Forum portalu turystyka-gorska.pl

Jestem początkującym narciarzem ale dobrze sobie radzę! Nie mam problemu ze skręcaniem hamowaniem bokiem w jedna i drugą stronę! Śmigam całkiem nieźle !! Ale nie oto chodzi chciałem kupić narty buty ogólnie cały sprzęt i nie wiem co i jak czym się kierować czy może ktoś udzielić kilku rad?? Jakie narty, buty i wiązania kupić tak żeby spoko poszaleć!?

Olek troche skromności bym radził

Właśnie się konczy sezon więc uzbieraj pieniiądze na następny i wtedy kup sobie narty .

_________________
http://www.jokerteem.fora.pl/

http://pl.youtube.com/watch?v=P6-fvNX_lFo

właśnie chce teraz kupić bo teraz sa przeceny a niechce kupować jakiegoś mega wypasionego sprzetu bo niebarrdzo mam tyle papy a pozatym nie wykożystam go

Być może ale takie przeceny są zwykle w kwietniu albo w maju a nie teraz

_________________
http://www.jokerteem.fora.pl/

http://pl.youtube.com/watch?v=P6-fvNX_lFo

*

Zalezy jakie chcesz kupic? uzywane czy nowe? polecam sprawdzone firmy Dynamaster Rossignol Atomic. Jednak to jest spory wydatek nawet jesli chodzi o uzywany sprzet.

Ile masz kasy ?

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...

Jak jesteś początkujący to się wstrzymaj z nartami. Kup sobie buty.
Po co kupować jakieś narty dobre dla początkujących skoro jak się nauczysz to zmienisz je na inne, już dlla bardziej zaawansowanych. A będąc początkującym nie mam sensu kupować nart dla zaawansowanych.
Ja tak przynajmniej zrobię.

_________________
Tatrzańskie szlaki

*

Borys akurat wiem jak ty jeździsz i śmiało możesz sobie kupic jakieś nartki . W tym momencie twoje umiejętności nie skocza w góre jakoś diametralnie więc udaj się do sklepu z osobą znającą sie na tym sprzęcie i zakup coś nawet dla średnio zawansowanych oile można takową hierarchie przyjąc .

_________________
http://www.jokerteem.fora.pl/

http://pl.youtube.com/watch?v=P6-fvNX_lFo

to początkujący czy średnio zaawansowany?

Jak ktos nie umie wogole jezdzic to szkoda nowych nart kupowac ale jak ktos smiga i ma juz srednie chociaz pojecie to moze sobie kupic narty

Jednak podstawa sa buty i to koniecznie na 4-5 klamr zeby byla regulacja. No i najlepiej z wyciaganym ciapem.

BO buty z wyporzyczalni to ja dziekuje smrud brud i inny syf.

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...

Popieram przedmówców - buty na 4 klamry (żadnych wynalazków "easy-on"), WYGODNE - mało ważne jakie drogie, regulacji w 3 płaszczyznach i tak nie wykorzystasz, tryb "walk" niepotrzebny. Po prostu bierz najwygodniejsze, jakie znajdziesz (musisz przymierzyć kilkanaście par). A co do nart - ja bym radził jednak kupić. W wypożyczalniach mają głównie badziewie zabrane ze szrotu w Alpach, jeśli chcesz brać używane to teraz jest tanio, jak nowe - możesz wyczaić tegoroczne modele w przecenach na jesieni (ale nie będzie to łatwe - chyba, że w Alpach).

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Radzi sobie a te oznaczenia na nartach to cięzko zrozumiec .

_________________
http://www.jokerteem.fora.pl/

http://pl.youtube.com/watch?v=P6-fvNX_lFo

Innego tematu nie znalazlam więc zapytam w tym...

Czy opłaca się wg Was kupować taki wynalazek za taką cenę?

http://www.promoceny.pl/detail/narty-graphite-12648/

_________________
MOTYLA NOGA

Spytam tylko z głupia frant - adnotację "ARCHIWUM - te towary nie są już w ofercie" oczywiście widziałaś i pytasz tak bardziej ogólnie?

Widziałam takie w markecie(350zl). Odrazu dodam, że dopiero będę się uczyć jeździć.

_________________
MOTYLA NOGA

3 x Z

Zaryzykowałam, Zakupiłam, Zobaczy się....

_________________
MOTYLA NOGA

Te narty to rozumie ze nie w gory tylko na zwykly stok?

