Forum portalu turystyka-gorska.pl

http://www.przewodnicy.tatrynet.pl/index.php/cennik

Cytat:
"Ustawa o kulturze fizycznej jest podstawowym aktem prawnym regulującym zagadnienia dotyczące sportu, rekreacji ruchowej oraz zasady bezpieczeństwa w dziedzinie kultury fizycznej. Ustawa dokładnie określa, na kim spoczywają obowiązki w zakresie bezpieczeństwa w górach tj. na organach administracji rządowej, organach jednostek samorządu terytorialnego, dyrekcjach parków narodowych, a także na osobach prawnych i fizycznych prowadzących w górach działalność w zakresie kultury fizycznej.

Ustawa nie definiuje terminu "turystyki kwalifikowanej". W całej ustawie nie ma zapisów odwołujących się do tego rodzaju działalności. Należy, więc przypuszczać, że ustawodawca turystykę utożsamił ze sportem oraz rekreacją ruchową, będącą zgodnie z treścią tej ustawy formą aktywności fizycznej podejmowaną dla wypoczynku i odnowy sił psychofizycznych.

W oparciu o ustawę wydane zostało rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 6 maja 1997 r. w sprawie określenia warunków bezpieczeństwa osób przebywających w górach, pływających, kąpiących się i uprawiających sporty wodne (Dz. U. 1997, Nr 57, poz. 358).

Rozporządzenie zawiera przepisy dotyczące oznakowania szlaków turystycznych i zasady ostrzegania przed niebezpieczeństwem lawin, a także zasady organizowania wycieczek oraz zbiorowych imprez turystycznych i sportowych w górach.

Wycieczki górskie odbywane na terenie, położonym powyżej 1000 m n.p.m., bądź na terenie parków narodowych lub rezerwatów przyrody mogą być prowadzone jedynie przez osoby posiadające uprawnienia górskiego przewodnika turystycznego. Organizator wycieczki (biuro, podróży, szkoła, parafia lub zakład pracy) obligatoryjnie winien zabezpieczyć obsługę takiej osoby."

Sarnia skała leży na terenie Parku Narodowego to raz, ma wys. ponad 1000 mnpm (konkretnie 1377), więc w świetle tych przepisów trzeba.
W kosztach wynajęcia przewodników się nie orientuję. Sarnią Skałę "zaliczam" na kaca z piwem To drugi mój taki "punkt" po Nosalu.

Udać się może bez przewodnika (mi się udaje od ponad 20 lat szczęśliwie omijać filanców ) ale nie musi - jak to wycieczka szkolna , zorganizowana to lepiej płakać i płacić niż płakać potem jakby się coś stało

_________________
Alkohol nie rozwiązuje problemów. Mleko też nie.

Osobiście bym odradzał branie przewodnika, gdyż poza przepisami nie ma to sensu. Jednakże wszystko zależy od opiekuna grupy, ponieważ on będzie odpowiadał za wszystko co się może zdarzyć.

A ja bym polecał wzięcie przewodnika - zawsze to jest dupochron dla opiekuna. A niech się coś stanie i może być
- był przewodnik ?
- nie
- a miał być ?
- miał
no i ktoś jest w ciemnej dupie

Ewentualnie jeżeli 1994 to rok urodzenia uczestników wycieczki to 3 opiekunów i dzielicie się na grupy mniejsze niż 10 osób.

Przepisów parkowych w tym względzie nikt nie naciąga, one po prostu jasno wskazują - zorganizowana grupa min. 10 osobowa = konieczność skorzystania z usług uprawnionego przewodnika.

Brak przewodnika dla 25 dzieciaków oprócz braku zdrowego rozsądku (jednak to dzieci) wiązać się może, z tym że opiekunowi do portfela może by coś Wlazło.

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa

Dokładnie. W rzeczywistości jest mniej demonicznie. Byłem tam pierwszy raz 2 tyg temu z drodze na Dziką. Na 10 ostatnich kroków trzeba było przełożyć kijki do jednej ręki i przytrzymać się skały.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

dzięki wielkie za odpowiedzi. Właśnie o coś takiego mi chodziło filmik z youtuba widziałem już wcześniej, zdjęcia super.
Jadę jutro już nie mogę się doczekać

Sprawdzałem sobie trasę Zawrat - Kozi Wierch i ten kalkulator podaje 4h44min. Czy to nie za dużo trochę? Mnożąc przez nawet "0,9" wynik wynosi 4h26min.

_________________
Wibbly wobbly timey wimey... Stuff

Może to jest przez Dolinę 5 Stawów

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

Za dużo. 2,5 - 3h mniej więcej spokojnym tempem.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

To aż strach pomyśleć, jak kalkulator obliczyłby trasę Kozi Wierch-Krzyżne... 6 h?

_________________
Najlepszy reset tylko w górach

"2.51 km, hore 522 m, dole 701 m, 7:48"

_________________
Wibbly wobbly timey wimey... Stuff

Hehehe, może tam jest jakaś opcja 'przypinam się do każdego łańcucha', ew. 'awaria drabinki'?

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

albo ja nie umiem korzystać z tego serwisu

_________________
Wibbly wobbly timey wimey... Stuff

Nie, z Zawratem i Kozim sama próbowałam na rózne sposoby i chyba rzeczywiście coś jest zrąbane.

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

http://www.szlaki.net.pl/

tutaj nawet dobrze liczy...

_________________
Najlepszy reset tylko w górach

Całkiem fajnie przedstawiają to zestawienie w tabeli.

