Forum portalu turystyka-gorska.pl

Witam! Zastanawiam się nad kupnem nawigacji, takiej na rower, ewentualnie do biegania, żeby miał funkcje trenera osobistego, itd. Co polecacie? Jestem na etapie przeglądania różnych sprzętów, nowości itd.

hej, popatrz na Garminy - to chyba najlepsza opcja.
Mi na rower wystarcza telefon z aplikacją GPS do zapisywania śladu, prędkości, odległości i przewyższeń - korzystam z Traseo.

Z bieganiem, to nie wiem, ale jak na rower, to dość tania opcja jest Trekbuddy, nawigacja w telefonie komórkowym.

NavRoad'a mamy - sprawdza się na rower. do biegania to za duży klamor, ale na rowerek ma świetny uchwyt.
Mapy Kamap - takie, jak Trekbuddy, ale ekranik większy niż przeciętna komórka. Bateria trzyma 8h przy wygaszonym ekranie.
Lubię to urządzenie:)

_________________
pozdrawiam
---------------------------
Lepsze od gór są tylko góry!
- krasnoludzkie

Masz tą wersje motocyklową?

A da się do niego wgrać Czesia? Bo bez "zajebiaszczo w prawo" nie jeżdżę.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

A do tego naprawdę wystarczy Java? Bo gdzieś mi się obiło o oczy, że to pod Androida ( akurat telefon mam na Windowsie ). I słyszałem, że można tam jakoś wrzucić mapy google, próbowałeś może, czy to nie ma sensu?

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki

Jest to PNA z systemem Windows 5 CE. Automapa chodzi.
Jeśli Anninred ma wersję NavRoad 320BM, to jest to wersja motocyklowa, czyli wodoszczelna, do użytku zewnętrznego. Jest możliwość mocowania do roweru i nie trzeba się martwić na warunki atmosferyczne.
Ja poza wspomnianym Kamapem, to turystyki używam też OziExplorer CE, rewelacyjny program.

Tak, oparty jest na Javie. Są tez wersje pod Symbiana, Androida i Windowsa M.
Warunek, telefon musi posiadać certyfikat Thawte Code Signing CA. Bez niego tez program działa, ale z problemami.

Można i działa.

Tak, mam motocyklowego.
Z Automapą na pokładzie do jazdy po drogach, KaMapem do jazdy/maszerowania po bezdrożach i jeszcze aplikacja trenera osobistego jakaś jest, ale nie używam - zobaczę co to jest i napiszę.

Mój mąż sporo rowerem po górach jeździ (ja dużo mniej): Gorce, Beskidy, i mniejsze górki, albo po lesie - tak co tydzień. No i rodziną w góry łazimy, i maż zimą w mniejszych górach offowo łazi.
Raz latem, wieczorem zostawił NavRoada na stole w ogrodzie, w nocy lało:) się przetestował NavRoad. Nic mu nie było, naprawdę jest wodoszczelny.
No i bateria - 8h przy przygaszonym ekranie. Przetestowaliśmy w terenie. Mamy kupioną drugą baterię i jeździmy z dwiema.

Jedyny mankament - to jak na nawigację samochodową ma mały ekran - tj. gdyby był większy, można by powyświetlać ile km do końca, czas dojazdu i te wszystkie inne, a tak lepiej mieć wygląd trasy.

Na rowerze na uchwycie dostarczanym z urządzeniem - ani razu nam nie odpadł. Ładnie widać (Garminowcy śmieją się, że z telewizorem jeździmy... ale wygodny ten telewizor:) ).

Kolejny mankament - do kieszeni trudno go wsadzić - płaski nie jest, z tyłu wystaje.

NavRoad'a mamy ponad 2 lata.
Z urządzeń do nawigacji mamy jeszcze Larka (do samochodu tylko, nasz model ma słabą baterię) i Mio (smartfon) i HTC (smarfon) - NavRoad jest ulubiony. Naprawdę udał im się produkt.

