Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt gru 20, 2024 7:02 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18022 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 346, 347, 348, 349, 350, 351, 352 ... 601  Następna strona

Czy ktoś Ci pomógł w tym wątku?
Tak, jestem zadowolona/y 45%  45%  [ 177 ]
Niestety nie 4%  4%  [ 15 ]
Zamieszali mi tak, że wiem mniej, niż przed pytaniem 3%  3%  [ 13 ]
To jakieś chore towarzystwo - same zboki i debile 15%  15%  [ 58 ]
Nikt nie pomógł, ale i tak Was kocham 8%  8%  [ 31 ]
Krowa cie wysrała 15%  15%  [ 59 ]
Wali mnie to 11%  11%  [ 42 ]
Liczba głosów : 395
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 11:08 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
W tamtą niedzielę w okolicach kolejki w Kuźnicach widziałem Lodowego Wojownika z dwoma, skrzyżowanymi na plecach czekanami lodowymi. Idzie wojna.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 11:37 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Wt maja 31, 2011 7:15 pm
Posty: 265
Lokalizacja: Gród Kraka
Aż tak walecznie z rakami w plecaku to nie będę wyglądał;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 11:42 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 8:51 am
Posty: 3860
Lokalizacja: Bathgate/Wawa
Nie zaczynacie przypadkiem popadać gremialnie w drugą skrajność? :scratch:

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 11:54 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
Ależ skąd. To Forum jest w całym świecie znane ze stonowanych wypowiedzi.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 11:57 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 8:51 am
Posty: 3860
Lokalizacja: Bathgate/Wawa
Bo nie rozumiem, dlaczego niepoprawnie politycznie jest nabijać się z człowieka w japonkach a jednocześnie można rżeć z kogoś kto pomylił się w ocenie warunków i niepotrzebnie taszczył raki :P

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 12:07 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 8:51 am
Posty: 3860
Lokalizacja: Bathgate/Wawa
Z lipcem też mnie zdziwiło, ale chodzi o co innego. Zdarzyło mi się parę razy taszczyć raki bez sensu nie dla szpanu (ogólnie pomysł szpanowania rakami średnio ogarniam :D) ale dlatego że mam małe doświadczenie zimowe i nie umiałam ocenić czy się przydadzą. Szczerze mówiąc nie przyszło mi do głowy że ktoś może sobie z tego powodu ze mnie lać - nie że mnie to jakoś martwi czy coś, ale chyba moja błędna ocena = moja sprawa, nie?

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 12:12 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2527
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
A jak ktoś cały rok popyla z folią nrc w plecaku, to w porządku, czy już trochę głupio? ;]

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 12:26 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
nutshell napisał(a):
A jak ktoś cały rok popyla z folią nrc w plecaku, to w porządku, czy już trochę głupio? ;]

Bardzo ok. Folia NRC to "przyrząd" ratunkowy, który chroni nie tylko przed wyziębnięciem, ale również przed przegrzaniem...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 12:27 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Łukasz T napisał(a):
W tamtą niedzielę w okolicach kolejki w Kuźnicach widziałem Lodowego Wojownika z dwoma, skrzyżowanymi na plecach czekanami lodowymi. Idzie wojna.

Czyżby pierwsi w tym sezonie straceńcy szli na spotkanie z mitycznymi ŻLEBAMI KASPROWEGO? :shock:
Biada, oj biada!
Nikt poza Jakubem nie wrócił stamtąd żywy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 12:30 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Ali7 napisał(a):
Tak.
Z wyjątkiem lipca

A drajtoolować to w lipcu nie wolno?
8)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 12:32 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Cytuj:
A drajtoolować to w lipcu nie wolno?

Wtedy trzeba jak uysy w piwnicy... :wink:

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 12:45 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2527
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
PrT napisał(a):
Folia NRC to "przyrząd" ratunkowy, który chroni nie tylko przed wyziębnięciem, ale również przed przegrzaniem...

Toć ja to wiem - przezorny zawsze ubezpieczony ;)

Może kol. Chariot również wychodzi z tego założenia. Przy jego samotniczo-pozaszlakowym 'stylu' chodzenia po górach, mnie te raki w lipcu jakoś szczególnie nie dziwią :)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 12:53 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
nutshell napisał(a):
Przy jego samotniczo-pozaszlakowym 'stylu' chodzenia po górach, mnie te raki w lipcu jakoś szczególnie nie dziwią

Odnoszę wrażenie, że raczej częściej chodzi z przewodnikiem niż sam. Ale być może się mylę.
Jak sobie nosi raki i czekany w lipcu to jego sprawa.
Przyznam szczerze, że pewnie bym się z tego śmiał gdybym to widział, ale póki nie każe innym tego zestawu nosić to jest to jak najbardziej OK.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 1:16 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Na Rjavinie w sierpniu widzieliśmy gościa z czekanem przy plecaku.
Chariot? Nie chwaliłeś się że byłeś w Julijskich...

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 1:26 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 8:09 pm
Posty: 2957
Lokalizacja: Kraków
A my w sierpniu w drodze na MPCh takiego widzieliśmy :)

_________________
Keep calm and carry on.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 1:40 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
nutshell, ja prawie zawsze mam folię NRC w plecaku w Tatrach.

Zupełnie nie rozumiem porównania. Gdyby ten czekan ważył tyle co ta folia, to bym zrozumiał to porównanie, ale tak...

W gruncie rzeczy można się wyziębić w lecie przy +10 stopniach, a czekan w lipcu? Hm... to trzeba już się postarać żeby okazał się niezbędny. Baaardzo postarać.


Jakoś też ludzie stawiają tezę jest śnieg => to weź raki. Nie wiem skąd taka opinia? Nie zawsze jest to sensowne.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 1:42 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
kilerus napisał(a):
nutshell, ja prawie zawsze mam folię NRC w plecaku w Tatrach.
Zupełnie nie rozumiem porównania.

Oj bo Olka chciała wiedzieć czy może się do tego publicznie przyznawać czy się z niej będą śmiali, a Ty jak i ja nie zrozumieliśmy przesłania... :mrgreen:

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 1:45 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
W sumie to ja pamiętam, ze raz wziąłem czekano młotek w listopadzie na grań Baszt i zupełnie śniegu nie było.
No ale wybór był albo młotek, albo czekanomłotek. Waga ta sama, a półtora miesiąca wcześniej wchodziliśmy na Kończystą w zupełnym śniegu w rakach.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 2:05 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2527
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
Kilerus, mnie też ta folia, jak dotąd, nigdy nie przydała się w górach. Chodzi mi jedynie o pewną przezorność, 'dmuchanie na zimne'. Jeśli ktoś ma potrzebę targania takiego sprzętu, mimo co najmniej dużego prawdopodobieństwa, że okaże się on zbędny, to po prostu jego sprawa.
A odnosiłam się konkretnie do Chariota, bo czytałam jego ostatnią relację, no i zaczęłam się zastanawiać co sama zabrałabym robiąc takie trasy samotnie (Rohu, nie odnoszę się do Twoich słów o przewodniku, bo po prostu nie wiem, sugerowałam się wspominaną relacją). Znając swoją tendencje do pakowania się w stylu slow and heavy i 'to też na pewno się przyda' ;) to nie wykluczone, że i ja spakowałabym się nadprogramowo...

PrT napisał(a):
Oj bo Olka chciała wiedzieć czy może się do tego publicznie przyznawać czy się z niej będą śmiali, a Ty jak i ja nie zrozumieliśmy przesłania...

Cicho tam, przebrzydły demaskatorze :mrgreen:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 2:16 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Wiesz, chodzi mi zdrowy rozsądek.

Jak się jest przezornym to się siedzi w domu i pisze durne posty na forum, a nie chodzi w góry.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 2:26 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2527
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
Wiem kilerus, po prostu staram się zrozumieć drugą stronę, ale już kończę zabawę w Chariotowego adwokata, będzie chciał to wypowie się sam.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 5:21 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So maja 21, 2011 3:37 pm
Posty: 1316
Lokalizacja: York/Andrychow, Beskid Maly
nutshell, dziekuje za bycie moim adwokatem :wink:

kilerus napisał(a):
a czekan w lipcu? Hm... to trzeba już się postarać żeby okazał się niezbędny. Baaardzo postarać.

nie ogarniam, o co chodzi Tobie i Alemu z tym lipcem
przejrzenie kronik TOPR-u i HZS na pewno pokaze, ze nawet w lipcu byly w Wysokich Tatrach smiertelne wypadki spowodowane posliznieciem na sniegu (nie posiadajac rakow i czekana), nie wspominajac o wypadkach, ktore skonczyly sie bardziej szczesliwie
znajomy schodzac z MSW do Moka pod Hinczowa Przelecza w lipcu nie posiadajac rakow i czekana posliznal sie na placie sniegu i pojechal w dol
przewodnik wyhamowal jego upadek
sa pewne miejsca w Tatrach, gdzie zabieranie rakow i czekana nawet w lipcu jest niezbedne (chociazby na miejscu mialo sie okazac, ze jednak da sie przejsc bez nich)
jako dwa przyklady podam wspomniana Hinczowa Przelecz od Moka i glowny zleb Wysokiej, przez ktory prowadzi normalna droga na szczyt
do przejscia ''lodowczyka'' w Miedzianej Kotlinie raki i czekan sa potrzebne przez caly rok
przechodzilem ten lodowczyk 15 wrzesnia tego roku
rozumiem, Ali, Kilerus i Rohu, ze gdybyscie mnie wtedy zobaczyli z czekanem na plecaku powiedzmy w schronisku przy Zielonym Stawie, byscie cieszyli ryje-po uj typowi czekan, jak nie ma ani platka sniegu?
jakbym nie potrzebowal rakow i czekana, to bym nie targal ze soba extra dwoch kilo, proste

byc moze nieprecyzyjnie sie wyrazilem, piszac
Chariot napisał(a):
ja biore ze soba czekan i raki (i kask oczywiscie) od pazdziernika do mniej wiecej polowy lipca

po prostu mam raki i czekan na kwaterze
zabieram je do plecaka, kiedy przypuszczam, ze na trasie, ktora wybiore, beda potrzebne
oczywiscie sa trasy, na ktore juz pod koniec maja wiem, ze moge sie wybrac bez zelastwa-np. Koscielec czy Zadni Koscielec

