Prawdopodobnie rejon Eisenerz :wink:

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 20, 2012 10:09 am 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 1:01 pm
Posty: 293
Lokalizacja: centralne zadupie
eh...tak przeglądam sobie wasze podsumowania z zeszłego roku i z lekka zazdrość zżera. Bo dla mnie pod kątem gór rok 2011 był mało łaskawy, żeby nie powiedzieć, iż był po prostu wredny. Ale miło popatrzeć jak inni realizują swoje pasje :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 20, 2012 10:53 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N sty 20, 2008 10:17 pm
Posty: 1253
Lokalizacja: Zdolny Śląsk
z czerwcem w Alpach bywa różnie
w zeszłym roku Brenta nas nie wpuściła
kiedyś w Dachsteinie było ,,czujnie"-liny były częściowo pod śniegiem
:wink:

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 20, 2012 12:17 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Po tym, co pisze PrT, nostalgia mnie trochę za Siroka pec złapała, więc wkleję znalezione na summitpost zdjęcie z tej drogi: wybacz Nutshell :oops: ;-)
Obrazek
PrT napisał(a):
Zombi napisał(a):
Bo jednak dość krucho

To ja już tak nie lubię. Ale cała reszta ciągle mi się podoba... Nie myślałeś żeby to kiedyś powtórzyć? :wink:

Szczęśliwie nie cała droga jest krucha, są fragmenty bardzo przyjemne, lite, w umiarkowanych trudnościach III+/IV/IV+. Ale są i fragmenciki kruche w takiej ekspozycji, że robi się słodko. A że droga jest całkiem długa (nawet jak na alpejskie standardy), nie ma czasu na dobrą asekurację. Szczęśliwie jest właściwie orientacyjnie prosta a i kilka możliwych wycofów po drodze. Droga jest naprawdę przepiękna i na pewno warto się na nią wybrać, ale czy myślałem nad powtórzeniem? Hm, sam nie wiem: najpierw muszę zrealizować inny plan :-D A gdybym miał jakąś tamtejszą drogę powtarzać to tę ostatnią z Lepo Spicje - droga miód-malina! Nie wiem, czy jakiś inny Polak się na niej wspinał, raczej wątpię, a droga jest przecudna i warta małej reklamy :-D

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 20, 2012 12:36 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pt wrz 02, 2011 8:03 am
Posty: 1748
Lokalizacja: Podkarpacie
Rok ciekawy w Twoim wykonaniu, życzę o wiele bardziej owocnego w przyszłym :)

_________________
Najlepszy reset tylko w górach


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL