Forum portalu turystyka-gorska.pl

"...pewnego razu na głosowaniu zające ustaliły, że ich królem zostanie Lew. 2/3 populacji głosowało za, 1/3 przeciw. W ciągu tygodnia Lew zeżarł całą opozycję i zaczął zjadać swoich zwolenników.
Zające wytypowały delegację.
- To, że zjadłeś opozycjonistów jest zrozumiałe. Ale teraz zjadasz swoich zwolenników!
- Zjadam, ale bez apetytu, odrzekł Lew."

golan ;)

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie.

To zależy od tego jak kto szybko dojrzewa. Ja raczej pomału a zwykle po sakramentalnym "ojapie*rdole" w cudowny sposób pojawia się jakieś rozwiązanie. Zauważyłem, że Junior też tak ma a tak na prawdę to właśnie od niego sie tej skutecznej modlitwy nauczyłem

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku

Zawsze krytykując, ponieważ przeszkadza mi jak nieposprzątana kupa na klatce schodowej, jest płytki, denny i żałosny.

Przeraża mnie Twa opinia. Przecież tu o wzniosłych rzeczach piszą. I udzielają się tu wybitni wyjadacze. Tacy co dwa razy w Tatrach byli i zawsze musieli na ceprów trafić.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Niech więc wybaczą mi moje uniesienie, bom nieświadom ich wybitności krytykę popełnił.
W ramach pokuty idę poczytać wątek "GORALSKA MUZYKA BACIARY, BAJERANTY,KAPELA OGÓRKI I INNI"

To nic nie da. W ramach pokuty załóż góralski zespół weselno - kościelny.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Maciek to może nie podchodź do tego tematu tak poważnie?

KEGStreet Boys.
pierwszy LP - Sentencje i Złote Myśli

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie.

Tylko trzeba będzie poprosić wyjadaczy o mozliwość zacytowania ich przemyśleń.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

wszystko się załatwi.
jak chłopaki skomponują kawałek Horska sviňa, to ja w zamian chętnie ponegocjuję o prawa autorskie z innymi myślosiewcami.
O widzisz.
a promo-singiel będzie się nazywał Myślosiewca. Obudził się we mnie duch managementu, czuję sukces w powietrzu

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie.

No dobra - a teraz trochę poważniej. Ja też jestem czasami zbulwersowany zachowaniem ceprów w gorach. Ostatnio ( sobota 15 sierpnia ) zszokował mnie taki widok - jeden z zakrętów Ceprostrady, na kamieniach ( poza szlakiem ) siedzi grupa. Niby dobrze ubrana, nawet odpowiednie buty mieli. Kilku dorosłych mężczyzn i kilka dorosłych kobiet. Ale ich zachowanie. Byłem przerażony. Zaczepiali przechodzących, częstowali ich alkoholem. Alkoholem wysoko w górach !!! Wdawali się w głupie rozmowy. Wiem to bo specjalnie przystanełem i przypatrywałem się. Oni pewno pojęcia o górach nie mają. Kupili ubrania, weszli tam gdzi im marna kondycja pozwoliła i imprezę sobie zrobili. Brak mi słów.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

to straszne. mam nadzieję że odpowiednio zbeształeś tą bandę nieodpowiedzialnych baranów.

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie.

Tak. Zwróciłem uwagę, że nie są na Krupówkach. Odpowiedzi nie zrozumiałem. Tak niewyraźnie mówili.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Jakieś przykłady?

Pytali łojantów ( to tacy obwieszeni liną ) gdzie byli. Jeden z nich skontrował : "Byłem na Metallice. Wyguglujcie sobie co to jest". Te cepry do tej pory pewno zachodzą w głowę o co chodziło temu wybitnemu młodzianowi.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

http://www.muzyczna.pl/koncerty/metalli ... -chorzowie

Ale po co chwalić się tym teraz, po czasie? Teraz na czasie byłaby Madonna na Bemowie.

Bo to pewno skromny chłopak był. Taki asceta górski. Nie to co tamta grupa ceprów.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Nie ma czegoś takiego. Drogi robione ze zjazdu nie istnieją.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

To jeszcze nie było najgorsze. Słyszałeś ten wokal?

Czyżby mlodzian plątał się w zeznaniach?



Tak. To było po prostu przeokropne.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

buhhhahahah o to dobry tekst - a jaki prawdziwy


Ah więc widziałeś na własne oczy co się tam działo. A nie był to jedyny taki incydent tego weekendu. oj nie był......

a o której godzinie to było ?
dało się jakoś przecisnąć do MOKa wogóle w sobotę ?

_________________
www.theseven.pl <-moje łazikowanie

Jak to? Wokal? Poza szlakiem?
A co na to biedne świstaki?
Co z ich sadłem na zimę?
Na pewno uciekały w popłochu słysząc ten dziki skowyt.
Czy te cepry zdawały sobie sprawę z konsekwencji ich bestialskich czynów?
A czy wy tam obecni byliście świadomi, że swoim brakiem reakcji i beirnością jesteście współodpowiedzialni za zagładę świstaczej populacji?
Być może przepłoszeni to już ostatnia rodzinka świstaków w tym rejonie.

Podzielam zdanie Roha
Wasze posty są złośliwe, tendencyjne i nieobiektywne w warstwie informacyjno-publicystycznej. Służą dyskredytacji jedynie słusznej idei ochrony przyrody na terenie parku narodowego

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html

Kaśś racja, dlatego ja zawsze sprawdzam te kamienie czy są stabilne, jakby miały lecieć te głazy to nie wchodzę. Raz mialam sytuacje na Szpiglasowym Wierchu. Pogubiłam szlak, sama szłam i ziemia się pode mną zaczęła osuwać. Zwiałam na niestabilne kamienie i dokicałam do ścieżki. Teraz wolę po takowych nie wchodzić. Ale mam już obczajone pewne miejsca, np. na szlaku na Zawrat i Granaty gdzie za cholerę nie umiem wejść po szlaku i muszę kąsek obejść (w zasadzie tam wszyscy obchodzą). A w takim razie co z sytuacja kiedy szlak prowadzi po spadających kamieniach? Można oczywiście starać się iść tak żeby ich nie zrzucać, a w razie czego krzyczeć: Uwaga ludzie kamień leci!



Nie jest ze mną tak źle. Kojarzycie ten strumyczek, który wpływa do Czarnego Stawu Gąsienicowego jak się idzie niebieskim szlakiem na Zawrat. W zeszłym roku po tych ulewach zrobił się z niego trudny do pokonania potok, a w miejscu gdzie prowadzi szlak zamienił sie on w wodospad. I wtedy mnie nurtowało pytanie czy pocisnąć po kamieniach i próbować przejść wyżej czy skakać. Jako, że kamienie były niestabilne postanowiłam skakać. Ale mi wtedy poziom adrenaliny się podniósł...

Przeraża mnie ilość takich incydentów.

Podobno inni widzieli ich tam już około 15. Ja przechodzilem tam przed 18.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Jezu A ja myślałam, że zabieranie na Świnicę przerażonej ośmiolatki podpiętej na linie do łańcuchów albo 2-letniego dziecka na plecach w nosidełku, w dodatku przy niespecjalnej pogodzie to już szczyt szczytów.

Jeszcze nie raz będziesz przerażona.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Może jakoś krócej, np. "Uwaga uwaga dobrzy ludzie, spójrzcie w górę ponieważ strąciłam kamień, który spada w dół odbijając się od skał po nieprzewidzianym torze, więc dobrze dla was byłoby się ukryć lub choć osłonić głowę plecakiem"!
Można również dodać: "A w ogóle to powinno się chodzić w kaskach!", ale to już chyba byłoby za długie.

Zawsze można dostać kamieniem gdzie indziej niż w głowę.
Ale tak szczerze to po długim weekendzie z nowo usłyszanych sentencji i zaobserwowanych sytuacji mogłabym książkę napisać. Nie przydarzyło mi się nic, czego ktoś z was by już tu nie opisał. Tylko nurtuje mnie pewno pytanie. Czy jak widzicie ludzi skrajnie nieprzygotowanych do wyjścia na dany szlak zdarza się wam zwracać im uwagę żeby zawrócili i czy zdarzyło się, że to poskutkowało? Albo jak zaśmiecali szlak czy płoszyli zwierzęta?

Tak tak. Ja też zwracam uwagę tym wszystkim w ciężkich trepach, że na asfalt powinni je zmienić na klapki, a jeśli nie to przynajmniej pokonać ten odcinek furką.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?