Nie, nie, na stok. Jak spodoba się narciarstwo to kupię coś lepszego.

_________________
MOTYLA NOGA

Problem w tym, że przy źle dobranych do umiejętności, stylu jazdy, wagi i wzrostu nartach można się zrazić

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty

Poradziłam się znajomego przed zakupem. Zależało mi na większej ilości opinii ale niestety nikt się nie podzielił ze mną swoją wiedzą Umiejętność = 0

_________________
MOTYLA NOGA

Moja wiedza o współczesnych nartach też jest znikoma. O tym typie też nic nie wiem. A od samego parapetu ważniejsze są dobre buty.

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty

Bo na Forum Górskim większość z jeżdżących po górach jeździ, a to zupełnie inny rodzaj sprzętu (skitury, freeride).

Tak????

Mów mi tak jeszcze Ja się nie znam więc zapytałam

Buty wydaje mi się, że muszą być wygodne. Żadne inne kryteria przy ich wyborze nie wchodzą w grę

_________________
MOTYLA NOGA

Na pewno muszą być wygodne, ale także muszą dobrze trzymać nogę i przenosić ruchy na nartę.
Tu niestety nie do końca wygoda idzie w parze z pozostałymi istotnymi cechami.

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty

Trauma - luzik, pamiętaj że jeszcze nie tak dawno temu, jeżdżono w Tatrach na deskach o długości 2,5m i odpychano się wielgachnym kijem

_________________
- Ej, Panie Derechtórze! Mom takom, wicie, mature do godania... telobyk godoł, ino, wicie... nie wim, o cyim!

Na 2,5 metrowych to nie jeździłem, ale na 2,05 to tak

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty

He, he ... zobaczy się ... he, he ...
Skoro już kupiłaś to trudno ...

Pierwszy zakup, według mnie, to dobre buty ... a dopiero potem ewentualnie narty ... ale z butami też bym się nie śpieszył ...
Załóż sobie takie kapce, wygodniutkie, z odchylaną piętą ... i próbuj w czymś takim pojeździć ... tylko nie za długo bo się szybko zrazisz ...
Potem sobie wypożycz jakieś sztywniejsze i bardziej dopasowane, zapinane z przodu ... zauważysz różnicę ... a jak złapiesz przysłowiowego bakcyla to wygodę olejesz ... będziesz szukać takich twardzieli co trudno nawet na nogę założyć ...

PS

Przez lata miałem taki łatwoskrętne Rossi DV6 czy DV7 ... chyba 196cm czy coś około ... ale przelotnie raz na początku z braku innych musiałem wypożyczyć takie twardziele Heady chyba właśnie coś 205cm czy nawet 210cm ... ale była zabawa ... z Pilska na nich zjeżdżałem ... kontrolować takie dechy to było coś ...

_________________
GŚ TG

205 to miałem swoje. Kupiłem je na przełomie lat 80 i 90 tych, kiedy szczególnego wyboru nie było, a coś lepszego kosztowało spore pieniądze. Były to Fischer'y zdiełane na licencji w Sajuzie. Do tego cholernie twarde wysokie buty Lange, jazda była rzeczywiście niezła. Na łatwych stokach były b. fajne. bo się szybko jeździło, ale na ostrych, albo muldach jak np. na Chopoku czy w Suchej Dolinie to była niezła wyrypa.
Teraz sobie coś będę musiał kupić.

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty

Które ?
Te wyczynówki ... no ... takie łososiowe czy fiołkowe ... "coś tam 9" ... X9 ?


Nadal mam Mid'y 5.1 ... nie zmieniam bo się przyzwyczaiłem a ostatnio to raczej mało jeżdżę ... niestety ... żona nie chce ze mną jechać bo się boi, że sobie do reszty kolana rozp*****lę i będzie miała kalekę na głowie ... stawia warunki awykonalne ... mam schudnąć i zrobić pożądek z kolanami ... jeszcze to drugie to może by się załatwiło ale ten pierwszy warunek ...
No chyba, że jakiegoś melona w totka wygram to mi się tryb życia diametralnie odmieni ...

A te Mid'y moje to tak sobie dobrane. Tamte różne stare langi to raczej na szerokie stopy były a ja mam wąskie więc żeby było git to je dopinam na maxa ... nogę trzymają niesamowicie, pięta nic a nic się rusza tylko jak je zdejmuję to tak jakbym z gipss stopy wyjmował ...

_________________
GŚ TG