Forum portalu turystyka-gorska.pl

To analiza warstw śniegu z jednego dnia, z jednej kontroli. Tak przynajmniej na pierwszy rzut oka wygląda.

Nie za dużo rachunków zamiast spójników? Może to taki eufemizm słowa "kµrwa"?

_________________
siciarz.net

CZepiasz się, czytaj miedzy wierszami

Założyłam kiedyś wątek o sprzęcie:

http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=6341

Te znaczki w tabelce komentarzy po lewej oznaczają rodzaje śniegu.
Ale jaki co oznacza - tego już nie wiem.

I chyba wykres nie oznacza profilu z jednego dnia, tylko profil odsłonięty w danym dniu, stąd różne rodzaje śniegu, bo ten położony niżej już się przekształcił.

B.

http://cgi.ebay.pl/LVS-ORTOVOX-F2-Lawin ... 35a636df0e

LVS ORTOVOX F2
Co powiecie o tym PIEPSIE w sumie w cenie na którą mnie stać: ma dwie częstotliwości w tym 457

_________________
Pozdrawiam
https://picasaweb.google.com/dariusz.finster

Ma ponad 20 lat, z tym akurat bym uważał... Obecnie jest tylko jedna obowiązująca częstotliwość- 457kHz.

_________________
Pozdrowienia
Sebastian
PRZEWODNIK GÓRSKI|MIĘDZYNARODOWY PRZEWODNIK GÓRSKI UIMLA|KURS LAWINOWY

To jest jednoantenówka i dość stara. Niby lepsza taka niż rzadna jak działa ale na prawdę trzeba miec olbrzymie doswiadczenie żeby kogoś tym znaleźć. Nawet na ćwiczeniach, nie mówiąc juz o stresie jak kogos zasypie.

Przy jednoantenowych szuka się nadsłuchujac częstości sygnału. Chodzi się po drodze na kształt krzyża. Trójantenowy naprowadza cie pokazując strzałką gdzie masz iść i w jakiej odległości od Ciebie jest zasypana osoba. Dodatkowo wyświetla ile osób jest zasypanych.

Jak dla mnie pomiar jest z 8 stycznia a oznaczenia sniegu są z różnych głębokości przy przekroju. W każdej warstwie była mierzona temperatura, jest podana ich głębokość zalegania. I detale pogodowe.

Z tymi strzałkami też bym nie przesadzał. Co do szukania jednoantenówką, moim zdaniem demonizujesz nieco- posiadam sam jednoantenowego i raczej dobrze mi się szuka po wyćwiczeniu. Przy każdym sprzęcie TRZEBA ĆWICZYĆ, niezależnie czy ma 1, 2, czy 3 anteny...

_________________
Pozdrowienia
Sebastian
PRZEWODNIK GÓRSKI|MIĘDZYNARODOWY PRZEWODNIK GÓRSKI UIMLA|KURS LAWINOWY

Zgadza się, po wycwiczeniu jednoantenówką szuka się pewnie dobrze ale znacznie większą trzeba miec praktykę przy jedno niż 3.
Oczywiście że przy 3-antenowych też trzeba cwiczyć. Tak jak i kopanie: jak i gdzie odkopać.
Jesli ktoś używa jednoantenówki, nawykł do niej, to w porządku. Ale jak ktoś planuje zakup, to bedę doradzała 3-antenową.

Jak byłem na szkoleniu lawinowym prowadzonym przez TOPRowca to mówił, że dla nowicjuszy zdecydowanie lepsze 3antenowe.
Szukanie na tym sprzęcie jest łatwe - nie wiem jak wygląda praktyka ze starszymi modelami.

_________________
I was blind but now I can see...

batmik, a na szkoleniu jakich detektorów uzywaliście do cwiczeń?

Zdania są mieszane. Są zwolennicy, są stanowczy przeciwnicy. Sama nie testowałam tego, więc nie wiem...

Ali, masz pw

testy w barbarzyńskich językach
http://www.alpy4000.cz/laviny-info-expe ... ovnani.php
http://www.freeskiers.net/portal/Freesk ... -Test.html

ale myślę, że do ceny 750 zł za samego piepsa może być konkurencyjna cena za cały zestaw w PolarSporcie: http://www.polarsport.pl/product/362416/

z zastrzeżeniem:

_________________
Blog | Flickr | Facebook | Instagram | Twitter

Ali od Waldka? Daj potem znać czy kupujesz.

