No cóż... jeżęli chodzi o złośliwości to możę trochę sam je sprowokowałem, ale to już zostało wyjaśnione w poprzednim poście i nie będziemy dalej roztrząsali tego wątku... Nie czuję się urażony...
grubyilysy napisał(a):
Plany jak widać przedstawiłeś ambitne i nie wiem czy słusznie czy nie, ale odebrałem tę prezentację jako mającą na celu wzbudzenie podziwu zwłaszcza w porównaniu do "Zdobycia Giewontu".
No cóż... błędna interpretacja... powiem tylko, że zupełnie luźno wspomniałem o swoich planach, nie mając na celu wzbudzania podziwu...
grubyilysy napisał(a):
1)
Prędzej czy później przyznasz mi rację, lepiej nie robić prezentacji przed realizacją, tylko po. A zwłaszcza w kontekście tego co napisałem wyżej, chyba że właśnie taki był jedyny cel tej prezentacji.
Być może... tylko, że ja tu nie robiłem żadnej prezentacji, a jedynie przybliżyłem swoje plany... każdy jakieś ma i wielu się nimi dzieli... nie widzę w tym nic złego... tym bardziej, że zaznaczyłem iż zobaczymy co z tego wyjdzie sugerując, że to nic pewnego, a w pierwszej kolejności jest obrona dyplomu...
grubyilysy napisał(a):
2)
Tak zwane "okoliczności przyrody tatrzańskiej" w ciągu minionych dwóch tygodni zupełnie zmieniły okoliczności twoich planów, i moja dobra rada - ja bym już przełożył je o rok (Przynajmniej Żabią Grań).
Faktem jest, że warunki pogodowe nie są ciekawe i faktycznie jeżeli nic się nie zmieni to będę myślał co dalej, a nie wykluczam odroczenia realizacji planów...
grubyilysy napisał(a):
3)
Popraw mnie jeśli się jednak mylę, ale wychodzi mi, że jak podajesz jako punkt końcowy wycieczki Żabią Granią Kopę Spadową, to chyba jednak niezbyt skrupulatnie planowałeś. W każdym razie sugeruję ci przejrzeć dokładniej drogi zejściowe w okolicy.
Poprawię może siebie...;p Niezbyt precyzyjnie się wyraziłem... Chcę zrobić Żabią do Ciężkiej przełączki włącznie, a Kopa Spadowa jest jej ograniczeniem i należy do grani NR...
Pozdrawiam.
_________________
Zesraj się, a nie daj się...