Cześć mam pytanie dla niektórych wyda się głupie ale kto pyta nie błądzi. Przygotowuje się do Orlej Perci na przyszły rok z 11 letnim synem. Jak zaplanować trasę, skąd zacząć jak podzielić odcinki bo całość OP za jednym razem będzie chyba trudno ale nie wykluczam? Chciałbym się do kogoś kto szedł już tą trasą dołączyć. Planuje noclegi w Murowańcu. Mamy doświadczenie za nami 3 sezony gór w tym roku Kościelec, Krzyżne, Rysy od M O. z góry dzięki za podpowiedzi.

Możesz podzielić np. tak
http://www.tatry.turystyka-gorska.pl/orla_perc.htm

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Wie ktoś o której wracają busy z Palenicy do Zakopca z ludźmi?
Za tydzień planuję Kuźnice-Hala Gąsienicowa-Krzyżne-D5SP-Palenica.

9.09 wracałem chyba ostatnim busem z Palenicy i było to ok. 20.10. Ale jeśli chodzi Ci "o której" przez cały dzień to nie wiem - jak jest pełno to jadą... Jak odjedzie Ci ostatni bus to albo liczysz na spóźnialskich z autem... albo idziesz pieszkoj do przejścia granicznego... i też liczysz na szczęście... A jak nie masz szczęścia - to idź w drugą stronę! Zawsze do Zakopca dojdziesz... Ja na przykład z dzieciakami wróciłem o 23... Jak gupek bez latarki z Murowańca...po ciemoku...

_________________
...próba zrozumienia logiki kobiety to gwałt na zdrowym rozsądku... O ile może tu być mowa o logice.
(to myśl z chwili załamania nerwowego - po krótkiej dyskusji z płcią jakże odmienną... rozwijana z czasem)

11-olatek z takim doświadczeniem? No, no...

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

stan-61 trochę się z synem szwendam po naszych Polskich górkach.

To ja przywalę trochę truizmów i ogólnego demonizowania - z perspektywy tej lamy wysokogórskiej, która nie ma wrodzonej lekkości w poruszaniu się na skale ani 15letniego doświadczenia i stanowi kontrapunkt dla forumowych wymiataczy
Planując wycieczkę - zwłaszcza z dzieckiem - musisz wziąć pod uwagę, że Orla to nie Kościelec, gdzie masz ścieżkę i kilka razy trzeba wyciągnąć ręce z kieszeni. To nie Rysy, gdzie przy dobrej pogodzie większość ubezpieczeń jest zbędna. To szlak, na którym oprócz momentów problematycznych, o których się powszechnie trąbi, jest cała masa mniej lub bardziej trudnych łańcuchów, przejść po skałach i ogólnie miejsc, gdzie trzeba uważać (wczoraj kobieta spadła ze skał zaraz za trawersem Buczynowych, w miejscu teoretycznie łatwym - bez łańcucha). To męczy, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że ze względu na wzrost Twój syn będzie musiał używać zapewne więcej siły, niż dorosły.
Doradzałabym podzielenie OP, może nawet na więcej niż 2 części. Wcześniej - przejście przez Kulczyna albo Kozią Przełęcz, które lepiej pokazują trudności, niż Rysy czy Świnica.

_________________
Nie trać serca.
Ktoś mógłby chcieć je wyciąć a nie chciałby marnować czasu na szukanie.

_________________
dr Kozica szwedzka

pumeks fluorescencyjny firmy Pulokolor

nie dajmy się wciągnąć w tę podstępną grę! zapomnijmy wreszcie o tym czarnym tygodniu i powrócmy do naszego Forum wyciszeni i uspokojeni oraz pełni ufności i wzajemnego szacunku.

Bo tam są właśnie te niebezpieczne miejsca. Żlebiki wysypane kruszonką. Tylko nie każdy je zauważa.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Witam
najpierw powitanie bo to mój pierwszy post: witajcie

i od razu pytanie do nizej wymienionego kalkulatora



jak to jest,
na mapie zrobiłem takie kółko od schroniska w Chochołowskiej przez Wołowiec i Kończysty i powrót do schroniska i wyszło, że
suma podejść 1659m
suma zejśc 1135 m
czyli wychodzi, że schroniko do którego wrócę jest ponad 500 metrów wyżej mimo, ze zaznaczam to samo schronisko.
Ktoś może to wyjasnić?

To może drugie pytanie laika. Jest tam podana jakaś suma punktów GOT - za ta trase dokładnie 34 pkty. Na co je można wymienić?

Już ostatnie, czy jeśli do szacowanego czasu 7,5 godz dodam 3 x 0,5 godz na podziwianie widoków jest to realny czas na przejście takiego kółka?

Z góry dziękuję za odpowiedzi

Na 3 i 1/4 piwa

_________________
Alkohol nie rozwiązuje problemów. Mleko też nie.

sorry już wyguglałem punkty na jakiś kawałek odznaki .... myslałem, że to jakiś program lojalnosciowy

ale pozostałe pytania aktualne

Bo to taki lojalnościowy wobec gór: im więcej masz tych punktów- tym bardziej znasz góry , jesteś z nimi oswojony, zaczynasz je rozumieć, a one odwdzięczają się lojalnie: im większe Twoje doświadczenie (czyt. lojalność) tym większe szanse , że wrócisz z gór cały i zdrowy.
Można to nazwać "programem lojalnościowym"

_________________
Alkohol nie rozwiązuje problemów. Mleko też nie.