Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N gru 22, 2024 7:34 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Cz lip 21, 2011 3:02 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Podróż
Chwilę po 20, mając za sobą męczącą ponad dwunastogodzinną podróż pociągiem, lądujemy z Saxifragą w Jesenicach. Jest niedziela, ostatnie autobusy w kierunku pobliskich Alp Julijskich już odjechały - maszerujemy! Po kilku kilometrach forsownego marszu dochodzimy do Mojstrany - miejscowości położonej u podnóża majestatycznych szczytów Triglava, Cmira, Rjaviny. Wieczór jest piękny, ciepły i granatowy. Dwa piwa w miejscowej knajpie, robi się błogo i sennie
Podest
Niebo jest bezchmurne, postanawiamy przenocować na odsłoniętym drewnianym podeście. Nad ranem budzi nas mżawka, siedzimy więc w kucki osłaniając sie przed nią karimatami. Morale jednak wciąż wysokie - w końcu przyjechaliśmy na kilkanaście dni na "słoneczną stronę Alp"!
Mojstrovka
W poniedziałek szybko przemieszczamy się na przeł. Vrsic (1611 m npm). Zrzucamy plecaki i na lekko biegniemy na Mojstrovkę (2332 m npm).
Obrazek
Ferrata jest krótka, ale elegancka. Tak jak Saxifraga w nowym kasku ;-)
Obrazek
Obrazek
Saxifraga ma parę w łydce, więc po 1h25min - czasie jaki osiąga w półmaratonach - jesteśmy na szczycie. Po drodze spotykamy osoby z bielskiego Klubu Turystyki Wysokogórskiej, z którymi przed wyjazdem pisałem na temat tych gór. Miłe to spotkanie :-D
Prisojnik
Po krótkiej przerwie, poświęconej czemu innemu, wybieramy się ferratą przez Okno na Prisojnik (2547 m npm). Decydujemy się towarzyszyć poznanym dzień wcześniej Tomkowi i Jankowi, którzy pierwszy raz w tych stronach. Janek mile łechce moje ego, rozpoznając we mnie autora strony o tych zakątkach - czuję się jak Cindy Crawford ;-)
Szlak się wszystkim podoba, bo jest dość urozmaicony, wiedzie pięknym terenem. Widokowo też jest wspaniały: z jednej strony trochę ekspozycji, z drugiej słynna Ajdovska dziewica
Obrazek
Czas mija szybko, trochę skały, trochę stali
Obrazek
Po dojściu do Okna, trochę psują się humory.
Obrazek
Po drugiej stronie masywu, jest pochmurno i pizga wiatr że ho ho. Byłem na tym szczycie tyle razy, że specjalnego na niego parcia w taką pogodę nie czuję, ale - cóż - idziemy dalej. Widać niewiele, ale przynajmniej jest dość ciepło i sucho.
Obrazek
Na szczycie jedynie dwaj Włosi, rachu-ciachu, kilka zdjęć i fru! z powrotem do schroniska na wino :-D
Ticarjev
Trochę żal zostawiać to schronisko, ale prognozy nie wyglądają zachęcająco. W szkicowych planach rozważaliśmy wejście na Jalovec,
Obrazek
ale wchodząc na niego, ryzykujemy, że kolejnego dnia wchodząc z ciężkimi plecakami do kolejnego schroniska napierać będziemy w ulewie. Odpuszczamy więc Jalovec, szczyt skądinąd zacny i honorowy. Kiedyś wspinałem się jego północną ścianką, mam do niego sentyment, Saxifraga jeszcze na nim nie była, ale - trudno. Kolejny raz wejdzie się kolejnym razem.
W Ticarjev dom stacjonujemy w pokoju dwuosobowym. Za nocleg - po starej znajomości z chatarem - nie płacę, a Saxifraga zostaje baaardzo ulgowo potraktowana. Czas jednak ruszać dalej.
"rest-day"
Idziemy na Pogacnikov dom (2050 m npm). To 1400 m podejścia wygodną mulatierą, wiec w miarę szybko meldujemy się w tym wysoko i ładnie położonym schronisku. W pobliżu - piękne szczyty, stawy, koziorożce
Obrazek
Obrazek
Kolejnego dnia chcemy pokręcić się po okolicznych szczytach, więc po podejściu z dobytkiem na miejsce, odpoczywamy. Saxifraga, botanik, czy raczej fitosocjolog, obfotografowuje okoliczne kwiatki
Obrazek
Wieczorem wypijamy karafkę wina
Deszcz
Obrazek
Po wczesnej pobudce, spędzamy chwilę zastanawiając się, czy wychodzić w taką pogodę ze schroniska. W nocy zaczęło padać, wiatr przewiewa chmury, jest niewesoło. Decydujemy się wyjść. Idziemy na Pihavec, skromny bo skromny, ale szczyt do którego mam pewien sentyment. Po 200 metrach podejścia, postanawiamy jednak zawrócić. To że pada, że już zdążyliśmy zmoknąć - trudno. Ale zaczyna też grzmieć. Jednak powrót do schroniska okazuje się jakby wpadnięciem z deszczu pod rynnę
Urodziny
Następnego dnia schronisko obchodzi 60 urodziny. Zaproszeni i niezaproszeni goście przychodzą od rana. Jeszcze przed wejściem do środka, walą po kielichu. Wszyscy przychodzą przemoknięci, więc rozgrzany piec z wyraźnym trudem dźwiga na sobie stos skarpet, majtek, kalesonów, kurtek, rękawiczek, czapek, plecaków, butów. Jadalnia również trudem mieści imprezowiczów. "Mieści"?! Nie, nie mieści, więc część moknąc na zewnątrz wciąż rozgrzewać się musi wyskokowymi smakołykami. Po południu zaczynają się śpiewy. Jest harmonia, jest gittarra, jest jakiś instrument szarpany, podłączony do kolumny, jest śpiewak operowy, są panie i panowie, alkohol odejmuje lat, robi się frywolnie, zawadiacko i gwarno. Impreza kończy sie o 1 w nocy, a chwilę po 4 ktoś ożywia wściekle wyjący odkurzacz i sprząta syf dnia poprzedniego.
Stenar
Nie wystarcza nam śmiałości zostać na same urodziny i uciekamy we mgle do kolejnego schroniska. Po drodze zdobywamy Stenar (2501 m npm), kamienistą bałuchę
Obrazek
W piękną pogodę, której nie mieliśmy, wygląda on tak:
Obrazek
Na szczycie hula wiatr, widoków nie ma, a szkoda, bo pięknie stąd widać Północną Ścianę Trigalva, czasami na tle koziorożca ;-)
Obrazek
Wiatr
Mamy zamiar szybko zdobyć Triglav drogą od przeł. Luknja. prognozy są niewesołe, ale próbujemy. Po 1h10 min od wyjścia z Aljazev domu (1015 m npm) jestem na przełęczy i niestety wybiera mi trochę psychę. Po jej drugiej stronie - czarno, duje wicher. Czekamy na przełęczy godzinę. Pogoda bez zmian, nic się nie rozwiewa, czarno i groźno jak wcześniej. Kilka osób schodzi z ferraty, bo na grani wywiewa odwagę i w czarnej chmurze gubi się ścieżkę. Po godzinie czekania na przełęczy trudno byłoby mówić o szybkim zdobyciu szczytu, więc tym śmielej podejmujemy decyzję o zmianie planów - wchodzimy na Bov. Gamsovec (2392 m npm)
Obrazek.
Liczymy na to, ze może kolejnego dnia, po przejściu do kolejnego schroniska, podskoczymy sobie na Triglav.
Ulewa
Budzi nas deszcz. Raz pada mocno, raz tylko mży, raz ustaje. Pakujemy się szybko i wychodzimy do Stanicev dom (2332 m npm) licząc, że uda sie uniknąć większego opadu. A gdzie tam! Na około 2000 m npm obrywa się chmura, softshell wymięka, koszulka pod nim nasiąka, szlakiem, który w pewnym miejscu prowadzi kominkiem, wali równo strumień/wodospad. Deszcz jednak przestaje padać, wycieram się ręcznikiem, przebieram ubranie, bo zawsze sucho, zawsze pewnie ;-)
Żeby nie było, wbiegamy jeszcze - w gradzie! - w 15 min od Stanicev dom na Begunjski vrh (2461 m npm), i przy karafce wina myślimy co dalej.
Prognoza
Wysyłamy prośby o prognozy, dostajemy (dzięki Matragono!) raczej posępne. Zimno, deszcz a nawet śnieg przez najbliższe dni. Za oknem przytulnego schroniska - pogoda ewidentnie klęka. Ryfa
Obrazek
Zejście
Obrazek
Rano - dookoła schroniska - wichura, niewesołe chmury kłębią się i kotłują.
Obrazek
Cóż robić? W sumie mamy już urobione ponad 8000 m deniwelacji, namokliśmy się, napatrzyli. Schodzimy!
Po drodze jeszcze trochę bulderingu na 2000 m npm, na Kamieniu Diabła
Obrazek
Obrazek
i z myślą o kolejnym powrocie, schodzimy szybko do Mojstrany.

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Ostatnio edytowano Cz lip 21, 2011 5:50 pm przez Zombi, łącznie edytowano 3 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 21, 2011 3:16 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 9:45 pm
Posty: 2542
Brawo Zombi i Saxifraga :D widzę,że Mojstrovka i Prisojnik to dyżurne szczyty na rozgrzewkę :wink: i,też jakoś zawsze na Twoich wyjazdach jakieś urodziny się trafiają,ciekawe :)
Szkoda,że musiałam takie a nie inne prognozy przekazywać..

_________________
"Ja akurat marzenia górskie mam pod powiekami,to jest mój oddech, moje życie" - Wojtek Kurtyka


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 21, 2011 3:27 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
matragona napisał(a):
Brawo Zombi i Saxifraga :D widzę,że Mojstrovka i Prisojnik to dyżurne szczyty na rozgrzewkę :wink: i,też jakoś zawsze na Twoich wyjazdach jakieś urodziny się trafiają,ciekawe :)
Szkoda,że musiałam takie a nie inne prognozy przekazywać..

Dobrze przynajmniej, że to nie moje urodziny, bo kolejne to musiałyby być chyba setne ;-) Dzięki wielkie, raz jeszcze, za prognozy! Były to dobre złe prognozy, tzn. sprawdzało się, że będzie źle :evil:

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 21, 2011 5:00 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Bardzo ładnie :thumleft: Chociaż po zeszłym roku mam trochę niedosytu...;p

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 21, 2011 5:01 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Zaczekaj chwilę! czekam na zdjęcia i zaraz drugą relację ze wspinu napiszę :-D

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 21, 2011 5:32 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pn cze 29, 2009 4:49 pm
Posty: 517
Gratuluje, ja tych stron tak dobrze nie znam, ale bywam tam coraz częściej - super sprawa. Poza tym niezłe tempo na przełęcz Luknja, miesiąc temu wchodziłem na Triglav właśnie od tej strony. Pogoda była piękna.

_________________
The Beatles


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 21, 2011 5:52 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
PrT napisał(a):
Chociaż po zeszłym roku mam trochę niedosytu...;p

mam nadzieję, że "usyci" -> http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... 241#518241 ;-)
Vision napisał(a):
Poza tym niezłe tempo na przełęcz Luknja, miesiąc temu wchodziłem na Triglav właśnie od tej strony. Pogoda była piękna.

Gdy byłem trochę młodszy i bez nałogów, wchodziłem w 50 minut.... :oops:

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 21, 2011 10:38 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt wrz 17, 2010 11:49 am
Posty: 1146
Lokalizacja: dokąd
PrT napisał(a):
Bardzo ładnie :thumleft: Chociaż po zeszłym roku mam trochę niedosytu...;p

Ano, ładnie :D !
Również mam nieco niedosytu, ale cóż - apetyt tylko wzrośnie :D ;) !
Pomimo generalnie mglistej aury było super. Dzięki, Zombi za towarzystwo i przewodnikowanie :D !


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 22, 2011 7:03 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
Towarzyszu Zombi podacie nam tu ceny w schroniskach ? Noclegów z Alpen i żywności ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 22, 2011 10:26 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
wypad zacny :wink: szkoda, że pogoda nie dopisała ale teraz to ciężko z pogodą na kilka dni :(

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 22, 2011 11:20 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Koleżanko Saxifrago, do usług! :-D Byś wkleiła zdjęcia roślin, bo mi w relacji kolorów trochę brakuje.... ;-)

Obywatelu Łukaszu T:
ceny noclegów w schroniskach:
sala zbiorowa: 8 e (kat. I) lub 6 e (kat. II);
pokój co najmniej 5 osobowy: 10 e (kat. I) lub 8 e (kat. II);
pokój 1-4 os.: 12 e (kat. I) lub 10 e (kat. II).

Pozostałe ceny w schroniskach:
jota (taki gęsty jakby-bigos, z mięsem lub bezja się tym raczej najadam): 5 e lub (w Pogacnikov) mięsem 6,50 e
duża kawa z mlekiem:
Aljazev dom - 1,50 e
Stanicev dom - 2 e
kawa:
Aljazev - 1,20 e
Pogacnikov - 1,80 e
Ticarjev - 1,20 e
herbata:
Aljazev - 1,30 e
Pogacnikov - 1,80 e
Stanicev - 1,80 e
Ticarjev - 1 e
Sadzone jajka z szynką:
Aljazev - 3 e
Pogacnikov - 4,50 e
Vrsic - 3,50 e
Chleb:
Aljazev - 0,40 e
Pogacnikov - 0,45 e
Radler:
Aljazev - 2,60 e
Ticarjev - 3 e
Bigos bez mięsa:
Aljazev - 2,50 e
Kranjska klobasa:
Aljazev - 5 e
Ticarjev - 5 e
Spagetti:
Ticarjev - 5 e
Sałatka:
Vrsic - 3 e
1/2 L czerwonego wina:
Aljazev - 5 e
Pogacnikov - 6,50 e
Vrisc - 5 e
Szarlotka:
Pogacnikov - 2,30 e
Vrsic - 2,5 e
Naleśniki z czekoladą:
Aljazev - 3 e
Vrsic - 3 e
Piwo:
Aljazev - 1,90 e
0,33 l ciemne - Aljazev - 2,60 e
Ticarjev - 2,50 e
Ricet z mięsem (jakby bardzo gęsty krupnik)
Aljazev - 5 e
1/2 L mrożonej herbaty:
Aljazev - 2,20 e

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 22, 2011 12:23 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt wrz 17, 2010 11:49 am
Posty: 1146
Lokalizacja: dokąd
Zombi napisał(a):
Koleżanko Saxifrago, do usług! :-D Byś wkleiła zdjęcia roślin, bo mi w relacji kolorów trochę brakuje.... ;-)

Dobra, wkleję, tylko nieco później :) - może i u nas zrobi się trochę lata, bo na razie to widzę że aura jakaś taka listopadowa :roll: . W gruncie rzeczy wolę chyba już "listopad" w górach, niż w mieście - tam przynajmniej chmury czasem fajne :D .

Odnośnie menu: odkryciem i zarazem "hitem" sezonu okazała się klobasa z zaseko :lol: - generalnie nie polecamy - zwłaszcza jako danie obiadowe, chociaż - kto co lubi ;). W końcu - "podróże kształcą", wszystkiego ponoć warto spróbować :lol: . Cena około 7e.
Natomiast serovy strudli z czymś tam "vanilinym", które miały być wg nas ciastem :D - jednak wcale go nie przypominały ;) - okazały się całkiem całkiem. Warto spróbować :wink: .


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 22, 2011 12:43 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
Ja bardzo miło wspominam jote w Aljazev i Triglavskim.

I pół litra wrzątku za 1, 8 euro :mrgreen:

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 22, 2011 3:05 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
ja zaś tęsknię za chlebem wypiekanym w Pogacnikov, za szarlotką, no i za winem.....

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 22, 2011 5:26 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt wrz 17, 2010 11:49 am
Posty: 1146
Lokalizacja: dokąd
Trochę kwiatów.
Mało, bo mam wrażenie, że było ich tym razem mniej, ale to pewnie przez ogólną, panującą szarość. Po prostu się pochowały - kto by tam mókł na tym zimnym deszczu ;).

Mak triglavski (alpejski, ogólniej)
Obrazek

Pięciornik lśniący
Obrazek

Chyba najpiękniejsza - jedna z goryczek, wiosenna (choć to niby już lato)
Obrazek

Lnica alpejska
Obrazek

Lepnica rozesłana
Obrazek

Różanecznik kosmaty
Obrazek

:oops: nie wiem (jeszcze)
Obrazek

Jedna z wielu gat. skalnic - tu gronkowa: Saxifraga paniculata ;)
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 22, 2011 5:31 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt wrz 17, 2010 11:49 am
Posty: 1146
Lokalizacja: dokąd
Zombi napisał(a):
ja zaś tęsknię za chlebem wypiekanym w Pogacnikov, za szarlotką, no i za winem.....

I że to niby ja ciągle piję :mrgreen:

A chleb był naprawdę niesamowity :!: . Tak jak i jota, tamże.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 22, 2011 9:36 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Saxifrago, jak ktoś tak jak ty wolno pije, to ciągle pije nim wypije tyle co ten, kto pije szybko. Wino piliśmy równo, ale tylko jeśli chodzi o ilość, nie szybkość 8)
Myślałem, że masz więcej tych kwiatków. W szczególności sądziłem, że masz saxifragę caesia....

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 22, 2011 10:14 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt wrz 17, 2010 11:49 am
Posty: 1146
Lokalizacja: dokąd
Zombi napisał(a):
Myślałem, że masz więcej tych kwiatków. W szczególności sądziłem, że masz saxifragę caesia....

Więcej mam niewiele - a to, co mam, wyszło słabo: za słaby sprzęt na takie warunki i gabaryty fotografowanych obiektów :wink: . No i taka właśnie S. caesia okazała się być zbyt małą ...

Mam jeszcze piękną niezapominajkę alpejską, ale na moim zdjęciu też jednak szczególnie pięknie nie wygląda ;).
Obrazek

I - też niebieską - zerwę kulistą: Obrazek

Niestety nie mam żadnych żółtych kwiatków, których w pewnych rejonach była cała masa ...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 23, 2011 9:32 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 9:45 pm
Posty: 2542
Cytuj:
Trochę kwiatów

No,piękny przegląd :D zaczynam się im właśnie przyglądać,za rok będę widzieć co jest co :wink: końcem lata może uda mi się na Słowenię zajrzeć,ale to już tylko wspomnienie po tych kwiatkach będzie... :roll:

_________________
"Ja akurat marzenia górskie mam pod powiekami,to jest mój oddech, moje życie" - Wojtek Kurtyka


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 25, 2011 11:32 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Narzekałem tu na pogodę, tymczasem uciekliśmy w samą porę: tak wczoraj wyglądało otoczenie Mojstrovki
Obrazek
a tak widok ze szlaku na nią w dół, na przełęcz Vrsic i Ticarjev dom
Obrazek

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 25, 2011 9:31 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Od poznanych w Alpach kolegów dostałem dziś zdjęcia:
wspólne, ze szczytu Prisojnika (ja, Saxifraga, Tomek, Janek)
Obrazek
oraz z Saxifragą w efektownej pozie :lol:
Obrazek

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 25, 2011 9:40 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 9:45 pm
Posty: 2542
Zombi napisał(a):
oraz z Saxifragą w efektownej pozie

Czy Saxifraga widziała już? :wink:
Swoją drogą sypnęło nieźle w Julijskich..uciekliście przed tym śniegiem,o którym Wam pisałam..

_________________
"Ja akurat marzenia górskie mam pod powiekami,to jest mój oddech, moje życie" - Wojtek Kurtyka


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 25, 2011 9:44 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
No co ty, nie widziała - wyjechała do Spały i wie tylko tyle, że koledzy przesłali dziś fajne zdjęcia :lol: jak wróci, może mnie zabije ;-) żegnajcie! ;-)
No, a pod Triglavem rzeczywiście sypnęło, że ho ho.... no ale tam się jeszcze wróci...

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 28, 2011 9:06 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt wrz 17, 2010 11:49 am
Posty: 1146
Lokalizacja: dokąd
Zombi napisał(a):
No co ty, nie widziała - wyjechała do Spały i wie tylko tyle, że koledzy przesłali dziś fajne zdjęcia :lol: jak wróci, może mnie zabije ;-)

No tak, Saxifraga narabia w delegacji, a tymczasem na forum - Saxifraga w pozach :lol: .

No cóż, z bólem, ale - tym razem - nie zabiję ;) - przecież:

Cytuj:
No, a pod Triglavem rzeczywiście sypnęło, że ho ho.... no ale tam się jeszcze wróci...

mamy jeszcze wbiec na Triglav 8) :D .
I nie tylko tam ;).

Patrząc na to, co nastąpiło w pogodzie tuż po naszym wyjeździe - ewakuacja faktycznie nastąpiła w samą porę, a i w gruncie rzeczy pogoda aż tak zła nie była: trzy dni słońca, później słońca mniej, niż więcej, ale i tak nadal względnie ciepło. W śniegu - w spodniach długości 3/4 - brodzić jednak bym nie chciała :? :wink: .


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 29, 2011 11:12 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Nie tylko w pozach. Od kol. Ewy z Bielska dostałem m.in. zdjęcie, na którym wyraźnie widać, jak komuś coś do plecaka/plecaków podrzucasz lub - co gorsza! - podprowadzasz!
Obrazek

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 29, 2011 11:18 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
Aż strach jechać :shock: :shock: :shock: Czujnym być należy :!: :!: :!: ... :wink:

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 29, 2011 11:51 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt wrz 17, 2010 11:49 am
Posty: 1146
Lokalizacja: dokąd
Zombi napisał(a):
Od kol. Ewy z Bielska dostałem m.in. zdjęcie, na którym wyraźnie widać, jak komuś coś do plecaka/plecaków podrzucasz lub - co gorsza! - podprowadzasz!

No cóż. Głód, trudy wędrówki, warunki ekstremalne czynią czasem z nas złodzieja 8) :wink: .
Proste reguły walki o byt :wink: .


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 29, 2011 11:56 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
saxifraga napisał(a):
warunki ekstremalne czynią czasem z nas złodzieja

:shock: Brzmi jak hasło reklamowe ZUSu

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 29, 2011 12:12 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
ja jadę 12 stego i mam nadzieję, że część z tego śniegu już zejdzie do tego czasu

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 29, 2011 1:11 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
W świetle wyznania Saxifragi nie dziwi mnie już to, że po powrocie - na koncie mizeria oraz że nie mogę doliczyć się jednej skarpetki...

zephyr, nie jest już źle wcale - śnieg, który spadł, prawie całkowicie już stopniał http://en.hribi.net/webcam/kredarica/20

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL