Forum portalu turystyka-gorska.pl

http://www.mounteverest.pl/
tutaj można będzie śledzić wyprawę

nie kcem sledzic, kcem jechac, buuuuuuuuu!!!

Martyna...farciara...


P.S. przenosze do Góry i turystyka

Podziwiami Panią Martyne , choc coś wydaje mi się , że ta wyprawa może nie wpłynać zbyt dobrze na Jej urodę

_________________
POZDRAWIAM !

-Gofer-

wogle w tym roku plamowany jest Tryptyk Himalajski: Cho Oyu, Annapurna i Broad Peak
Hurra

Co się Hurrasz? Jedziesz?

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Co ty piszesz !!! Człowieku, przecież Ona będzie wnoszona na tego Everesta !!! O ile wytrzyma .

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Tej lalki nienawidze na równi ze steczkowską.

Szkoda góry dla tej lalki.

Nie chodzi o lalkę tylko góry

Interesuje mnie na jakiej podstawie tak twierdzisz , a może scigałeś się z Nią na Paryż - Dakar ?

_________________
POZDRAWIAM !

-Gofer-

Czesc.

Nie wiem jak bedzie z Everetem ale slyszalem jak bylo z MB i to raczej z wiaryodnego zrodla. Ale co mi tam - ma dziewczyna talent do robienia medialnego szumu. Wg starej zasady: wybierasz trudny cel, szukasz sponosrow, mieszasz w mediach, odbywasz fajna wycieczke a na koniec stwierdzasz - walczylismy jak lwy ale nie puscilo

_________________
Pozdrawiam. Irek.
Zapraszam na http://www.portalgorski.pl
Strona domowa Sierściuchów: http://www.siersciuchy.pl
Zapraszam do wspolpracy: http://www.tadzykistan.info

Pomijając wszelkie sympatie i antypatie, pani MW stała już na 7000tys. m.n.p.m., no może 10 metrow jej brakło. Ciekawe czy ją wnosili...

Nono Polu jaki zajebisty avatarek fiufiu

Czesc.

Aconcagua? Pewna opowiesc tylko w cztery oczy bo nie chce w sadzie skonczyc

_________________
Pozdrawiam. Irek.
Zapraszam na http://www.portalgorski.pl
Strona domowa Sierściuchów: http://www.siersciuchy.pl
Zapraszam do wspolpracy: http://www.tadzykistan.info

Dawaj na PW. Wiem tyle co w mediach czytałem. A poczytam chętnie.

Tak szczerze, to co robi Martyna Wojciechowska mnie mało obchodzi.
Mount Everest jest jakąś honorną górą dla himalaistów? Jest najwyższa i co z tego. Ilu ludzi już tam było. Himalaiści i komercyjne wycieczki. Cóż to za wyzwanie? Dla zwykłego turysty dysponującego kasą to tak. To jest wyzwanie. Ale dla takiej podróżniczki?
Resumując.
Mało interesująca wiadomość. Medialny szum. Reklama. Nic nowego. To już było.
Na pewno nie będę tego śledził z zapartym tchem

PS
Dresik przestałeś się logować czy jak?

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Kotłem Zachodnim to rzeczywiscie już sie ceprostrada zrobiła. Ale szacunek pozostaje. Chętnie bym pospacerował .

Zgadzam się i nie ma sensu umniejszać sukcesu jesli faktycznie tam wejdzie. Wybitnym wspinaczem Ona nie jest. A dla przeciętnego lub początkującego wierzchołek Everestu to na pewno wielka frajda i sukces .

_________________
POZDRAWIAM !

-Gofer-

O widzisz, własnie to chciałem powiedzieć

Może to i ceprostrada... nie mam pojęcia, ale myślę że wstydu nie ma...

Ja wiem tyle co czytałem w książkach o tej drodze. Dawniej to była magia. Teraz tam ludzie chodzą komercyjnie za pieniądze. Ale lodospad dalej może zabić kazdego z nienacka. Tu nic sie nie zmieniło.

Wstydu nie ma

robimy składkę, czarterujemy Kamaza i jademy

_________________
keff79: Moje spostrzeżenia i analiza nieba z ostatnich trzydziestu jeden lat dowodzą, że w nadchodzącym półroczu pogoda będzie zmienna i może mieć coś wspólnego z tzw. porami roku (badania trwają).

Wiśnia jest wiśnia

Taniejechanie
Ja chętnie na pakę , albo chociaż popcham

_________________
POZDRAWIAM !

-Gofer-

Ze Świdowca Ukraińcy mnie zwozili ciężarowym 30-sto letnim Ułazem (na kipie) - to była przygoda

Hm srednio mi imponuje Pani Martyna. Zle jej nie zycze ale mysle ze pcha sie w miejsca naprawde trudne.

Miała juz jedna nauczke....

Ale trzymam kciuki za powodzenie wyprawy.

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...

Mi to wszystko tylko komerchą przez duże K zalatuje i nic więcej.

Bo wysokie gory to niestety komercha - masz kase to idziesz. Jestes najlepszy, ale nie masz kasy na pozwolenie to sie pocaluj w ...
Bolesna prawda

Pochwalę Wam się, że z Januszem Adamskim byłem na J. Toubkalu w Maroku i Kilimandżaro. Niesamowicie silny facet, na Cho Oyu prawie wbiegł, tak więc uważam go poza Jurą za kandydata Nr 1 do wejścia.

Znam troche kulisy tej wyprawy i wyprawa dochodzi do skutku bo jedzie Martyna. Dlaczego ? Odpowiedzi sie pewnie domyślacie ... kasa misiu, kasa ... !!!

A dla tych co napisali, że wejście na Everest to żaden wyczyn, radzę sie troszkę zastanowić, poczytać, a przede wszystkim pojechać na jakąś wysoką górę (pow. 5500).

A co do komercji.
Teraz jedzie ten co ma kasę albo potrafi ją znaleźć (patrz wyprawa z Martyną), a kiedyś jechał ten , który odpowiednio sie "ustawił" (dotyczy Polaków), a wcale nie ten co był najlepszy jak pisze ekspres.

_________________
Pozdrawiam
Sylwek

http://www.modelarstwookretowe.pl/index.php?p=17

Syjek - organizujemy wyjazd na Sagarmathe? Podepniemy sie jako tragaze a potem z nienacka zaatakujemy szczyt