Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest So gru 21, 2024 1:49 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: N lip 10, 2011 1:15 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So maja 21, 2011 3:37 pm
Posty: 1316
Lokalizacja: York/Andrychow, Beskid Maly
witam
przymierzam sie w przyszlym roku do jakichs latwych czterotysiecznikow w Alpach
jakie byscie polecili dla kogos, kto w Alpach byl tylko na Prisanku? :D po lodowcu tez nigdy nie chodzilem
i czy waszym zdaniem przeskoczenie z 2914m (na takim najwyzszym szczycie dotychczas bylem) na 4000 z ominieciem szczytow trzytysiecznych to
nie jest zbytnie ryzyko?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 10, 2011 5:51 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 18, 2009 5:05 pm
Posty: 929
Lokalizacja: Katowice
Jest Lagginhorn, tam nie trzeba nawet lodowca przekraczać...

_________________
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 6000 mnpm tym bardziej...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 10, 2011 6:09 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14942
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Z autopsji: Breithorn.
Do niedawna pisałem Weismiss, ale ja byłem 10 lat temu, z tego co słyszałem i co widzę po zdjęciach droga "od kolejki" dotąd standardowa zrobiła się zwyczajnie niebezpieczna, natomiast jest jeszcze droga pierwszych zdobywców, owszem, z eksponowaną krótkś grańką pod koniec (asekuracja wskazana).
Nie z autopsji: Alalinhorn, Gran Paradiso.
No i - paradoksalnie - Mont Blanc przez Gouter (też z autopsji).

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 10, 2011 6:51 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So maja 21, 2011 3:37 pm
Posty: 1316
Lokalizacja: York/Andrychow, Beskid Maly
jck napisał(a):
Jest Lagginhorn, tam nie trzeba nawet lodowca przekraczać...

dzieki, Jacek
troche przeczytalem na summitpost, bardzo mi sie podoba, pewnie sprobuje tam solo podejsc
grubyilysy napisał(a):
Z autopsji: Breithorn.
Do niedawna pisałem Weismiss, ale ja byłem 10 lat temu, z tego co słyszałem i co widzę po zdjęciach droga "od kolejki" dotąd standardowa zrobiła się zwyczajnie niebezpieczna, natomiast jest jeszcze droga pierwszych zdobywców, owszem, z eksponowaną krótkś grańką pod koniec (asekuracja wskazana).
Nie z autopsji: Alalinhorn, Gran Paradiso.
No i - paradoksalnie - Mont Blanc przez Gouter (też z autopsji).

dziekuje, Gruby
z tych ktore podales, podobaja mi sie bardzo Breithorn i Weissmies
Mont Blanc ze wzgledu na tlumy tam napierajace chyba odpuszcze
mysle jeszcze o Monchu od Jungfraujoch, ale to juz chyba trudniejsza zabawa


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 10, 2011 6:52 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 18, 2009 5:05 pm
Posty: 929
Lokalizacja: Katowice
grubyilysy napisał(a):
Z autopsji: Breithorn.

Niebezpieczeństwo zderzenia sie z narciarzem.
grubyilysy napisał(a):
Weismiss

Weissmies obecnie na drodze przez Trift jest bardziej skomplikowane niż kiedyś. Ja byłem 5 lat temu to już było tak sobie, a teraz lodowiec dość solidnie uszczeliniony.
grubyilysy napisał(a):
Alalinhorn

Drogę normalną widziałem tylko z wierzchołka... krótka, ale końcowy odcinek stromy, wylodzony. Jakoś ta góra nie wzbudza mojego zaufania.
grubyilysy napisał(a):
Gran Paradiso.

Faktycznie droga nie stwarza problemów. Owo II pod szczytem to takie tatrzańskie 0+ i jest tego raptem parę metrów.

_________________
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 6000 mnpm tym bardziej...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 10, 2011 7:16 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So maja 21, 2011 3:37 pm
Posty: 1316
Lokalizacja: York/Andrychow, Beskid Maly
dzieki wielkie, jck


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 10, 2011 8:58 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 12, 2009 11:21 am
Posty: 238
Lokalizacja: Katowice
jck napisał(a):
Weissmies obecnie na drodze przez Trift jest bardziej skomplikowane niż kiedyś. Ja byłem 5 lat temu to już było tak sobie, a teraz lodowiec dość solidnie uszczeliniony.

nie jest tak tragicznie- byłem we wrześniu
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=7126
fajną wycieczką jest także Piz Bernina z Doliny Valmalenco
albo większość szczytów w masywie Monte Rosa od południa

_________________
pozdrawiam Jan
http://www.kochamnarty.pl/
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 10, 2011 9:09 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So maja 21, 2011 3:37 pm
Posty: 1316
Lokalizacja: York/Andrychow, Beskid Maly
dzieki, jabol :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL