Forum portalu turystyka-gorska.pl

poza tym Gazdówka to nowe Moko

_________________
Blog | Flickr | Facebook | Instagram | Twitter

Roztoka 6 wrzesień 2009

_________________

no właśnie nigdy nie wiem które jest które
ale w tym drugim też jest ciepła woda, tylko chyba kolejki większe.

Kuchnia jest, ale czajnika nie pamiętam. Może w barze pożyczą.

Dzięki za odpowiedź.

Byłem tam z piątku na sobotę.
Cena noclegu - 13 euro.
Wrzątek - 50 centów.
Obiad - 5-7 euro.
Browar - 2 euro.

Parking Biała Woda - 5,40 euro.

Noclegi poza pokojami są dostępne jeszcze na poddaszu, w budynku obok schroniska oraz w postawionym namiocie (w środku są prycze z materacami). Cena wszędzie ta sama.

Prysznic z ciepłą wodą, łazienki czyste.

Generalnie ludzi tłum - warto zarezerwować sobie nocleg wcześniej.

_________________
http://www.flickr.com/photos/marchew/sets

Czy macie jakieś fotki z pokoi w schronach? Te co były w tym temacie już widziałem. Chciałem się zorientować jakie warunki bo moja połówka jest uczulona (pod względem medycznym) na wiele rzeczy i nie wiem czy możemy w schronach nocować. Nigdzie nie mogłem znaleźć fotek wnętrz pokoi. Byłoby to dla nas o tyle pomocne gdzie rezerwować miejscówki przy planowaniu trasy. Dzięki za wszystkie odpowiedzi.

Obawiam się że nawet z fotek nie wiele wyniknie.

Czego można się spodziewać w schroniskach:

- materace - najczęściej z gąbki
- różnej starości koce
- czasem pierzane a czasem gąbkowe poduszki
- nie mało kurzu
- łóżka - najczęściej piętrowe
- pościel (nie pierwszej młodości ale czystą) wydają za dodatkową opłatą

I to w zasadzie tyle.
Jeżeli ktoś jest uczulony np. na kurz domowy to ja odradzam nocowanie w schroniskach, bo nigdy nie są one sterylnie czyste, a pod kocami śpią bez ich prania setki ludzi.

Pozdrowienia

Basia

z tych gdzie byłam najczyściej było w Chochołowskiej i w Morskim w Gazdówce. w Chochołowskiej ostatnio z głupa zrobiłam dwa zdjęcia, ale to najdroższe pokoje (dwójka z umywalka z ciepłą! wodą):


maskotka mojego dziecka

Chochołowska , kawałek pokoju 8-mio osobowego

_________________
Keep calm and carry on.

haha no jest mała różnica

Po ostatnich noclegach w schroniskach, mam bardzo nie miłe wspomnienia. Po noclegu na Ornaku( 12/13 .09) dostałem uczulenia. Po konsultacji dermatologicznej okazało się że to pogryzienia do pecheł lub innych insektów, podejrzewano również świerzb:(. W schroniskach nocowałem wiele razy ale takie coś spotkało mnie pierwszy raz. Czy ktoś miał podobne przygody?

Nie aż takie. Ale ja już nigdy (więcej) nie będę tam spała. Jest najbardziej zaniedbane ze schronisk, w których spałam, w innych jest lepiej lub znacznie lepiej.

Popieram. Po polskiej stronie nie spałem tylko w Kondradzkiej więc mam z czym porównać.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Wcześniej zawsze nocowałem w Murowańcu, w Piątce, MkO i na Kondratowej i zawsze wszystko było dobrze. Ornak będę omijał szerokim łukiem

?? a mi sie pokój na Ornaku wydał jednym z najbardziej zadbanych - jak na schronisko. z tym, że był chyba w jakiejsc nowszej częsci, dwójka, jasniejsze drewno drzwi i w środku tez takie nowsze, a blizej schodów były pokoje w ciemniejszym, chyba starsze.
i posciel bez zamawiania dostałysmy na 1 noc, co mnie zdziwiło wielce...

_________________
szukam damskich butów 5.10 - jakby komuś wpadły w oko, proszę o znak-sygnał

Każde schronisko ma pokoje "na pokaz" Ale patrząc po standarcie tych najbardziej zaniedbanych to Ornak "przoduje".

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Ja.
Kiedyś w PTSM w Żywcu (jak było jeszcze obok dworca PKP) pogryzły mnie pluskwy.
Porobiły mi się takie bąble, że wieczorem tego dnia poszłam na pogotowie i chcieli mnie zatrzymać w szpitalu, ale ostatecznie dostałam tylko zastrzyk hydrocortyzonu.

Ogólnie mam pecha, jak tylko "coś" jest w kocach lub w materacach to zawsze akurat mnie pogryzie.

Ale w Tatrach nie zdarzyło mi się.

Pozdrowienia

Basia

z reguły nie sypiam pod "schroniskowymi" kocami, pościelami itp. zawsze zabieram śpiwór, zdarzyło mi się w Chochołowskiej tego roku, ale tam to był pokój prezydencki

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa

Ja też zawsze mam własny śpiwór i małą powłoczkę na jasiek (lub daję pod głowę ręcznik), ale wtedy te pluskwy pogryzły mnie mimo śpiwora, chyba były w materacu.
Przy tej okazji tez się bałam ze przywlokłam je do domu we własnym śpiworze, ale na szczęście okazało się że nie.

Pozdrowienia

Basia

A ja nie spałam tylko w Roztoce. Schronisko na Kondratowej ma ogromny plus - miły, gadatliwy i umuzykalniony właściciel.

Z pieskiem?

Też tam nie spałem.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Nie, z fajną bandamką. Piesek zawsze kojarzy mi się z Murowańcem.



Rozumiem, że stres związany z pełnieniem odpowiedzialnej funkcji nie pozwolił Ci spać. Kurcze, teraz młode chłopy padają jak muchy przez ten stres ...

To nie stres. Po prostu odpowiedzialność za młodych ludzi. Widziałaś Majko jakie tam groźne schody są ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

nie groźne

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa

No proszę, a w n.p.m. dali schronisko na Ornaku w rankingu schronisk PTTK najwyżej spośród tatrzańskich (spośród wszystkich PTTK 8 miejsce). Jako atut podano między innymi: "czysto w pokojach"... Ja na Ornaku nie spałem, ale znajomi, z którymi nocowałem w Piątce, mówili że omijają Ornak i Murowaniec (nie spali w Roztoce i w MOKU).

_________________
Kiedy jest Ci tak źle, że już gorzej być nie może, zacznij się walić kijem po nodze. Kiedy przestaniesz, od razu poczujesz się lepiej.

Murowaniec to mój nr 1 na zawsze!

Luksusowe dwójki na Chochołowskiej się nie liczą.

A ja myślę, że dla uściślenia dyskusji należy zacząć rozróżniać :
czynność
spania
od
stanu
bycia zakwaterowanym
Moja kobieca intuicja coś mi podpowiada, że niektórzy koledzy będąc zakwaterowanymi nie zawsze mieli szczęście zaznania snu ... z różnych bliżej nieokreślonych powodów ...

_________________
GŚ TG

tak. działał w trybie stand-by.

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie.

Racja, Gustawie, racja. Schroniska służą też do nocnego czytania książek.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"