Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wiem jak PKP jeździ do Szklarskiej
Ja chwilowo mieszkam nieopodal Leśnej, w Platerówce. I tak się poruszam samochodem, inaczej się na tym zadupiu nie da Więc wszędzie mam w zasadzie blisko ( w zasięgu powiedzmy ok. godziny jazdy)
Klin a jak jest u Ciebie z dojazdem do np. Zgorzelca, Lubania? Może byśmy kiedyś jakiś wspólny wypad zrobili?

_________________
Alkohol nie rozwiązuje problemów. Mleko też nie.

Lokalizację masz niemal idealną, w ciągu godziny masz pod ręką całe otoczenie Kotliny Jeleniogórskiej No i Izery pod nosem Na Twoim miejscu regularnie jeździłbym do Chatki Górzystów na naleśnika i ser smażony
Do Lubania i Zgorzelca dojazd mam prostszy niż do Szklarskiej Bardzo chętnie, byle nie w ciągu najbliższych 1,5 -2 tygodni (każą mi iść na uczelnię i bronić mgr )

_________________
keff79: Moje spostrzeżenia i analiza nieba z ostatnich trzydziestu jeden lat dowodzą, że w nadchodzącym półroczu pogoda będzie zmienna i może mieć coś wspólnego z tzw. porami roku (badania trwają).

Wiśnia jest wiśnia

No to myślę , że tego naleśnika wspólnie zaliczymy
Ja teraz też kończę jedną inwestycję, zaczynam od poniedziałku drugą w Lubomierzu. Za ok. 2- 3 tyg powinno mi się trochę "uspokoić" to może uda się gdzieś myknąć wspólnie Byle nie na Izerskie Garby bo od jesieni byłem tam 17 razy Nie wiem co mnie tam tak kierunkowało

_________________
Alkohol nie rozwiązuje problemów. Mleko też nie.

O widzisz, nigdy tam nie byłem Coś ciekawego wymyślimy, może nocleg na Smrku

_________________
keff79: Moje spostrzeżenia i analiza nieba z ostatnich trzydziestu jeden lat dowodzą, że w nadchodzącym półroczu pogoda będzie zmienna i może mieć coś wspólnego z tzw. porami roku (badania trwają).

Wiśnia jest wiśnia

Na Smrku nie ma schronu, jest nieopodal na Stogu Izerskim, ale to komercja odkąd uruchomili kolejkę linową. Po polsku mało kto się odzywa- sami emerytowani niemcy. Już lepiej u Górzystów bądź gdziekolwiek indziej

_________________
Alkohol nie rozwiązuje problemów. Mleko też nie.

Izera ma fajną wiatkę i można spokojnie sie kimnąć w cieplejszym śpiworku , ogólnie bardzo przyjemna górka polecam

Klin miał na myśli schron (nie mylić, ze schroniskiem) na parterze wieży widokowej na Smrku. Ściany, Dach, podłoga, Stoły i ławki. Pełen luksus

A, na tej wieży co to kilka razy przechodziłem , ale zawsze pod koniec jak złaziłem do Czerniawy i już nie chciało mi się odbić. Jeszcze tam nie byłem Może i to byłby pomysł na nocleg , ciepły śpiwór , karimata. Tylko trzeba by jakiś czeski catering z piwem zamówić

_________________
Alkohol nie rozwiązuje problemów. Mleko też nie.

Dokładnie tak, jak opisał to Artur. Nie pada, nie wieje, podłoga jest wyłożona jakąś izolacją - w lecie ideał (a w zimie trzeba nachuchać)

_________________
keff79: Moje spostrzeżenia i analiza nieba z ostatnich trzydziestu jeden lat dowodzą, że w nadchodzącym półroczu pogoda będzie zmienna i może mieć coś wspólnego z tzw. porami roku (badania trwają).

Wiśnia jest wiśnia

co do śnieżnych kotłów to kilka fotek z ostatniego wypadu ...

_________________
Żyj tak abyś po latach mógł powiedzieć-przynajmniej się nie nudziłem.

Bardzo ciekawe, nietypowe ujęcie - od strony Małego Kotła

(wchodziłeś żlebem?:D)

_________________
keff79: Moje spostrzeżenia i analiza nieba z ostatnich trzydziestu jeden lat dowodzą, że w nadchodzącym półroczu pogoda będzie zmienna i może mieć coś wspólnego z tzw. porami roku (badania trwają).

Wiśnia jest wiśnia

ciii .... walneliśmy skróta od schronu pod Łabskim mam też kilka ciekawych ujęć z Czarnego Jagniątkowskiego

_________________
Żyj tak abyś po latach mógł powiedzieć-przynajmniej się nie nudziłem.

karlos żyjesz
je siedzę teraz w Tartach
tylko leje i leje i leje
mogłem chyba zostać w "swoich" górkach ...

żyje , żyje ... nawet w góry jeżdzę

_________________
Żyj tak abyś po latach mógł powiedzieć-przynajmniej się nie nudziłem.