Rohu napisał(a):
Odnoszę wrażenie, że raczej częściej chodzi z przewodnikiem niż sam. Ale być może się mylę.

mylisz sie
ostatni raz bylem z przewodnikiem zima na Lomnicy w lutym
gdybym w czasie moich ostatnich wakacji chcial czesciej chodzic na pozaszlakowe szczyty z przewodnikiem niz samemu, musialbym wydac 4razy900zl czyli 3600zl, a to jest sporo kasy i szkoda to wyrzucac w bloto za prowadzenie na szczyty, na ktore sobie moge wejsc sam

piomic napisał(a):
Na Rjavinie w sierpniu widzieliśmy gościa z czekanem przy plecaku.
Chariot? Nie chwaliłeś się że byłeś w Julijskich...

nie, nie bylem
ostatnio bylem pod koniec wrzesnia 2007, na Prisanku, niestety bez czekana i rakow, a bardzo by sie przydaly


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 7:41 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Chariot napisał(a):
rozumiem, Ali, Kilerus i Rohu, ze gdybyscie mnie wtedy zobaczyli z czekanem na plecaku powiedzmy w schronisku przy Zielonym Stawie, byscie cieszyli ryje-po uj typowi czekan, jak nie ma ani platka sniegu?

Nie ukrywam, że co najmniej bym się uśmiechnął.

Chariot napisał(a):
sa pewne miejsca w Tatrach, gdzie zabieranie rakow i czekana nawet w lipcu jest niezbedne

Wydaje mi się, że większość lodowczyków czy płatów śniegu można spokojnie ominąć lub przejść po nich w zwykłych butach ewentualnie asekurując się liną.
Noszenie dodatkowych 2kg w plecaku po to tylko, żeby przekroczyć jeden czy dwa płaty śniegu jest moim zdaniem bez sensu. Ale skoro preferujesz taki rodzaj turystyki to Twoja sprawa.

Poza tym znając trochę Tatry można przewidzieć gdzie będzie śnieg w lipcu i zamiast nosić te 2 kg zaplanować trasę tak, żeby je ominąć.

Chariot napisał(a):
mylisz sie
ostatni raz bylem z przewodnikiem zima na Lomnicy w lutym
gdybym w czasie moich ostatnich wakacji chcial czesciej chodzic na pozaszlakowe szczyty z przewodnikiem niz samemu, musialbym wydac 4razy900zl czyli 3600zl, a to jest sporo kasy i szkoda to wyrzucac w bloto za prowadzenie na szczyty, na ktore sobie moge wejsc sam

A to przepraszam za pomyłkę. Zwracam honor. Zrozumiałem z jakiegoś opisu, że w Śnieżnej byłeś z przewodnikiem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 8:38 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Chariot napisał(a):
przejrzenie kronik TOPR-u i HZS na pewno pokaze, ze nawet w lipcu byly w Wysokich Tatrach smiertelne wypadki spowodowane posliznieciem na sniegu (nie posiadajac rakow i czekana)

Bez jaj. Każdy lipcowy płat śniegu przy odrobinie doświadczenia, da się bezproblemowo obejść, a jeśli nawet jakimś cudem spadnie świeży śnieg (co się zdarzało) to i tak śnieg ten nie nadaje się do chodzenia w rakach, czy asekuracji czekanem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 9:49 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
My chyba faktycznie jacyś dziwni jesteśmy. Zamiast omijać ten śnieg, można przecież wziąć raki i czekan.

A, jak Gruby wbijał w śnieg kamień kiedyś, jak żeśmy pod Filar Staszla podchodzili... Ależ głupi przecież mógł czekan ponosić!


Swoją drogą Rohu pamiętasz, jak żeśmy złazili z Pośredniej Przełęczy?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 10:16 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Się czepiliście.
Chce z czekanem to niech chodzi. Ja kiedyś byłem na Babiej w Nepalach i co? Fajnie się szło. A raki też miałem w plecaku.
Byłoby nudno gdyby ludzie się nie różnili. Wyobrażacie sobie same VieśWageny na drogach?

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 10:39 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
kilerus napisał(a):
Swoją drogą Rohu pamiętasz, jak żeśmy złazili z Pośredniej Przełęczy?

To był chyba początek czerwca, a żleb wybitnie nadający się do wchodzenia w rakach.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 10:53 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Ali7 napisał(a):
Niech sobie każdy nawet spawarkę w plecaku nosi na wszelki wypadek

Dobre :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 10:58 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
piomic napisał(a):
Wyobrażacie sobie same VieśWageny na drogach?

A ty się odpier.dol od VieśWagenów. Zazdrościsz mi alusów i dywaników z Tesco w moim czternastoletnim Golfie? :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 11:10 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Rohu napisał(a):
dywaników z Tesco

Ja mam z Allegro, pewnie identyczne.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18022 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 346, 347, 348, 349, 350, 351, 352 ... 601  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL