ja na początku sierpnia pomykałem od Murowańca przez Krzyżne do D5SP i dalej do Moka. Plecak miałem 25kg gdyż nocki spędzałem w schronach.
pierwsza rzecz to to że nie pchałem się przez Zawrat gdyż tam są te łańcuchy a z takim obciążeniem odradzano mi ten kierunek (Murowaniec - Zawrat-Piątka)
szlak przez Krzyżne nie uważam za bardzo męczący a w sytuacji kiedy słońce prażyło - fajniutko się spacerowało. Przy podejściu - mijamy mały strumień(prawie jak mały wodospad
), staw przy którym można zjeść śniadanko - jest tam bardzo ładnie a później już droga skalista- praktycznie zero zieleni i mozolne podejście na szczyt - ale widoki świetne.
W podejściu nie ma wcale eksponowanych miejsc.
Na szczycie widoki rewelacyjne a sam powrót mimo iż miejscami troszkę stromy - przy pomocy kijków - bez przeszkód do przejścia. Jedno miejsce eksponowane - zaraz przy schodzeniu w dół a tak - lajcik. W drodze do Piątki płynie źródło z którego można śmiało pić wodę - zero biegunki i wyprysków po spożyciu
gorąco polecam ten szlak
przejście Zawratem do D5SP pozostawię sobie gdy na plecach będzie mniejszy bagaż.
dziwię się że niektórzy piszą " jak duży plecak to zdecydowanie przez Zawrat", no ale ile ludzi tyle opinii.
ja jeszcze pomykałem z Piątki do Moka a później do Schronu na Roztoce - i nie cierpiałem z powodu obciązenia - wiem że kondycja i siła plus wytrzymałość to spr indywidualna
pzdr