Tutaj też jest porównanie ale bez Arvy (w bardziej cywilizowanym jezyku jak dla mnie):
http://beaconreviews.com/transceivers/S ... ations.asp

A tu cos o Arvie znalazłam:
http://www.wildsnow.com/1718/arva-avala ... ns-review/

Ja mam zaufanie do mammuta, marekm, Ty też, prawda?

z mamutów to najbardziej lubię Mańka

_________________
Blog | Flickr | Facebook | Instagram | Twitter

Na pewno były to detektory Mammuta, tylko nie wiem który model. W każdym razie po strzałce kierowały do zasypanej rękawicy z drugim piepsem wewnątrz

_________________
I was blind but now I can see...

Jeśli ktoś porusza się w większej grupie osób to zdecydowanie poleca się podobno
MAMMUT BARRYVOX PULSE.
Drogi, ale zalety ma nad innymi
- transmisja danych "życiowych" poszukiwanych
Dzięki temu przy większej ilości osób zasypanych urządzenie pokaże tych z funkcjami życiowymi.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

... którzy również mają Pulse

_________________
Blog | Flickr | Facebook | Instagram | Twitter

Oczywiście. Mowa o grupie znajomych, partnerów itp. poruszającej się razem i mającej takie same detektory.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

A z innej trochę beczki, to bardzo ciekawym zagadnieniem jest cena sprzętu, od którego może zależeć nasze być albo nie być, i chyba nie jest tajemnicą, że takie urządzenie w produkcji kosztuje kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt razy mniej.
Może zabrzmi to naiwnie, ale trochę smutnym jest fakt łatwości z jaką firmy zamieniają życie i zdrowie swoich klientów w mamonę.

A jak sobie pomyślę,że spora ilość osób i tak nie przeżywa lawin,a detektor posłuży tylko do odkopania ciał..to kurcze szlag mnie trafia jak patrzę na te ceny.

_________________
"Sukces-jeśli go osiągamy-to tylko pewien dar.Ostatecznym celem jest poczucie pełni i samoświadomość"
Steve House

ja wychodze z zalozenia ze na tyle ile sie da kazdy powinien zadbac o siebie - i nie mowie tylko o postepowaniu w gorach, ale samym fakcie posiadaniu np takiego piepsa. bo co z tego ze bede mial piepsa za 1200 pln jak kolega w lawinisku nie bedzie mial zadnego ? albo co za roznica jaki bede ja mial pieps bedac samemu zasypanym ? lepiej zeby kazdy mial piepsa z ebaya za 40 euro niz tylko niektorzy piepsa za 200 euro. imho.

_________________
photolife | panoramki

Nie zdziwiłbym się jakby koszt wyprodukowania detektora był porównywalny z kosztem średniej klasy telefonu komórkowego.

Z drugiej strony to raczej my za mało zarabiamy. Na zachodzie większość ludzi na tego piepsa stać.
A z trzeciej strony to chyba kwestia podejścia i mentalności.
Kosz dobrego detektora to gdzieś suma kosztów dobrych zimowych butów i dobrych raków. Albo koszt dobrych nart. Lub połowa kosztu sprzętu skiturowego. Koszt najtańszego detektora to koszt średniej klasy zimowych butów. Tylko, że pieps póki co u nas jest ostatni na liście zakupów. Jak porównać cenę detektora z resztą zimowego sprzętu to wychodzi, że nie jest on taki drogi.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Wg informacji z tego slajdowiska 75% ginie z uduszenia w lawinie, czyli sporą częśc z nich można by odkopac.

_________________
Pozdrawiam
https://picasaweb.google.com/dariusz.finster

dokładnie... niestety zeby to sie wszystko sprawdzało każdy powinien być w piepsa wyposażony... a do tego długa droga... jak pisał LoveBeer co z tego ze ja kupie jak będę leżał pod śniegiem...

_________________

na szczęście jeżeli się kupuje trzeba namawiac do tego swoich gorskich towarzyszy, a nie wszystkich turystow bo to oni maja najwieksze szanse na twoje odkopanie.

_________________
Pozdrawiam
https://picasaweb.google.com/dariusz.finster

Zasada jest prosta- masz piepsa- idziesz ze mną, nie masz- przykro mi nie wezmę Ciebie na wycieczkę, ze sobą, bo stanowisz potencjalne zagrożenie dla grupy.

_________________
Pozdrowienia
Sebastian
PRZEWODNIK GÓRSKI|MIĘDZYNARODOWY PRZEWODNIK GÓRSKI UIMLA|KURS LAWINOWY

Zgadzam sie z golanmaciem. Koszt wyprodukowania piepsa to grosze. Jak by na to nie patrzeć to nadajnik i odbiornik radiowy (moj elektryk w firmie tez potrafi takie cos zlozyc). Parę groszy kosztuje wyświetlacz, który na pewno ciągną od żółtych bo tam tanio. Pewnie urządzenie jest 2 razy więcej warte jeśli użytkownik wrzuci do niego nowe baterie.
Tak czy inaczej nie można zapomnieć o tym, że koszt produkcji to jedno (w tym przypadku znikomy) a koszt promocji urządzenia i utrzymania marki to drugie. Na pewno tak jest np. z Mammutem i Piepsem.
Wydaje mi się, że producent ma około 50-60% przebitki na sprzedaży takiego urządzenia. Jeśli płacimy 1200 za piepsa to około 600-700 zł jest zyskiem producenta a reszta czyli około 500-600 zł to koszt produkcji i reklamy rozkładający się pewnie w 10% na produkcję i 90% na reklamę i utrzymanie marki.
Kiedyś czytałem, że np NIKE wydaje 6 dolarów na produkcję pary butów, około 30-40 na reklamę firmy, produktów a towar sprzedaje w tym przypadku za ponad 100 dolarów. Tak więc 95% aktywow tej firmy to wartość marki szacowana w miliardach dolarow.

_________________
I was blind but now I can see...