Nieco OT: chief - Ozzie ma 9 punktów kalibracyjnych. Tylko. Czasami się rozjeżdża nawigacja i mapa. My czasami bawimy się w geocaching i te niuanse lokalizacyjne zaczynają być ważne:)

_________________
pozdrawiam
---------------------------
Lepsze od gór są tylko góry!
- krasnoludzkie

Rzeczywiscie na naszym rynku chyba jedynie Garmin - ktory konkretny model Forerunnera wybrac, najlepiej poczytac na forum biegajznami.pl, bo to jeden z popularniejszych tam watkow (choc chyba nie tak, jak "poziom Sanu w Przemyslu" ) Jest jeszcze Nike+sportwatch http://www.run4fun.pl/nike-sportwatch-gps-p-2219.html ale w RP jest jakos podejrzanie drogi... Nie wspominajac o Suunto, koszmarnie drogim, no i bez wirtualnego trenera... Jest jeszcze niemiecka firma Ciclosport http://www.ciclosport.de/statische/cont ... =879373253 - ale o ich urzadzeniu z GPS nic nie wiem: mam natomiast ich wysokosciomierz, ktry naprawde sobie chwale. Sa rowniez zegarki z GPSem kosztujace ponizej 500 zl (np. Canyona), ale wtedy raczej wirtualnego trenera bedziem musial wgrac do wlasnego mozgu/umyslu

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

@anninred
Ja mam go od wiosny. Co do nawigacji samochodowej, to dla mnie wielkość ekranu w sam raz, zbyt duże pudełko mi by przeszkadzało.

Do turystyki, to jednak używam Trekbuddy, w trudniejszych warunkach atmosferycznych mam Navroada w plecaku. Myślę, ze zimą będzie tez przydatny.
Ozziego, używam głównie na rowerze lub na grzybach, gdyż mam wrzucone m.in. mapy topo 1: 10000, które są bardzo dokładne, szczególnie, jeśli chodzi o ścieżki, których nie ma na mapach o inszych skalach.


Tu, jestem zaskoczony. Nie do końca wiem, jak urządzenie wyłączać, a jak dawać w stan uśpienia. Ponoć, aby wyłączyć, to trzeba dłużej przytrzymać przycisk, ale tego nie jestem pewny.

Jak wyłączyć ekran podczas nawigacji?

Zapomniałam napisać - nie da się uśpić :/ to jest największy mankament tego urządzenia.
Jak włączysz i idziesz w trasę i potrzebujesz mieć urządzenie - to musi być włączone cały czas. W mobilnych ekran najwięcej żre baterii, dlatego przyciemniamy ekran (wybierasz narzędzia po prawej i tam są opcje). I z przyciemnionym ekranem - nie z wygaszonym - działa te 8 godzin.

Wolałabym, żeby się wygaszał gdy chodzę na piechotę gdzieś, ale na rower w sumie dobrze, że od razu widać gdzie jestem. Ale niemniej wolałabym np. wybrać, czy ma się uśpić, czy nie.

My mamy mapy 1:50 000 terenów w które chodzimy (w sumie stałe rejony Polski).

Do Trekbuddy wymiękłam, tj. nie ja, ale Java w mojej komórce:)

_________________
pozdrawiam
---------------------------
Lepsze od gór są tylko góry!
- krasnoludzkie

Jako, że o kondycję na wypady w góry dbam cały rok zwłaszcza biegając to kilka lat temu kupiłem sobie zegarek Garmin Forerunner 305. Obecnie chyba to najpopularniejszy zegarek wśród biegaczy
http://sportus.com.pl/produkt-34-Garmin_Forerunner_305.html
W zasadzie trudno od takiego zegarka wymagać czegoś więcej.
Najlepiej sprowadzić go w miarę możliwości z USA bo nawet przy dość wysokim obecnie kursie dolara wychodzi taniej niż w Polsce. Czasem na Allegro można też dostać tą zabawkę w dobrych cenach

http://www.amazon.com/Garmin-Forerunner-Receiver-Monitor-Bilingual/dp/B000E3XPYQ/ref=sr_1_2?ie=UTF8&qid=1322835900&sr=8-2[/url]

Niedługo pojawi się Garmin 910XT. Ma i GPS i barometryczny wysokościomierz. Fajna sprawa, tylko cena..... Niemniej - jak przeczytałem na jednym z forów amerykańskich - prawdopodobnie niedługo pojawi się urządzenie z podobnym zestawem funkcji, ale z panelami słonecznymi, dzięki którym czas działania zegarka bez doładowania "z kabla" wydłuży się powyżej tych nieszczęsnych 20 h teraz...

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

Widzę, że wątek się rozwinął W między czasie poszperałem też trochę w necie, znalazłem też u kumpla w gazecie testy gps-ów, koniec końców znalazłem coś co się nazywa Sportiva+, firma Rikaline - chyba jeszcze dosyć słabo znana w Polsce. Wygląda na naprawdę uniwersalny. Czy ktoś ma z nim doświadczenia?

Szczerze? Gdybym miał wydać aż tyle i mieć urządzenie do biegania, z wirtualnym trenerem, wybrałbym Garmina a nie Sportivę+. Po pierwsze - lepsza bateria, po drugie - sprawdzona i ciesząca się dobra opinią marka, po trzecie - bieg z takim urządzeniem w dłoni (nawet jeśli jest dość poręczne, bo wielkości komórki) nie jest zbyt wygodny... W biegu/rajdzie górskim, gdzie można używać kijków teleskopowych, takie urządzenie byłoby dodatkowo nieporęczne w obsłudze... Brać coś takiego na zwykły bieg - trochę przerost formy nad treścią (do zwykłego biegania tańsze urządzenia się znajdą) plus dość nieporęczne. Do dłuższych biegów, jakiś corssów itd., hm, 8 h pracy urządzenia to jednak trochę za mało...... Tak więc - odradzam. Masz +/- 1500 zł - kup Garmina

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

Wydaje mi się, że Sportiva+ to dość ... urządzenie, skoro nie stać firmy Rikaline na porządną reklamę a zamiast tego wyręcza się burackim marketingiem w stylu "Hej! Tu Gościa! Jakie pończochy możecie polecić? Bo ja od znajomych psiułek i od męża słyszałam, że fantastyczne są firmy "Z dupy". Co o niej sądzicie?"
Mardok tu -> http://www.pomesku.fora.pl/sport,62/naw ... a,130.html
Max80 tu -> http://www.pomesku.fora.pl/sport,62/naw ... a,130.html
Marvil tu -> http://www.ekspert.pl/p/gps-turystyczny-7264
Maja83 -> http://zrowerem.pl/viewtopic.php?f=16&t=1128
Hator -> http://www.forumrowerowe.org/topic/1029 ... ki-wybrac/
Magdalena41 -> http://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/ ... 021/page/0
Nelson -> http://www.bikeforum.pl/threads/21404-Jaka-nawigacja
http://forum.interia.pl/gps-turystyczny ... Id,1443424
Ludwik 80 -> http://forum.gps24.pl/viewtopic.php?p=5 ... 316bfde251

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

Cóż za wnikliwość! Niestety nie znam ani Gosi, ani Stasi, ani nikogo o wdzięcznej ksywie Hator również. Jednakowoż dziękuję za darmowe przeszukanie netu, z chęcią poczytam inne wątki na ten temat. A GPS już mam - dostałem w gwiazdkowym prezencie , nie powiem jaki, by nie zostać posądzonym o "buracki marketing". W każdym razie jak dla mnie bardzo ok, chociaż na razie tylko na rowerze został przetestowany. Jak będę miał jeszcze jakieś pytanie (jakich milon w necie), to poproszę cię o pomoc w znalezieniu podobnych wątków w necie